wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze zdrowie - jak to jest z ta toksoplazmoza?

kocham_tramwaje - 2008-11-20, 10:30
Temat postu: jak to jest z ta toksoplazmoza?
kochani nakierujcie mne jakos prosze, bo juz glupieje.
sprawa ma sie tak
kota mielismy w domu zanim zaszlam w ciaze.
jak juz bylam z brzuszkiem, zrobilam badania, wyniki byly takie:

IgG ilosciowo 78,1 IU/ml
wynik ujemny : 0-6,4
wynik watpliwy : 6,5 - 8,0
wynik dodatni : powyzej 8, 0

IgM polilosciowo 0, 241 S/CO
ujemny 0,0-0,9
watpliwy 0.9 - 1,1
dodatni > 1,1
(blablabla :mryellow: nie wiem po co trzymam wyniki z ciazy pewnie nic tu nie wniosa, moze sentyment :-/ ..)

w kazdym razie, wtedy lekarz mi powiedzial, ze toksoplazmoze przeszlam i ze mam duza odpornosc, nie zalecil kolejnych badan.

ale jak to jest z dziecmi? czy ja Malej przekazalam ta odpornosc w ciazy?
z tego co czytalam to dzieci ciezko przechodza toksoplazmoze, a ja moglam nie zauwazyc momentu kiedy mnie zlapalo. i faktycznie nie przypominam sobie niczego niezwyklego po tym jak sie kot pojawil.
teraz mamy nowego kotka-a ponoc male sa najniebezpieczniejsze jesli chodzi o zarazanie..
no i mam zagwozdke..
z gory dzieki za odpowiedzi[/b]

[ Dodano: 2008-11-20, 10:37 ]
ps.jesli w zlym dziale-prosze o przeklejenie

Alispo - 2008-11-20, 11:53

u dzieci naprawde grozna jest tylko postac wrodzona,ktora tu nie wchodzi w gre,bo przeszlas toxo wczesniej.a kot akurat nie ma tu tak wiele do rzeczy,wcale nie jest latwozarazic sie od kota(a dokladniej od kociego kalu),trzeba naprawde nie dbac o higiene ;) ,duzo latwiej przez kontakt z surowym miesem,ziemia,niedomytym pokarmem.u dzieci ktore zachoruja na nabyta toksoplazmoze zazwyczaj przebiega ona lagodnie,albo bezobjawowo albo objawy przeziebieniowo/grypowe/powiekszenie wezlow=zazwyczaj sie nie wykryje,ze to akurat to.
P.s.-juz sporo pisalismy gdzies o toxo:)

kocham_tramwaje - 2008-11-20, 13:07

dzieki wielkie Alispo,
Alispo napisał/a:
P.s.-juz sporo pisalismy gdzies o toxo:)

wiem :oops: , tylko pogubilam sie i ciezko mi odnalezc odpowiedz na moje pytanie.

a jak dzieciak zachoruje na nabyta-konieczne jest leczenie antybiotykiem (gdzies mi to mignelo :-/ ), czy to po protu trzeba przechorowac?

Lily - 2008-11-20, 13:25

walaija napisał/a:
a jak dzieciak zachoruje na nabyta-konieczne jest leczenie antybiotykiem (gdzies mi to mignelo :-/ ), czy to po protu trzeba przechorowac?
możesz nawet nie zauważyć, że to toksoplazmoza :) w końcu my dorosłi przechorowujemy ją i nie wiemy nawet kiedy :)
kocham_tramwaje - 2008-11-20, 13:50

dzieki Lily
Alispo - 2008-11-20, 22:24

walaija napisał/a:


a jak dzieciak zachoruje na nabyta-konieczne jest leczenie antybiotykiem (gdzies mi to mignelo :-/ ), czy to po protu trzeba przechorowac?

raczej nikt tego nie zdiagnozuje i bedziesz leczyc grype np.;)

kocham_tramwaje - 2008-11-21, 13:00

Alispo napisał/a:
raczej nikt tego nie zdiagnozuje i bedziesz leczyc grype np.;)

ahhaa...
a to sie jakos nie odbije na Malej?
tzn. nie zakladam, ze na pewno to zlapie, musialabym przy kazdym przeziebieniu badac krew Malej, a to juz chyba popadanie w lekka paranoje ;-)
tylko czy ewentualne przechorowanie toksoplazmozy nabytej u malego dziecka nie niesie jakichs konsekwencji. Alispo, wybacz moja upierdliwosc, po prostu nic na ten temat nie wiem, a to co znajduje niewiele mi wyjasnia, no a Ty jakby nie bylo jestes specem :-D

Alispo - 2008-11-21, 23:45

bez obaw:) realne zagrozenie dotyczy ciazy i noworodkow ktorych matki chorowaly w ciazy.
kocham_tramwaje - 2008-11-25, 00:16

dzieki Alispo :mryellow:
vegan ciacho - 2008-12-10, 15:43

A co to znaczy, jezeli mam IgG 0,6 IU/ml, a IgM ujemny??
Ze mam jakies przeciwciala??

