wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ogólne rozmowy - Frutarianizm

bojster - 2009-03-16, 13:07
Temat postu: Frutarianizm
Czy ktoś z Was próbował żyć frutariańsko? Zastanawiam się czy w naszym klimacie jest to całorocznie możliwe. Względnie czy jest to bardzo trudne. Linki do stron znam, więc proszę jedynie o opinie bazujące na własnych doświadczeniach. Z góry dziękuję.
malva - 2009-03-16, 13:24

mogę powiedzieć bardzo krótko o doświadczeniach kolegi- strasznie marzł w zimie i zrezygnował
Izzi - 2009-03-16, 13:26

malva napisał/a:
strasznie marzł w zimie i zrezygnował
powinien zakładać kalesony :-P
Lady_Bird - 2009-03-16, 13:42

mój chłopak próbował witarianizmu, twierdzi że ta dieta pomaga mu osiągać lepsze wyniki w sporcie. na czas zimy rezygnuje z ww.
nitka - 2009-03-16, 14:50

Kreestal chyba witarianizowała. No i Jędruś :)
Ania D. - 2009-03-16, 15:34

Cytat:
mogę powiedzieć bardzo krótko o doświadczeniach kolegi- strasznie marzł w zimie i zrezygnował

Jędruś pisał o podgrzewaniu potraw do 40 stopni w zimie, wtedy się nie marznie. dla mnie jest to pociągające, ale musiałabym się nieźle dokształcić, bo nie mam zupełnie wiedzy na ten temat.

Lily - 2009-03-16, 18:09

A nie mylicie czasem pojęć? Witarianie jedzą zboża itd., a frutarianie chyba nie, prawda?
Cytat:
Frutarianizm (lub fruktarianizm, fruitarianizm, fruktorianizm) - odmiana wegetarianizmu dopuszczająca spożywanie wyłącznie owoców i warzyw, których zerwanie nie powoduje śmierci rośliny. Nie akceptują spożywania np. marchwi czy sałaty. Frutarianizm to przeniesienie idei weganizmu na rośliny. Frutarianie zazwyczaj są też witarianami. Najbardziej radykalni frutarianie jedzą tylko te owoce, które same spadły z drzewa.

PiPpi - 2009-03-16, 22:08

zgadza się Lily. mój organizm nie dałby rady, marzłyby mi ręce i stopy po jakimś czasie tego typu diety.
ulapal - 2009-06-05, 14:33

co do witarianizmu- czyli raw vegan po ang, to ja , jak juz kiedys pisalam w roznych watkach, pracowalam w angli u jednej babeczki Kate Wood (na myspace jest jako miss magic. co to ksiazki kucharskie pisze. teraz niedawno wydala kolejna ale z wiekszym opisem- wstepem co i jak o tej diecie i w ogole o tym stylu życia, nie tylko przepisy.
w sumie moim marzeniem jest przetlumaczyc te ksiazke na polski. choc z zawodu to raczej ruskie ksiazki powinnam tlumaczyc. :-P
ma trojke dzieci i wszystkie sa witarianami od poczatku. i w ogole w Brighton, na poludnie od londynu, jest ich mega wielka komuna. cale rodziny.
jej stronka to www.rawliving.co.uk

w razie jakbym sie zabrala i pyknela tę ksiązke myślicie , że byłby na nia popyt w polsce?
przemawia do mnie bardzo fakt ze temperatura niszczy witaminy. i w okresie wiosennym na pewno łatwiej jest zjadac wiecej surowizny niz w zimie.

z tego co pamietam z jej domu to dzieci wiecznie były gołe, wiecznie miały bose nogi. i twierdziły ze im ciepło.
tyle ze oni jedza mnóstwo mnóstwo najrózniejszych rzeczy sprowadzanych z całego swiata, oprócz tych typowych warzxyw i owocow.

no i weganska czekolada, której przepis podawalam w dziale kuchnia.
AniaD pamietasz rozmowe z watku schemat zywienia niemowlat o kako- to jej najlepsza psiapsióła napisala te ksiazke wychwalajaca kakao.

duzo glonow, spirulina spread na kanapki, duzo masel orzechowych, przede wszystkim bardzo duzo pija zielonych sokow swierzo wyciskanych. sok z trawy jeczmienia. bardzo modny zreszta teraz.wygladalo to jak skrzynka z trawa, i do sokownika, taki troche inny jak nasze sokowirówki, odpady wyłaziły jak z maszynki do mielenia w postaci rurek.

duzo sproszkowanych korzeni peruwianskich roslin jak maca czy suma.
oliwki z surowym burakiem jej poltoraroczny synek wcinal codzien na sniadanie.
muesli z wykielkowanych pestek a potem wysuszonych w dehydratorze
kapuste kiszona.
kotleciki z wykielkowanej białej kaszy gryczanej.
mnostwo orzechow i suszonych owocow, jak wilcze jagody, czy morwy
pylek pszczeli rumuński na sucho, tez do muesli czy czekolady
nie uzywali miodu, raczej nektar z agawy.
yacoon root- nie wiem jak sie tlumaczy , ale wygladem i smakiem przypominal mi suszone jablka.

i duzo innych do obejrzenia na stronce.

troche sie rozpisalam o witarianach w watku o frutarianach. 8-)

[ Dodano: 2009-06-05, 14:41 ]
a co do marzniecia, zapytalam Kate kiedyś jak to jest własnie kiedy jest zimno, czy nie potrzebuje wypic czegos ciepłego na rozgrzewke. ale ona mowi ze po jakims czasie bycia na tej diecie nie odczuwa zimna wcale, organizm czerpie go widac z tych witamin, organizm sie przestawia i inaczej reguluje cieplote ciała. mowila ze tylko mąż odczuwał chłód. ale ten z kolei nie do konca był tak wielkim entuziasta raw dietki.

