| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Wiek poniemowlęcy - prawo/leworecznosc
Christa - 2009-03-10, 09:50 Temat postu: prawo/leworecznosc Przepraszam, jesli byl juz taki temat, ale nie mam czasu tego sprawdzic (choc wydaje mi sie jednak, ze nic podobnego nie widzialam do tej pory).
Kiedy mozna powiedziec, ze dziecko bedzie prawo badz leworeczne? Max ma 18 miesiecy i jak do tej pory nie wykazuje preferencji co do jednej reki. Tak samo dobrze posluguje sie jedna, jak i druga. Np. je lewa, "rysuje" obiema, ale moze czesciej prawa, jak bawi sie w piaskownicy, to lopatke trzyma raz w jednej, raz w drugiej i tak samo dobrze posluguje sie obiema.
Tak pytam z ciekawosci.
Aha, i dziadkowie non stop przekladaja mu lyzke badz kredke do prawej reki, a ja do niczego go nie zmuszam. Niech robi jak mu wygodnie.
A jak jest u Was?
maga - 2009-03-10, 09:56
Christa, nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie, natomiast uważam, że nie powinno się postępować tak jak robią to dziadkowie. Jeśli dziecko będzie leworęczne to takie działanie niczego nie zmieni, a może wpłynąć w pewien sposób na rozwój dziecka.
Christa - 2009-03-10, 09:59
| maga napisał/a: | | Jeśli dziecko będzie leworęczne to takie działanie niczego nie zmieni, a może wpłynąć w pewien sposób na rozwój dziecka. |
maga, co masz dokladnie na mysli?
nitka - 2009-03-10, 10:07
| Christa napisał/a: | | Aha, i dziadkowie non stop przekladaja mu lyzke badz kredke do prawej reki, a ja do niczego go nie zmuszam. Niech robi jak mu wygodnie. | mój ojciec jest leworęczny, wszystko robi ręką lewą, ale pisze prawą, bo jego niesamowity ojciec bił go w lewą rękę młotkiem.
Faza jest leworęczny, ale pisze prawą z tego samego powodu - zamiast młotka było coś mniej inwazyjnego chyba.
Christa, wystarczy zwrócić uwagę którą nogą Max zaczyna wchodzić po schodach - to jest najczęściej odpowiedź na pytanie.
[ Dodano: 2009-03-10, 09:08 ]
bezczelnie muszę jeszcze dodać, że na Maxowych dziadków już chyba pora do domu
adriane - 2009-03-10, 10:14
"Lateralizacja rozwija się w ciągu życia osobniczego. Asymetria ruchów do 3 m.ż. ma charakter podkorowy. W okresie od 3 do 6 m.ż. występuje symetria zwierciadlana ruchów (dziecko wyciąga do przedmiotu obie ręce). Po 6 m.ż. można zauważyć pierwsze przejawy preferowania jednej z rąk. Na przełomie 1 i 2 r.ż. gdy dziecko zaczyna chodzić angażuje w jednakowym stopniu obie nogi i obie półkule mózgowe. Obserwuje się więc okresowy zanik przejawów lateralizacji. Wracają one ok. 2 r.ż. kiedy chód jest już zautomatyzowany. Praworęczność zazwyczaj ustala się wcześniej, około 2 – 3 r.ż., leworęczność w wieku 3 – 4 lat. Ostateczna dominacja czynności ruchowych ustala się do 6 r.ż. Od 7 r.ż. zaczyna się przewaga"
Tu całość: hxxp://www.literka.pl/leworecznosc-u-dzieci,artykul,14729.html
Christa - 2009-03-10, 10:32
adriane, dzieki za ten cytat. Wiele wyjasnia!
maga - 2009-03-10, 11:22
| Cytat: | | ...dzisiaj wiadomo już, że przestawianie leworęcznego dziecka na pisanie prawą ręką jest szkodliwe, może powodować zaburzenia emocjonalne, stres, a nawet jąkanie. Przy przestawieniu się z wrodzonej leworęczności na praworęczność mózg nie zmienia jednocześnie dominującej półkuli, tylko przeciąża półkulę, która nie jest dominująca. Proces ten można nazwać bezkrwawą operacją na mózgu, która może prowadzić do problemów z organizacją mózgu. Dziecko opanowuje świat jako osoba praworęczna, ale przeżywa go jak osoba leworęczna. Możliwe bezpośrednie skutki przestawienia z lewej reki na prawą to: zaburzenia pamięci, koncentracji, trudności w czytaniu i poprawnym pisaniu (dysleksja, dysortografia, dysgrafia), zaburzenia mowy. Wtórne skutki, które mogą wyniknąć z bezpośrednich skutków to: kompleks mniejszej wartości, niepewność, nieśmiałość, postawa sprzeciwu, upór, potrzeba imponowania, moczenie nocne, obgryzanie paznokci, zaburzenia osobowości. Należy pamiętać, że nie każdy przestawiony leworęczny wykazuje takie objawy, ale wyliczanka ta uświadamia nam jednak jak zaburzająco i szkodliwie przeorientowanie na prawa rękę wpływa na procesy zachodzące w mózgu. |
hxxp://www.sciaga.pl/tekst/47253-48-leworecznosc]źródło
magcha - 2009-03-10, 14:56
U nas Miesio też na razie dwuręczny, z lekką tendencją do leworęczności. Na razie nic z tym nie robię.