Alispo - 2008-12-10, 22:05

nie masz,nie przechorowalas,ani nie chorujesz teraz.
Maja111 - 2008-12-11, 00:08

Moja historia z toksoplazmoza jest taka: w dziecinstwie (szkola podstawowa wykryto u mnie ta chorobe i leczono z jakim skutkiem nie wiem) robilam badania w ciazy i wyszlo ze mam przeciwciala.
Problem moj polega na tym, iz moja coreczka (27mies.) od dluzszego czasu (rok lub dluzej) ma stany podgoraczkowe 37-37,5. Zmienilam lekarza i dostawala od 2tyg. furagin na wykluczenie chorob ukladu moczowego (przez jakis czas bakterie colii w moczu). Od poniedzialku nie dostaje juz furaginu i wciaz sa te stany podgoraczkowe.
Nie mowilam lekarzowi o mojej chorobie na tokso, jakos o tym zapomnialam.

Czy moja corka moze miec ta chorobe? Nie mamy w domu kota tylko pieski, ktore zyja w domu od zawsze.

Prosze o pomoc.

Alispo - 2008-12-11, 00:11

Od Ciebie sie nie mogla zarazic,wiec szansa taka jak na kazda inna chorobe ze stanem podgoraczkowym.
Maja111 - 2008-12-11, 00:23

dzieki Alispo, tylko teraz pytanie co to jest?
kocham_tramwaje - 2008-12-11, 12:41

Maja111, np:
hxxp://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51237,70733.html?adw=1&gclid=CJqt9L29uJcCFQpTtAody0uzSQ

Lily - 2009-03-26, 11:01

hxxp://ulubiency.wp.pl/kat,1010807,title,Toksoplazmoza-ciaza-i-kot,wid,10975641,wiadomosc.html?ticaid=17bcc dziś na 1. stronie wp :)
kociakocia - 2009-03-26, 11:14

... artykuł podoba mi sie bardzo.
jeśli kot nie wychodzi na dwór i nie ma podawanego surowego żarcia nie ma sie czego obawiać
gdy mój mąż wyjezdzał w delegacje to używałam do czyszczenia odchodów z kuwety jednorazowych rękawiczek ( ze stacji benzynowej zakoszone :mryellow: )

moony - 2010-07-09, 19:16

euridice napisał/a:
Wklejam jeszcze tu -> hxxp://dwasusy.pl/pl/o-kotach/toksoplazmoza/ :)


No właśnie, ten tekst i dyskusja na forum o toksoplazmozie utwierdziła mojego męża w przekonaniu, że w ciąży nic mi się nie stanie. Kocham wegedzieciaka :D :mrgreen:

mono-no-aware - 2010-07-10, 22:01

Napisze o temacie po krotce, bo jestesmy akurat na wyjezdzie, wiec wybaczcie, bez polskich czcionek.
Ja zrobilam sobie badania w ciazy i wyszly mi oba dodatnie, po konsultacji z lekarzem od chorob zakaznych, okazalo sie, ze nie mam aktywnej choroby. Bada sie PCR toxo (wykrywanie DNA toxo w plynach ustrojowych). Po tym wyniku, po konsultacji z ginekologiem i lekarzem od zakaznych przestalam brac antybiotyk. Przeciwciala wyszly oczywiscie w krwi dziecka, co oznaczalo, ze ma odpornosc na ta chorobe, ale ona az tak dlugo sie chyba nie utrzymuje. Nie pamietam juz dokladnie, w sumie ten temat przestal mnie juz interesowac. Jakies ponad 2 lata temu byla w tym temacie "ekspertem". Lekarka od chorob zakaznych stwierdzila, ze zeby zarazic sie od kota, to trzeba byc naprawde brudasem, nie myc rak po dotknieciu kup kocich itp. Powiedziala mi, ze generalnie mozna sie zarazic nawet z niedomytej salaty. Ja chyba chwycilam na ogrodku, bo czesto grzebalam tam w ziemi, a to zjadlam nieumyte owoce, a to cos innego :) . Sa przypadki, i zastanawiam sie, czy ja do takich nie naleze, ktorym dodatnie wyniku utrzymuja sie do 10 lat. Ja badalam sobie po ciazy IgG i IgM i nie mialam praktycznie spadku, a chyba nawet ten sam poziom. Wrodzona toxo u dziecka jest b. grozna, ale w miare prosta do leczenia. Dziecko rodzi sie zdrowe, a nagle w wieku 8 lat moze stracic wzrok, wiec dlatego bada sie dziecko zaraz po urodzeniu, choc musze przyznac, ze lekarz w szpitalu tego nie zalecil i musielismy sie potem ostro gimanstykowac, zeby znalezc jakas przychodnie gdzie pobieraja tak maly dzieciakom krew. Szok. Na jego oko dziecko bylo zdrowe i tyle. Moje doswiadzenia sa takie ginekolodzy, neoantolodzy i lekarze od chorob zakaznych w zaden sposob sie ze soba nie konsultuja i stosuja zupelnie inne wytyczne.
Jesli dziecko zachoruje to mysle, ze nawet tego nie zauwazycie. Ja sobie niczego nie przypominam, choc moze wygladalo to jak zwykle przeziebienie. Podobno 1/3 ludzkosci to ma :) .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group