| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Wiek poniemowlęcy - zabawy plastyczne - od kiedy?
kłapouchy - 2008-09-14, 18:31 Temat postu: zabawy plastyczne - od kiedy? kiedy zaczeliście ze swoimi dziećmi malować, rysować? co polecacie na początek - farby do malowania paluszkami, jakieś może specjalne kredki? my próbowaliśmy ostatnio bazgrania kredkami świecowymi, ale młody wolał je wkładać do pudełka i wyciągać - fakt, jakieś kiepskie były, trzeba było mocno dociskać... może są jakieś lepsze "techniki" dla brzdąców - pogoda się trochę popsuła i szukam jakiś wspólnych rozrywek na chłodne popołudnia spędzane w domu.
Lily - 2008-09-14, 18:34
Polecam kredki Bambino Albo kredę kolorową
kamma - 2008-09-14, 19:02
ja mogę polecić farby do malowania palcami - jasne - rękami Albo nawet całym sobą I gazety na całą rozciągłość podłogi Irma przy pierwszym zetknięciu była dość zdziwiona, a nawet zdegustowana, ale szybko odkryła, co z tym można robić
Karolina - 2008-09-14, 19:07
Kłapouchy - polecam zdecydowanie kredę - do rysowania po ścianach albo flamastry - do rysowania po wszystkim Mia swój pierwszy rysunek zrobiła gdy miała rok - porysowała kredą dom dziadka
Dobre sa też pastele olejne Pentel najlepsze bo mają intensywny kolor - z szafek, podłogi zmywają się bardzo łatwo zwykłym środkiem, który usuwa tłuszcz.
Farby - używamy zwykłych, astry akwarelowych, są fajne bo dziecko nie denerwuje się, że za mało nałozyło na pędzel, no i starczaja na dłuuuugo.
Zwykłymi kredkami moje dzieci nie lubią rysowac a bambino zbyt szybko kończą żywot połamane w drobny mak.
puszczyk - 2008-09-14, 19:29
Potwierdzam, pastele są super, bo mają mocny kolor i nie trzeba mocno przyciskać.
Karolina - 2008-09-14, 20:58
Puszczyk - a przy okazji mozna obrac z papierka
ajanna - 2008-09-14, 21:44
ja polecam kredkę firmy SES - taką okrągłą specjalnie dla malucha - moja Weronika taką zaczynała rysować. poza tym darcie i gniecenie kolorowych gazet - to nawet wcześniej - jeszcze przed kredką. z Weroniką dużo takich zabaw robiłam, bo miałam dużo czasu i efekt był taki, że kiedy miała rok i 8 msc-y narysowała człowieka (do tej pory nie mogę w to uwierzyć).
ulapal - 2008-09-14, 22:51
my juz mamy za soba kredki i kredę na chodniku, (i w buzi też) wszystko dzieki kontaktowi ze starszymi dziecmi. one rysuja to i małemu kartka sie dostanie do maziania.
z farbami pierwsza styczność była jak chciałam odcisk dłoni do ramki włożyć. ale wybrałam czarny kolor wobec czego cała łazienka upaprana była. tak co roku w urodzinki takie odciski robic i miec kolekcje, widziec potem jak sie kształt i wielkosć zmienia.
Agnieszka - 2008-09-15, 07:34
u nas były:
farby i najczęściej malowanie łapkami (górnymi i dolnymi) a finisz prac artystycznych kończył sie w wannie
kredki (bambino) choć motywem głównym najczęściej było siano, ogień, pajęczyny (kredki b polubiły ściany i meble)
flamastry (jw) - polecam takie łatwo zmywalne (kupowałam w Ikea)
stempelki (polecam te bez maczania w tuszu)
masa solna
puszczyk - 2008-09-15, 10:15
| Karolina napisał/a: | | Puszczyk - a przy okazji mozna obrac z papierka |
Mała jeszcze na to nie wpadła.
| Agnieszka napisał/a: | | flamastry (jw) - polecam takie łatwo zmywalne (kupowałam w Ikea) |
Serio można je łatwo zmyć?
