wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze zdrowie - Wzmocnienie odporności

Cytrynka - 2009-02-21, 23:16
Temat postu: Wzmocnienie odporności
Wreszcie dostałam wyniki badań. Wyszło, że mam za niski poziom IgA, co może (ale reumatolog nie jest przekonany) powodować moje problemy z zatokami itp. Ja wbrew temu co powiedział lekarz (niedobór nie jest wystarczający), myślę, że to może być przyczyną moich problemów. W necie znalazlam info, że niski poziom IgA powoduje obniżenie odporności, daje objawy alergii, przyczynia się do chorób autoimmunologicznych, czyli tego co ja mam: basedow, alergia niewiadomo na co, ale objawia się na skórze, gorsza tolerancja nabiału (katar, kichanie), podejrzewany był też toczeń. Rozumiem, żeby mieć dobrą odporność, muszę podnieść IgA, ale jak? Mam dość tego, co się ze mną dzieje, znowu szczypią mnie oczy, chyba złapałam coś (moje dzieci biorą antybiotyk na pneumokoki, które zafundowały im pełen wrażeń tydzień (kaszel, że oczy wychodzą na wierzch, gorączka, katar, ból gardła, głowy, nogi, brzucha). W dodatku mam teraz uważać na medykamenty, bo jeśli jakieś lekarstwo może prowadzić do wstrząsu anafilaktycznego, to ja mam większe szanse przy tym obniżonym IgA. Co robić?
Jagula - 2009-02-22, 00:44

Cytat:
znowu szczypią mnie oczy
Cytrynko moja droga- aczkolwiek jestem trochę w temacie to nie potrafię Ci odpowiedzieć- mam ten sam problem co Ty - dbaj o te oczyska bo to nie żarty (syndrom sjogrena?)- nawilżaj -zapytaj sie w aptece o sztuczne łzy lub poproś lekarza o coś bardziej złożonego .Życzę zdrówka :-D
Cytrynka - 2009-02-23, 22:38

Hej Jagula:-)
Oczy mniej szczypią, więc to chyba od przeziębienia. Myślałam, żeby iśc do lekarki, ale moja właśnie wygrzewa się na Hawajach. Jak się pogorszy to najwyżej pójdę do kogoś innego. Tyle, że pewnie dadzą mi antybiotyk i jak tu nim poprawić odporność. Najgorzej, że moje dzieci nadal kaszlą.
Ponieważ nie ma więcej odpowiedzi, przyszło mi do głowy, że może taki temat już założyłam i nie pamiętam :shock:

Jagula - 2009-02-23, 23:07

hmmm- coś mi się jeszcze przypomniało- przy podejrzeniu chorób z autoagresji nie powinno się raczej podnosić odporności gdyż system immunologiczny i tak jest już nadaktywny.
Zadbaj cytrynko o oczy skoro to nie mija i nawilżaj je :-P

alken87 - 2014-01-09, 21:13

podnoszę temat. od przejścia na wegetarianizm nie miałam nigdy problemów z chorowaniem, byłam przeziębiona dosłownie raz w roku, ale od kiedy pracuję (w takim sensie, że jest to moja pierwsza praca i dość stresująca do tego, no i jest to praca z ludźmi więc jestem bardziej wystawiona na zarazy rózne) już 3 raz jestem chora, wrzesien, listopad, no i w tej chwili też jestem lekko przeziębiona. w tym raz mnie tak rozłożyło że musiałam iść po antybiotyk - nie zdarzyło mi się to chyba od dobrych 10 lat.

przechodząc do sedna - co włączyć do diety albo zwiększyć spożywanie żeby sobie pomóc? czosnku jem sporo, produktów bogatych w wit. C też, co jeszcze?

Lily - 2014-01-09, 21:14

A nie masz czasem w pracy jakiejś klimatyzacji czy czegoś podobnego rozsiewającego zarazki?
Za odporność odpowiada też witamina D, cynk i bakterie jelitowe.

alken87 - 2014-01-09, 21:43

nie - ale mam stare okna które cięzko otworzyć (a miejscami się nie da w ogóle bo były malowane zamknięte i farba je skleiła) więc cały dzień siedzę w niewietrzonym...ale może to nie jest główny problem bo 2 przypadkach się pochorowałam na szkoleniu gdzie po prostu byli chorzy ludzie, teraz też się zaraziłam (od chłopa) więc bardziej mi zależy na podniesieniu odporności niz znalezieniu źródła zarazków, bo kiedyś nie łapałam aż tak wszystkiego od wszystkich.

wit D biorę, z cynkiem chyba ok w mojej diecie może gorzej z bakteriami bo nie lubie kiszonek a z kolei jogurtu czy kefiru staram się nie jeść za często bo jeszcze prowokuje nadprodukcje glutów.

gosia_w - 2014-01-10, 08:25

alken87, a jogurt lub kefir na bazie mleka migdałowego/nerkowcowego? Kiszone jabłka próbowałaś? Może kiszona marchewka?
aveu - 2014-01-10, 12:13

Podobno największe stężenie witaminy C jest w czerwonej papryce
alken87 - 2014-01-10, 16:43

gosia_w napisał/a:
alken87, a jogurt lub kefir na bazie mleka migdałowego/nerkowcowego? Kiszone jabłka próbowałaś? Może kiszona marchewka?


notakich specjałów nie jadłam, nie wiem nawet od czego by tu zaczac...a jogurt z probiotyku czy grzybka?

gosia_w - 2014-01-10, 17:02

Jogurt robiłam z kupnych bakterii jogurtowych, kefir z bakterii oraz z grzybka (tzn. nie na raz), fajny jest też fermentowany serek - namoczone nerkowce zmiksowane z sokiem z kapusty kiszonej, odstawione na 24-36 godzin w kuchni na blacie (trzeba próbować, czy już dobre, bo jeden lubi mało kwaśne, drugi bardziej). Ja wolę z sokiem z kapusty niż z ogórków, bo woda z ogórków pachnie czosnkiem, a z kapusty wychodzi serek, po którym nie sposób rozpoznać, że na kapuście, można nawet na słodko jeść.
alken87 - 2014-01-10, 20:03

o ten serek brzmi fajnie :-) muszę też skombinować grzyba

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group