wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze uprawy - Przechowywanie warzyw

topcia - 2008-09-24, 21:59
Temat postu: Przechowywanie warzyw
Z racji tego, ze niedługo będziemy Weronice wprowadzali jadło stałe, zwracam się do Was, Kochani FOrumowicze z zapytaniem, w jaki sposób można przechowywać korzenne warzywa. Chcemy zakupić od działkowców i przechowywać w bloku. Niełatwa sprawa podejrzewam. W rodzinnym domu zawsze trzymaliśmy w piasku w jakiejś wielkiej balii. Ktoś zna może inny sposób? Mamy piwnicę i jakoś nie widzi mi się znoszenie tam piasku. No, ale "jak trzeba to trzeba"-jak powiada moja kadrowa. :lol:
zojka3 - 2008-09-25, 07:47

Moja babcia przechowywała ziemniaki przez zimę w piwnicy właśnie i tak normalnie w worze.
Wydaje mi się, że piwnica to jedyne wyjście w tym przypadku, w domu nie da rady.

Ania D. - 2008-09-25, 08:29

Topcia, raczej piwnica w zwykłym bloku nie nadaje się do przechowywania warzyw, zaraz zaczynają wysychać (chyba, że jest to b. stara kamienica, gdzie są grube ściany i piwnica jest zimna). zostaje tylko lodówka, myśmy specjalnie kupili nowa, dużą lodówkę, która ma ogromne pojemniki na warzywa (w jednym mieści sie np. 9 kg marchewki). Trzeba tylko dbać o to, by nie było w lodówce wody, bo inaczej warzywa zaczynają pleśnieć.
topcia - 2008-09-25, 19:33

Dzięki dziewczyny za odzew. A tak pi razy oko-ile potrzeba podstawowych warzyw (pietruszka, marchew, seler) do przyszłych zbiorów dla takiego malucha?
zina - 2008-09-26, 14:24

My kupujemy co tydzien i wkladamy do pojemnika na dol lodowki, wystraczy na caly tydzien dla nas i Klary :-)
majaja - 2008-09-27, 20:41

Moja mama pory i marchewki przechowywała kiedys na balkonie przesypane ziemia tyle by nie zmarzły, na większe mrozy dodatkwo przykrywane starym kocem.
agaB - 2009-02-24, 21:08

Niektóre warzywa korzenne można trzymać na balkonie w piasku, nawet przy największym mrozie.
metaxa.08 - 2009-02-26, 10:59

mam taki pojemnik bodajże z Tuperwarre wprawdzie on jest do gotowania "na sucho", ale również świetnie sie przechowuję warzywa(oczywiście również na dole lodówki).Ma grube wieczko, więc światło nie dociera i pozostają świeżutkie długo.To co mis ię w nim nie mieści w lodówce w szufladzie.
Piwnica się nie sprawdziła.

Lily - 2009-02-26, 11:02

Jak to robicie, że w ogóle Wam się to udaje? U mnei po 3 dniach wszystko jest do wywalenia, bo pleśnieje. Dlatego nigdy nie kupuję kilograma marchewki czy buraków itp. Już nie mówiąc o tym, że kupienie czegoś, co jeszcze nie jest spleśniałe graniczy z cudem. Mój sklep osiedlowy już odpadł pod tym względem, inne też zazwyczaj sprzedają coś spleśniałego. Makabra jakaś.
kociakocia - 2009-02-26, 11:34

Lily napisał/a:
U mnei po 3 dniach wszystko jest do wywalenia, bo pleśnieje
no właśnie , tez jestem ciekawa, bo u mnie tez zaczyna po kilku dniach wiednac i sa zalązki pleśni, może piachu nasypie do dolnej szuflady w lodówce? 8-)
Lily - 2009-02-26, 11:35

kociakocia napisał/a:
może piachu nasypie do dolnej szuflady w lodówce? 8-)
:mrgreen:
no właśnie, jak nie spleśnieje to więdnie ;) i mam suszone pietruszki i marchewki ;)

kociakocia - 2009-02-26, 11:43

Lily napisał/a:
no właśnie, jak nie spleśnieje to więdnie i mam suszone pietruszki i marchewki
suszone to jeszcze jak cie moge ;-) , ale sflaczałe... do wyrzucenia i jeszcze z pleśnią
topcia - 2009-02-26, 14:09

My po zakupie trzymamy ma podłodze w kuchni przez kilka godzin, żeby obeschły. POtem do lodówki na dno do pojemnika i czasem jakiś pojedynczy buraczek sie trafi zaplesniały
isadora - 2009-02-27, 09:40

Ja robię zakupy na targu dwa razy w tygodniu. Zawsze kupuję kilogram marchwi, pół pietruszki i kilka selerów, porów. Co jakiś czas dokpuję po 5 kg ziemniaków i 3 kg cebuli. Ziemniaki i cebulę przechwuję w szafce pod zlewem a resztę w lodówce.