pidzama - 2009-03-10, 21:28
U nas też Misiek nie określił się jeszcze którą stronę woli; ja też nic z tym nie robię...
nitka, przykłady które podałaś jak w jakimś horrorze
Humbak - 2009-03-10, 21:55
Nas na studiach uczono, że leworęczność ustala się do ok.7 roku życia.
Z tym, że stopień tej leworęczności - tzn. na ile ta rączka przeważa - jest różny u dzieci, indywidualny. Moja natalcia od urodzenia była tak silnie leworęczna, że prawa służyła jej niemal jedynie do podpórki
Ja przekładałam do prawej rączki bo świat jest praworęczny, ale gdy natalcia wtedy znów przekładała sobie łyżkę/widelec/cokolwiek do lewej, nie ingerowałam. Nie widzę niczego złego w uczeniu że np. je się prawą rączką, jeśli sygnał że dziecko mimo to woli lewą potrafimy uszanować
arahja - 2009-03-10, 21:59
| Humbak napisał/a: | | Nie widzę niczego złego w uczeniu że np. je się prawą rączką |
Ale jakie to ma znaczenie?
Jestem leworęczna i prawej ręki prawie wcale "nie czuję". Gdyby mi lewą zabrano... maskara. Wyrosłam normalnie, nie mam dwóch głów. Zdecydowanie nie przestawiać!
maharetefka - 2009-03-10, 22:02
joshko jest raczej leworeczny. ja nie ingeruje, uzywa tej reki, ktorej mu wygodnie. ale czesto bawimy sie w sposob zmuszajacy do uzywania obu rak, np. lepienie z plasteliny
Humbak - 2009-03-10, 22:07
| arahja napisał/a: | | Ale jakie to ma znaczenie? | Dla lekarzy ma. Gro wypadków zanotowanych u dzieci jest wynikiem ich leworęczności - klamki, drzwi, wszystko - łatwo o wypadek, potknięcie.
notasin - 2009-03-11, 00:17
Humbak, co masz na mysli z tymi klamkami i drzwiami? u mnie w domu drzwi sa chyba pod leworecznych, wszystkie otwierane w lewo, prawa reka "sie nie da"
honey - 2009-03-11, 01:13
ja jestem leworeczna i moje dziecko(corka) rowniez....byla leworeczna od momentu kiedy tylko byla w stanie chwycic cos w swoja malenka lapke.....
nawet by mi do glowy nie przyszlo by przekladac jej cos do prawej reki...ingerowac...
nigdy to nie mialo na moje zycie ujemnego skutku-moja leworecznosc......
wiec kompletnie nie rozumiem skad ta tendencja ze ludzie powinni byc praworeczni...czasami nawet na sile.....
z tymi klamkami. itd...bzdura... rozgarniete dziecko zawsze sobie poradzi...
i gdzie jest napisane ze musimy jesc prawa reka....???
moja leworecznosc nigdy mi nie przeszkadzala ani nie komplikowala zycia ..nie utrudniala na zadnym poziomie......wrecz niejednokrotnie bylam podziwiana podziwiana za mozliwosci....
nigdy nawet nie myslam o tym ze jestem LEWORECZNA bo ostatecznie co to oznacza.??
podobno leworeczni sa inteligentniejsi :;)
leworeczni sa gorsi bo sa leworeczni....?? chyba nie... po co wiec kogos zmuszac ..naklaniac do praworecznosci
ludzie nie musza i nie powinni byc tacy sami...cenie indywidualnosc..
priya - 2009-03-11, 07:59
| notasin napisał/a: | u mnie w domu drzwi sa chyba pod leworecznych, wszystkie otwierane w lewo, prawa reka "sie nie da" |
U nas tak samo Nat od samego początku jest wyraźnie leworęczny, nawet nie próbuje rysować czy jeść prawą ręką i
| honey napisał/a: | | nawet by mi do glowy nie przyszlo by przekladac jej cos do prawej reki...ingerowac... |
mogę się podpisać pod tymi słowami. Stanowczo jestem przeciwniczką zmieniania czegoś w tej kwestii na siłę i całkowicie nie widzę sensu takich prób. Po co?? O argumencie tego typu | Humbak napisał/a: | | Gro wypadków zanotowanych u dzieci jest wynikiem ich leworęczności - klamki, drzwi, wszystko - łatwo o wypadek, potknięcie. | słyszę po raz pierwszy i zupełnie do mnie nie przemawia.
