| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Off-topic - O lekarzu przyjmującym zapłatę w naturze ;)
kamma - 2008-10-26, 08:25 Temat postu: O lekarzu przyjmującym zapłatę w naturze ;)
| Cytat: | Za swą pracę przyjmuje tylko zapłatę w naturze
W ciągu kilku dni pewien lekarz z południa Włoch wzbogacił się o kilka litrów oliwy z oliwek, gwoździe, śrubokręty oraz koszulę. Doktor, prowadzący prywatną praktykę, od kilku dni przyjmuje zapłatę w naturze.
49-letni internista z okolic Salerno pod Neapolem zorientował się niedawno, że ludzie omijają jego gabinet, ponieważ nie stać ich na wizytę u lekarza. Ogłosił więc, że gotów jest brać zapłatę w postaci tego, co ktoś sam produkuje.
Powrót do handlu wymiennego przypadł do gustu miejscowej ludności. W poczekalni pojawili się objuczeni pacjenci. Hodowca drobiu z kurą pod pachą, producent oliwy z butelką tłuszczu, właściciel sklepu z artykułami żelaznymi z puszką gwoździ i śrubokrętem, krawiec z koszulą uszytą na miarę pana doktora.
Na razie koledzy po fachu nie wzięli z niego przykładu, ale zapowiadane przez włoski rząd cięcia w budżecie służby zdrowia mogą doprowadzić do tego, że zapłata w naturze stanie się normą w tym sektorze. |
hxxp://www.onet.pl]źródło
Fajnie, nie? Chociaż nie wiem, czy na obecnym etapie życia cywilizacji coś takiego jest możliwe na szerszą skalę...
Lily - 2008-10-26, 10:54
Wyobrażam sobie kammę z wielką dynią pod pachą i reklamówką ogórków
kamma - 2008-10-26, 11:32
| Lily napisał/a: | | kammę z wielką dynią pod pachą |
poważnie, mam taki plan na mojego gina
rosa - 2008-10-27, 12:15
uważam, że to genialny pomysł. wymiana usług, umiejętności
moja była teściowa, polonistka z podlasia, za korepetycje w 70% dostawała zapłatę w "naturze". zawsze mi się to podobało.
kofi - 2008-10-27, 13:43
Kurczę, za moje mizerne pory i pietruszkę, to najwyżej receptę na witaminy bym dostała. Tylko po co mi witaminy, skoro mam pietruszkę?
Chociaż mogłabym przynieść szalik, albo czapkę, albo krem jakiś, albo koraliki...
Izzi - 2008-10-27, 14:03
super pomysł serio
..moja kumpela płaci mi tak za korki ..raz przybyła z siatką a w niej m.in kasza, ryż, cytryny, pomarańcze, cebula, butelka wody, herbata etc.. i co? oczywiście, że się przydało noi nie musiałam lecieć po zakupy
|
|