| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ciąża i poród - sport podczas ciąży
florina - 2008-09-10, 19:20 Temat postu: sport podczas ciąży Cześć Kochane,
mam pytanie dotyczące sportu w czasie ciąży. Uprawiacie/uprawiałyście jakiś sport w czasie ciąży? Może któraś z Was praktykuje jogę?
Ja przed ciążą ćwiczyłam regularnie jogę (i moja pani doktor nawet się bardzo z tego faktu ucieszyła), ale jak zaczęłam plamić (codziennie mi się to niestety zdarza ) to postanowiłam poczekać do końca pierwszego trymestru.
Jakie są Wasze doświadczenia?
Pozdrawiam serdecznie
F.
dżo - 2008-09-10, 19:28
Mój ulubiony temat .
florina, rzeczywiście zaczekaj z wszelkimi ćwiczeniami aż skończysz I trymestr, szczególnie uważaj w 12 tygodniu ciąży. Podobnie ja Ty miałam plamienia i na początku ciąży zrezygnowałam z ćwiczeń.
Przed ciążą biegałam codziennie po 5-6 km, ćwiczyłąm jogę kilka razy w tygodniu, jeździłam na rolkach, rowerze. Teraz powoli do tego wracam, dziś zaczęłam znów biegać, chodzę również z kijkami Nordic Walking mimo, że mój ginekolog tego nie popiera. A od połowy września planuję wrócić do jogi na profesjonalnych lekcjach.
Ruch jest dla mnie bardzo ważny, czuję się po nim lepiej, radośniej i wg mnie jeśli ćwiczy się z rozsądkiem to jest to wręcz wskazane w ciąży.
florina - 2008-09-10, 19:42
Dzięki Dżo
Już Ci zazdroszczę, że znowu możesz wrócić do ruchu fizycznego i też czekam cierpliwie.
Bardzo brakuje mi ruchu (szczególnie jogi), zwłaszcza, że przez ciążę (pierwszy trymestr) jestem dodatkowo "klapnięta" i bez energii.
A gdzie chodzisz w Warszawie na zajęcia?
ulapal - 2008-09-10, 21:07
ja do 7 miesiaca jezdzilam na rowerze. dojezdzalam kilka razy w tygodniu do pracy, ktora byla na krancu miasta.
chcialam bardzo chodzic na basen, ale ale balam sie zalapac grzybka albo gronkowca. za to jak byla okazja to się kąpalam w jeziorze.
orenda - 2008-09-10, 21:24
| florina napisał/a: | | Może któraś z Was praktykuje jogę? | Ja pierwszą ciążę chodziłam regularnie dwa razy w tygodniu, do końca. Z drugą już dużo rzadziej, bo inne obowiązki już były, ale udało mi się być na trzydniowym wyjeździe z jogą nad morzem.
A w pierwszych okresie każdej ciąży nie miałam na nic siły, dopiero jak wróciła energia, ustąpiły mdłości, odżyłam i mogłam ćwiczyć.
va - 2008-09-10, 21:56
Ja w obu ciążach dość mocno się forsowałam w I trymestrze, bo nie wiedziałam, że już jestem w ciąży, w pierwszej nauczyłam się (z przygodami) jeździć na nartach, w drugiej zwariowałam dla bikingu, ale to bardziej wysiłkowe niż urazowe, na szczęście nic się nie stało.
Potem pływałam (w pierwszej kamionka i jezioro, w drugiej basen) regularnie do samych dwóch końców, w pierwszej ciąży baaardzo dużo spacerowałam, chodziłam też na piechotę do pracy na drugi koniec miasta, w drugiej zmieniłam miasto i raczej używałam samochodu, ale za to chodziłam na Aktywne 9 Miesięcy trzy razy w tygodniu od 4. do 8. miesiąca.
Do tego miałam swoją domową piłkę treningową, no i nie wiem, czy to można podciągnąć pod sport, ale od ćwiczeń Kegla się uzależniłam
Miałam dwa bardzo udane i lekkie porody, myślę, że w dużej mierze zawdzięczam je aktywności fizycznej właśnie.
puszczyk - 2008-09-11, 06:24
Siostra mojej koleżanki jest instruktorką fitness i nie rezygnowała z pracy w ciąży. Chociaż szczerze to nie wiem czy pracowała do porodu i chyba unikała niektórych ćwiczeń.
