wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Tylko dobre wiadomości - Dziś ostatni dzień...

k.leee - 2008-06-30, 16:36
Temat postu: Dziś ostatni dzień...
...mojej pracy na poczcie.
Pracowałem jako listonosz 8 lat 5 miesięcy i 10 dni. Straaaaaaasznie długo.
Muszę sobie dzisiaj jakiś prezent sprawić z okazji uwolnienia się od macochy poczty. ]:->

magdusia - 2008-06-30, 16:41

czas na nowy etap w Twoim życiu :-D
Pomyślności :-D

k.leee - 2008-06-30, 16:43

Dzięki bardzo, przyda się, bo z drugiej strony jest też sporo lęku przed nieznanym :roll:
magdusia - 2008-06-30, 16:49

lęk jest zawsze ;-)
najważniejsze by nie podejmować decyzji pod wpływem lęku :-)

Ewa - 2008-06-30, 17:30

Lęk przed "nowym" to normalka, ale zmiany są dobre. Inaczej stoimy w miejscu. Tak więc wszystkiego dobrego na nowej drodze :mryellow:
k.leee - 2008-06-30, 17:41

magdusia napisał/a:

najważniejsze by nie podejmować decyzji pod wpływem lęku :-)

No właśnie z tym mam problem, że nie podejmuję decyzji.

adriane - 2008-06-30, 17:52

Powodzenia na nowej drodze życia :mryellow: :-D
kofi - 2008-06-30, 17:56

Gratuluję odwagi.
Czasem też mam ochotę zrezygnować z pracy, ale nie wiem, co innego mogłabym robić.

kamma - 2008-06-30, 18:26

Gratuluję Sławku :)
I wierzę, że wkrótce przed Tobą Nowe, Piękne i Inne :)

siwa - 2008-06-30, 19:25

Powodzenia! Trzymamy mocno kciuki za zmiany na lepsze :-)
k.leee - 2008-06-30, 19:35

neoaferatu napisał/a:
Leee

Ooo jak ładnie do mnie napisałaś, naprawdę :-D
Akcja jest taka, że Ania jest grafikiem, pracuje w domu na własny rachunek. Ja zajmuję się Mileną, domem i gotowaniem i jak starczy staram się być Ani menagerem :-> czyli głównie przez neta szukam ofert.
Do września, do póki Mila nie pójdzie do przedszkola to za dużo nie podziałam
Jest też pomysł, żebym się zajął sprzedażą mebli, które Ania maluje.
Ja wymyśliłem sobie, że polecę pracować do Oslo do restauracji wegańskiej ale znalazłem tylko telefon (nie było maila) i tak od dwóch miesięcy boję się zadzwonić.
Marzy mi się też bar wegański w Polsce dla wszystkich, z tanim jedzeniem.
Bardzo chcę zacząć robić coś w co będę wierzył choć trochę bo jak jest tylko dla kasy to z czasem praca zaczyna boleć :-/
Hmmm myślałem też, żeby pójść w kierunku pomagania innym, tyle, że ścieżka terapeuty jest długa i wyboista.
Pomysłów mam jeszcze więcej. Ważne, żebym zaczął próbować, bo stanie w miejscu z fajnymi pomysłami jest frustrujące.
Póki co nie planuję iść na etat ( w Polsce), jeśli by się znalazła dobrze płatna praca za granicą to myślałem też o wyjeździe.

Capricorn - 2008-06-30, 19:38

to ja Tobie życzę, żebyś nie poprzestawał na marzeniach. :D Powodzenia, i pozytywnych zmian.
Agnieszka - 2008-06-30, 20:21

Sławek pamiętaj, że marzenia się spełniają :-D
życzę nowej ciekawej pracy dającej wiele satysfakcji i godziwe dochody :-D

olgasza - 2008-06-30, 21:11

k.leee, powodzenia!


biechna - 2008-06-30, 21:35

kli ;-) gratuluję! zmiany są dobre, życzę, żeby ta decyzja była w ogóle rewelacyjna w skutkach :-D
k.leee - 2008-06-30, 22:07

olgasza napisał/a:
k.leee, powodzenia!

hxxp://img156.imageshack.us/img156/3064/jacpodht0.gif]Obrazek

He, he sam się wy....doliłem.