dort - 2008-09-15, 10:36
ja polecam ołówkowe Bambino, ale takie specjalne grubsze - dobrze jest maluszkom je trzymac i dzieki grubej warstwie drewna cieszko polamac grafit
my rowniez mamy juz od dawna za soba pierwsze proby z farbami (akrylowymi, plakatowymi i tymi do malowania palcami), wszelkimi rodzajami kredek, klejem, nożyczkami, plastelina i tym podobnym - maluszek pierwsze kredki i blok dostal w prezencie na 1 urodziny, wczesniej pozyczal kredki od rodziców
niedawno Oskarek sam pomalowal i ponaklejal ozdoby na urodzinowej koronie, a wczoraj z racji tego, ze kazde z rodzicow malowalo jakis pokoj, mały pomalował pieknie sciane w przedpokoju (dostal do tego celu farbe plakatową i stworzyl piekny obraz - no, i teraz kurka żałuje, że nie dałam mu farby akrylowej, bo chetnie juz tak bym tą ścianę zostawiła )
kłapouchy - 2008-09-15, 15:08
kupiłam dziś te pastele olejne, młody robił z nimi wszystko oprócz rysowania, ostatecznie mu zabrałam, kiedy jedną kredkę ugryzł i musiałam mu wyciągać siłą z buzi (dziwne, bo ostatnio ma etap, że niektórego jedzenia nie chce nawet spróbować...) ale kredki fajne, popróbujemy znów za jakiś czas
Marcela - 2008-09-15, 18:14
| Agnieszka napisał/a: | | flamastry (jw) - polecam takie łatwo zmywalne |
No właśnie to chciałam napisać. Zmywają się z podłogi i mebli (ze sciany już nie). Łatwo zmywa się z rączek i - co najważniejsze spiera się bez śladu z ubranek. Można się wyluzować . Zmywalne flamastry mają specjalne oznaczenia, są nie tylko w Ikea - widziałam je ostatnio w Carrefourze.
Zaczęłam z moją córeczką taką zabawę kiedy miała roczek i miesiąc. Wyszło cudnie
ajanna - 2008-09-17, 15:23
zainspirowałyście mnie pisząc o tych zmywalnych flamastrach, a że większość zakupów robię przez sieć znalazłam to:
hxxp://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7164501
i chyba zrobię hurtowe zakupy dla moich chłopców: flamastry, ciastolina i farby
Marcela - 2008-09-17, 17:49
| ajanna napisał/a: | | ciastolina |
Właśnie... co to jest ta "ciastolina"? Czy to po prostu plastelina?
Karolina - 2008-09-17, 18:36
Marcela - to miękka masa, którą mozna przecieskac przez różne praski, robi niby makaroniki i inne takie.
Ania D. - 2008-09-18, 07:20
Dobra jest taka robiona w domu, z mąki, wody, oleju i soli. Miękka i plastyczna.
Ja robię z tego przepisu:
ciastolina:
* 3 filiżanki mąki
* 1 1/2 filiżanki soli
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 3 filiżanki wody
* 1/3 kubeczka oleju
* 3 łyżeczki barwnika spożywczego (opcjonalnie)
Wymieszaj wszystkie składniki i gotuj na wolnym, średnim ogniu, nieustannie mieszając aż do uzyskania jednolitej kuli. Zdejmij z ognia i ugniataj dotąd, aż stanie się miękką, nie kleistą masą. Przechowuj tę masę w szczelnym plastikowym pojemniku lub torebce.
Robię z połowy ilości, nie dodaję barwnika. robimy z tego zwierzątka i różne formy, w które wciskamy fasolki, groch, zapałki etc.
puszczyk - 2008-09-18, 07:42
| kłapouchy napisał/a: | | kupiłam dziś te pastele olejne, młody robił z nimi wszystko oprócz rysowania |
Weronika maluje nimi paznokcie.
Aniu D., dzięki za przepis, spróbujemy. Jak długo można jej używać, jest trwała?
Ciasto na pierogi też się nadaje do lepienia, co widać na naszej picasie.
