wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wczasy i wyprawy - jedzenie i spanie - berlin

grzybek - 2008-08-14, 12:18
Temat postu: jedzenie i spanie - berlin
Witam,

wybieram się niedługo do berlina na weekend, może ktoś z Was ma swoje ulubione, godne polecenia miejsca? jedzeniowe pewnie łatwo znajdę w necie, więc bardziej by chodzilo o spanie, nie za drogie i wege-przyjazne(choć sam nie jestem pewien co by to miało znaczyć ;-) )

z góry wielkie dzięki!!!

olgasza - 2008-08-14, 13:30

moze na skłocie? w sensie spanie? hostelow nie polecam , bo nie znam.
hxxp://stressfaktor.squat.net
adresy squatow, alternatywnych klubow, punkty VoKü - smaczne jedzonko za symboliczna cene, kalendarz undergroundowych imprez, akcji itd.
i miejsca, gdzie stoluja sie squatersi: hxxp://stressfaktor.squat.net/vokue.php - w zasadzie same vege i vegan.
Poza tym polecam tureckie bary - pelno ich wszedzie, a falafel czy hummus przepyszne.

Berlin fajny jest ( choc bylam tam tylko raz). W likendy maja super pchle targi, niestety znow nie pamietam miejsca, ale m.in. tam, gdzie stal mur berlinski.
mapa Berlina: hxxp://www.berlin.de/stadtplan/_html/index.html
INTERNET: darmowe automaty do internetu znajduja sie: 1.na przeciwko glownego wyjscia z dworca zoo; 2. na unter den linden, idac od bramy brandenburskiej w kierunku alexanderplatz... jedna z najtanszych (zwykle 50 centow za godz., aktualnie 40) i najwiekszych kafejek internetowych jest na kreuzbergu: hxxp://internettreffpunkt.de/
milego berlinowania!

Christa - 2008-08-15, 12:57

W Berlinie mieszkalismy 2.5 roku i jest to moje ukochane miasto, ktore czuje calym swoim sercem.

grzybek, jezeli chodzi o spanie, to rowniez znam tylko skloty i akademiki :-) , wiec nie wiem, gdzie mozna by jeszcze zanocowac, ale na pewno jest jakis hostel.

Co do jedzenia, to najlepsze falafele sa u Libanczyka na Kreuzbergu przy stacji U-Bahn Schesisches Tor (U1 w strone Warschauer Strasse). W ogole caly Kreuzberg jest rewelacyjny do szwedania sie.

Z innych fajnych miejsc polecam ulice Kastanienallee w dzielnicy Prenzlauer Berg (wysiasc trzeba na stacji Eberswalder Strasse - U2 w strone Pankow). Polecam zajrzenie do Stadtbad przy Oderberger Str., gdzie (przynajmniej 4 lata temu) mozna bylo obejrzec fajne wystawy). Na Prenzlauer Bergu mozna rowniez zjesc cos smacznego w tamtejszych Imbissach). Stamtad mozna sie udac w okolice Rosenthaler Platz i Hakescher Markt, gdzie do obejrzenia jest ciekawy kompleks kamienic i podworek czyli Hakesche Höfe.

Oj, jest co zobaczyc w Berlinie i jestem pewna, ze spedzisz tam super weekend! Az mi sie lza w oku zakrecila, tak mi sie zachcialo tam pojechac!!!

grzybek - 2008-08-19, 11:27

Bardzo dziękuję za podpowiedzi, na pewno się przydadzą :)
byłem w berlinie 2 razy już, ale tego miasta nigdy za wiele :)

zou - 2011-05-30, 09:56

Akurat byłam w Berlinie, i falafel u Libańczyka jest nadal (nie wiedziałam, że tu go ktoś polecał :) )) ) - przepyszny! Mieszkałam w dzielnicy Krauzberg w hostelu Rixpack - rewelacja- pełny dostep do kuchni 24 h na dobę, darmowy net, kawa, lodówki, czysto i cicho (bez imprez).Na dole wypożyczalnia rowerów, ganek, no i bezpiecznie - mozna zamknąć swoje rzeczyw szafkach, wchodzić do hostelu całą dobe, można spać w dzień, przyjśc odpocząć.Wejście na domofon, kod dostaje sie od szefa. Dosłownie w Centrum Kreuzberga, na rogu hostelu delikatesy tureckie- same pyszności...Istne szaleństwo dla wegusów...azjatyckie sklepy nieopodal. Naprzeciw gigantyczny Kauflandz tofu najróżnejszego charakteru... No i cała dzielnica pełna tureckich knajp.Poza tym przy tej stacji czasem tez przyjeżdzał ze swoim towarem, białym busem z ladą, pan z Turcji - miał najlepsze oliwki i naj-najlepsze w Berlinie dolmadakie - ryż z oliwą i cytryna faszerowany w liście winogron. To plus wielkie oliwki plus murek do usiąścia i pełnnia szczęścia z żarciem. Tamteż na tym skrawku rynku tzw. china box makaron z warzywami...
Na tym samym ryneczku był też Pan co sprzedaje gozenje= smażone placki ze szpinakiem...zajebioza :) i inne. Oczywiście wszędzie, szczególnie w marketach tureckich - istny raj- peczki wielkie rukoli, miety, najrózniejsze papryki, ogrom oliwek, liście winogron, warzyw po prostu ogrom, najrózniejszych, wszystko zywe i dorodne. Nawet kuskus sprzedają też na wynos, robiony na miejscu...za 1 euro...

rosa - 2011-05-30, 11:11

ale fajnie :-)

to jedno z tych miast które bym bardzo chciała zobaczyć, najlepiej z kimś kto je zna, i jeszcze najlepiej bez dzieci

Judyt - 2011-05-30, 11:15

Zou, a jakie ceny noclegu?
zou - 2011-05-30, 12:06

8-9 euro z dobę z dostępem do wszystkiego nielimitowanym. Acha pod hostelem stacja metra U7.
Fotki wstawię...

[ Dodano: 2011-05-30, 12:27 ]
placki...

[ Dodano: 2011-05-30, 12:33 ]
Generalnie w cenie hostelu najlepsze było to, że nie trzeba go opuszczać do jakeijś godziny, można pospać w dzień jak jest upał. Na każdym pietrze jest sporo łazienek, dodatkowe pomieszczenia typu "jadalnia" , na korytarzach kanapy - można wyjśc z pokoju i pogadać a nie budzi się innych.Poza tym wszyscy sa bardzo mili, nienachalni, nikt się nie naprzyksza...

moony - 2011-05-30, 12:50

Raj! :D
rosa - 2011-05-31, 11:25

euridice, może jesienią? fajnie by było :-)
alken87 - 2011-05-31, 21:39

zou, a przez co bookowałaś? u nich bezpośrednio? bo na hostelsclub pokoje się zaczynają od 12E
zou - 2011-06-01, 20:00

Bookowałam przez Hostelsclub właśnie. No to po 12...Na miejscu można się dogadać, zależy od ilości osób w pokoju, jakie są wolne akurat.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group