wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ciąża i poród - Wydłużenie przerwy między tabletkami antykoncepcyjnymi

bajka - 2009-03-27, 20:30
Temat postu: Wydłużenie przerwy między tabletkami antykoncepcyjnymi
Zostałam dziś zapytana(jako lekarz :mrgreen: ) przez znajomą- czy jeśli pierwszą tabletke antykoncepcyjną kolejnego opakowania przyjęła nie do 7 dniowej przerwie, tylko jeden dzień później i miała stosunek już biorąc te tabletki z nowego opakowania, to istnieje ryzyko by była w ciąży? Spojrzałam w ulotki itp i widzę, ze ryzyko istnieje chyba? Czy któraś z was wie coś tez o tym? Niby większe ryzyko, gdy ma sie stosunek w tej przerwie i nie weźmie się 8 dnia tabletki...ale gdy się spóźni z braniem nawet o 1 dzień, to jest to traktowane jako pominięcie i chyba trzeba się zabezpieczać dodatkowo. Napiszcie coś, bo ja to teraz umysły lecze a nie rozrodczością i anty- się zajmuję ;-)
Jagula - 2009-03-27, 22:06

powinna się dodatkowo zabezpieczyć :->
bajka - 2009-03-27, 22:14

...hmmm, a jesli juz współżyła bez dodatowego zabezpieczenia?
Jagula - 2009-03-27, 23:13

na dwoje babka wróżyła ;-) a tak serio - to nie mam pojęcia jakie jest prawdopodobieństwo, ale nie panikowałabym chyba :roll: zajście w ciążę aż takie proste nie jest
isadora - 2009-03-28, 18:54

Ja myślę, że ryzyko jest, ale raczej powinno być ok. Często jeśli przez dłuższy czas bierze się tabletki, to nawet po odstawieniu przez jakiś czas nie pojawia się jajeczkowanie (choć czasem bywa odwrotnie... 8-) )
biechna - 2009-03-28, 19:41

Poszłam kiedyś w identycznej sytuacji na Polną poradzić się lekarzy i odesłali mnie do domu zapewniając, że "ryzyko jest tak absolutnie minimalne, że go nie ma" ;-)
bajka - 2009-03-28, 20:19

haha, no tak, ja jestem przykładem na to, ze jajeczkowanie pojawia się od razu po odstawieniu tabletek...raczej moja Gabi jest przykładem chodzącym :mrgreen:
biechna, dzięki. Czyli przekażę kumpeli w takim razie, żeby nie panikowała, tak? W końcu lekarze z Polnej... 8-) Bo ona już chciała dziś receptę na Postinor czy coś w tym stylu (ciąża absolutnie niewskazana)...to nie ma go brać w takim razie? Dobrze, bo tam to jakaś końska dawka hormonów...

Jagula - 2009-03-28, 20:26

bajka napisał/a:
Bo ona już chciała dziś receptę na Postinor czy coś w tym stylu (ciąża absolutnie niewskazana)...to nie ma go brać w takim razie? Dobrze, bo tam to jakaś końska dawka hormonów...
nie zazdroszczę jej rozterek w takim wypadku- a nie może uderzyć z takim pytaniem do jakiegoś ginesia?
Kat... - 2009-03-28, 21:19

Jagula napisał/a:
ale nie panikowałabym chyba :roll: zajście w ciążę aż takie proste nie jest

mój Z jest jeszcze nie chodzącym przykładem że czasem jest wręcz przeciwnie. U mnie był Escapele (końska dawka hormonów do 72 godzin) i od razu z recepta na to dostałam receptę na pigułki- 3 opakowania żeby już nie ryzykować. Poszłam do lekarza po następne opakowanie mówiąc że chyba źle dobrane bo się czuję coś niewyraźnie i nie wiem czy w ogóle je chcę a wyszłam z gabinetu ze zdjęciem Zygmunta we własnej osobie :mryellow: .

Lily - 2009-03-28, 21:25

Kat... napisał/a:
Poszłam do lekarza po następne opakowanie mówiąc że chyba źle dobrane bo się czuję coś niewyraźnie i nie wiem czy w ogóle je chcę a wyszłam z gabinetu ze zdjęciem Zygmunta we własnej osobie :mryellow: .
młodość ;) (wiek nie jest tu bez znaczenia, bo albo jestem bezpłodna, albo mam szczęście, że nie zaliczyłam wpadki)
bajka - 2009-03-28, 21:28

Jagula napisał/a:
nie zazdroszczę jej rozterek w takim wypadku- a nie może uderzyć z takim pytaniem do jakiegoś ginesia?