Dużo większe zakupy robię oczywiście latem.

agaB - 2009-02-27, 19:26

Też miałam problem z pleśnieniem warzyw, ale od kiedy kupuje warzywa ekologiczne problem się rozwiązał i mogę spokojnie przez tydzień mieć w lodówce, a w kuchi w najniższych półkach stoi pare dni.
Niektóre warzywa mam naprawdę długo i żadko pleśnieją, a najczęściej wiedną.

Lily - 2009-02-27, 20:51

agaB napisał/a:
Też miałam problem z pleśnieniem warzyw, ale od kiedy kupuje warzywa ekologiczne problem się rozwiązał i mogę spokojnie przez tydzień mieć w lodówce, a w kuchi w najniższych półkach stoi pare dni.
To ciekawe, bo o ile sobie dobrze przypominam, Ekosfera przysyłała osobom z forum już nadpleśniałe ekologiczne warzywa. U nas w jednym sklepie tez pojawiły się eko warzywa i również są spleśniałe. Parę razy chciałam kupić marchewkę, ale nie kupiłam, ze względu na jej stan. Tak że nie jestem przekonana co do braku pleśni w warzywach ekologicznych...
gosia_w - 2009-02-27, 21:21

Lily napisał/a:
Tak że nie jestem przekonana co do braku pleśni w warzywach ekologicznych...

Jak najbardziej pleśnieją, jak każde warzywa. Co prawda mi się udaje kupić zazwyczaj bez pleśni, wytrzymują ok. tygodnia w lodówce, ale potem zaczynają się psuć.

agaB - 2009-02-27, 22:08

Lily napisał/a:
agaB napisał/a:
Też miałam problem z pleśnieniem warzyw, ale od kiedy kupuje warzywa ekologiczne problem się rozwiązał i mogę spokojnie przez tydzień mieć w lodówce, a w kuchi w najniższych półkach stoi pare dni.
To ciekawe, bo o ile sobie dobrze przypominam, Ekosfera przysyłała osobom z forum już nadpleśniałe ekologiczne warzywa. U nas w jednym sklepie tez pojawiły się eko warzywa i również są spleśniałe. Parę razy chciałam kupić marchewkę, ale nie kupiłam, ze względu na jej stan. Tak że nie jestem przekonana co do braku pleśni w warzywach ekologicznych...

Może ja mam dobe źródło.
Żadko mi pleśnieją, natomiast z warzywniakówpo 3 dniach mogę wyrzucać.
Pisałam o przechowywaniu w piasku, może to jest dobry sposób?

kociakocia - 2009-02-28, 10:47

Cytat:
Pisałam o przechowywaniu w piasku, może to jest dobry sposób?
stary i podobno b.dobry sposób

kupie w akwarystycznym worek piasku miałkiego i wsadze w to warzywa w szufladzie, poważnie

topcia - 2009-05-19, 12:52

Czy buraki da się zamrozić?
Chcę zrobić trochę zapasu, bo eko warzywa się już kończą i zastanawiam się, czy będą po odmrożeniu zjadliwe :-/

żuk - 2009-05-19, 16:27

agaB, a gdzie we wrocławiu kupujesz eko-warzywa? może jest jakiś targ czy coś, o czym nie wiem? ;-)
topcia - 2009-05-19, 18:18

euridice, o fajnie, dzięki. Zamówię więc większą ilość :-D
koko - 2009-05-19, 18:40

Topcia, mój post nie będzie się różnić od postów innych dziewczyn, potwierdzam też ze swojego doświadczenia: jak mieszkałam w bloku, to piwnica się bardzo sprawdzała. Pewnie wszystko zależy od tego, jakie warunki masz u siebie, jeśli nie ma wilgoci, to powinno być wszystko ok. Ważne jest też, żeby było ciemno i możliwie chłodno.
Euridice mówi o mrożeniu - to też bardzo dobry sposób, zachowuje się wszystkie wartości odżywcze... no, chyba że rozmrozisz w mikrofalówie :)

topcia - 2009-05-20, 14:07

euridice,
mrozisz umyte i w skórkach, czy obierasz?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group