Ania D. - 2008-09-18, 08:09
Puszczyku, ja jej nie przechowuję, bo robi się luźna. Zwykle zużywamy tego samego dnia.
Ewa - 2008-09-23, 12:18
| puszczyk napisał/a: | | Jak długo można jej używać, jest trwała? | A taką też kiedyś robiłam (muszę znów ją zrobić przy obecnej pogodzie), tylko nie wiem czy dokładnie z takiego przepisu. Przechowywałam ją ok. 2 tygodni, ale w lodówce, w woreczku.
ajanna - 2008-09-27, 20:29
uprzejmie donoszę, że dostaliśmy już farby, kredki, flamastry i modelinę z crayoli. wszystko oprócz farb wypróbowaliśmy . kredki są fajne, bo krótkie i dość grube, ale jak to kredki - trzeba je dość mocno przyciskać, więc nadają się raczej do malowania ścian niż kartek, a poza tym chłopcy nauczyli się odgryzać ich końcówki, ale na szczęście je wypluwają . flamastry są super - zmywają się i spierają rzeczywiście łatwo. mają skuwki i to jest ich wadą i zaletą zarazem - skuwki ciągle nam giną, więc flamastry są już trochę obeschnięte, ale z drugiej strony budzą wielkie zainteresowanie - chłopcy ćwiczą paluszki otwierając i zamykając flamastry. co do modeliny, to na razie największy entuzjazm wzbudzają pudełka od niej
ewatara - 2008-09-27, 23:39
My malujemy grubymi jak palce kredkami świecowymi, a dodatkowo mamy świetną matę z Anglii, po której dziecko kreśli mazakami, pieczątkami i pedzlami- wszystko na wode - tylko i wyłącznie, a efekt daje mata - teczowe kolory wychodzą , chociaz malujemy tylko woda. Nie wiem czy jest gdziekolwiek dostepna w Polsce, ale można na eBay-u kupić:
hxxp://stores.ebay.pl/Kinghens_Tomy-Aquadraw_W0QQcolZ4QQdirZQ2d1QQfsubZ18787508QQftidZ2QQtZkm
fajna sprawa, bo nie ma syfu w domu, nie da sie tym nic pomalowac- w sensie - zniszczyc
tu tez opis:
hxxp://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=hxxp://direct.tesco.com/q/R.201-7966.aspx&sa=X&oi=translate&resnum=3&ct=result&prev=/search%3Fq%3Drainbow%2Baquadraw%2Btomy%26hl%3Dpl%26lr%3D%26pwst%3D1
Na koniec zabawy rozwieszamy matę, po jakimś czasie (około 1 - 2godz.) rysunek znika i mata znów jest do użytku i tak w kółko )
ajanna - 2008-09-28, 13:52
Ewatara pomysł super, ale cena
frjals - 2008-09-29, 19:39
| ajanna napisał/a: | | ale jak to kredki - trzeba je dość mocno przyciskać, |
tak mi przyszło do głowy, kiedys używałam do malowania/rysowania kartek pomalowanych zwykłą białą farbą do ścian - tani odpowiednik gruntowania . Mają one wtedy powierzchnię bardziej szorstką, taką jak ściana właśnie i lepiej na nich kredki rysują. Szybciej się też zużywają . Jeżeli macie resztki farb, w sumie nie musi być biała, i twarde kredki to można spróbować.
ajanna - 2008-09-30, 18:19
frajls dzięki za pomysł ale ja jestem leń i dochodzę do wniosku, że jednak wygodniej i szybciej jest jak dzieci wprost na ścianach rysują
Humbak - 2008-10-01, 09:52
to my dziś zainicjowaliśmy malowanie kredą, szczęśliwie narazie tylko na tablicy... wyszło calkiem całkiem
puszczyk - 2008-10-01, 10:02
Weronika wzięła się za plastelinę, na razie uwielbia rozgniatać to co my ulepimy, ale zrobiła tez coś co według Kamilka przypomina drabinę.
