| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Zdrowie dziecka - Gęsty niespływający katar
Magdalena - 2009-01-08, 08:48 Temat postu: Gęsty niespływający katar Mam chyba problem, Maciuś był przeziębiony i miał katar przez tydzień, gęsty przezroczysty.Myślałam że już po problemie ale po tygodniu znowu furczy mu w nosie i gęsty katar nie chce za bardzo spływać. Psikam solą morska i troche pomaga ale nadal mu coś tam zalega. Co mozna zrobić żeby rozrzedzic te glutki?Boję się ze pójdzie mu na zatoki lub coś gorszego..
szo - 2009-01-08, 08:52
Magdalena a ile Maciuś ma lat ?
Magdalena - 2009-01-08, 09:30
2,3 m-ce, sorki za 2 tematy, coś mi się powieliło
alcia - 2009-01-08, 11:19
Magdalena, ja też bym psikała solą morską (a ściślej - ja akurat wkrapiałam zawsze sól fizjologiczną). Po takim zabiegu niech dziecko poleży trochę na pleckach, żeby wydzieliny się trochę rozrzedziły, a potem na brzuszku jak najwięcej, albo w pionie. I tak co chwilę. Do tego odciągać irygatorem (Frida, dostępna w aptekach - na prawdę warto kupić, będzie się przydawała bardzo długo) po każdym zakropieniu (i odczekaniu kilka minut).
Lily - 2009-01-08, 11:27
Magdalena, można też użyć Euphorbium hxxp://www.domzdrowia.pl/39440,euphorbium-compositum-s-aerozol-do-nosa-20-ml.html - to homeopatyczny, nieszkodliwy, mało inwazyjny środek na katar - moja siostrzenica niespełna dwuletnia tego używała na polecenie lekarza, tak że na pewno można
Magdalena - 2009-01-08, 11:51
Euphorbium psikałam jak miał tydzień temu katar, fridą sciągam po soli morskiej ale jakoś opornie to idzie. A może można robić kompresy ciepłe na zatoki?
Neo U nas nie ma homeopaty klasycznego więc nie bardzo mam gdzie sie udać.
Lily - 2009-01-08, 11:56
| Magdalena napisał/a: | | A może można robić kompresy ciepłe na zatoki? | a wiesz - znajoma lekarka kazała mi zrobić sobie na zatoki kompres z liści białej kapusty - tylko nie wiem, czy dziecko sobie pozwoli to zrobić
ań - 2009-01-08, 13:35
| Lily napisał/a: | | można też użyć Euphorbium | polecam, u nas działa swietnie
szo - 2009-01-08, 16:25
| alcia napisał/a: | | Magdalena, ja też bym psikała solą morską (a ściślej - ja akurat wkrapiałam zawsze sól fizjologiczną). Po takim zabiegu niech dziecko poleży trochę na pleckach, żeby wydzieliny się trochę rozrzedziły, a potem na brzuszku jak najwięcej, albo w pionie. I tak co chwilę. Do tego odciągać irygatorem (Frida, dostępna w aptekach - na prawdę warto kupić, będzie się przydawała bardzo długo) po każdym zakropieniu (i odczekaniu kilka minut). |
Robię tak samo i zawsze pomaga
[ Dodano: 2009-01-08, 16:27 ]
| Lily napisał/a: | | można też użyć Euphorbium | również stosuję , polecam
Magdalena - 2009-01-09, 12:28
Dzięki dziewczyny, robię tak jak piszecie dziś nawet urlop wzięłam żeby sama wszystko robić bo baciom jakoś nie ufam (frida to za nowoczesne urządzenie ). Mackowi spływa po gardle ten katar i wtedy kaszle co mnie martwi.A tak w ogóle to chyba coś źle napisałam bo maciuś ma 2 lata i 3 miesiące
Jattaveien - 2009-03-31, 17:41
Prosze poradzcie - co mozna naturalnego zastosowac na katar. Moja 1,8 miesieczna corka dostala wczoraj katar bo ja jestem przeziebiona i ja zarazilam. Musi byc to cos naturalnego bo jestesmy teraz za granica a pojscie tutaj do lekarza jakos mi sie nie usmiecha. Poradzcie czy banki bezogniowe byly by dobrym posunieciem. Juz kiedys jej stawialam jak miala kaszel
iza_luiza - 2009-03-31, 19:14
A stosowałaś fridę ? aspirator do nosa ? ja do tej pory odciągam nią katar mojemu 5-latkowi, bo sam nie umie wydmuchać nosa (jest niepełnosprawny). No i najmłodszemu też Pomaga jak się wpsiknie trochę np wody morskiej do nosa, która rozrzedza wydzielinę, a potem wyciągnie aspiratorem.