Kashmiri - 2009-03-11, 08:16
adriane, świetny link.
Jasmin ma skrzyżowaną lateralizację (prawa ręka, prawa noga, ale lewe oko) i do tej pory ma problem z określeniem, która strona jest prawa, która lewa, często się myli . Długo też były problemy z lustrzanymi literami i literami podobnymi (d/b,P/p) Do tej pory jej literki są czasem zupełnie przypadkowo zawieszone w przestrzeni (w stosunku do siebie na wzajem). Także zdecydowanie nie przestawiać. U nas przestawiła natura, bo prawe oko Jas ma dużo słabsze i lewe zdominowało zanim się zorientowaliśmy i dostała okulary.
arahja - 2009-03-11, 09:10
Mam też coś z lateralizacją, bo oko prawe, nogi "zbadać" nie umiem. Ale stron nie mylę, liter też nie, teraz próbuję zdać na prawo jazdy i jeszcze nie miałam problemu z poleceniem instruktora, w którą stronę skręcamy. Wszystko jest do wyćwiczenia.
W moim życiu natknęłam się na dwie przeszkody nie do pokonania: nożyczki (na małych obszarach nie widać, ale jak jest dużo cięcia, to klops) i otwieracze do puszek (trzeba się było nauczyć...). Więc tak wielu problemów nie ma Aha, na forum gazeta.pl jest osobne forum leworęcznych, kiedyś poczytywałam.
sylv - 2009-03-11, 10:28
| arahja napisał/a: | | Jestem leworęczna i prawej ręki prawie wcale "nie czuję". Gdyby mi lewą zabrano... maskara. Wyrosłam normalnie, nie mam dwóch głów. Zdecydowanie nie przestawiać! |
ja takoż. i W ŻYCIU nie miałam żadnego "wypadku" związanego z moją leworęcznością. Nie zdziwię się, jeżeli te przypadki dotyczą dzieci "przestawianych" na praworęczność, bo właśnie wtedy rodzą się kłopoty z kordynacją itp. jak byłam dzieckiem , to się jeszcze powszechnie przestawiało "na siłę", i moja mama właśnie z lekarzem na ten temat rozmawiała, który jej powiedział, że po pierwsze to żadna ułomność, a po drugie nie wolno przestawiać.
| arahja napisał/a: | | nożyczki (na małych obszarach nie widać, ale jak jest dużo cięcia, to klops) i otwieracze do puszek (trzeba się było nauczyć...). |
a wszystkie rzeczy tego typu przystosowane dla leworęcznych - klawiatury, etc. są z 4 razy droższe. to się nazywa dyskryminacja
kłapouchy - 2009-03-11, 14:37
Tomcio też póki co oburęczny, dla mnie też nie ma znaczenia, czy będzie lewo czy prawo ręczny... oczywiście od teściowej też zawsze słyszę, żeby mu "nie pozwalać" robić tego czy tamtego lewą, staram się tłumaczyć, że nie ma w tym nic złego, ale ona swoje wie
arahja - 2009-03-11, 17:58
| sylv napisał/a: | a wszystkie rzeczy tego typu przystosowane dla leworęcznych - klawiatury, etc. są z 4 razy droższe. to się nazywa dyskryminacja |
Czytałam kiedyś artykuł, że tradycyjna klawiatura dyskryminuje raczej praworęcznych, a to dlatego że częściej używane litery zostały umieszczone po lewej stronie.
Humbak - 2009-03-12, 22:59
| sylv napisał/a: | | Nie zdziwię się, jeżeli te przypadki dotyczą dzieci "przestawianych" na praworęczność, | a to faktycznie ciekawe, tego nie wiem. Jakoś przyjęłam po prostu na studiach tą informację... zwłaszcza że z ust lekarza... no więc powtarzam, bo przecież to że nas nie spotkało to żaden dowód, nie?
