wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Off-topic - paluszki makabreski :D

va - 2008-12-14, 20:26
Temat postu: paluszki makabreski :D
przez humus wyladowalam dzis w szpitalu...

postanowilam zmiksowac sezam, ten se zbrylil w blenderze, wsadzilam paluchy, by go wyjac, bezmyslnie nacisnelam guziczek i jak nie chlapnie!

zadzwonilam na pogotowie sie pochwalic, bo bylam sama z 3-miesieczna Helen w domu, teraz mam 7 szwow na lewym palcu, wybaczcie brak polskich znakow, ale lignokaina jeszcze dziala i srednio mi sie cokolwiek robi

na scianie wisiala karta praw i obowiazkow pacjenta, w obowiazkach wyczytalam, ze musze nawizaywac partnerska relacje z personelem, wiec na wiazalam dzieki buzujacej adrenalinie relacje niemal z kazdym, az zal bylo wracac do domu

nastepny humus znow kupie w kuchniach swiata albo wtrynie cala miske na wegemeetingu ukryta w szafie

absolutnie nic juz nie gotuje w tym roku

nitka - 2008-12-14, 20:31

va, przykro, że tak się stało, ale Twój post ma moim zdaniem oskarżający euridice ton. Prezcież w przepisie nie było nic o miksowaniu palców :shock:
Karolina - 2008-12-14, 20:35

Chyba powinnaś zmieni temat :oops:
va - 2008-12-14, 20:38

nie zgadzam się, ten humus u euridice byl tak dobry, ze postanowilam zrobic wlasnie ten, to jest rozreklamowanie przepisu!

reszta to juz moja wlasna glupota, z ktorej nalezy sie tylko i wylacznie smiac.


euridice, nie oskarzam Cie o nic, poza genialnym humusem, to chyba jest jasne, ale jesli tak uwazasz, to powiedz i skasujcie ten watek :(

nitka - 2008-12-14, 20:41

va, ojej, to przepraszam
Jagula - 2008-12-14, 20:46

ja zawsze rozmyślam przy blendowaniu (lub czyszczeniu blendera )o tym jakie straszne by musiało być małe zapomnienie się i jak bolesna mogłaby być katastrofa palcowa ...
va mam nadzieję,ze następnym razem zachowasz ostrożność i wracaj szybko do formy!

Capricorn - 2008-12-14, 20:46

euridice napisał/a:

va napisał/a:
to jest rozreklamowanie przepisu!

wątpie żeby jeszcze ktokolwiek odważył się go zrobić ;-)


ja mam mikser, który nie załączy się, gdy nie jest zamknięta górna pokrywa. kofi ma taki sam. Więc - co najmniej my dwie nie będziemy czuły się w żaden sposób zrażone ;-)

ale - wiem, co to znaczy roztargnienie kulinarne, kiedyś ułamki sekund dzieliły mnie od zanurzenia dłoni w gorącym oleju - chciałam sprawdzić, czy dostatecznie nagrzany :shock:

zdrowiej, va!

va - 2008-12-14, 20:50

temat zmieniony :)

w ogole w szpitalu przede mna byla pani, ktora spadla ze stolka, bo sciagala jakies foremki z pawlacza, a za mna dziewczynka poparzona kawa

a lekarz sie smial i powiedzial, ze przed swietami jest najwiecej ofiar kuchennych :mrgreen:


capri, gratuluje pomyslu z olejem!

Jagula - 2008-12-14, 20:55

va napisał/a:


a lekarz sie smial i powiedzial, ze przed swietami jest najwiecej ofiar kuchennych :mrgreen:


!
szczyt chyba przed nimi :->
martka - 2008-12-14, 21:54

szczerze mówiąc, jak zobaczyłam temat to byłam przekonana, ze o te ciacha chodzi ;-)
neina - 2008-12-14, 22:22

va, masakra.
A ciacha super, gdzie moge znalesc przepis?

va - 2008-12-14, 22:36

euridice, jestem przekonana, ze to klatwa ciasteczek.
dwa tygodnie potem pieklismy pierniczki, czekam na skutki :D

na spotkanie jestem bardzo chetna, wysle Ci moj nr na pw, OK?
(oczywiscie chodzi mi o odzyskanie puszki, ale ciiiicho)

neina, przepis jest hxxp://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,86460257,86460257.html]tutaj

- 2008-12-15, 00:12

martka napisał/a:
szczerze mówiąc, jak zobaczyłam temat to byłam przekonana, ze o te ciacha chodzi ;-)
no ja toż samo :lol:

va I love you :mrgreen: :mrgreen:

kofi - 2008-12-15, 10:10

Capricorn napisał/a:
ja mam mikser, który nie załączy się, gdy nie jest zamknięta górna pokrywa. kofi ma taki sam. Więc - co najmniej my dwie nie będziemy czuły się w żaden sposób zrażone ;-)

