groszek - 2008-08-08, 11:05 Temat postu: Kleik - ??? Witajcie, czy dodawałyście dzieciom kleik do mleka? A jeśli tak, to ile? Czy same przygotowywałyście jakieś kleiki - mielony ciemny ryż, albo inne ziarna? W "normalnych" źródłach mowa jest tylko o kleiku ryżowym i kukurydzianym. Ja koszystam z gotowych kaszek bezmlecznych, bo nie wiem, jak mam sama je przyrządzić  I mam wyrzuty sumienia....Bo to i biały ryż i cukier.....Ale te je Henio łyżeczką na śniadanie i kolację, z owocami. A do mleka rano i przed spaniem nic mu nie dodaję - no i budzi sie ostatnio w nocy głodny. Jak to jest z tymi kleikami do picia??
Ania D. - 2008-08-08, 12:04 Nie dawałam nigdy kleiku, nie widzialam takiej potrzeby. Groszek, jeśli Henio przyzwyczai się do smaku cukru, to potem nie będzie chciał jeść innych, niesłodzonych kasz. Możesz gotować kasze w większej ilości wody, by się dobrze rozkleiła, a potem to razem miksować. Ja tak robiłam od początku i nigdy nie było problemów. Nie ma problemów z przypalaniem, nie trzeba mieszać. Czasami uważa się, że skoro się ryż czy inne zboże rozdrobni, to można je traktować jak mąkę ziemniaczaną - czyli zagotować i już gotowe. A takie mączki też powinno się trochę gotować. neina - 2008-08-08, 14:04 Ja używam hxxp://www.ekosfera.pl/pl,product,213854,kaszka,ryzowa,z,pelnego,przemialu,od,4,mies,250g,topfer,eko,bezglutenowa.html]tej kaszki z pełnego przemiału. Jest bez cukru. Z tego co pamiętam Hipp robi też takie bezcukrowe i pełnoziarniste kaszki, ale u mnie na przykład w sklepach są tylko bobovita i nestle. Ja robię ją na wodzie i dodaję świeże przetarte owoce, czasem zagęszczam zupkę. Do mleka też można dodać. Martuś - 2008-08-09, 12:09 neina, a czym się różni taka kaszka od zwykłego zmielonego ryżu (poza dodatkiem wit B1)? neina - 2008-08-09, 12:33 Tym, że nie trzeba mielić  Jest bardzo wygodna w użyciu, jak potrzebuję np. łyżkę kleiku, to wsypuję do wody, nie muszę specjalnie gotować ryżu. Bardzo wygodne.
ajanna - 2008-08-09, 21:21 Groszek: moja Weronika piła tylko mleko z piersi wieczorami, więc nie było potrzeby podawania kleiku. chłopcom natomiast próbowałam kilka razy zagęścić czymś wieczorną butelkę, ale nie chcieli tego pić. więc dostają tylko samo mleczko ryżowe. a wszystkie kaszki podawane łyżeczką gotuję sama na wodzie. jeśli chcę je podać na słodko dodaję do nich owoców albo bakalii. |
