wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Off-topic - gdyby Bóg przybył na Ziemie

zina - 2008-05-13, 08:55

W Londynie nikogo by nie zdziwil, ot nastepny nawiedzony gostek...
Ludzie przechodziliby kolo niego obojetnie wymachujac reklamowkami z zakupami, moze ktos by sie usmiechnal pod nosem i tyle.
Widzialam tu juz nie jednego takiego co wznoszac wzrok ku niebu glosi "prawdy absolutne" owladnientej konsupcjonizmem ludzkosci.
Mysle, ze we wspolczesnych czasach Chrystus moglby byc magikiem i iluzjonista w jednym i calkiem niezle zarabiac jesli tylko mialby na to ochote albo...skonczylby skopany przez bande dzieciarni z blokowiska, nagrany na komorke i puszczany w YouTube jako dowod jacy to jestesmy "cool"...

Malati - 2008-05-13, 09:03

Jak dla mnie dziwny temat do dyskusji Do czego ma prowadzić zastanawianie się co by było gdyby Bóg pojawił się na ziemi?Aisha nie wiesz w jakim celu On się pojawia ,kiedy i co wówczas robi?
bodi - 2008-05-13, 09:04

aisha, byłoby dokładnie tak jak w czasach historycznego Jezusa/Mahometa/Buddy etc. każdy z nich miał garstkę zwolenników, trochę wrogów, zaś większości ludzi nic nie obchodził.
W samej Rosji żyje obecnie trzech Jezusów ;)
hxxp://przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3535&Itemid=61&limit=1&limitstart=0

bojster - 2008-05-13, 09:23

Przecież od groma jest takich oszołomów, mają każdy po garstce swoich zwolenników.

Ale gdyby zaczął czynić cuda, a nie tylko mówić, na pewno wygrałby z nimi marketingowo, może nawet powtórzyłby sukces poprzedników (jeśli nie Jezusa czy Mahometa, to przynajmniej Josepha Smitha i podobnych).

Jagula - 2008-05-13, 09:59

gdzieś by go pewno przymknęli...zapewne miał by więcej szczęścia niż Chrystus bo nie ukrzyżowaliby go :mryellow:
Karolina - 2008-05-13, 10:03

Aisha nie rozumiem Twojego pojmowania buddy? Przecież on nie był bóstwem, nie inkarnował się już. Cały czas na świecie inkarnują się wysokie byty, jednak one są na tyle rozwinięte, że nie musza mieć rozgłosu i koła wielbicieli wokół. Zresztą niby dlaczego wzięłaś pod uwagę tylko męskie postaci?
Przepraszam ale Twoje postrzeganie duchowości jest mi dalekie, i prawdę mówiąc troszkę infantylne.

Jagula - 2008-05-13, 10:38

Karolina - odnoszę nieodparte wrażenie ,że Aishy chodziło o jakiekolwiek bóstwo , które teoretycznie zstąpiło by na ziemię ( na pewno nie miała na myśli Buddy jako Buddy czy Jezusa jako Jezusa ) to były przykłady żeby nawiązać dyskusję co by było gdyby taki ktoś czy ktosia się pojawił i np nakazał miłować bezwzględnie wszystkich ludzi.
kamma - 2008-05-13, 11:04

Czysto teoretycznie, bo jestem ateistką ;)
Gdyby bóg przybył na ziemię, na pewno nie stosowałby metod znanych nam z biblii czy innej "oświeconej" książki. Żadnego chodzenia po wodzie, żadnego rozmnożenia jedzenia. No, MOŻE zamiana wody w wino, jako chwyt marketingowy ;)
Zakładając, że bóg jest wszechwiedzący, wiedziałby, że takimi metodami nic by nie wskórał. Ergo: podjąłby się takich metod, żeby nowoczesnych ludzi do siebie przyciągnąć. Na przykład założyłby firmę, dobrze prosperującą i przyjmującą zasady fair. Albo byłby hollywoodzkim reżyserem, żeby trafić do większej ilości mas ;)

biechna - 2008-05-13, 12:13

...
Martuś - 2008-05-13, 12:23

biechna napisał/a:
są ludzie, którzy wyszukują śladów bo kulcie Bogini, bardzo to pasjonujące :-D W Polsce nie spotkałam nikogo takiego

U mojej promotorki ktoś pisał pracę o kulcie bogini ;) Ja chciałam pisać na podobny temat trochę (o pogańskich 'przetrwalnikach' w kulturze judeochrześcijańskiej), ale kobieta stwierdziła, że tamta praca była za mało filozoficzna i mój temat też taki jest :|

A na tym, co by było jakby Bóg zstąpił na ziemie to się zastanawiałam jak miałam jakieś 7 lat ;) :P

magdusia - 2008-05-13, 12:29

nie wiem czemu ale czuję sporą sympatię jak słyszę o kulcie bogini ;-)
( i nie mam tu bynajmniej na myśli kultu hinduistycznej Kali ).