Własnie chciałam to napisać ;-)
To juz mój kolejny mikser z taką blokadą, więc nie wiem, co by było, gdybym kiedykolwiek miała inny :roll:
Zdrowiej va, ja z kolei ciągle się parzę lub tnę paluchy, chociaż noże mam bardzo tępe, wiem jak potem niewygodnie cos zrobić w kuchni.

dynia - 2008-12-15, 10:39

Ojej va bidulo.
Ja też miewam notorycznie kuchenne przygody.Kiedyś smażac naleśniki przystawiłam sobie bok takiej rozgrzanej patelni prosto do ciążowego brzucha ,efektem było mega oparzenie i bąble ,gołą rękę przyłożyłam do nabuzowanej do czerwoności grzalki w piekarniku poczułam tylko swąd spalonej skóry...,palce to sobie ranie nagminnie ,czasem na tarce scieram :-> Także się nie martw nie ty jedna okupujesz kuchnię krwią ;-)
Zdrówka!

Kashmiri - 2008-12-15, 12:08

va, zdrowiej! Ja się muszę przyznać, że właśnie złapałam mega smaka na humus. niestety młynka niet :-(
(Ja kiedyś podgrzewałam w wiadrze wodę do mycia taką wielką grzałką elektryczną. I włożyłam palec, żeby zobaczyć, czy już ciepła... :mrgreen: tydzień nie mogłam ruszać ręką)

rosa - 2008-12-15, 13:26

va, też mi się to kiedyś przytrafiło :-/ koszmar
ale nie pojechałam na zszywanie, pozlepiałam sobie takimi "szwami w plastrze", i zostało mi zgrubienie na palcu
trzymaj się

chyba zrobię hummus dzisiaj po południu :-)

elenka - 2008-12-15, 13:50

va ale Ty zdolniacha jesteś :mryellow:

Mi się zdarzyło przy robieniu hummusu włożyć łyżkę do miksera, aby lepiej się zamieszało i kiedyś mi wystrzeliła pod sam sufit i hummus mogłam z szafek zlizywać :mrgreen:

Malinetshka - 2008-12-15, 14:27

va, współczuję doznań :/ wracaj do siebie prędko! :)
Malati - 2008-12-16, 13:32

va,zdrówka zycze

dziewczyny wasze przygody w kuchni powalające,zwłaszcza elenki i Kashmiri, ;-) :-)

kocham_tramwaje - 2008-12-16, 14:43

czarna96 napisał/a:
dziewczyny wasze przygody w kuchni powalające,zwłaszcza elenki i Kashmiri, ;-) :-)
to prawda.
ja z kolei kiedys niemal nie przyszylam sie do bluzy. nie wiem, jak to zrobilam, ale igla weszla prawie do polowy palca (zatrzymala sie na kosci??). a jechalam na recznym, bo to cos skomplikowanego bylo, cos musialam przytrzymac, brrr..
igla od maszyny rzecz jasna.
va,niesamowita jestes. dmucham w palufa fuf-fuf-fuf-fuf-fuf-fuf-fuuuf.

pidzama - 2008-12-16, 14:58

No to ja jeszcze dorzucę historię koleżanki z podstawówki która chciała zakręcić sobie włosy za pomocą miksera....hmmmm nie wiem czy chcecie wiedziec jak to sie kończyło.... :-|
kocham_tramwaje - 2008-12-16, 15:22

pidzama napisał/a:
hmmmm nie wiem czy chcecie wiedziec jak to sie kończyło.... :-|

dawaj :mryellow:
nie-no zatruje. moze lepiej nie.
brr..

Jagula - 2008-12-16, 17:29

pidzama napisał/a:
No to ja jeszcze dorzucę historię koleżanki z podstawówki która chciała zakręcić sobie włosy za pomocą miksera....hmmmm nie wiem czy chcecie wiedziec jak to sie kończyło.... :-|
oskalpowała się :shock: ???
pidzama - 2008-12-16, 19:11

Jagula, jakbyś tam była... moze chodziłyśmy do jednej klasy :mryellow:
Jagula - 2008-12-16, 20:03

pidzama napisał/a:
Jagula, jakbyś tam była... moze chodziłyśmy do jednej klasy :mryellow:
mam makabrycznie wybujałą wyobraźnię :-> :mryellow:
Malinetshka - 2008-12-18, 15:51

Z podobnych przygód to ja kiedyś (tylko) zszywaczem wszyłam sobie zszywkę w palca :roll: Tak się bawiłam po prostu... i pstryk! zszywka w paluchu. :oops:
va - 2008-12-18, 16:37

pidzama, chcemy!!

lektura tego watku moze skonczyc sie trauma ;)

Capricorn - 2008-12-18, 16:38

Malinetshka napisał/a:
Z podobnych przygód to ja kiedyś (tylko) zszywaczem wszyłam sobie zszywkę w palca :roll: Tak się bawiłam po prostu... i pstryk! zszywka w paluchu. :oops:


wow. mocne.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group