sebusel - 2008-06-30, 22:29

k.leee, gratuluję i życzę powodzenia! Ja jakoś przez dwa lata przymierzałem się do odejścia, bałem się o kasę, a jak to zrobiłem to poczułem ulgę. No i pojawiła się od razu nowa możliwość. Teraz już nie pracuję na etacie, ale niestety moja praca jest znowu przy klawiaturze, może w końcu dojrzeję, żeby i to zmienić. Dzięki temu, że odważyłem się na zmianę, teraz mogę skończyć pracę kiedy chcę, oczywiście wpływa to na finanse, ale daje większe poczucie swobody. No jeszcze parę tygodni temu dojrzałem do tego, że potrzebuję poniedziałki dla siebie i jak powiedziałem tak się stało :-)
Każda zmiana będzie lepsza, niż czekanie w obawie o przyszłość.
Jak to się mówi: do odważnych świat należy :-D

topcia - 2008-06-30, 22:49

k.leee napisał/a:
uwolnienia się od macochy poczty

gratuluję decyzji!!!!! :-D

ewatara - 2008-07-01, 01:01

Ja również Ci gratuluję i życzę abyś znalazł coś w czym będziesz się rozwijał, czuł dobrze, żeby praca która będziesz wykonywał dawała Ci spełnienie i żebyś nie musiał wyjeżdżać, lepiej zawsze na miejscu i z rodziną (coś o tym wiem ;-)
zojka3 - 2008-07-01, 06:24

I ja Ci ogromnie gratuluje decyzji! Sama odchodziłam z pracy kilka lat i nie mogłam odejść...
Trzymam kciuki za realizację Twoich planów!

szo - 2008-07-01, 07:16

powodzenia w realizacji
PiPpi - 2008-07-01, 07:21

:lol: super! jedna zmiana rodzi kolejną! tylko się cieszyć! :lol:
dort - 2008-07-01, 08:04

ja równiez gratuluje i trzymam kciuki za Nowe :-D
Kasumi - 2008-07-01, 08:43

k.leee, powodzenia! Zmiany są dobre, choć wiele osób (w tym ja) się ich obawia.
Byłam w podobnej sytuacji dokładnie rok temu. Nie żałuję, choć nie robię jeszcze tego, co naprawdę dawałoby mi satysfakcję, ale jest o wiele lepiej niż było - odżyłam! Zaczęłam powoli mozolne "przekwalifikowywanie się" (droga jest długa i wyboista, ale trzeba kiedyś zacząć i pomalutku dochodzić do celu) abym za jakiś czas mogła robić to, co chcę. Dałam tez sobie czas na zastanowienie, czego naprawdę chcę - wbrew pozorom to okazało się bardzo pomocne i ważne. Tobie też się uda! Trzymam wszystkie możliwe kciuki :-)

koniczynka_k - 2008-07-01, 09:29

My też trzymamy kciuki :) Powodzenia :) I gratuluje odwagi!!! :)
bodi - 2008-07-01, 10:05

Sławek, witam pierwszego dnia Twojego nowego życia :)
gratuluję odwagi i trzymam kciuki za nowe owocne pomysły :D

Nimrodel - 2008-07-01, 10:41

Gratuluję!
Jestem w podobnej sytuacji, choć jeszcze trochę będę na urlopie wychowawczym - niestety, obawiam się że bezpłatnym. i chcę znaleźć coś, co pozwoli mi być z dzieckiem, i jednocześnie umożliwi przeżycie.
Na razie sporo pomysłów, ale żaden nie jest łatwy do zrealizowania... :roll:

Christa - 2008-07-01, 11:47

k.leee, pelen respekt! Zycze Ci powodzenia w realizacji nowych pomyslow i jestem pewna, ze znajdziesz w koncu "dzialke", ktora nie dosc, ze Cie zainteresuje, to jeszcze przyniesie godziwe wynagrodzenie!
taniulka - 2008-07-01, 16:04

Super decyzja. Kazda zmiana jest dobra, jestem przekonana,że będziesz baaaardzo zadowlony :)
k.leee - 2008-07-01, 17:19

Dziękuje wszystkim za dobre słowo. :-D
Kasumi, w jakiej działce robisz?

