wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Artykuły o weg*anizmie i ekologii - czyste sumienie wegan

gosiabebe - 2008-06-18, 11:30
Temat postu: czyste sumienie wegan
hxxp://wiadomosci.onet.pl/1492944,2679,1,czyste_sumienie_wegan,kioskart.html

najlepsze są oczywiście komentarze

Amanii - 2008-06-18, 13:39

ech zawsze mi ciśnienie skacze jak takie komenty czytam... już po 2 wątku odpuściłam.
zastanawiający jest fakt, że jak coś jest "ekologiczne" a przy tym wygodne dla ludzi albo oszczędne (np. zmywarka do naczyń, świetlówki energooszczędne), to od razu ta ekologiczność jest podkreślana we wszystkich reklamach, a sam "gadżet" staje się modny i wszyscy się chwalą jakie to dobre jest dla środowiska, oszczędza wodę itp. Jeżeli jednak coś wymaga choćby minimalnego wyrzeczenia ze strony ludzi (jak niejedzenie mięsa albo chociaż branie ze sobą głupiej torby do sklepu) to od razu jest wielki wrzask i traktowanie eko stylu życia jak jakiegoś dziwactwa i ascezy...

Tobayashi - 2008-06-18, 16:35

eeee, nie przejmujcie się komentarzami :-D Kwestia świadomości, a tego nie przeskoczysz.
gosiabebe - 2008-06-19, 00:20

ja się nie przejmuję :P ja się śmieję :D
Amanii - 2008-06-19, 08:38

no wlasnie ja tez sie smieje przez pierwsze dwie minuty :) ale jak dochodze do momentu, w którym ktoś mówi że nosi buty tekstylne zamiast skóry, a drugi mowi "a ciekawe w czym w zimie chodzisz?", to już mi sie płakać bardziej chce niż śmiać :D
mizumo - 2008-06-19, 10:37

no pewnie boso ;)
a komentarze to po prostu szkoda słów... aż mi się wierzyć nie chce że polskie społeczeństwo może być aż takim ciemnogrodem :lol:

Malinetshka - 2008-06-19, 23:55

Amanii napisał/a:
minimalnego wyrzeczenia ze strony ludzi (jak niejedzenie mięsa

Oj, póki świadomość pozostaje uśpiona to nie jest to raczej "minimalne" wyrzeczenie :roll: Dla wielu pozostaje to nie do pomyślenia.. Btw, dla mnie przy przemianie świadomości nie ma czegoś takiego jak wyrzeczenie :D jest tylko naturalna zmiana na lepsze... To chyba dwie osobne sprawy. Tak czuję..

Tobayashi - 2008-06-20, 08:34

No więc różnie to może bywać z różnymi ludźmi. Poznałam niedawno wegetarianina, który był typowym mięsożercą i przechodząc na wege musiał używać siły woli. Powiedział mi, że sama świadomość, jak zwierzęta cierpią w hodowli i rzeźniach mu nie wystarczyła, musiał walczyć ze swoimi nawykami. Myślę, że dla niego to było wyrzeczenie.
Malinetshka - 2008-06-20, 09:14

Tobayashi napisał/a:
różnie to może bywać z różnymi ludźmi.

Zgadzam się. Chociażby kolejna różnicująca kwestia to...
Tobayashi napisał/a:
świadomość, jak zwierzęta cierpią w hodowli i rzeźniach mu nie wystarczyła,

Bo mi chodzi o świadomość w innym pojęciu, być może szerszym, a zarazem subtelniejszym. No nie znajduję słów by opisać... :roll: Bo to, że się zabija zwierzęta to wiedziałam od zawsze, czyli można powiedzieć, że byłam tego świadoma. I tego, że to je boli, a zatem cierpią... I od początku byłam wrażliwym dzieckiem. Potrafiłam na wycieczce w górach płakać nad robaczkiem, który się przewrócił na plecy i nie może wstać :-> A jednocześnie miałam jakby klapki na oczach w kwestii mięsożerstwa i uboju zwierząt... Tak jakby taka osłona tej subtelnej warstwy odczuwania... a raczej zasłona. Być może mogłabym nie przeżyć wtedy tej świadomości w głębokiej warstwie i stąd była to swoista ochrona przed ujrzeniem zła tego świata.....

PiPpi - 2008-06-20, 10:16

przypomina mi się rozmowa z siostrą, jakiś czas była wege, potem zwiazek z miesożercą, i znów jest mięsna, widziałyśmy mordowanie świni na wiosce przed wielkanoca, zapytałam czy jej to nie rusza, ze je mięso, ona, ze wieprzowiny może faktycznie nie będzie jadła, bo coś takiego biblia mówi, ale zwierzęta w rzeźni są prądem zabijane, wiec luzik :-(
porażające współczucie ...Jej sie należy

maryczary - 2008-09-02, 15:02

Najbardziej mnie przeraża nie tyle brak świadomości, co szczelne zamknięcie umysłu na to co nieznane. Dlaczego ludziom tak ciężko jest otworzyć się i chociaż wysłuchać opinii innej osoby? Przecież nikt nikogo nie zmusza do bycia wege! Albo czy ja kogoś oskarżam że je mięso? Nie!! To dlaczego mnie ludzie osądzają skoro go nie jem. To kretynizm.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group