A ja właśnie poczułam potrzebę większej aktywności, gdy kolejny raz obudziłam się z bólem pleców. Wczoraj ćwiczyłam, ale muszę się gdzieś zapisać, bo nie potrafię być systematyczna.
dżo - 2008-09-11, 06:38
| florina napisał/a: | | A gdzie chodzisz w Warszawie na zajęcia? |
Chodziłam do szkoły Adama Bielewicza na Żurawiej, teraz planuję szkołę na Żoliborzu gdzie instruktorami sa min. Wiktor Morgulec i Justyna Wojciechowska, ćwiczyłam na ich zajęcia latem podczas akcji "Joga na trawie" i bardzo mi się spodobali (w planach miałam letni obóz z nimi ale ciąża pokrzyżowała moje wakacje).
puszczyku, czy siostra Twojej koleżanki mogłaby wskazać jakiech ćwiczeń w ciąży unikać? rano ćwiczę przed bieganiem i robie to trochę intuicyjnie i dość asekuracyjnie bo nie wiem tak naprawdę co mozna a co nie, w internecie informacje sa rózne, a na obiektywną opinię lakarza nie mogę liczyć bo on poprostu nie wie i woli zakazywać,
zojka3 - 2008-09-11, 07:07
| dżo napisał/a: | | Mój ulubiony temat . |
Mój też
Ja również nie odmawiam sobie aktywności. Co prawda nie miałam żadnych plamień ale jak to z lekarzami bywa miałam zalecane tylko spacery Na rowerze jeździłam chyba do siódmego, bo potem brzuch się obijał Teraz tzw aerobik, z obciążeniem również, ostatnio zmniejszyłam to obciążenie bo pary trochę brak.
Puszczyku podpytaj koniecznie tej koleżanki jakie ćwiczenia sobie darowała...w sumie dociągnęłam do 34 tygodnia na wyczucie ale bardzo ciekawa jestem.
dżo - 2008-09-11, 07:12
| zojka3 napisał/a: | | Teraz tzw aerobik, z obciążeniem również |
zojka3, super , ćwiczysz sama w domu? masz jakąś płytę instruktażową?
zojka3 - 2008-09-11, 07:19
Tak teraz sama w domu. Kiedyś pętałam się po różnych zajęciach albo ćwiczyłam w domu z kasetami. Z kasetami ćwiczę do teraz ale nie są to specjalne dla kobiet w ciąży, wiesz na wyczucie rezygnuje z pewnych ćwiczeń albo nie robię na 100%. Lubię też sama sobię podziałać wedlług programu autorskiego
Co do ćwiczeń specjalnych dla ciężarówek to swojego czasu przetrzepałam internet ale niczego sensownego nie mogłam znaleźć...hmm w sumie nie wiem czy sobie linków gdzieś nie pozapisywałam, jak znajdę to wrzucę tutaj.
