| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Dziecko i cywilizacja - Książki dla dzieci - buble!
olgasza - 2008-08-15, 09:57 Temat postu: Książki dla dzieci - buble! Pomyślałam, że może warto zalożyć taki wątek, gdzie będziemy sie ostrzegać przed kupnem bublowatych książeczek dla dzieci.
Jak na razie mam dwa typy:
1. PUSZCZA - tlum. K.M. Wiśniewski - wyd. Firma Księgarska Jacek i Krzysztof Olesiejuk, seria "Czytaj i baw się". hxxp://www.olesiejuk.pl/baza-ksiazek/wyniki-wyszukiwania/single/203432.html
Na pierwszy rzut oka ksiazeczka wyglada ok. 6 twardych kartek, estetyka disneyowska co prawda, ale nie jest najgorzej. Książeczka ma ruchome elementy, ale kółka z trudem sie obracaja, a takie elementy do przesuwania tez nie teges, poza tym jeden juz wypadl ( ksiazeczka ogladana 3 razy). No, i tlumaczenie toporne, rymy niby sa, ale przy glosnym czytaniu traci sie rytm, czyli odradzam.
2. "Krótkie bajki o zwierzakach" - hxxp://www.przyrodnicze.pl/cat206-id2913-krotkie-bajki-o-zwierzakach.aspx
O tej ksiazce przeczytalam na gronie to: "Któregoś wieczoru zasiedliśmy do czytania na dobranoc i się przeraziłam te bajki są okropne i na pewno nie dostosowane dla dzieci. Każda bajka kończy się tym że jakieś zwierze zjada drugie i to troszeczkę brutalnie a w którejś bajce delfinek mówi do małpki "ty idiotko". Plus fragment: "Pewnego dnia grupa węży wyruszyła na piknik. Wzięły ze sobą torty, ciastka z marmoladą i lemoniadę. Zapomniały, że osy też uwielbiają pikniki. Kiedy tylko węże zaczęły jeść, nadleciały bzyczące potwory. Najmłodszy wąż połykał właśnie ciastko z kremem, kiedy został użądlony w czubek głowy. Ałaa! Pod skórą węża znalazło się kolejne żądło. - Głupia, nieznośna osa- syknął. - Musze szybko ją zabić. Zobaczył konia ciągnącego furmankę drogą. POpełz w tamtą stronę i podłożył głowę pod konia. Osa rzezcywiście zginęła w jednej chwili - a głupi wąż razem z nią".
kofi - 2008-08-15, 15:48
O rany, kto to wydał i dla kogo?
Koszmar
My kiedyś mieliśmy taką plastkiową "książeczkę do kąpieli" - bardzo psychodeliczną obrazkową - nijak nie można się było domyślić o co chodzi, Daniel bardzo szybko zjadł z niej farbę (zanim się zorientowaliśmy), więc nie wiem o niej za wiele. Także raczej nie polecam książek z plastikowymi stronami.
fizia - 2008-08-15, 22:02
olgasza, masakra
babaaga ma za to jakieś przestare wydanie SÓJKI Brzechwy, psychodeliczne ilustracje plus na każdej stronie skądś wystający marichuanowy liść
neina - 2008-08-16, 18:58
| fizia napisał/a: | plus na każdej stronie skądś wystający marichuanowy liść |
Może zostawiony na czarną godzinę
fizia - 2008-08-16, 19:32
no chyba
Jagula - 2008-08-23, 19:22
Niestety bubli jest sporo....
Dostawaliśmy mnóstwo książeczek i wierzcie mi,że wieczorami kiedy dochodziło do czytania "nowości" od jakiejś ciotki czy nieświadomej wnętrza książeczki babci zdarzało mi się niemalże warczeć....bezsensowne rymy, które mnie wkurzały w czasie czytania.
Jeśli ten wątek nie umknie w przeciągu następnych miesięcy to po powrocie do domu moge przytoczyć cała listę ku przestrodze... (na pewno księga bajek Reader's Digest gdzie każda opowieść jest beznadziejnie skrócona , spłycona i pozbawiona sedna)
nika - 2008-12-11, 03:59
hxxp://www.spam/ksiazki/rymowane-bajki-na-dobranoc-czesc-1.html
Rymowane bajki na dobranoc. Część 1
Katastrofa!
Choć ślicznie wydana, zupełnie nie nadaje się do czytania. Fatalne tłumaczenie pozbawia sensu więszość rymowanek, do tego często pozbawia je rymów. Nie da się tego normalnie czytać.
Alik - 2008-12-15, 18:35
Nie znalazłam nigdzie na forum miejsca, gdzie możnaby polecić jakieś książki dla dzieci, więc robię to tutaj: Wydawnictwo Znaki Czasu ma taka bardzo fajną serię "Filipków".
Filip i błękitna mama - o ekologii
Filip i najazd intruzów - o zarazkach i bakteriach, ale też o intruzach z telewizora
Filip na feralnej wyspie - alkohol, nikotyna, narkotyki
Filip ratuje króla łasucha pierwszego(2 części) - odżywianie
Filip w krainie zdrowia - nie mam więc nie wiem.
Wszystkie części w przystępny sposób przedstawiają dziecku zagadnienia zdrowia. 6-cio latek je uwielbia, ale i starsi...
Fundacja Źródła Życia wydaje też ciekawe przygodowe książki dla dzieci ok 10 roku życia. Seria Detektyw Zak (9części) promuje wartości rodzinne i moralne w świetny sposób.
