wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ogłoszenia drobne - SPRZEDAM NOSIDEŁKO BABY BIORN za 150 zł mercedes wśród nosid

ELA - 2009-03-17, 19:40
Temat postu: SPRZEDAM NOSIDEŁKO BABY BIORN za 150 zł mercedes wśród nosid
SPrzedam NOSIDEŁKO BABY BIORN JAK NOWE, za 150 zł, w turkusowym kolorze >BARdzo wygodne, dla dzieci od 3,5 do 10 , 11 kilo..świetne do usypiania i nie tylko..szybko się montuje i szybko zdejmuje..mozna nawet śpiące dziecko połozyć z nosidełkiem do łóżka..odpinając sprytnie szelki..mam chustę..ale wolałam nosidełko ze względu na łatwość zakładania i zdejmowania) POlecam gorąco MERCEDES WŚRÓD NOSIDEŁEK>>POLECANY przez ortopedów i pediatrów
ZApłaciłam za nie na allegro ponad 350 zł a moze i wiecej:) JEst naprawde bardzo funkcjonalne ale też bardzo bezpieczne i wygodne dla dziecka ..nawet maluszka..posiada wszystkie atesty..nie bede wklejać opisów dokładnych ale jak ktoś ma pytania to chetnie odpowiem..ELA :-) :-)

- 2009-03-17, 20:40

ELA, wybacz, ze to napiszę, ale nie mogę milczeć :roll: to nosidło jest raczej "wisiadłem", dziecko prawidłowo powinno mieć kolanka powyżej linii pupy a nie zwisać jak w babybjornach. Nie chcę Cię obrazić ani nic, po prostu nie zaliczyła bym tego do nosidełek wygodnych dla dziecka...ono jest rozsławione wśród celebrytów ale jak dla mnie na tym sie kończy ta mercedesowatosć...
mam nadzieję, że nie obrazisz się na mnie na amen.

ps. zdjęcie śliczne :)

alcia - 2009-03-18, 09:51

To samo chciałam napisać. Absolutnie nie polecam takich rozwiązań.. Nóżki powinny być szeroko rozstawione, a tu taki zwis.. Nosidło powinno mieć taką szerokość mniej więcej, jak odległość między tylną częścią kolan, mierzona kiedy nóżki są rozstawione..
A co do wygody noszącego - nie ma wsparcia na biodrach, cały ciężar spoczywa na ramionach - nie jest to ani wygodne, ani zdrowe dla kręgosłupa noszącego.

- 2009-03-18, 10:43

trochę Ci tu Ewa antyreklamę zrobiłyśmy, no ale tu wszyscy w tej kwestii dawno podedukowani ;)
na allegro spróbuj

eenia - 2009-03-18, 12:54

A ja używałam babybjorna i byłam bardzo zadowolona :mryellow:
Mala_Mi - 2009-03-18, 20:10

My też przy Jagódce używaliśmy takiego nosidła, potem przy Kalini przerzuciłam się na chustę, ale P. nosił też Kalinkę.
I też byliśmy zadowoleni.

- 2009-03-18, 20:38

eh, ja nie jestem przekonana do tego zwisania
neina - 2009-03-18, 21:00

Osobiscie nie uzywalam takiego nosidla, ale mysle, ze mozna je stosowac, byle z umiarem, np. na szybkie wyjscie do sklepu, lub zmycie naszyn itp. Jak nosi sie dziecko na rekach, to tez raczej trzyma sie je za dupke, a nozki zwisaja. To napisala chustonoszaca ;-)
alcia - 2009-03-18, 21:06

neina napisał/a:
Jak nosi sie dziecko na rekach, to tez raczej trzyma sie je za dupke, a nozki zwisaja.

no tu się nie zgadzam. Choć pewnie nie wszyscy robią tak samo, ale ja np. jak nosze starsze dziecko na rękach, to nózki ma szeroko, oplatają jakby moją talię/biodra... a maluszka nosiło się z nóżkami zwisającymi w dół, ale nie wolno go podtrzymywać za pupkę (takiego nie siedzącego jeszcze), tylko za plecki (tak na ramieniu).

ja nie twierdzę, że nie da się czegoś takiego używać, bo na pewno się da i w porównaniu z używaniem tylko wózka, rodzice czują ulgę w niektórych sytuacjach. Ale wg. mnie nie jest to do końca dobre dla dzieciaka.

Martuś - 2009-03-20, 01:51

My dokładnie tak używaliśmy, jak neina pisze, bo Jaś jak był mały to dostawał cholery zakulbaczony w cokolwiek i chodzić się z nim nie dało, to nosidło było dla nas wybawieniem. Jak się je dobrze założy, to dziecko o małej masie jest dość dobrze podparte, chociaż bliżej pól rok uto już zaczęłam sama 'rozszerzać' mu nóżki w czasie noszenia, bo lepiej się ciężar rozkładał, zaraz potem przestało to w ogóle być wygodne, bo Jaś rzeczywiście zaczął zwisać, więc rzuciłam je w kąt i też mam do sprzedania :P
Mam nadzieje, że następny dzieć nie będzie miał takiej alergii na wszelkie zniewolenie, bo co wtedy zrobię? Znowu będę musiała BB kupić ;) :P

elenka - 2009-03-20, 10:49

Jak zobaczyłam to zdjęcie, to aż mnie zmroziło :roll: chociaż na ulicy się naoglądłam takich "wiszących" dzieci sporo.
W ogóle zachodzę w głowę jak można wydać 350 zł na coś takiego :shock:
Za taką kasę można kupić super chustę, iść na szkolenie i się nauczyć nosić.
Ja bym nie chciała aby mnie ktoś taką wiszącą na kroku nosił ;-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group