Kasumi - 2008-09-11, 07:21
| zojka3 napisał/a: | | dżo napisał/a: | | Mój ulubiony temat . |
Mój też |
I mój
Ja przed ciążą dużo ćwiczyłam (głównie szermierkę japońską i basen, ale też aerobik i jogę), od początku ciąży do prawie piątego miesiąca chodziłam na regularne treningi szermierki (z wyłączeniem oczywiście np. uderzeń w brzuch itp. urazowych technik), a potem, kiedy przestałam się powoli mieścić w strój, został mi basen (średnio 3 razy w tygodniu, za każdym razem przepływam w spokojnym tempie około kilometra) i spacery (kiedy się da). Jak nie mogę pójść na basen, czuję się strasznie ociężała i trochę dokuczają mi plecy, więc staram się zawsze znaleźć czas. Jak już go naprawdę nie mam, ćwiczę w domu - trochę ćwiczeń aerobowych, trochę na siłę i napięcie mięśni, no i oczywiście rozciąganie. Inspiracją jest dla mnie książka "Gimnastyka dla kobiet w ciąży" Judy Difiore, która zawiera bezpieczny program ćwiczeń z obrazkami i szczegółowym opisem
Mam nadzieję, że zostanę aktywna do końca
magcha - 2008-09-11, 07:28
Ja chodziłam na basen 2 razy w tygodniu i jeździłam na rowerze (w pewnym momencie brzuch mi zaczał przeszkadzać i został tylko basen); tai chi musiałam przerwać bo instruktorka powiedziała, że ćwiczenia zbytnio rozluzniają mięsnie miednicy. Próbowałam więc jogi ale dla mnie zbyt statyczna
zina - 2008-09-11, 08:34
Na poczatku ciazy plamilam (do ok 8 tygodnia) i wtedy odpuscilam ze sportem na rzecz wylegiwan w lozku i pozytywnych mysli do Promyczka
Potem juz plywalam regularnie przez cala ciaze do tygodnia przed porodem.
Biegalam/truchtalam jeszcze do ok 15 tygodnia potem szybkie spacery z zadyszka co lubie
Joge cwiczylam prawie codziennie rano chociaz przez 20 minut.
florina,rozumie ze niedobrze sie czujesz w bezruchu (mam tak samo) ale poczekaj jeszcze troche dopoki plamienia nie ustapia bo to jednak najdelikatniejsze tygodnie ciazy.
Bedzie dobrze
rosa - 2008-09-12, 10:09
erudice to tam niedaleko hali Marymont?
mnie bardzo joga kusi, ale wstydzę się. z moim szczęściem to trafię do grupy samych młodych superwysportowanych i gibkich. w takich sytuacjach zawsze wyłazi moja nieśmiałość.
w ogóle zupełnie nie wiem jakim cudem trafiłam na ten temat????
dżo - 2008-09-12, 12:10
| rosa napisał/a: | | ale wstydzę się |
oj rosa, rosa, co Ty wygadujesz ,
chodziłam do dwóch szkól jogi i w żadnej nie było | rosa napisał/a: | | samych młodych superwysportowanych i gibkich | , z reguły jest tak ja pisze euridice, jest sporo niedoświadczonych osób w różnym wieku, nikt na nikogo nie patrzy, nie ma rywalizacji i każdy może przestać ćwiczyć jeśli tylko uzna, że nie ma już siły,
| euridice napisał/a: | | To co, kiedy się widzimy? | właśnie, kiedy? ja zaczynam od października,
rosa - 2008-09-12, 13:12
mi pasują tylko wieczory/popołudnia, ale nawet nie wiem czy 2 razy w tygodniu by mi się udało 1,5 godz ćwiczeń + 1,5 godz dojazd to dużo. wtedy jak wrócę muszę ogarnąć dom, ugotować itp. pogadać z chłopcami. muszę przemyśleć.
biechna - 2008-09-13, 08:31
A tutaj joga jest taka droga okrutnie Nastawiłam się, że tuż po przejściu na bezrobocie się zapiszę, a najtańsza to Ł7 za 50 minut
Sportu sobie nie odmawiałam, chyba że akurat byłam w pierwszym trymestrze albo wyczerpana pracą. Czyli ćwiczyłam bardzo mało jak na razie Na urlopie jeździłam codziennie na rowerze, teraz ćwiczena zacznę w domu, ot takie tam rozciągania, wzmacniające jakieś. Spacer - minimum godzina dziennie. Baaardzo brakuje mi biegania...