No właśnie nie ma żadnego pod "ręką"...
Kat...ale Ty miałąś tez tak, ze nie wzięłaś tabletki, zapomniałąś...czy w ogóle nie brałąś?

biechna - 2009-03-28, 21:37

bajka, ja poszłam właśnie po tego typu receptę, cała spanikowana, bo zaczęłam brać nowy listek o dobę później, pochrzaniły mi się daty i lekarze odesłali mnie uspokajając zupełnie. Ale może nie bez znaczenia jest jakie to pigułki? Ja bym uderzyła do gina na jej miejscu, choć wg mnie ryzyko jest naprawdę minimalne. Ale żeby potem na mnie nie było! ;-)
Kat... - 2009-03-28, 21:44

bajka napisał/a:
Kat...ale Ty miałąś tez tak, ze nie wzięłaś tabletki, zapomniałąś...czy w ogóle nie brałąś?

Nie brałam w ogóle bo już siły nie miałam. Jedne sprawiły, że ochota na jakiekolwiek zbliżenia mi zupełnie przeszła, od następnych trochę przytyłam, a jeszcze inne tak świetnie oszukały mój organizm że jestem we wczesnej ciąży, ze pół roku (!) miałam poranne mdłości, obolałe piersi i podbrzusze. Za każdym razem jak mi zmieniali to mówili że już teraz to mi przepisali najdelikatniejsze i że już teraz będzie okej. Nie było. No to używałam już samych prezerwatyw ale jak widać i one potrafią zawieść. I hormony też. Ale fajnie że mi to wszystko zawiodło :-D

Jagula - 2009-03-28, 21:45

Kat... napisał/a:

mój Z jest jeszcze nie chodzącym przykładem że czasem jest wręcz przeciwnie [...] a wyszłam z gabinetu ze zdjęciem Zygmunta we własnej osobie :mryellow: .
to zaiste był dla Ciebie niespodzianką :-> :mryellow: mojej koleżance też się zdarzyło - biorąc pigułki- dowiedzieć, że za ....2 miesiące rodzi podczas zgłaszaniu niedogodności u gina :roll:

bajka Twoja znajoma musi podjąć jakąś decyzję...a w tej sytuacji ciężko cokolwiek doradzić chyba...

Lily - 2009-03-28, 21:46

Jagula napisał/a:
mojej koleżance też się zdarzyło - biorąc pigułki- dowiedzieć, że za ....2 miesiące rodzi podczas zgłaszaniu niedogodności u gina :roll:
:shock: (słyszałam o takich przypadkach, ale jakoś zawsze nie chce mi się wierzyć)
Kat... - 2009-03-28, 22:02

Jagula napisał/a:
to zaiste był dla Ciebie niespodzianką

Ooooj był. Ale jaką! Robił już fikołki, wyglądał jak człowiek a nie kosmita i miał wszystkie paluszki a ja patrzyłam na monitor i płakałam bo taki śliczny był (i trochę z ulgi bo przy badaniu lekarz wyczuł jakiegoś guza i dlatego mnie skierował na USG podejrzewając jakiegoś torbiela (jakąś torbiel?) czy coś bo ciąży jak ja zupełnie się nie spodziewał)
Jagula napisał/a:
mojej koleżance też się zdarzyło - biorąc pigułki- dowiedzieć, że za ....2 miesiące rodzi podczas zgłaszaniu niedogodności u gina

w 7 miesiącu? Aaaaa hardkor! Ale to nie czuła ruchów dziecka?

Jagula - 2009-03-28, 22:07

Sześc miesięcy po urodzeniu pierwszego dziecka moja koleżanka stwierdziła,że pora się odchudzić- bo zamiast się obkurczać ;-) zaokrąglała się...stosowała - pod okiem jakiegoś fitoterapeuty- ziołowa kurację odchudzającą ...a jakis czas potem wybrała się do ginesia a tu niespodzianka :-> urodziła śliczna i zdrowa córkę :-P

[ Dodano: 2009-03-28, 22:08 ]
Kat... napisał/a:

w 7 miesiącu? Aaaaa hardkor! Ale to nie czuła ruchów dziecka?
hardkor :mryellow: narzekała strasznie temu magikowi od odchudzania,że ma straszne skurcze jelit i maksymalne bulgotniki...
Kitten - 2009-03-29, 00:22

Ech... ;-) . ja mialam raz podobnie - zdarzyły mi się wymioty chyba w trzeciej dobie od rozpoczęcia opakowania. Zdążyłam już oznajmić G., że prawdopodobnie będzie tatusiem :mrgreen: , ale gin. uspokoiła mnie, że na 99% nic nie będzie, I nie było :mrgreen:

A ta koleżanka od zielarza, chyba nie przeczytała ulotki przy tabletkach :-> . Na każdej jest wyraźnie napisane, że nie można równolegle stosować środków przeczyszczających. Btw, czytałam gdzieś, że dziurawiec też obniża skuteczność. I ostropest. :-P . ja, na wszelki wypadek, z ziółek pijam tylko melisę :-P

Zresztą, miałam okres wyluzowania się i zaufania tabletkom, ale teraz jakoś mi przeszło... I znów biedny G. musi kupować gumki ;-)

[ Dodano: 2009-03-29, 00:24 ]
A tego 7 miesiąca też nie umiem sobie wyobrazić :roll: . Przecież wtedy ma się już spory brzuch? A co z krwawieniem w trakcie?