DagaM - 2009-06-05, 15:46

ulapal, jestem pewna, że bedzie duzy popyt na taką książkę i na razie byłaby chyba to pierwsza z tej tematyki, więc działaj! :-D
Myslę, że jedynym problemem byłaby słaba dostepność produktów (w Polsce), uzytych w przepisach, ale może do czasu przetłumaczenia książki zmieni sie to.

koko - 2009-06-05, 18:59

A jaki sens ma frutarianizm? Jakie są naukowe i ideologiczne podstawy do tego, żeby tak się odżywiać? Skoro trzeba się strasznie zimą i jesienią nakombinować i odczuwa się jakieś negatywne skutki (np. marznięcie) - to jaki jest tego sens? Pytam serio, to nie jest prowokacja :)
maryczary - 2009-06-05, 21:50

Mi się witarianizm bardzo podoba ale ja nawet wegan nie jestem ;) ale bardzo mnie przekonuje, no i nie trzeba nad garami tyle stać i czekać aż się ugotuje :mryellow: .

Wydaje mi się jednak, że na to trzeba:
a) sporo kasy - bo produkty eko i produkty niepopularne w Polsce (chociażby owoce egzotyczne typu mango np.) są u nas niestety nadal drogie - i w najbliższym czasie raczej nic tego nie zmieni
b) możliwości - dostania różnorodnych produktów, które u nas jak na lekarstwo albo wcale
c) ogromnej wiedzy - o wszelakich roślinkach i ich możliwościach - a co za tym idzie:
d) czasu... na zdobycie tej wiedzy

Karolina - 2009-06-06, 09:03

Witaranizm - jestem za, niestety nie wyobrażam sobie takiego żywienia czteroosobowej rodzinki mieszkającej w mieście. Po pierwsze dostęp do ekologicznego żarełka, swoejgo czy kupnego, po drugie przy takiej diecie trzeba się dużo ruszać.
Ale w jakimś ciepłym karaju, gdzie cały rok dostępne są świerzynki - proszę bardzo!

DagaM - 2009-06-06, 09:55

Karolina napisał/a:
Po pierwsze dostęp do ekologicznego żarełka
Karolina, od kilku lat jeżdżę do Holandii i powiem Ci, że nasza polska żywność, taka z bazarku jest ekologiczna w porównaniu z tym, co jest tutaj, w NL i pewnie pozostałych krajach UE. No weź i ukiś tu kapustę, raczej rzadko się to udaje. Warzywa sa tak sypane, ze mogą leżeć i w lodówce i poza lodówką tygodniami, i nic sie nie dzieje. W Polsce, buraki już po kilku dniach leżakowania w kuchni zaczynają się "marszczyć". Cieszę się, że nasze polskie warzywa i pieczywo smakuje jeszcze prawdziwie :-) Nie jest u nas w Polsce jeszcze tak źle w tym temacie ;-)
Lily - 2009-06-06, 10:39

maryczary napisał/a:
(chociażby owoce egzotyczne typu mango np.)
Mnie się wydaje, że w frutarianizmie chodzi o to, by jeść owoce ze swojej strefy klimatycznej - dlatego taki sposób żywienia sprawdzi się tam, gdzie jest ciepło przez cały rok i owoce można mieć świeże na bieżąco, a nie sprowadzać je z drugiej półkuli, bo jak wiadomo, to już zupełnie co innego - świeżość nie ta, smak nie ten, konserwanty itp. U nas można być frutarianinem latem ;)
ulapal - 2009-06-06, 12:51

Lily napisał/a:
w frutarianizmie chodzi o to, by jeść owoce ze swojej strefy klimatycznej

tez tak myślę , i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie frutarian np w nowosybirsku.
koko napisał/a:
Jakie są naukowe i ideologiczne podstawy do tego, żeby tak się odżywiać?

jeśli chodzi o witarianizm to idea mówi ze temperatura zabija wszystko co dobre i odżywcze w jedzeniu.i ci ludzie uważają ze wszystko co gotowane to trup jedzenia.
DagaM napisał/a:
jedynym problemem byłaby słaba dostepność produktów (w Polsce)

i tu sie zgadzam, bo cena sprowadzenia wielu tych rzeczy byłaby po prostu nie na kieszeń wielu wielu ochotnikow.

co do tego marzniecia myślę że to sie da przeskoczyć, tylko dieta naprawde musi być bardzo bardzo bogata.no i trzeba dac czas organizmowi na przestawienie sie i wyregulowanie tej cieploty ciala. moze to tak w 1 zime sie nie dzieje.

bartekd - 2009-06-12, 15:17

Spotkałem się z dwoma definicjami frutarianizmu:
- jedzenie tylko owoców,
- jedzenie owoców i warzyw nie powodujących śmierci rośliny

Która z nich jest prawidłowa?

Karolina - 2009-06-13, 15:28

Na forum nie ma frutarian.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group