maga - 2008-09-14, 19:38
A ja miałam ambitne plany regularnego jeżdżenia na basen ale niestety - ciąża zagrożona i lekarze zabronili mi w ogóle jakiejkolwiek aktywności fizycznej Nawet na piłce nie mogę i leży w kącie i się kurzy.... Jedyne co mi pozostało to spacery, niezbyt długie i forsujące. Jak połażę godzinę po lesie to niestety łapią mnie bóle i brzuch mi się napina
Obawiam się, że przez brak aktywności będę mieć ciężki poród (o ile uda się uniknąć cesarki, co mi na 50% grozi)
Lily - 2008-09-14, 21:16
maga, ćwicz w wyobraźni - serio. To też pozytywnie wpływa na kondycję ciała, udowodnione naukowo
maga - 2008-09-16, 08:00
Lily, ale jak to zrobić? Wyobrażać sobie przez godzinę, że pływam, czy ćwiczę jogę? Jak dla mnie trochę ciężkie do wykonania
Lily - 2008-09-16, 10:23
| maga napisał/a: | | Wyobrażać sobie przez godzinę, że pływam, czy ćwiczę jogę? | może nie przez godzinę, przez 10-15 minut i niekoniecznie pływanie, może być jakieś rozciąganie, bieganie, gimnastyka - zrelaksuj się i spróbuj, zobaczysz, że to poprawia samopoczucie
bodi - 2008-09-16, 11:45
ja w ciązy chodziłam do szkoły Adama Bielewicza, do grupy kobieco-ciążowej prowadzonej przez Teresę Blizińską, jeśli chodzi o modyfikacje to odradzała wszelkie pozycje odwrócone, unoszenie rąk ponad głowę (np. w drzewie - zamiast nad głowę, rozłożone na boki, w wojowniku - zamiast nad głowę, oparte na biodrach). W zaawansowanej ciązy wsparcie o ścianę np. przy trójkącie. Aha, i żadnych skrętów (jak np odwrócony trójkąt).
dżo - 2008-09-16, 12:03
| bodi napisał/a: | | do grupy kobieco-ciążowej prowadzonej przez Teresę Blizińską |
szkoda, ze już nie ma takiej grupy, lubiłam zajęcia z Teresą, były takie delikatne a zarazem bardzo efektywne,
ja po długich poszukiwaniach i przemyśleniach w końcu wybrałam zajęcia w szkole Joli Konrad w joga klubie, mają tam specjalną grupę ciążową i chyba to będzie mi najbardziej odpowiadać,
Wretka - 2008-10-14, 10:23
Ja właśnie zapisałam się na taniec brzucha dla kobiet w ciąży. Jestem z siebie bardzo zadowolona w związku z tym. Gdyby któraś z Was też była tym zainteresowana, to tu: hxxp://taniecbrzucha.pl/ciaza.html
Grupa dopiero tworzy się. Miejsce ma pozostać, mogą się zmienić godziny.
A tu ogólne informacje o takim tańczeniu w czasie ciąży: hxxp://www.we-dwoje.pl/taniec;brzucha;w;ciazy,artykul,6307.html
dżo - 2008-10-14, 10:37
Wretka, bardzo egzotycznie .
U mnie nadal joga dominuje, jestem bardzo zadowolona z zajeć w szkole, szczególnie z pilatesu na piłce, po niedzielnych zajęciach ledwo się ruszam tak mam pobudzone niektóre mięśnie .
Mala_Mi - 2008-10-14, 11:01
Wretka, to bardzo ciekawe. Muszę przemyśleć sprawę. Może się spotkamy
moTyl - 2008-10-19, 13:38
Ja jak na razie przespałam większość ciąży i o sporcie to kompletnie zapomniałam - w poprzedniej ciąży chodziłam codziennie na basen. Chciałabym pływać i ćwiczyć jogę, ale praca i wstawanie wcześnie rano mnie po prostu wykańcza (jakkolwiek widzę ostatnio poprawę ). Może chociaż w sobotę i niedzielę się zmobilizuję...
Mala_Mi - 2008-10-20, 10:54
| Wretka napisał/a: | | Ja właśnie zapisałam się na taniec brzucha dla kobiet w ciąży. Jestem z siebie bardzo zadowolona w związku z tym. Gdyby któraś z Was też była tym zainteresowana, to tu: hxxp://taniecbrzucha.pl/ciaza.html |
Ja też się zapisałam , zatem do zobaczenia na zajęciach.
Mam nadzieję, że grupa niedługo ruszy.