Malati - 2009-03-12, 23:13
Mój Filip jak narazie wiekszość rzeczy robi lewą ręką,nie ingeruje i nie mam zamiaru robić tego w przyszłości.Jeśli będzie leworęczny to bedzie nie sądzę aby znacząco wpłyneło to na jego życie
sylv - 2009-03-13, 10:43
| arahja napisał/a: | | Czytałam kiedyś artykuł, że tradycyjna klawiatura dyskryminuje raczej praworęcznych, a to dlatego że częściej używane litery zostały umieszczone po lewej stronie. |
gorzej, jak się pracuje z liczbami, i masz po prawej "kalkulator"
| Humbak napisał/a: | | no więc powtarzam, bo przecież to że nas nie spotkało to żaden dowód, nie? |
prawda
ale tak jak wspominałam, moja mama usłyszała od lekarza, że to żaden problem.. ja bym jednak "na logikę" i z tego, co wiadomo o rezultatach "przestawiania" optowała za tym, że to te dzieci mogą mieć więcej wypadków. Ja jestem totalnie zlateralizowana lewostronnie: ręka-oko-noga , więc robię WSZYSTKO lewą. jak byłam w krajach, gdzie lewa ręka jest be, i musiałam się chwilowo przerzucić na jedzenie-podawanie-płacenie prawą, czułam się okropnie. jak próbuję pisać prawą - z ciekawości- boli mnie głowa. nie potrafię prawą nogą kopać piłki porządnie. no i teraz wyobraź sobie takie dziecko zmuszane do prawej strony - jak dla mnie, o wypadek nietrudno.
| czarna96 napisał/a: | | Jeśli będzie leworęczny to bedzie nie sądzę aby znacząco wpłyneło to na jego życie |
będzie miał wiecznie umazany brzeg lewej dłoni - od przesuwania po zapisanej kartce
Karolina - 2009-03-13, 12:03
W która stronę kręci się kobietka?
nitka - 2009-03-13, 12:39
mi się kręci w prawo, ale po skupieniu się zaczęła też w lewo
ulapal - 2009-03-13, 17:37
dla mnie sie kreci za prawym ramieniem,czyli w prawo.
ethem poki co praworeczny, ta czesciej je, tylko tą rysuje,
ja leworeczna, choc po probach przestawienia. starzy ok 5 roku zycia zaprowadzili mnie doporadni i tam obserwowano jak sie bawie. kazali ukladacklocki, i takie tam, ale pamietam jedno konkretne zadanie- zlozyc kartke 2 razy na poł i wyrwacdziurke w srodku. a potem popatrzec przez tę dziurkę. (ja przylozylam do prawego oka.)
diagnoza- leworeczna z tendencja do prawej strony. ale nie przestawiali mnie juzna sile,ufff.
dodam ze mama leworeczna z natury,ale przestawiona w szkole, kiedys to nauczyciele lali po rekach linijkami pod tablica.
notasin - 2009-03-14, 01:18
mi sie kreci w lewo..
bodi - 2009-03-14, 01:44
mi na początku w ogóle się nie kręciła jeśli już to w prawo.
edit: hehe, już wiem czemu sie nie krecila, musze otworzyc obrazek w osobnym oknie zeby zobaczyc animacje
wtedy kreci sie w 100% w prawo, mimo usilnych prob nei daje sie namowic na zmiane kierunku
arahja - 2009-03-14, 09:02
Kręci się, jak chcę. Łatwo ją przestawić
| Cytat: | gorzej, jak się pracuje z liczbami, i masz po prawej "kalkulator" |
O tym nie pomyślałam Już dawno nie miałam pod ręką tradycyjnej klawiatury
Co do "praworęcznych" krajów, masakra. Niby wiem, że są miejsca na świecie, gdzie lewa nieczysta, ale nigdy nie widziałam przełożenia na siebie... Myśl o tym, że miałabym na siłę uzywać prawej ręki - być może przestałabym się przejadać, bo jedzenie przestałoby mi się kojarzyć z taaaaką przyjemnością
Agnieszka - 2009-03-14, 11:59
Ada jest leworęczna, nie przestawiałam (z jednej i drugiej strony rodziny - tej najbliższej nie ma osób leworęcznych.
W codziennym życiu np odruchowo kładę jej sztućce jak dla praworęcznych i Ada się złości, że nie pamiętam. Kiedy ona siada przed komputerem to przekłada mi myszkę na lewą stronę.