I jeszcze, z tejże fundacji "Podarunki Pana Boga" - rymowanki dla dzieci 3-9 lat. Rozdziały: Swiat wokół mnie, kwaity, zwierzątka, zioła, owoce i orzeszki, warzywa.
Przykładowy wierszyk:
WARZYWNE HUMORKI
Jeśli chcecie mieć humorki,
a na buziach swych kolorki,
no to jedzcie pomidorki
i chrupiące kalafiorki.
Jedzcie słodkie marcheweczki
i piekące rzodkieweczki.
Chrupcie czosnek, por i seler,
i warzywek innych wiele.
My rośniemy właśnie po to,
byście jedli nas z ochotą!
Polecam.
YolaW - 2008-12-15, 18:42
Alik, tutaj:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=4352
nieznajowa - 2011-07-07, 13:48
Mi zupełnie nie przypadl do gustu Maks mimo, że wydały je moje kochane Zakamarki.
Wolałabym nie podpowiadac dziecku niektórych tak głupich pomysłów jakie ma Maks... Typu załozenie pieluchy psu i zsikanie sie na podłogę, wrzucenie pluszaka do nocnika, wrzucanie do miski, w której Maks sie wlasnie kąpał pluszaka, ciastka itd Dla mnie - bubel.
Katioczka - 2011-07-07, 14:19
my lubimy Maksa
za to w koszu wylądowała już "piszcząca" książeczka "Kurczak Karol",
nie pamiętam wydawnictwa ani autora...
Kurczak miał naciskany pluszowy piszcząc brzuszek, opowieść była okropna i tandetna,
toporne rysunki...
fylwia - 2011-07-08, 14:10
Najgorszy zakup jak do tej pory to książka do słuchania "Bajki z lasu" Adama Gruchawki: hxxp://merlin.pl/Bajki-z-lasu-ksiazka-audio-na_Ryszard-Adam-Gruchawka/browse/product/1,563077.html
Zaczełam kupować audiobooki oprócz książek do czytania po to, aby moje dziecko było osłuchane z piękną literacką polszczyzną... Wiadomo, tu poza domem będzie słyszało głównie angielski.
Niestety ta książka to totalna porażka... Nawet nie dałam rady przesłuchać do końca, dwa razy próbowałam. Nie mogłam, raził mnie język na poziomie dzieciaka z gimnazjum, i to niezbyt rozgarniętego. Toporny język, same bajki nieciekawe. Zawiodłam się bardzo.
maga - 2011-07-08, 14:31
fylwia, a my mamy audiobuka "Bajki drwala Gruchawki" i powiem tak: początkowo miałam o tym podobne zdanie do Twojego, ale ponieważ mojemuy dziecku się bardzo podobało i domagł się słuchania na okrągło, więc mimo woli i ja słuchałam. No i się przkonałam Nie jest to może szczyt wykwintu, ale ma fajne przesłanie (szacunek do lasu), słychać leśne odgłosy, myślę że dla dzieciaków nie jest najgorsza.
Ja natomiast mam bardzo chłodny stosunek do książeczek kupowanychj przez moją mamę np. "O niedźwiadku podróżniku" hxxp://wysylkowa.pl/ks1070640.html czy
"Niespodzianka dla tygryska" hxxp://www.spam/ksiazki/chatka-zwierzat-niespodzianka-dla-tygryska-9788360067994.html
Moja mama swego czasu przynosiła takie buble dla domu, ku mojej radości
Katioczka - 2011-07-08, 14:47
maga, a co nie tak z tymi książeczkami?
maga - 2011-07-08, 15:49
Katioczka, wszystko
Nie podoba mi się dizajn, ale to akurat kwestia gustu. Przed wszystkim rymy są tragiczne, kiepskie, nie wnoszące nic historyjki, zewsząd zionie nudą.
zorro - 2011-07-13, 10:25
Bubli jest tyle (o wielu odcieniach), że pracę magisterską, a nawet doktorat można by strzelić na ten temat...
fylwia - 2011-07-13, 14:00
| maga napisał/a: | ponieważ mojemuy dziecku się bardzo podobało i domagł się słuchania na okrągło, więc mimo woli i ja słuchałam. No i się przkonałam Nie jest to może szczyt wykwintu, ale ma fajne przesłanie (szacunek do lasu), słychać leśne odgłosy, myślę że dla dzieciaków nie jest najgorsza. |
Ha, skoro Ziom poleca, to dam autorowi jeszcze szansę, tylko pewnie poczekam jeszcze trochę, żeby faktycznie to Tymek słuchał bajek a nie ja .
| zorro napisał/a: | | Bubli jest tyle (o wielu odcieniach), że pracę magisterską, a nawet doktorat można by strzelić na ten temat... |
To prawda, mnóstwo jest też ksiażek po prostu kiepskich (tekstowo lub/i graficznie), choć bez spektakularnych przegięć. Dlatego zaczynam szukanie ksiażek dla Tymona od perełek polecanych na WD .
dżo - 2011-07-13, 14:13
| zorro napisał/a: | | Bubli jest tyle |
w zasadzie większoś to buble (o obrazkowych dla najmłodszych piszę), trudno znaeźć ciekawą książeczkę dla malucha,
mi seria o Maksie też nie przypadła do gustu, o ile graficznie jest ok to teksty typu głupia lampa dośc specyficzne
olgasza - 2011-07-29, 19:30
analogiczny wątek na forum chustowym: hxxp://chusty.info/forum/showthread.php?t=61593&page=1
są cytaty i zdjęcia ku przestrodze
|
|