kocham_tramwaje - 2009-01-13, 16:35 Temat postu: "fosforyzujacy" slonecznik wrzucam temat tu, bo nie za bardzo wiem gdzie. zalalam wczoraj slonecznik na noc. robie to tak-sparzam go, plucze, potem znowu zalewam przegotowana woda. dzis rano na brzegach kubka, w ktorym sie moczyl pojawil sie zielony osad. co to moze byc? siarka? niestety nie kupuje pestek eko, bo mnie nie stac na nie. ostatnio G wynalazl rozne rzeczy-morele, slonecznik itp-na wage w warzywniaku. myslicie, zeby sobie darowac? 
ań - 2009-01-13, 17:04
dla dzieci kupuje tylko niesiarkowane owoce suszone, wolę już dopłacić ale nie stresować się. renka - 2009-01-13, 17:31 Tez takowy mialam, ale zakupiony w sklepie ze zdrowa zywnoscia (chyba Herbapolu byl jak sie nie myle)... Ja go przeplukiwalam po prostu i podawalam, choc jak ten osad byl mocny to raczej wyrzucalam. Sama chetnie sie dowiem co zacz 
Marcela - 2009-01-13, 17:31 walaija, widziałam już takie zazielenienia na nasionach słonecznika - także w wersji bio, więc to raczej nie chemia. Może to kwestia wrzątku....? Lily - 2009-01-13, 17:56 U mnei ciasto marchewkowe ze słonecznikiem po jakimś czasie zrobiło się intensywnie zielone - nie wiem, może słonecznik ma w sobie miedź? kocham_tramwaje - 2009-01-13, 17:58 Lily, to mnie uspokoilas 
kofi - 2009-01-14, 09:39 Bio-słonecznik niedrogi czasem bywa w Rossmanie, jak masz blisko. Są również rodzynki. I w Tesco z tej linii organic. U nas pestki dyni intensywnie zieleniły się w cieście dyniowym, niektórzy podejrzewali, że to pietruszka 
|