Do szkoły dostała pióro dla leworęcznych (czasem używa ale ponieważ mocno naciska i przebija, to częściej sięga po zwykły długopis) i nakładki na kredki/ołówki (nie sprawdziły się)
Malinetshka - 2009-03-14, 13:19
To ja wkleję jeszcze opis do tego ćwiczenia z kręcącą się kobietą Dostałam to kiedyś w pps. Nie wiem, kto to napisał, więc źródła nie podam, ale brzmi sensownie. Dobrze jest najpierw zrobić sobie ten test z obrazkiem od Karoliny, a potem przeczytać poniższe.
| Cytat: | Najpierw statystyka: Figurka czesciej kreci sie ludziom w prawo. Najczesciej kobietom. Kobiet, ktorym sie kreci w lewo jest zaledwie 1/4. Wsrod mezczyzn jest znacznie wiecej tych „krecacych sie w lewo", ale mimo to jest to tylko niecala polowa meskiej populacji. Wiecej kobiet niz mezczyzn jest w stanie po czasie widziec, ze figurka sie kreci w obie strony, niektorzy nawet potrafia to zmieniac swiadomie.
O co chodzi w tym tescie? O stwierdzenie, ktora z Twoich polkul mozgu dominuje. Prawa, odpowiedzialna za uczucia, emocje, fantazje, symbolike, poczucie czasu i przestrzeni, orientacje, wyobraznie, kreatywnosc, itd. czy lewa, odpowiedzialna za logike, myslenie analityczne i matematyczne, myslenie werbalne i jezyk, praktyczne tworzenie, strategie, itd...? Jesli figurka kreci Ci sie w prawo, wskazuje to na prawa hemisfere mozgu, jesli w lewo – na lewa.
Jak jest jednak mozliwe, ze dwie osoby widza w tym samym momencie, ze dziewczyna obraca sie w dwie rozne strony? Albo ze jedna osoba widzi ja obracajaca sie raz w lewo, za chwile w prawo? Caly dowcip polega na tym, ze poniewaz jest to tylko cien osoby, wiec u ani jednego obrazu tej animacji (jest ich w sumie 34) nie masz pewnosci, czy figurke ogladasz z przodu, z tylu, z prawej czy lewej strony, czy podniesione reka i noga jest lewa czy prawa, itd. Ogladajac obraz statycznie, jestesmy w stanie zobaczyc figurke z przodu, pozniej z tylu (ewentualnie z prawej i lewej strony). Ale kiedy te obrazy zaczniemy na siebie nakladac jak na tasmie filmowej, nasz mozg musi je ocenic jako plynny ruch, a zeby nie „zwariowal“, musi sie zdecydowac, w ktora storne widzi ruch. Na poczatku robi to bez naszej swiadomosci.
Ci, ktorzy potrafia dobrze panowac nad swoimi mozgowymi hemisferami, sa w stanie swiadomie zmienic kierunek obracania sie figurki w dowolna strone, niektorym kierunek sie zmienia przypadkowo (nie potrafia tego zrobic sila wlasnej woli), a u tych, ktorzy widza obrot zawsze w te sama strone, wyraznie dominuje jedna hemisfera mozgu. (Mam nadzieje, ze nie ma nikogo, kto nie widzi ruchu obrotowego – taka osoba mialaby prawdopodobnie problem z ogladaniem filmow). Ze wzgledu na niemoznosc okreslenia stron figurki, ludzie ktorzy widza zmiane kierunku, twierdza, ze „przeskakuje z nogi na noge".
Przygotuj sie na to, ze niektorzy beda sie klocic do upadlego, ze "to przeciez niemozliwe, zeba figurka sie krecila w druga strone!" Mnie rowniez chwilke trwalo, abym mogla w to uwierzyc. Poza tym slyszalam jeszcze klika dziwnych wyjasnien od ludzi, ktorzy podejrzewali jakis podstep, ktorzy jednoczesnie starali sie z jednoznacznej odpowiedzi w lewo lub prawo wykrecic sie jakas niby dowcipna odpowiedzia, albo „powaznym", ale tym bardziej smiesznym, karkolomnie logicznym wyjasnieniem.
|
Capricorn - 2009-03-14, 13:24
mnie ZAWSZE kręci się w lewo, już kiedyś się wkurzyłam na innym forum, ze babki się upierają, że w prawo
Najlepsze, ze na "stopklatce" widzę lustrzane odbicie, kobieta ze stopklatki powinna kręcić się w prawo. Ale - po odpaleniu animacji zapieprza w lewo
Malinetshka - 2009-03-14, 13:50
Capri, Polecam Ci (ale wtedy gdy jesteś mniej więcej wypoczęta, bo zauważyłam, że pod wieczór gorzej mi się tą panią steruje ) spróbować coś takiego: zasłoń sobie dłonią górną część tej babki, tak, abyś widziała tylko nogi/stopy "Złap" wzrokiem tą odstającą nogę i spróbuj siłą woli sprawić, aby to była prawa noga i aby obracała w prawo. Albo jeszcze inaczej: wyobraź sobie najpierw taki stan rzeczy, że to prawa noga i że kobitka obraca się w prawo. Spróbuj w wyobraźni wodzić za tą stopą w prawo. Ten obraz z wyobraźni nanieś na obrazek (nadal z zasłoniętą górą). Nie wiem czy jasno wytłumaczyłam, ale warto poćwiczyć Od siebie dodam, że na początku kręciła mi się tylko w prawo, ale po ćwiczeniach doszłam do tego, że mogę siłą woli ją obracać jak mi się podoba
maga - 2009-03-14, 16:20
Malinetshka, spoko teścik Mi się ewidentnie kręci w prawo a jak zasłonię górną część to zaczyna w lewo. Jak dla mnie czad!