Wretka - 2008-10-20, 14:18
| Mala_Mi napisał/a: |
Ja też się zapisałam , zatem do zobaczenia na zajęciach. |
Ale super! Bardzo się cieszę.
gemi - 2008-12-02, 20:22
Mnie ostatnio tak coś zbiera na aktywność. Może dlatego, że pogda dopisuje, więc i mój nastrój sprzyja różnym ćwiczeniom.
Ciężarówek coraz więcej a temat już trochę "przysechł", więc odświeżam.
W trzecim trymestrze dużo sobie spaceruję (przynajmniej jakieś 40-60 minut) kiedy tylko pogoda i zajęcia na to pozwalają. oprócz tego pracuję dużo z przeponą i ćwiczeniami przygotowującymi do porodu. Poznałam je na szkole rodzenia i są rewelacyjne. Nie tylko pomagają w sensie fizycznym, ale także mentalnym: koncentracja, skupienie do wewnątrz, uwalnianie pozytywnej energii, pewność siebie, redukcja lęku. Taki fizyczny odpowiednik afirmacji.
Oprócz tego lubię takie spokojne elementy jogi - biorę je z książki "poród aktywny" Janes Balaskas.
Ogólnie fajnie mi z tym, że jestem naprawdę aktywna pod koniec ciąży i nadal kontroluję swoje ciało.
kłapouchy - 2008-12-10, 22:28
Z książki "joga na czas ciąży" wendy teasdill: "w czasie ciąży nie są zalecane następujące pozycje i ćwiczenia
- unoszenie obydwu nóg
-zbyt intensywne skłony boczne (z wyjątkiem trójkąta, kt jest wykonywany w zmodyfikowanej formie
- wyginanie kręgosłupa do tyłu (nadmiernie obciąża kręgosłup)
- pozycje wymagające leżenia na brzuchu (np. kobra)
- pozycje typu świeca i stanie na głowie
- wszystkie postawy w kt nie czujesz się dobrze"
ktoś wcześniej pytał to podaję ja też odpuściłam sobie pierwszy trymestr, korzystałam natomiast z tego, że było to lato i urządzałam sobie długie spacery z psem, trochę też łaziłam po górach. Co do jogi to pomagała mi w ostatnim trymestrze na bóle kręgosłupa (choć ja profesjonalnie nigdy nie ćwiczyłam, miałam tylko wyżej wspomnianą książkę ) basenu też się bałam, bo ja w ogóle trochę przewrażliwiona byłam. Kurde , gdzieś w necie widziałam cudne zdjęcia kobiety w bardzo zaawansowanej ciąży, która wykonywała tak skomplikowane figury, łącznie z staniem na głowie , fajne były, tylko nie wiem czy je znajdę...
Malati - 2008-12-11, 10:56
dziewczyny a znacie może jakoś dobra stronke z joga dla początkujących?
Jovi - 2008-12-11, 12:02
czarna96, pogrzeb tutaj, w drugim linku są zdjęcia:
hxxp://www.jogacentrum.pl/
hxxp://www.jogacentrum.pl/zdjecia.htm
Malati - 2008-12-11, 12:14
Jovi, dzieki
moTyl - 2009-01-18, 13:45
Jovi fajne te linki. Na zdjęciach kobitka w ciąży wykonuje wszystkie pozycje, o których kłapouchy pisała (tzn. cytowała z książki), że się nie powinno .
bodi pisała, że się rąk nie powinno unosić nad głowę, czy ktoś w Was wie dlaczego? Nabyłam książkę i zaczęłam ćwiczyć, ale tam są pozycje z rękami nad głową. Do pływania się jeszcze nie zmobilizowałam, ale już pachy ogoliłam
zina - 2009-01-18, 14:10
moTyl, z tym unoszeniem rak do gory to nie wiem czemu sie nie powinno robic w ciazy.
Ja cwiczylam w taki sposob, chodzilam tez na joge z instruktorka w ciazy i tam tez podnosilysmy rece do gory.
Kiedys podawalam linka do filmu do cwiczenia jogi w ciazy, ale chyba juz wyglasl.
Jesli ktos chce moge sprobowac wkleic raz jeszcze.