majaja - 2008-07-01, 17:57

K.Lee gratuluję i trzymam kciuki :)
Mnie w zdecydowaniu się co ja bym chciała zawodowo robić bardzo pomógł horoskop Pao :) , a teraz to już tylko potrzebuję jakiś 6 tys. z kawałkiem na podyplomówkę :)

DagaM - 2008-07-01, 20:16

k.leee, gratuluje odwagi i trzymam kciuki za pomyslna realizacje nowych poimysłów na zycie. Doskonale rozumiem jak sie teraz czujesz 8-)
Kasumi - 2008-07-01, 22:10

k.leee napisał/a:
Kasumi, w jakiej działce robisz?


W edukacji ;-) . To blisko pomagania innym ;-) . Przez 5 lat pracowałam w podstawówce, ale szczerze mówiąc wolę dużych. Marzy mi się praca na uczelni - dydaktyczna i naukowa. Kiedyś ktoś dał mi do zrozumienia, ze się nie nadaję, ale ja czuję i wiem, że jest inaczej i postanowiłam wrócic do mojego dawnego pomysłu, ale sporo jeszcze przede mną dokształcania się (jakiś doktorat wypadałoby zrobić). Póki co zakotwiczyłam w biurze, trochę tłumaczę i jestem w ciąży :-) I powolutku zmierzam do celu ;-) . Kiedyś doczłapię ;-)

rosa - 2008-07-02, 09:49

k.leee nareszcie luz :-) gratuluję odwagi, i życzę powodzenia w szukaniu pomysłu na dalszą część życia.
ja po 5 latach pracy mam strasznie dosyć, ale nieststy nie stać mnie na rezygnację :-/

strzeszynek - 2008-07-02, 12:38

My również gratulujemy. Powodzenia i odwagi w realizacji swoich celów :)
Izzi - 2008-07-02, 13:13

..i ja gratuluję :!: :-D
..sama też zmieniam prace ..hmm raczej nie mogę zmienić bo nigdzie mnie nie chcą

Humbak - 2008-07-03, 20:20

Izzi napisał/a:
..hmm raczej nie mogę zmienić bo nigdzie mnie nie chcą
mam to samo... przyznaję że mam na dzień dzisiejszy pełne przekonanie że jestem do d... i że do niczego się nie nadaję, bo nic co próbowałam mi się nie udało :-/

k.leee, życzę wiary w siebie, wytrwałości i jasnego celu bo to podstawa, jak się wie gdzie się idzie można dojść do chmur ;-)

k.leee - 2008-07-03, 20:48

Jeszcze raz dzięki, na razie się cieszę bo udało mi się znaleźć przez neta firmę z którą Ania rozpoczęła współpracę. Dostała od nich pierwsze zlecenia, wygląda, ze mają dużo roboty i potrzebują zdolnego zdalne grafika :-P
Agnieszka - 2008-07-03, 21:44

super :-D
zaczynasz się realizować jako menadżer :-D

rebTewje - 2008-07-03, 21:50

k.leee, powodzenia na nowej drodze życia! ;) wyobrażam sobie, że czujesz coś w podobie czucia przeze mnie ostatniego dnia w roli nocnego portiera, czas niewoli nawet podobny ;)

a ja od tygodnia jestem instruktorem terapii zajęciowej w komputerowej pracowni nowoskalmierzyckiego Środowiskowego Domu Samopomocy, jest bosko, bo z sensem ;)

k.leee - 2008-07-03, 22:00

Agnieszka napisał/a:
super :-D
zaczynasz sie realizować jako menadżer :-D

No :-D A jeszcze mam mnóstwo kontaktów z poprzedniej pracy. Ale to już osobiście muszę uderzyć, jak Milenka pójdzie do przedszkola od września.
Zaszedłem tam wczoraj na chwilę, po ponad półrocznej nieobecności (zwolnienie, urlop) i nie miałem cienia wątpliwości, że to nie jest moje miejsce.
Czasami trzeba z czegoś wyjść, stanąć z boku i dopiero widać w czym się było. Ale, żeby aż 8 lat?!
Uffff :-D

kamma - 2008-07-04, 11:49

k.leee, ja w trosce o cały świat proszę, żebyś otworzył tę wege-knajpkę. Bosko gotujesz, człowieku! :->
majaja - 2008-07-04, 12:14