Kitten - 2008-05-13, 12:53

magdusia napisał/a:
nie wiem czemu ale czuję sporą sympatię jak słyszę o kulcie bogini ;-)

Ja też :-D Nawet więcej - czytając o tym, czuję przejmujące wzruszenie i tęsknotę... Przebitki z poprzednich wcieleń, czy coś? ;-)

biechna napisał/a:
Osoby, które mnie tu odwiedzają są zaszokowane moją biblioteczką o czasach matriarchalnych, kulcie Wielkiej Bogini, w zasadzie nie wiedzą, o co chodzi, a na myśl, że element boski mógłby mieć coś z kobiety czują np. zgorszenie, choć dla niektórych to po prostu absurd i tyle. Bóg, bóstwo od razu kojarzy się większości z facetem, choć tu, w UK, nie jest to aż tak silne, są nawet grupy "pogan", które świętują uroczystości Wielkiej Matki, są ludzie, którzy wyszukują śladów bo kulcie Bogini, bardzo to pasjonujące :-D W Polsce nie spotkałam nikogo takiego :roll: Jesteśmy utytłani kulturą w jakiej żyjemy.

Szkoda, że się nie spotkałyśmy, jak jeszcze byłaś w Polszczy ;-) Ja na widok Twojej biblioteczki, najpierw trwałabym dłuższą chwilę w nabożnym zachwycie, a potem byłoby "Poooożyyycz!" :-P Btw, mogłabyś mi polecić na pw jakieś tytuły? (najlepiej dostępne w Polsce). Bardzo mnie interesuje to zagadnienie, a nie czytałam w sumie o nim zbyt wiele :oops: Ot, "Biegnąca z Wilkami", mitologia celtycka (z takimi korzeniami, nie dziwota, że i dziś na Wyspach kult Bogini kwitnie :-D ), trochę beletrystyki... (u Sapkowskiego się pięknie przewija ten wątek).

Ostatnio próbuję się odnaleźć, wyniesionej z domu, religii chrześcijańskiej, i skutecznie uniemożliwia mi to obowiązująca wizja męskiego Boga. Jak Najwyższa Istota może być najwyższa i doskonała, gdy zawiera tylko połowę pełni? Dlatego zamierzam w najbliższym czasie pozgłębiać zjawisko, zwane teologią feministyczną ;-) Na początek, wyszperałam taki oto hxxp://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,84873,4658066.html?as=1&ias=4&startsz=x]ciekawy artykuł

Martuś - 2008-05-13, 12:56

I taka mała uwaga techniczna: czy ten temat nie powinien być w (mega) off topicach? Co on ma do ogólnych rozmów o dzieciach i wege jedzeniu?
bojster - 2008-05-13, 13:00

Martuś napisał/a:
I taka mała uwaga techniczna: czy ten temat nie powinien być w (mega) off topicach? Co on ma do ogólnych rozmów o dzieciach i wege jedzeniu?


Hehe, napisałaś ten post właśnie jak przenosiłem ten wątek do off-topiców. ;-)

Niestety działu „mega off-topiki” nie posiadamy. ;-)

Martuś - 2008-05-13, 13:57

A czasem by sie przydał :P
Ania D. - 2008-05-13, 19:14

W pewien sposób Bóg przychodzi, sa objawienia, zwłaszcza w biedniejszych częściach świata. Czytam teraz rozmowy z Vicka, jedną z widzących z Medziugorje. Maryja ukazuje się jej każdego dnia od wielu lat. Z wielką nostalgią wspominam samo Medziugorje, wywarło na mnie wielkie wrażenie. Góra Kriżewac, gdzie wierni wchodzą boso po kamieniach, by wyprosić łaski, Podbrdo, a także miejsce, gdzie mieszkają wyrzuceni z domów alkoholicy, narkomani - nigdzie nie pamiętam takiego spokoju, jak w tych miejscach. Jest się tak daleko od świata, jego materializmu, można dotykać i odkrywać to, co jest najważniejsze w życiu - Boga i miłość.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group