Izzi - 2009-03-29, 16:29

Kitten napisał/a:
A tego 7 miesiąca też nie umiem sobie wyobrazić :roll:
hehe moja kumpela też zorientowała się, że jest w ciąży w 7 miesiącu.. i serio do tego czasu przytyła minimalnie a co do krwawień to miała co miesiąc małe.. a teraz ma 3letnia zdrową córuńkę :-D
Kitten napisał/a:
miałam okres wyluzowania się i zaufania tabletkom
ja ufam nadal.. choć raz byłam w strachu gdy dostałam jakiegoś dziwnego krwawienia ..ale git ..moja pani ginowa obadała mnie i wsio zagrało ;-)
isadora - 2009-03-30, 07:56

Ja też ufam pigułkom. Trzeba tylko uważać przy wymiotach, biegunce no ze spożyciem alkoholu, bo też obniża skuteczność ;)
Capricorn - 2009-03-30, 08:38

lekko kontynuując ot ;-) moja koleżanka w liceum o własnej ciąży dowiedziała się jakiś miesiąc przed porodem. Z tym, że ona przestała miesiączkować na czas ciąży, z tym, że niespecjalnie to zauważyła, i niespecjalnie też się tym przejęła. Właściwie to jej matka zaczęła dochodzić, dlaczego córka podpasek nie używa.

Dziewczyna naprawdę nie wpadła na to, że to ciąża, jeździła na zawody sportowe itd. Na nasze pytania już po urodzeniu małej, np. czy nie czuła ruchów dziecka, odpowiedziała: "a, coś tam czułam, myślałam, że mi w brzuchu burczy!" Urodziła jakoś krótko po swoich 16 urodzinach.

sylv - 2009-03-30, 08:40

dobry temat, byłam ostatnimi czasy wieczorami tak zajechana, że pochrzaniłam w ostatnim tyg. poprzedniego opakowania (2 na raz, 1 dzien wczesniej skonczylam, ale oczywiscie zapomnialam zrobic przerwe 1 dzien krotsza) a teraz w 1 tyg. zapomnialam 1 tabsa.
tak więc nie wiem, co z tego będzie ;)
D. ze stoickim spokojem stwierdził: "no cóż, 3 pokoje są, najwyżej zamiast biura będzie dziecinny".
totalnie się nie przejmuję, w każdym razie, a od 3 dni jest mi niedobrze co rano :)
(mam wrażenie, że jak dostanę okres, poczuję nutkę żalu.. ;) )

biechna - 2009-03-30, 08:46

sylv, :mrgreen:

A to pamiętacie? hxxp://fakty.interia.pl/news/urodzila-dziecko-nie-wiedzac-ze-jest-w-ciazy,1126955 :)

maryczary - 2009-03-30, 09:01

biechna napisał/a:
sylv, :mrgreen:

A to pamiętacie? hxxp://fakty.interia.pl/news/urodzila-dziecko-nie-wiedzac-ze-jest-w-ciazy,1126955 :)

:shock: :shock: :shock:

Izzi - 2009-03-30, 09:15

hehe właśnie mi się przypomniało, że dziś rano zapomniałam :-P
isadora napisał/a:
no ze spożyciem alkoholu, bo też obniża skuteczność ;)
eeeetam nie obniża :lol: 8-) mam nadzieję..
Kitten - 2009-03-30, 09:37

Izzi napisał/a:
isadora napisał/a:
no ze spożyciem alkoholu, bo też obniża skuteczność ;)
eeeetam nie obniża :lol: 8-) mam nadzieję..

Nie obniża 8-) . Chyba, że się przesadzi i pojedzie do Rygi ;-)

isadora - 2009-03-30, 11:01

Kitten napisał/a:
Izzi napisał/a:
isadora napisał/a:
no ze spożyciem alkoholu, bo też obniża skuteczność ;)
eeeetam nie obniża :lol: 8-) mam nadzieję..