k.leee napisał/a:
dopiero widać w czym się było. Ale, żeby aż 8 lat?!
Normalnie podziwiam, ja w żadnej robocie tyle nie wytrzymałam, ja jakimś czasie zaczynam robić wszystko by mnie zwolnili, np. zaczynam pyskować. :)
k.leee - 2008-07-04, 13:43

kamma napisał/a:
k.leee, ja w trosce o cały świat proszę, żebyś otworzył tę wege-knajpkę. Bosko gotujesz, człowieku! :->
:-D Hmm, skoro tak mówisz :-D Szczerze mówiąc, pomysł z wegan-barem jest najbardziej ambitny pod względem finansowym , organizacyjnym a do tego jeszcze czasochłonny. Z drugiej strony ta akcja, chyba najbardziej mnie kręci, do tego, mam sporo rzeczy przemyślanych. Jeszcze nie wiem, na co się zdecyduje, na dziś to wolę sobie spokojnie żyć niż brać na kark coś dużego. :-D
Jagula - 2008-07-04, 19:33

Powodzenia!
Teraz to już zapewne będzie z górki i do przodu :mryellow:
Najgorzej jest podjąć decyzję (czy tez się jej poddać) a potem ;-)

YolaW - 2008-07-04, 21:51

k.leee gratuluję odważnej decyzji :) Teraz na pewno poukłada się wszystko po Twojej myśli i będzie tylko lepiej :) Trzymam kciuki :)

[ Dodano: 2008-07-04, 22:52 ]
Mnie czeka taka decyzja jak skończymy reprodukcję i wyczerpiemy limit potomstwa...wtedy planuję rzucić szkołę, mam nadzieję, że Twój przykład będzie mnie inspirował :)

k.leee - 2008-07-04, 23:32

YolaW napisał/a:

Mnie czeka taka decyzja jak skończymy reprodukcję i wyczerpiemy limit potomstwa...
Wiesz, limity się zwiększają, w tej chwili w modzie na WD jest "trójeczka" ale co będzie za klika lat jak już ten limit osiągniesz :roll: ;-)
pepper - 2008-07-04, 23:40

Jak zagranica, to może wpadniesz do Kells, zwalnia się miejsce na warzywach i owocach (po mnie, he, he). Pokój mam wolny...
k.leee - 2008-07-05, 01:06

pepper napisał/a:
Jak zagranica, to może wpadniesz do Kells, zwalnia się miejsce na warzywach i owocach (po mnie, he, he). Pokój mam wolny...

Nie kuś... ]:-> 8-)

nitka - 2008-07-05, 07:13

k.leee napisał/a:
Czasami trzeba z czegoś wyjść, stanąć z boku i dopiero widać w czym się było
to szczera prawda. Mi nie zdarzyło się jeszcze szukać nowej pracy, kiedy pracowałam. Trzeba jednak obczaić taki specyficzny moment haju, bo potem, kiedy kasy zaczyna ubywać i kończą się pomysły może być ciężko. powodzenia
Azja - 2008-07-05, 15:31

Sławciu! :-) Miodzio! Gratulacje!
Ojej! Ja też chciałabym tak ogromnie zmienić pracę....dasz troszkę swej odwagi....bo czy ktoś mnie przyjmie i co tu robić? :roll:

k.leee - 2008-07-05, 15:43

Azja napisał/a:
dasz troszkę swej odwagi...
Bierz do woli :-D , choć nie wiem po co Ci moja bo masz przecież swoją, tylko pewnie trochę przykurzoną ;-)
Azja - 2008-07-05, 15:48

k.leee napisał/a:
choć nie wiem po co Ci moja bo masz przecież swoją, tylko pewnie trochę przykurzoną


Czy ja wiem czy mam...Jeśli tak, to ciągle nie wiem jak się do niej dobrać...A czas płynie i lat przybywa :(

Malinetshka - 2008-07-21, 19:50

Sławek, mam przeczucie, że Ci się wszystko fajownie poukłada :) Tego Ci życzę. No i wystarczy poczekać na dobry moment, nie pchać niczego na siłę, ale to na pewno wiesz :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group