Poza tym u mojego niepełnosprawnego stosuję smarowanie maścią rozgrzewającą piersi, nóżek i plecków, i kilka kropelek olejku olbasa puszczam na pościel, żeby mu się lepiej oddychało.
Bańki można by zrobić, ale jest aż tak zakatarzona ? Zawsze stosowaliśmy bańki w poważniejszych przypadkach, przy cięższych infekcjach, bo potem dobrze byłoby trochę poleżeć. Z tym, że ja mam bańki tradycyjne, takie z ogniem, to może jest inaczej ?
Jattaveien - 2009-03-31, 21:05
iza-luiza - bardzo dziekuje za wskazowki. Czy bardzo jest zakatarzona? Hm sama nie wiem bo to je pierwszy katar w zyciu a ja w tej materii niedoswiadczona Banki poki co sobie darowalam. Gdzies na necie jakas mama napisala by dziecku stopki wysmarowac maslem z rozgniecionym czosnkiem i zalozyc skarpetki. Tak wiec jej na noc zrobilam. Poza tym piersi posmarowalam mascia Pulmex Baby - rozgrzewajaca. Tej fridy niestety nie mam i czyszcze jej nos zwinieta chusteczka hig. mam tez krople NASIVIN dla niemowlat. Dwa razy jej zakropilam chcoc jestem zwolenniczka nat. metod. Wiem ze nie ma co panikowac bo ma ten katar jak narazie taki wodnisty ale trzeba dmuchac na zimne i z nim walczyc by sie na cos gorszego nie przeksztalcil. Pociesza mnie to ze mimo ze ja jestem chora to karmie mala piersia i zapodam jej jakies przeciwciala a na dodatek wsuwam czosnek to i malej w mleku sie ostanie A no zobaczymy jak beda wygladaly kolejne dni - moze po tych masciach przejdzie
iza_luiza - 2009-04-01, 11:53
| Jattaveien napisał/a: | iza-luiza - bardzo dziekuje za wskazowki. Czy bardzo jest zakatarzona? Hm sama nie wiem bo to je pierwszy katar w zyciu a ja w tej materii niedoswiadczona Banki poki co sobie darowalam. Gdzies na necie jakas mama napisala by dziecku stopki wysmarowac maslem z rozgniecionym czosnkiem i zalozyc skarpetki. Tak wiec jej na noc zrobilam. Poza tym piersi posmarowalam mascia Pulmex Baby - rozgrzewajaca. Tej fridy niestety nie mam i czyszcze jej nos zwinieta chusteczka hig. mam tez krople NASIVIN dla niemowlat. Dwa razy jej zakropilam chcoc jestem zwolenniczka nat. metod. Wiem ze nie ma co panikowac bo ma ten katar jak narazie taki wodnisty ale trzeba dmuchac na zimne i z nim walczyc by sie na cos gorszego nie przeksztalcil. Pociesza mnie to ze mimo ze ja jestem chora to karmie mala piersia i zapodam jej jakies przeciwciala a na dodatek wsuwam czosnek to i malej w mleku sie ostanie A no zobaczymy jak beda wygladaly kolejne dni - moze po tych masciach przejdzie |
Powinno przejść, a w Norwegii nie mają fridy albo podobnego aspiratora do nosa ?
Frida jest na szwedzkim patencie, to myślałam że mają
Jattaveien - 2009-04-01, 17:55
Po zastosowaniu wszystkich zabiegow rozgrzewajacych - faktycznie dzis juz jest duzo lepiej a nie gorzej - katar sie cofa i jest juz minimalny - jupi . A FRIDA tu w Norwegii na bank jest tylko nie pojechalam po prostu do apteki Gdyby malej sie pogorszylo to napewno bym meza wyslala ale chyba sie obejdzie
|
|