ulapal - 2009-03-14, 16:59
ja zglupialam, w jednej sekundzie w lewo w inej w prawo. zapierwszym razem matol nie zajarzylam ze to trzeba uruchomic.i zgadywalam po obrazku.
ale jak to mozliwe ze to sie zmienia? przeciezewidentnie widac ze raz lewanoga nad prawa a raz odwrotnie. to mozg walczy o to ktora półkula sielniejsza, ze tak mi sie co kilka sekund zmienia?
dziwy jakies
Capricorn - 2009-03-14, 17:06
| ulapal napisał/a: |
dziwy jakies |
Capricorn - 2009-03-14, 17:08
| Malinetshka napisał/a: | Capri, Polecam Ci (ale wtedy gdy jesteś mniej więcej wypoczęta, bo zauważyłam, że pod wieczór gorzej mi się tą panią steruje ) spróbować coś takiego: zasłoń sobie dłonią górną część tej babki, tak, abyś widziała tylko nogi/stopy "Złap" wzrokiem tą odstającą nogę i spróbuj siłą woli sprawić, aby to była prawa noga i aby obracała w prawo. Albo jeszcze inaczej: wyobraź sobie najpierw taki stan rzeczy, że to prawa noga i że kobitka obraca się w prawo. Spróbuj w wyobraźni wodzić za tą stopą w prawo. Ten obraz z wyobraźni nanieś na obrazek (nadal z zasłoniętą górą). Nie wiem czy jasno wytłumaczyłam, ale warto poćwiczyć Od siebie dodam, że na początku kręciła mi się tylko w prawo, ale po ćwiczeniach doszłam do tego, że mogę siłą woli ją obracać jak mi się podoba |
najwyraźniej moja babeczka jest zepsuta, zapieprza tylko w lewo, i już
Malinetshka - 2009-03-14, 17:22
Capricorn,
Może spróbuj innym razem jeszcze. W końcu się babeczka "naprawi"
| ulapal napisał/a: | | ale jak to mozliwe ze to sie zmienia? przeciezewidentnie widac ze raz lewanoga nad prawa a raz odwrotnie. to mozg walczy o to ktora półkula sielniejsza, ze tak mi sie co kilka sekund zmienia? |
ulapal, dokładnie tak jest - "mózg walczy" a raczej masz po prostu całkiem dobrze zharmonizowane półkule - nic tylko się cieszyć Teraz jedyne co możesz jeszcze sobie wypracować to zapanowanie nad tym kiedy ma się kręcić w lewo a kiedy w prawo. To naprawdę zależy od patrzącego, wyłącznie. Spróbujcie jednocześnie z paroma osobami, niech wszyscy patrzą w tym samym momencie i mówią w którą stronę się kręci. To będzie dowód na to, że to nie obrazek się zmienia tylko nasz obraz w głowie..
Malati - 2009-03-14, 18:02
według mnie kręci się w lewo,mąz ma takie samo zdanie w tej kwesti
iris - 2009-03-14, 19:33
mój mąż twierdzi, że ona zmienia kierunki kręcenia się jak dla mnie kręci się tylko w prawo
[ Dodano: 2009-03-14, 19:44 ]
jednak w lewo też się kręci
bodi - 2009-03-14, 22:02
no to już, zapanowałam nad panną mogę ją zmusić żeby kręciła się również w lewo
Malinetshka - 2009-03-15, 00:00
| euridice napisał/a: | Mali, jakie to świetne, co napisałaś |
euridice
Fajnie, że Wam wychodzi Jak już raz się uda to jest z górki! No i powtórzę: duże znaczenie ma czy jest się bardzo zmęczonym czy wypoczętym w miarę... W tej drugiej sytuacji jest zdecydowanie łatwiej.
| euridice napisał/a: | A od 3 dni tylko w prawo mi się kręciła |
sQbana
| bodi napisał/a: | | no to już, zapanowałam nad panną |
| euridice napisał/a: | Ale jak potrafię "nią zakręcić" w lewo, to z lewą półkulą też chyba nie jest tak tragicznie, co? |
No chyba niee taak źlee...