Czego na pewno nie powinno sie robic w czasie cwiczen w ciazu to glebokich sklonow na boki i do przodu, to wiem na pewno.
| czarna96 napisał/a: | | dziewczyny a znacie może jakoś dobra stronke z joga dla początkujących? |
Na poczatku warto zapisac sie na zajecia z instruktorem ktory podpowie i skoryguje pozycje.
Na pewno warto.
| moTyl napisał/a: | Do pływania się jeszcze nie zmobilizowałam, ale już pachy ogoliłam |
moTyl - 2009-01-18, 14:25
| Cytat: | | Jesli ktos chce moge sprobowac wkleic raz jeszcze. |
plisss
Ja szukałam zajęć ciążowych z instruktorem, ale są drogie i do tego musiałabym dojechać, także mnie nie stać
zina - 2009-01-18, 14:28
moTyl, zaraz poszukam w dokumentach czy jeszcze mam.
Niestety, musialam chyba wyrzucic
Lily - 2009-01-18, 14:28
| moTyl napisał/a: | | rąk nie powinno unosić nad głowę | pewnie po to, zeby nie zemdleć - w ciąży układ krążenia jest dodatkowo obciążony i można zasłabnąć unosząc ręce, ale to chyba nie każdego dotyczy...
a może chodzi o coś innego jednak...
zojka3 - 2009-01-20, 14:07
| Lily napisał/a: | moTyl napisał/a:
rąk nie powinno unosić nad głowę
pewnie po to, zeby nie zemdleć - w ciąży układ krążenia jest dodatkowo obciążony i można zasłabnąć unosząc ręce, ale to chyba nie każdego dotyczy...
a może chodzi o coś innego jednak... |
ja słyszałam, ze to działa jakoś na macicę i można skurczów dostać
Wretka - 2009-01-20, 15:18
Raczej chodzi o napięcie/rozciągnięcie mięśni brzucha, ale mnie położna powiedziała, żeby w ogóle nie przejmować się tym, tylko, jak zawsze, przyglądać się, czy dobrze się w tym ruchu czuję, czy też źle - i tym się kierować.
zojka3 - 2009-01-20, 15:21
| Wretka napisał/a: | | Raczej chodzi o napięcie/rozciągnięcie mięśni brzucha, |
wiesz, jak przekaze to dziesiata osoba nastepnej to z brzucha robi sie macica
Jowka - 2009-01-20, 18:23
Witam, duzo sie tu mowi o aerobiku podczas ciazy. ruch tak podskoki nie, zajecia dla ciezarnych tak, aerobik nie itd.. moj problem polega na tym ze pracuje jako instruktor aerobiku i wlasnie dowiedzialam sie ze jestem w pierwszym trymestrze ciazy. Prowadze zajecia tae bo i bpu o bardzo wysokiej intensywnosci i szczerze mowiac nie wyobrazam sobie konca(badz dluzszej przerwy) w pracy. zastanawiam sie czy moglabym dalej prowadzic moje zajecia ale poprostu unikac wstrzasow, podskokow i cwiczen silowych na brzuch? bardzo prosze o fachowa i szybka odpowiedz. prowadze 3 czasem 4 godziny zajec dzienie i nie chcialabym zaszkodzic ani dziecku ani sobie idac na przedwczesny urlop
z gory dziekuje
zina - 2009-01-20, 18:52
Niestety co do filmiku o jodze w ciazy musialam chyba wyrzucic bo nie znalazlam
Malati - 2009-01-20, 21:54
| zina napisał/a: | Niestety co do filmiku o jodze w ciazy musialam chyba wyrzucic bo nie znalazlam |
szkoda
zojka3 - 2009-01-21, 09:33
Jowka, to ty powinnaś nam to powiedzieć jako fachowiec
Osobiście z dużej intensywności bym zrezygnowała, szczególnie na brzuch. Nie pamiętam do którego tygodnia sama ćwiczyłam brzuch ale i tak nie były to ćwiczenia zbyt intensywne.
