| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Nasze zdrowie - Grypa- kłucia w okolicy serca
eenia - 2009-02-07, 19:17 Temat postu: Grypa- kłucia w okolicy serca Mam pytanie, może ktoś będzie wiedział. Mianowicie miałam grypę, przechodziłam ją dość ciężko, podczas choroby pojawiły się kłucia w okolicy serca, teraz już wracam do siebie, ale kłucia się nadal pojawiają, czy mam się niepokoić?
malina - 2009-02-07, 19:39
eenia,ja miała w zeszłym tyg dokładnie to samo.Po 3 dniach goraczki pod 40'C czułąm własnie cos takiego,bolało mnie też,takie skurcze jakby.Moze to gorączka tak wpływa??
dynia - 2009-02-07, 20:44
eenia ja miałam kiedyś tak właśnie po takiej masakrycznej grypie ,takie jakby nerwobóle.Ponoć to częste powikłanie pogrypowe,po jakimś czasie ustąpiły bez echa już
eenia - 2009-02-08, 10:34
Dzięki dziewczyny za odzew znaczy przejdzie,no to czekam
Malina po jakim czasie od początku choroby czułaś się już całkiem zdrowa? Straasznie mi się dłuży.
malina - 2009-02-08, 10:59
| eenia napisał/a: | | Malina po jakim czasie od początku choroby czułaś się już całkiem zdrowa? Straasznie mi się dłuży. |
Scieło mnie w poniedziałek,w niedziele dopiero wstałam z łozka bo musiałam sie pakowac(to był ost dzien na przeprowadzke) ale zdrowa sie nie czułam.Nie pamietam kiedy ostatni raz mnie tak scieło,masakra po prostu,zero siły i życia.Teraz mija 2gi tydz,cały czas mam mega kaszel ale juz w miare ok sie czuje.
dynia - 2009-02-08, 11:00
Nie chcę Was straszyć ale ja czułam się nieszwedzko jeszcze ok miesiąca
maga - 2009-02-08, 11:01
eenia, nie lekceważ tego. Oszczędzaj się jak możesz, wypoczywaj jak najwięcej. 2 lata temu mój znajomy mało nie zmarł na powikłania pogrypowe. A objawiały się też jakoś sercowo. Wozili go od szpitala do szpitala, w końcu był operowany. Absolutnie nie chcę Cię straszyć, tylko przestrzec, że z grypą trzeba b. uważać (sama właśnie wyłażę z grypy ). Zdrówka życzę
malina - 2009-02-08, 11:06
| dynia napisał/a: | | Nie chcę Was straszyć ale ja czułam się nieszwedzko jeszcze ok miesiąca |
Bo straszna ta grypa jest Ja mialam cały czas goraczke pod 40'C ktorej za cholere nie dawało sie zbic,ledwo byłam w stanie isc sie wysikac taka slaba bylam,koszmar jakis.M. mi w nocy oklady robil,a ja lezalam w ubrana jak na Syberie pod kołdra i kocem i sie trzeslam z zimna.Jedyny plus to taki,ze pierwszy raz od urodzenia Zu tyle czasu lezałam w łozku,ze az mialam dosc
eenia - 2009-02-08, 11:40
hm, mnie ścięło w zeszłą niedzielę ( jako ostatnia w rodzinie poległam) do czwartku miałam temperaturę pod 40 st ( kurna strasznie długo! i tez nie chciała spaść za cholerę), do dziś nie czuję się ok | dynia napisał/a: | jeszcze ok miesiąca | łorany!
| malina napisał/a: | | Nie pamietam kiedy ostatni raz mnie tak scieło,masakra po prostu,zero siły i życia |
no dokładnie! a dzisiaj Jarek wyjeżdża i będę sama z dziećmi, zmęczona i wkurzona jestem jak osa, niestety odbija się to na dzieciach i warczę
| maga napisał/a: | | Oszczędzaj się jak możesz, wypoczywaj jak najwięcej | wiem, z tym że po pierwsze już mi bokiem wychodzi to siedzenie w chacie ( w łóżku wytrzymałam do piątku to i tak dla mnie bardzo długo) a po drugie non stop jednak dwójka dzieci skacze po mnie i coś chce, też są znudzeni... a ja nie mam siły nic im zorganizować
dzięki dziewczyny, oby do przodu
malina - 2009-02-08, 11:53
eenia mi lekarka to poleciła zeby do formy wrocic hxxp://www.we-dwoje.pl/bioaron;c;8211;;lek;roslinny;wykorzystywany;w;fitoterapii,artykul,3558.html
Capricorn - 2009-02-08, 12:05
mój mąż ma to samo od kilku dni, właśnie jako okoliczność towarzysząca grypie, za cholerę nie chce iść do lekarza, chociaż ja mam schizy w tej kwestii. W każdym razie, zgodził się uprzejmie i łaskawie na aspirynę. Widzę po nim, że nadal jest nieteges.
|
|