Ma tez na koncie kilka tatuaży narysowanych długopisem na swoim ciele m.in. na podeszwach.
frjals - 2008-10-01, 13:51
| ajanna napisał/a: | | dochodzę do wniosku, że jednak wygodniej i szybciej jest jak dzieci wprost na ścianach rysują |
co kto lubi ajanna, . w sumie nawet jak się nie lubi malowania po ścianach to i tak po kilku latach dziecięcej działalności mieszkanie nadaje się do odmalowania .
Mag.fr - 2008-11-29, 23:52
U moich maluchow teraz na topie nozyczki, klej, tasma klejaca. Robimy wyprawy w pole, do lasu, do parku i zbieramy co sie da : liscie, kasztany i tym podobne, chociaz w Polsce juz raczej po sezonie chyba. Robimy tez rozne wycinanki skladajac symetrycznie papier na kilka warstw, oni to potem tna, kleja na kolorowe kartki a czesto jeszcze to maluja na koniec. Ale najbardziej lubia wycinac obrazki ze starych czasopism i sobie z nich robia fajne kolaze.
[ Dodano: 2008-11-30, 00:26 ]
Zobaczylam dziela Kaji Alci i zdalam sobie sprawe z prostactwa i szmiry moich propozycji! Oby dwie sa w tym temacie moimi idolkami.
Karolina - 2008-11-30, 13:41
| Mag.fr napisał/a: | | Zobaczylam dziela Kaji Alci i zdalam sobie sprawe z prostactwa i szmiry moich propozycji |
ha ha to samo pomyślałam o moich zabawach plastycznych z Mią i Tymkiem, gdy przeczytałam o Waszych
Agnieszka - 2008-11-30, 14:10
ej dziewczyny, każde dziecko ma ulubione zabawy plastyczne: rysunek, masy plastyczne, wycinanki.........
kolaże ze starych - gazet oj kochana chyba zapowiadają się scrapujące dzieci a to b fajna technika, pewnie potem wejdą w digital scrap
klajda1 - 2008-12-06, 20:52
Ja z moją córcią próbowałam malować, ale ona tymi kredkami się bawiła.Teraz kupuje jej plastelię, rozmiękczam i ona sobie ją lepi w różne dziwne kształty.
olgasza - 2008-12-06, 21:08
nie wiedzialam, gdzie kupic takie kredki , jakich uzywaja w waldorfskich przedszkolach - takie kostki swiecowe, nielamliwe, nietoksyczne. I znalazlam dzis!
tu: hxxp://www.myszkaagata.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=15&Itemid=10
w ogole fajne ta stronka, juz mam kilka typow na prezenty
orenda - 2008-12-06, 21:38
olgasza, fajna stronka!
ajanna - 2008-12-08, 19:01
| olgasza napisał/a: | nie wiedzialam, gdzie kupic takie kredki , jakich uzywaja w waldorfskich przedszkolach - takie kostki swiecowe, nielamliwe, nietoksyczne. I znalazlam dzis!
tu: hxxp://www.myszkaagata.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=15&Itemid=10
w ogole fajne ta stronka, juz mam kilka typow na prezenty |
fajne te kredki, ale czy są również nieodgryzalne? bo to u nas największy problem - ciągle potykam się o ogryzki nietoksycznych kredek
pidzama - 2008-12-18, 13:42
Ja dzis kupilam dla Miska malowanke wodna; wyrywa sie z niej kartki i maże mokrym pedzelkiem; pod wpływem wody pokawiają się kolorowe obrazki; pierwszy obrazek pokolorowany; Michalowi chyba sie podobało najbardziej moczenie pedzelka
Syrenka - 2009-04-13, 15:15
Ania D. czy ciastolinę wg tego przepisu zostawiasz potem do wyschnięcia czy pieczesz w piekarniku?
ulapal - 2009-05-09, 14:18
ciastolina to nie jest modelina, taka kupowana jak jest zostawiona do wyschniecia to sie pokruszy. nie slyszalam zeby ja sie pieklo. chodzi o to ze jest latwiejsza do ugniatania, bardziej miekka, plastyczna, mniej brudzaca i mniej kruszaca sie od plasteliny. tak ktora ja znam, robiona z takiego samego przepisu trzyma sie w szczelnym plastikowym pudelku, i sluzy na dlugo.