Jowka - 2009-01-21, 19:06
kolezanko zojko fachowcem to moze i jestem, ale ciaza i reakcje organizmu na rozne bodzce to temat mi zupelnie nieznany:) bylam u lekarza stwierdzil ze dzidzia sama mi powie kiedy za duzo cwicze, tak wiec usmiech trzyma sie mnie od rana pozdrawiam goraco
zojka3 - 2009-01-23, 09:17
| Jowka napisał/a: | | kolezanko zojko fachowcem to moze i jestem, ale ciaza i reakcje organizmu na rozne bodzce to temat mi zupelnie nieznany:) |
Koleżanko Jowko ale każda z nas może mówić tylko o sobie a Ty masz szanse mieć większą grupę badanych. Każdy organizm jest inny i reakcje podczas ciąży również. Lekarz dobrze doradził, że należy słuchać organizmu zachowując przy tym wielką czujność
ronika - 2009-01-28, 16:50
ja przed ciążą bardzo mało się ruszałam, sporadycznie joga na własną rękę, ogólnie jestem "zastana" i nie mam najlepszej kondycji...szczególnie, że paliłam nałogowo. Teraz kiedy nie palę, prawie zrezygnowałam z kawy, chciałbym trochę sie rozruszać, porozciagać itp. tylko nie wiem czy to nie będzie za duzy szok dla mojego organizmu heh.. nadmienię tylko, że w pierwszym trymestrze nieświadoma swojego stanu, w pracy przenosiłam stoły, nosiłam ciężary i biegałam po schodach i nic sie nie stalo, także mysle, że jestem odpornym egzemplarzem. Teraz jestem w 19tygodniu i tak mi się rwie do czegoś Widzę, że jesteście raczej wysportowane, ale może któraś ma podobne doswiadczenia i mogłaby mi poradzić?
moTyl - 2009-01-28, 17:03
ronika, nie sądzę żeby to był problem, jeśli powoli zaczniesz wprowadzać różne formy ruchu, byle nie było to wszystko jednego dnia oczywiście, jeśli masz normalną ciążę, bez przeciwskazań. zazdroszczę Ci tego chcenia, ja to się cały czas czuję zbyt zmęczona
ronika - 2009-01-28, 20:07
| moTyl napisał/a: | zazdroszczę Ci tego chcenia, ja to się cały czas czuję zbyt zmęczona |
moTyl chyba nie ma czego. ja też ostatnio sypiam po12 godzin i więcej, ale to dlatego, że straciłam pracę i zmuszona byłam rzucić studia, tak więc powodów do wstawania z łóżka zabrakło... żeby nie zwariować muszę cos robić...heh taka terapia ot co
moTyl - 2009-01-28, 21:21
| ronika napisał/a: | | tak więc powodów do wstawania z łóżka zabrakło... |
głowa do góry, zawsze możesz potraktować sport jako terapię endorfinami trzymaj się ciepło i dawaj znać jak Ci idzie ćwiczenie i rozciąganie
Anja - 2009-02-17, 12:40
Ja chodzę na jogę dla kobiet w ciąży w Yogamudra w Warszawie, przy Placu Konstytucji. Podoba mi się, polecam. Ostatnio m.in. uczyliśmy się, jak "ustawić" dziecko w łonie. Generalnie, babka prowadząca jest bardzo nastawiona na to, żeby nam pomóc, podpowiedzieć przydatne rzeczy - super sprawa.
vegAnka - 2009-02-18, 14:35
ja chodze codziennie rano na fitness... robie step, rowerek, chodzenie itp + kilka figur yogi na matach bo mnie to bardzo relaksuje.
ale czy moge np biegac?
a ze wspinaczki to juz zrezygnowalam... bo tam to sie zawsze o cos mozna udezyc
Manu - 2009-02-20, 09:53
po pierwszym trymestrze przerwy z powodu ostrych krwawien (bez jasnej przyczyny) kontynuowalam prace jako instruktor wspinaczki. znalam swoje mozliwosci i wytyczylam sobie granice, rowniez sama sie wspinajac, by nie ryzykowac.