Wg mnie tutaj chodzi przede wszystkim o synchronizację półkul - to jest najważniejsze i to jest cel ćwiczenia.. A to, że komuś kręci się (głównie) w jedną ze stron to tylko wskazówka co do naszych ogólnych predyspozycji, co w nas dominuje: logika czy sztuka
| euridice napisał/a: | Malinetshka napisał/a:
Ze wzgledu na niemoznosc okreslenia stron figurki, ludzie ktorzy widza zmiane kierunku, twierdza, ze „przeskakuje z nogi na noge".
o właśnie, tak widzę |
No to już jest super-cacy, euri
adriane - 2009-03-15, 10:52
Mi się kręci raz w prawo, raz w lewo, bez przerwy się to zmienia. Ale nie wiem jak to sie dzieje...
Malinetshka - 2009-03-15, 14:19
adriane, mózg "sam" sobie "wymyśla" jaki to ma być kierunek.. podczas ćwiczeń można się nauczyć to kontrolować. Ale to fajnie, że Ci się samo zmienia
Capricorn - 2009-03-15, 14:43
ha!
na miniaturce przy adresie (mozilla) szoruje w prawo, a na samym obrazku - w lewo wystarczy na zewnętrznej nodze się skoncentrować.
Mala_Mi - 2009-03-15, 17:06
Moja kręciła się na początku tylko w lewo, co trochę mnie dziwi, bo wydawało mi się, że jestem bardziej uczuciowa
| Malinetshka napisał/a: | | Prawa, odpowiedzialna za uczucia, emocje, fantazje, symbolike, poczucie czasu i przestrzeni, orientacje, wyobraznie, kreatywnosc, itd. czy lewa, odpowiedzialna za logike, myslenie analityczne i matematyczne, myslenie werbalne i jezyk, praktyczne tworzenie, strategie, itd |
Na szczęście już ją nauczyłam i teraz umie też kręcić się w prawo. Uff...
notasin - 2009-03-15, 23:55
| Capricorn napisał/a: | na miniaturce przy adresie (mozilla) szoruje w prawo, a na samym obrazku - w lewo |
dokladnie
martka - 2009-03-27, 21:21
fajna sprawa, kręciła się na poczatku w prawo, potem przestawiłam ją w lewo
Astarte - 2009-04-03, 12:26
Co prawda nie przeczytalam wszystkich odpowiedzi na ten temat wiec moze sie powtorze ale postanowilam dodac swoj glos jako psychologa
Kiedys rzeczywiscie uwazano ze leworeczne dzieci trzeba przestawiac na prawa reke. Obecnie z reguly leworecznych sie nie przestawia, ale ... Przede wszystkim to zalezy od tego jaka leteralizacja jest ustalona w oku - jesli lewe oko dominuje to wszystko jest ok, natomiast jezeli dominuje prawe oko lepiej dziecko przestawiac na prawa reke, poniewaz lateralizacja skrzyzowana moze prowadzic do roznych problemow m.in. z czytaniem czy okreslaniem stron
arahja - 2009-04-03, 17:35
| Astarte napisał/a: | | Obecnie z reguly leworecznych sie nie przestawia, ale ... Przede wszystkim to zalezy od tego jaka leteralizacja jest ustalona w oku - jesli lewe oko dominuje to wszystko jest ok, natomiast jezeli dominuje prawe oko lepiej dziecko przestawiac na prawa reke, poniewaz lateralizacja skrzyzowana moze prowadzic do roznych problemow m.in. z czytaniem czy okreslaniem stron |
Jestem prawooczna, leworęczna. Prowadzę auto (jeszcze bez prawka, ale kurs blisko końca), nie mam problemu z określaniem stron. Czytałam płynnie jeszcze przed zerówką. Nigdy nie miałam problemów z tego powodu.
