| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ogólne rozmowy - pomysł lepszy niż mleko?
Lily - 2008-06-09, 23:31 Temat postu: pomysł lepszy niż mleko? hxxp://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1356&wid=10036475&ticaid=160a8&_ticrsn=5
malina - 2008-06-09, 23:40
Haha,tak jak większość dzieci pije mleko (czy kakao) to bardzo dużo nie je warzyw i owoców
Ostatnio przysłuchiwałam się rozmowie dwóch matek,które ubolewały nad tym,że ich dzieci nie lubią żadnych owoców ,a z warzyw jedzą tylko ziemniaki .Może już powinnam sie przyzwyczaić do takich inforamcji ale nadal mnie one szokują
W takich chcwilach przypomina mi sie Zuzia sprzed kilkunastu miesięcy,przeraźliwie rycząca gdy skończyla sie pietruszka,a później cichaczem wyjadająca pietruszkowe obierki ze śmietnika
Lily - 2008-06-09, 23:41
| malina napisał/a: | Ostatnio przysłuchiwałam się rozmowie dwóch matek,które ubolewały nad tym,że ich dzieci nie lubią żadnych owoców | no cóż, takie mają nawyki, jakich nabrały w niemowlęctwie i niedługo później - zresztą też miewam okazję to zaobserwować - jadalne są jedynie ziemniaki, buraczki i marchewka, o reszcie lepiej nie wspominać...
bojster - 2008-06-09, 23:52
Pomysł oczywiście bardzo dobry, ale coś czuję że zanim projekt oficjalnie ruszy, to owoce zamienią się w mleko o smaku owocowym. Lobby czuwa.
kofi - 2008-06-10, 07:25
malina, dobrze że te matki ubolewały - znaczy, że chciałyby, żeby dzieci jadły. Dzieci mają różne odjazdy - Daniel we wczesnym dzieciństwie jadł wszystko, a potem mu się odwróciło i było mnóstwo owoców i warzyw, których nie chciał. Do tej pory np. nie chce jeść surówek. Ani surowych pomidorów. Niektóre dzieci raptem przestają coś jeść, bo ma nie taki kolor, bo ma pestkę, bo kiedyś miało plamkę, itp.
Też nie bardzo wyobrażam sobie taką kampanię.
Ale np. w Daniela przedszkolu dzieci dostają dużo owoców - zawsze na podwieczorek jest jakiś świeży owoc, często do śniadania. Tyle, że prawie każde dziecko na coś uczulone.
alcia - 2008-06-10, 08:56
| kofi napisał/a: | | malina, dobrze że te matki ubolewały - znaczy, że chciałyby, żeby dzieci jadły. |
ale na ogół na "chceniu" się kończy
Same przyzwyczajają malucha od wczesnych chwil jego życia do "mocnych wrażeń smakowych", potem nie ma się co dziwić, ze "mdłe" warzywka i owoce nie smakują. Tak to na ogół wygląda. Z dumą licytują się co której dziecko wcześniej jadło - salceson w wieku 6 m-cy, przesłodzone kakao w wieku 4, Kubusie od 3, kiełbasa od 7, frytki i kotlety w 8, batony czy ciastka odkąd tylko się da (najpierw possie samą czekoladkę, potem nauczy się jeść resztę). Dziecko faszerowane takim "jedzeniem" marne ma szanse na polubienie kalafiora, ryżu, szpinaku czy jabłka; delektowanie się pestkami dyni, nerkowcami albo nawet rodzynkami. A później można sobie biadolić: "szkoda, że nie chce jeść, to takie zdrowe"
frjals - 2008-06-10, 08:57
| kofi napisał/a: | | i było mnóstwo owoców i warzyw, których nie chciał |
u nas jest tak do tej pory . Zawsze myślałam, że wystarczy dziecku dawać od początku zdrowe jedzenie i wystarczy, żeby miał potem dobre nawyki...
Malati - 2008-06-10, 09:54
| frjals napisał/a: | Zawsze myślałam, że wystarczy dziecku dawać od początku zdrowe jedzenie i wystarczy, żeby miał potem dobre nawyki... |
Ja tez uwazam ze to nie zawsze daje 100 % rezultaty,co oczywiscie nie znaczy ze nalezy robic inaczej Dzieci sa rózne i maja rózne fazy na jedzenie.U nas jest czasami podobnie jak u kofi,mlody ostatnio nie chce jesc niczego co czerwone bo mowi ze to nie ladny kolor W tamtym roku uwielbial arbuzy,teraz za nic swiecie nie chce ich jesc,podobnie jest z bananami.Jest jeszcze pary innych potraw na widok ktorych jest wszask.Mam nadzieje ze to przejsciowe i z czasem minie,poczekamy zobaczymy.Mojej znajomej synek,ma teraz 7 lat wogole nie chce jesc rzadnych owocow,twierdzi ze mu smierdza
Lily - 2008-06-10, 09:55
| czarna96 napisał/a: | | Dzieci sa rózne i maja rózne fazy na jedzenie. | ja też mam różne fazy okresowo nie toleruję pomidorów np. a zimą w ogóle nie mam ochoty na nic surowego
Karolina - 2008-06-10, 17:14
| czarna96 napisał/a: | | wogole nie chce jesc rzadnych owocow,twierdzi ze mu smierdza |
może czuje chemię
malina - 2008-06-10, 20:32
| alcia napisał/a: | kofi napisał/a:
malina, dobrze że te matki ubolewały - znaczy, że chciałyby, żeby dzieci jadły.
ale na ogół na "chceniu" się kończy |
W tym przypadku na pewno no ale jedna na pocieszenie dodała,ze na pierwsze sniadanie,przed wyjsciem do przedszkola jej dziecko je przeciez danonki,które mają owoce .Ja juz nie wiem - czy smiać sie czy plakać ...
mizumo - 2008-06-11, 19:09
Ludzie są niestety naiwni i wierzą w reklamy, czasem bardziej niż w zdrowy rozsądek...
|
|