cwiczylam joge (jako kontynuacje) na poczatku 2 tr. pozniej mialam za duzo pracy i bylam zbyt zmeczona.
jezdzilam tez na MTB ale przestalam bo trzeslo za bardzo
nie zaczynac sportow nowych w ciazy, ale co sie robilo wczesniej to i w ciazy wskazane;)
daria - 2009-02-20, 09:58
| vegAnka napisał/a: | | robie step, rowerek |
mój znajomy instruktor jogi odradzał jakiekolwiek ćwiczenia w I trymestrze. ale jeśl ktoś ćwiczył systematycznie, to chyba nie zaszkodzą lekkie ćwiczenia, co do stepu i rowerku nie byłabym taka pewna.. czy nie za bardzo gwałtowne to ruchy... zwłaszcza rowerek, który napina mięsnie brzucha ale specjalista nie jestem
Manu - 2009-02-20, 10:12
| daria napisał/a: | | , to chyba nie zaszkodzą lekkie ćwiczenia | to co bylo lekkie wcale nie musi byc teraz takie, no i czy wiesz, co "uruchamiasz" przy tym co robisz?
blamagda - 2009-02-20, 10:33
Dla tych co nie uprawiały żadnego sportu przed ciążą polecam tę jogę, o której pisze Anna córka Róży, choć to nie za bardzo sport, raczej relaksacja, rozciąganie delikatne.
Jak wolicie coś bardziej męczącego, można robić dłuugie spacery szybkim krokiem lub sobie wyszukac w necie takich zestwów dla ciężarówek i ćwiczyć z panią z ekranu ) Ja, jak mnie juz rozpierało, a na dworze była akurat snieżyca i mrozek, to sobie zrobiłam hxxp://babyfit.sparkpeople.com/articles.asp?id=910]to i nawet mnie potem trochę nogi bolały na tej stronie jest więcej takich filmików + youtube po wpisaniu pregnancy workout albo pregnancy fitness itp A ostatnio rozmawiałam z babeczką, która maratony biegała w 2 trymestrze i wtedy to juz mi szczęka opadła i tylko litosc nad samą soba mnie wzięła...
moTyl - 2009-02-20, 11:56
| Manu napisał/a: | | nie zaczynac sportow nowych w ciazy, ale co sie robilo wczesniej to i w ciazy wskazane;) |
Ja czytałam, że nawet jeśli się sportu nie uprawiało to wcale nie wyklucza go w ciąży. Należy rozsądnie do tego podejść i wybrać łagodne formy, no i zaczynać od niewielkiej intensywności.
daria - 2009-02-20, 12:42
| Manu napisał/a: | | to co bylo lekkie wcale nie musi byc teraz takie, no i czy wiesz, co "uruchamiasz" przy tym co robisz? |
no nie, dlatego lepiej robić to pod okiem specjalistów, ja planowałam jogę od II trymestru, ale jakoś opornie mi idzie zebranie się na pójście na zajęcia.. po pracy już totalnie mi się nic nie chce, zwłaszcza w zimie
zojka3 - 2009-02-20, 12:48
| daria napisał/a: | | no nie, dlatego lepiej robić to pod okiem specjalistów |
najlepiej to wczuć się w siebie i robić niczego na siłę. Nawet najlepszy specjalista nie będzie wiedział na co dana osoba może sobie pozwolić.
Anja - 2009-03-06, 20:57
Przypadkiem znalazłam swoją instruktorkę jogi w necie, jak prezentuje ćwiczenia:
www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,79343,4097627,Cwiczenia_w_ciazy.html
www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,79343,4097628,Cwiczenia_w_ciazy.html
www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,79343,4097629,Cwiczenia_w_ciazy.html
www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,79343,4097630,Cwiczenia_dla_kobiet_w_ciazy.html
Są lightowe, polecam.
dżo - 2009-03-07, 10:51
Anna córka Róży, dzięki za linki. Joga mi się już nie przyda ale na stronie są krótkie filmowe instrukcje jak postepować w poszczególnych fazach porodu, obejrzałam sobie dla przypomnienia ze szkoły rodzenia .
|
|