Martuś - 2009-04-04, 12:10
No właśnie, mi się też coś tu nie zgadza, bo ja również ma skrzyżowaną lateralizację, z tym, że lewe oko mam silniejsze, i w myśl tej zasady to miałabym byc przestawiana na lewą rękę? (właściwie niektóre rzeczy wolę robić lewą ręką, ale pisać nią nie umiem, tak samo, jak nie umiem obrać pomarańczy prawą, i dobrze mi w tą różnorodnością ). Problemów z czytaniem nie mam żadnych, wręcz przeciwnie, kierunki rozróżniam całkiem nieźle
ajanna - 2009-04-04, 18:32
mój brat, który ma skrzyżowaną lateralizację, jest totalnym dysgrafikiem (ale na szczęście b szybko czyta ) i właśnie tę lateralizację obwiniali za jego dysgrafię
Astarte - 2009-04-06, 12:54
Ja napisalam "MOZE PROWADZIC". To podobnie jak z tym ze papierosy przyczyniaja sie do zachorowan na raka, co nie znaczy ze kazdy palacz choruje na raka itp itd.
Pozdrawiam
Martuś - 2009-04-06, 15:33
Astarte, ja Cie doskonale zrozumiałam, tylko chciałam 'przyczepić' się bardziej do tego, że skoro może, a nie musi, więc nie wiadomo nie wiadomo, czy to ma jakikolwiek sens, także uważam, że lepiej jednak 'na wszelki wypadek' tego nie robić
Pzdr zza miedzy
biechna - 2009-04-06, 20:24
Kurka no, nie mogę jej w lewo zakręcić, grr!
Ja jestem otoczona leworęcznymi, ale Staś już teraz jest praworęczny, nawet do zabawek wiszących po lewej stronie woli sięgać prawą rączką. W życiu bym nie pomyślała, że można leworęczne dziecko "przestawiać".
Agnieszka - 2009-04-06, 22:24
arahja:
mojej córce w badaniach wyszła ewidentnie laworęczność
a ja: jestem kundel drzwi, śmietnik dziś otwierałam / zmykałam lewą ręką
a mnie kręci się zazwyczaj w prawo
stabilo - 2009-08-05, 08:36
Mi kobitka kręci się w prawo, po dłużej chwili obserwacji może też kręcić się w lewo
Co do lateralizacji.
Wcześniej ustala się praworęczna, już ok 2 r. życia. Leworęczna trochę później, z reguły 4-5 r. ż.
Aby ustalić lateralizację ręki można przeprowadzić takie badanie domowe:obserwować którą rączką dziecko rysuje, układa klocki, sięga po podawany przedmiot, łapie, rzuca piłkę, myje zęby, czesze się. Tę którą najczęściej wybiera, prawdopodobnie tą będzie pisało.
Leworęczność dziś już nie jest uważana za coś gorszego, "defekt" natury. Można jeszcze spotkać ludzi, którzy w dzieciństwie byli na siłę przestawiani na praworęczność.
Obecnie dzieci w szkołach, przedszkolach mają wybrać same którą rączką piszą, rysują.
Na rynku jest już sporo ułatwień dla leworęcznych - nożyczki specjalnie wyprofilowane, pióra z atramentem szybko schnącym i określoną stalówka, linijki. To wszystko ułatwia dzieciom naukę, dzięki temu szkoła nie jest dla nich takim stresem.
A przy okazji wiecie, że 13 sierpnia to Światowy Dzień Leworęczności?
W niektórych miastach organizowane są w związku z tym specjalne imprezy
Istnieje strona dla leworęcznych hxxp://leworecznosc.pl]leworecznosc.pl
Ogólnie leworęczni zrzeszają się na forach, naszej klasie, facebooku itp serwisach żeby sobie pomagać, doradzać rodzicom, którzy mają dzieci leworęczne. Warto skorzystać z ich pomocy no bo kto jak nie leworęczny wytłumaczy praworęcznemu czemu długopisy na poczcie przywiązane sznurkiem są trudne w użyciu?
[ Dodano: 2009-08-13, 09:06 ]
Z okazji Dnia Leworęcznych
Wszystkiego najlepszego wszystkim wegelewusom
[ Dodano: 2009-08-25, 12:02 ]
Znalazłam informację o czacie z P. Prof. Górską -Kierownik Laboratorium Ergonomii i Kształtowania Środowiska Pracy - dotyczącą przygotowania dziecka do pierwszych dni szkoły,"opowie min. jak ograniczyć stres dziecka oraz jakie zagrożenia (w sensie psychicznym) mogą czekać na dziecko w szkole. Dowiemy się również czym jest ergonometria i dlaczego tak ważne jest prawidłowe pisanie (ręka mniej się męczy, szybciej można pisać, nie ma zwyrodnienia stawów) oraz jakie przybory szkolne odpowiednie są dla dzieci leworęcznych."
Odsyłam do informacji:
hxxp://czateria.interia.pl/goscie-czaterii,czat,2006
NA stronie znajduje się mail na który można wysyłać pytania do P. Profesor.
Początek CZATa w środę, 26 sierpnia o godz. 13:00.
|
|