daje sie rozwalkowywac, sie nie przyplepia do ubran. ale raczej nie zostawia sie ulepionych rzeczy na pamiatke.
kociakocia - 2009-05-15, 07:50
hxxp://www.educarium.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=105&Itemid=92
ajanna - 2009-06-03, 23:18
zdesperowana siedzeniem z chłopakami w domu przez tę pogodę, objechałam okoliczne supermarkety i nabyłam drogą kupna 2 rodzaje flamastrów crayoli i takie znkopisy - nie wiem jak się to nazywa, ale wiecie o co chodzi - rysuje się po takiej tabliczce rysikiem, albo stempelkami dołączonymi, a potem przeciąga suwakiem i obrazek znika. i z przyjemnością donoszę, że te znikacze b ich zainteresowały podobnie jak flamastry:
hxxp://www.allegro.pl/item639637602_flamastry_twistables_bez_zatyczki_crayola_zmywalne.html
skuwek się nie gubi i na razie nie wysychają, z tymi, że ja je po zabawie zakręcam z powrotem. kupiłam im też flamastry-stempelki Crayoli:
hxxp://www.alejahandlowa.pl/tr/produkt/flamastry-crayola-mini-stempelki-12-szt--olsztyn_1504788.html
ale tymi nie potrafią się posługiwać, bo trzeba je dokładnie pionowo odbijać, ale już widzę, że większe - klasyczne stempelki będą ok . a do ćwiczenia łapek dostali od mojej mamy takie puzzle drewniane z magnesami, które wyciąga się z tabliczki takimi magnesami na sznurku - też fajnie się nimi bawią
kociakocia - 2009-06-04, 07:36
ajanna, widzę na suwaczku, że dzis nastał kolejny oczywiście piękny dzień, ale baaaardzo szczególny
ulapal - 2009-06-04, 22:51
odwiedzajac rodzinne miasto zaszlismy z et do domu kultury odwiedzic zaprzyjazniona plastyczke do ktorej przez lata chodzilam na zajecia. i ta od razu mu kartke i farby i pedzel. a ethem tylko malu malu... palcami , pedzlem, po reku .... i potem wracalismy cali w farbie do domu
u nas ciastolina ciagle hit, ciagle tylko slysze mami piza , co znaczy zeby z ciastoliny pizze robic, i nawet udaje ze je i naprawde nie probuje i nie wklada do buzi.
a z magnetyczna tabliczka to zwykle ja mam rysowac i najwieksza frajda jest znikanie, byle szybciej.
ajanna - 2009-06-05, 01:09
| kociakocia napisał/a: | ajanna, widzę na suwaczku, że dzis nastał kolejny oczywiście piękny dzień, ale baaaardzo szczególny |
dzięki tak, naprawdę to było 1. czerwca w Dzień Dziecka muszę nowy suwaczek zrobić
kociakocia - 2009-06-05, 08:49
ajanna, a no tak, stanął w miejscu oznacza to, że świętujecie urodziny od 1 czerwca codziennie?
inka86 - 2013-09-29, 11:25
Madzia uwielbia ciastolinę. Jest o wiele lżejsza i nie wysycha. Kupiliśmy jej coś takiego [spam] Mimo, że jest od 3 roku życia, a córcia ma 2,5 to już razem tworzymy różne kształty
Albertyna - 2013-09-29, 12:53
Fajna ta Myszka Agata!
Już sposobały mi się kredki-klocki, bo kupione kilka miesięcy temy kredy Crayona (te dla dzieci nietoksyczne i zmywalna) sa juz w kawałkach- z 25 mamy całe 2-3 reszta połamana. Zaciekawił mnie też klej nietoksyczny nadający się dla dzieci, chyba nabędziemy i coś zaczniemy kleić- filcu mam nadmiar, a papier kolory zaraz kupię.
|
|