Nie obniża 8-) . Chyba, że się przesadzi i pojedzie do Rygi ;-)


W ulotce jest napisane o wpływie alkoholu. Pytałam o to moją lekarkę i potwierdziła Oczywiście lampka wina nie ma większego wpływu, ale mocniejszy drink już tak.

isadora - 2009-03-30, 13:58

Neo, wystraszyłaś mnie tym Cilestem, bo ja je właśnie biorę (choć teraz zrobiła sobie przerwę)
Lily - 2009-03-30, 14:00

neoaferatu napisał/a:
obie łykały pigułki, jedna Cilest
co do Cilestu to nieraz na forum Kafeterii czytałam o ciążach podczas brania tych właśnie pigułek
isadora - 2009-03-30, 14:02

Jezuuu nie straszcie.... Czyli jak będę chciała wrócić do tabletek, to lepiej je zmienić...
Lily - 2009-03-30, 14:17

Duża ilość błonnika w jedzeniu też się przyczynia do mniejszej skuteczności (dotyczy to wszystkich leków).
isadora - 2009-03-30, 15:02

No masz rację Neo, ja brałam Cilest dwa lata i było ok, bardzo mi pasowały te tabletki, bo nie wpłynęły na moje samoopoczucie.
bajka - 2009-03-30, 19:37

Moja bardzo dobra koleżanka na Cileście zaszła w ciążę. Anie jednego błędu nie zrobiła..więc coś z tym jest, zresztą nasza(mamy wspólną)ginekolog powiedziała, ze nie jest pierwszą jej pacjentką z ciążą w trakcie brania Cilestu... 8-)
elenka - 2009-03-30, 20:17

Ja przez 4 lata brałam Harmonet i nie zaszłam w ciąże, czułam się też bardzo dobrze po nich.
Jak komuś zależy na tej metodzie antykoncepcyjnej, to może warto zmienić na inne.

bajka - 2009-03-30, 20:31

Ja się czułam super na Jeanine...i do tego bardzo skąpe krwawienia z odstawienia...czasem pare kropelek :-)
Kat... - 2009-03-30, 20:46

Ja po Cilescie straciłam w ogóle ochotę na seks także o zachodzeniu w ciążę nie było mowy ;-)
Izzi - 2009-03-31, 07:54

elenka napisał/a:
Harmonet
przez kilka lat brałam Harmonet i czułam się super, nie przytyłam i humorów dziwnych też nie miewałam. Potem miałam w ogóle przerwę w pigułkach po czym powróciłam do Harmonetu i jakoś wydaje mi się, że teraz czuję się niehalo.. wymyśliłam sobie, że przytyłam właśnie przez niego :-P nobo przecież nie od obżarstwa... na szczęście ochoty na sex nie straciłam 8-)
elenka - 2009-03-31, 08:37

Po Harmonecie też miałam ochotę na seks wielką :mryellow:
Jagula - 2009-03-31, 10:54

no to przy okazji pociągnę trochę OT - kiedy się powinien pojawić okres po odstawieniu tabletek (robie przerwe) bo czekam, czekam i nic...
Humbak - 2009-03-31, 11:37

Jagula napisał/a:
kiedy się powinien pojawić okres po odstawieniu tabletek
to zależy od długości Twojego cyklu, ja dotychczas miałam nieregularne miesiączki pomiędzy 26 a 42-3 dni, i gdy odstawiałam tabletki wszystko wracało do normy tak jakoś ok 35-45 dni po odstawieniu. Ostatnim razem gdy cykle mi się skróciły do ok30dni, okres wrócił mi po takim czasie.
Jagula - 2009-03-31, 13:05

owulację ciężko mi było zaobserwować (choć jakieś 15-18 dni "w nowym cyklu" miałam jakiś wzrost aktywności ;-) i bolesność od strony jajników- ale sama nie jestem pewna co to było)..teraz mija 33dzień i cisza...nawet jakiegoś napięcia przed nie czuje (a nastawiona jestem na jakieś kosmikipo odstawieniu hormonów)
bajka - 2009-03-31, 15:05

Ja to chyba muszę przyjmować tabletki właśnie z uwagi na libido....z tabletkami mam mega wysokie, a co dopiero bez :mrgreen:
Kitten - 2009-03-31, 20:09

Ja czuję się doskonale po tabletkach Logest - libido, cera i figura bez zarzutu ;-)
sylv - 2009-03-31, 20:24

Cytat:
Ja czuję się doskonale po tabletkach Logest

o, a ja po jakimś czasie - ładnych kilku latach - zaczęłam czuć się fatalnie, ale tylko w czasie okresu: no po prostu masakra, robiłam się zielona, oblewałam potem i prawie mdlałam, a bóle były okropne. odstawiłam - przeszło. zaczęłam brać Yasmin (biorę do dziś) - wszystko ekstra. w międzyczasie z ciekawości spróbowałam znowu Logest - i znowu masakra w czasie okresu. zagadka...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group