topcia - 2008-07-23, 22:26 Temat postu: rumianek dla niemowlaka? Pediatra powiedziała (na bilansie 2 m-cznym), żeby Weronice podawac rumianek w upały do picia. Na szkole rodzenia uczono, że do 6 m-ca nic nie podawac, bo mleko matki zaspokaja wszystkie potrzeby. Co o tm myślicie? 
YolaW - 2008-07-23, 22:29 Pierwsze słyszę. Pierś wg mnie wystarczy. W upały Olaf chce cyca częściej i ewidentnie chce się tylko napić bo szybko zaspokaja pragnienie i nie chce ssać już tłustego mleczka (chyba, że już zgłodniał). I jak pięknie przy tym rozkręca laktację  Ja bym nie podawała, jesli z piersią nie ma problemów.
Lily - 2008-07-23, 22:31 A ta pani to nie wie, że rumianek często niemowlaki uczula? Capricorn - 2008-07-23, 22:31 pierś spokojnie wystarczy. w upały produkujemy bardziej rozcieńczony pokarm podobno. W każdym razie, ja nie dokarmiałam / dopajałam w upały. topcia - 2008-07-23, 22:33 Weronika też ssie częściej i mało, dlatego do tej pory nic nie podawaliśmy. No to kiedy więc zaczac podawać płyny? No i czy w ogóle przed stałym pokarmem najpierw płyny się podaje? Ojej, muszę poczytać, bo sie chyba kompromituję
ajanna - 2008-07-23, 22:44 Topcia: jeśli dziecko dobrze przybiera, to dokąd jest tylko na piersi, powinno być TYLKO na piersi - jak wiesz najlepiej przez pół roku . a jak zaczniesz wprowadzać stałe posiłki, to możesz też próbować dawać coś do picia, ale chyba większość dzieci woli jeszcze długo popijać mleczkiem mamy
ań - 2008-07-23, 23:04 topcia, natura nie jest głupia i mleko matki w 100% dostosowuje się do dziecka tudzież w gorące dni mleko jest bardziej wodniste i zaspokaja pragnienie malucha, który z reguły też częściej piersi się domaga by się napić tym pierwszym mlekiem, które jest mniej tłuste. Także zapomnij o rumianku. Pani doktor pewnie poleca słoiczki i danonki 
topcia - 2008-07-23, 23:20
raczej nie 
dobra a teraz pytanie, ktorym zastrzelę. Karmię Weronikę już ponad trzy miesiące, często się zastanawiam, ale nie miałam okazji zapytać: dziecko opróżnia jedną pierś, to podajemy drugą. Ew. dokarmiamy drugą. No i przy następnym karmieniu którą? Analogicznie, kiedy possie trochę, jak np przy upałach, do kolejnego ssania podajemy już drugą, mimo, ze tamtej nie opróżniło, no nie?
[ Dodano: 2008-07-24, 00:23 ] I jeszcze: na początku w mleku jest cukier, a na końcu tłuszcz. Jeśli dziecko sobie popije w upał, ściągnie tylko cukier. Jeśli potem przystawię do tej piersi, to znowu będzie po kolei: cukier....., czy to co zostało z wcześniejszego posiłku? 
ań - 2008-07-23, 23:54 topcia, ja robie tak_ Lew opróżnia jedna pierś, dostaje trochę drugiej i od tej na której skończył zaczynamy kolejne karmienie. co do drugiego pytania, to z moich obserwacji wynika, ze zawsze na początku leci to wodniste mleko, mi zawsze dość dużo leci z drugiej piersi na pieluszkę i zawsze na pocz jest to mniej tłuste mleko. Vivi - 2008-07-24, 08:59 U nas w upały pani doktor też kazała dopajać, podobno, było nawet lekko ciemiączko zapadnięte u Młodej, co świadczyć miało o odwodnieniu. Po tygodniu poszłam na kolejną wizytę i było już ok nie dopajałam, tylko starałam się więcej pić i częściej przystawiać Idę. W ogóle to nie wiem jak mi się udało dziecko odwodnić skoro przystawiałam ją na każde żądanie.
Ja podawałam w takim przypadku przy następnym karmieniu, jeszcze raz tą drugą, czasem się myliłam i nie było problemu - niekiedy trochę bolało, bo nazbierało się wtedy w jednej piersi za dużo.
YolaW - 2008-07-24, 17:53 Ja staram się raz z jednej raz z drugiej, ale czasami Olaf possie tak mało kilka razy a tak często, że traktuję to jako jedno karmienie (przerwy w ssaniu są na tyle krótkie, że mam wrażenie, że ssając z tego samego cyca za kolejnym razem wysysa już ten tłusty pokarm, a nie ciągle wodę - widzę po kolorze i konsystencji mleczka - jest gęste i mocno białe). Generalnie trzymam się zasady, że co drzemka to inna pierś, chyba, że Olaf opróżni całą to wtedy daję mu drugą (np. nocą je konkretniej). U nas to działa choć może wyglądać na to że mamy w tym bałagan Obie piersi produlują mleko pełną parą i są pełne kiedy trzeba
topcia - 2008-07-24, 21:31
I to najfajniejsze uczucie, nie?
YolaW - 2008-07-24, 21:45 Uwielbiam tą świadomość, że jestem w stanie wykarmić mojego Synka Czuję się wtedy taka silna jakaś i wogóle ciepło mi na sercu
|
