wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Muszę Wam opowiedzieć... - nic śmiesznego

magdusia - 2008-06-06, 16:56
Temat postu: nic śmiesznego
chcę Wam opowiedzieć o czymś mimo iż nie jest to szczególnie zabawne :-)

Nie często mam okazję być z Nadią na placu zabaw,ale wczoraj byłyśmy i to długo :-)
no i zachwycona byłam jaka Nadia była kontaktowa i bezkonfliktowa.

Pierwsze co Nadia zrobiła po wejściu na plac to podchodziła do każdego dziecka i
pytała ;
pobawisz się ze mną?

bawiąc się z Hanią -nową koleżanką podchodzi do mnie i
mówi;
mamo ona do mnie nic nie mówi
ale w końcu dziewczyny znalazły wspólny temat i Hania się przełamała.

nie do mnie zwróciła się z prośbą tylko do dziewczynki siedzącej na huśtawce obok;pohuśtasz mnie dziewczynko?

usiadła też obok jednej pani na ławce by z nią troszkę pogawędzić

poprosiła mnie bym dała jej słonecznik łuskany po czym obdarowała nim swoje nowe koleżanki.

No jestem dumna ze swojej kochanej córeczki tym bardziej że Nadia miewa trudności z wyrażaniem uczuć w sytuacjach konfliktowych i niestety zdarzało się jej być agresywną w stosunku do dzieci,potrafi kopnąć na przykład :-(
Naprawdę miło mi się zrobiło obserwując ją :-D

kamma - 2008-06-06, 18:51

magdusia, super :)
Ja też zawsze jestem pod wrażeniem, gdy Irma nieoczekiwanie zaczyna zachowywać się tak dojrzale. Ona akurat problemów z kontaktami nie ma, ale za to bywa postrzelona, więc plac zabaw to pełen etat dla mnie :)
I jeszcze co pamiętam z takich zachowań Irmy, to to, że niestety niewielu ludzi podejmuje ten kontakt, mało kto się otwiera i rozmawia, albo bawi... Tacy wszyscy hermetyczni...

Tobayashi - 2008-06-06, 19:04

Może nie wszyscy hermetyczni ;-) , ale ja także zauważam (i narzekam na to), że dość trudno jest nawiązać kontakt z opiekunami dzieci na placu zabaw. Niektórzy są czaderscy, ale wielu ludzi ewidentnie się nudzi, siedzą albo chodzą jak mumie, a zamiast tego pokopali by piłkę z jakimś nie swoim dzieciakiem, jeżeli ich dziecko akurat się samo dobrze bawi lub ma kumpli :mryellow: .

Dlatego ja też się bardzo cieszę gdy dzieci potrafią się "znaleźć " w takiej sytuacji. Brawo dla Nadii :-D

malina - 2008-06-06, 20:43

magdusia fajnie :-)

kamma napisał/a:
I jeszcze co pamiętam z takich zachowań Irmy, to to, że niestety niewielu ludzi podejmuje ten kontakt, mało kto się otwiera i rozmawia, albo bawi... Tacy wszyscy hermetyczni...

W Trójmieście mniej chyba ;-) Zuzia gada ze wszystkimi i do wszystkich,nawet jak jej nie odpowiadają ale to raczej sporadyczne przypadki ;-)

kamma - 2008-06-06, 21:21

Tobayashi napisał/a:
wielu ludzi ewidentnie się nudzi, siedzą albo chodzą jak mumie,

...albo palą faje...

martka - 2008-06-07, 08:44

kamma napisał/a:

...albo palą faje...

na placu zabaw? zbrodnia! :evil:

magdusia - 2008-06-07, 11:08

malina napisał/a:
Zuzia gada ze wszystkimi i do wszystkich,nawet jak jej nie odpowiadają

ale Zuzia pod tym względem to naprawdę wyjątkowa dziewczynka :-)
podobnie Irma :-)
obie bardzo kontaktowe :-D

Capricorn - 2008-06-07, 11:14

magdusia, bardzo fajnie. :D

moje dzieciaki tezbardzo kontaktowe, zaczepiają, i dają się zaczepiać, najśmieszniej, gdy jakieś kilkuletnie dziewczynki otaczaja Kacpra, bawia sie z nim, pytają: a jak masz na imię? KACPER, odpowiada mój syn, a one wszystkie rozbiegają się do swoich mam, i krzyczą, mamo, ale to jest CHŁOPIEC! :D

Karolina - 2008-06-07, 11:17

:mryellow: :lol: :mryellow: :lol: :mryellow:
magdusia - 2008-06-07, 11:25

Capricorn napisał/a:
mamo, ale to jest CHŁOPIEC

to Kacper ma długie włosy,prawda?
w sumie to im się nie dziwię bo urodziwy z niego chłopiec,no i te loki :-D

Capricorn - 2008-06-07, 12:03

owszem, ma długie włosy, loki, ale - moim zdaniem - na dziewczynkę nie wygląda nic a nic. Po prostu, stereotypy, działają od najmłodszych lat najwyraźniej.
ewatara - 2008-06-07, 14:42

kamma napisał/a:
Tobayashi napisał/a:
wielu ludzi ewidentnie się nudzi, siedzą albo chodzą jak mumie,

...albo palą faje...

WłAśNIE, nawet prze wózeczku z niemowlakiem :evil:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group