wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze zdrowie - lęk wysokości

sylv - 2009-05-04, 12:46
Temat postu: lęk wysokości
no właśnie.. czy ktoś zna jakieś sprawdzone sposoby na pozbycie się go? albo namiar na specjalistę?

ostatnio tak mi się nasilił, że mam masakryczne problemy w górach :/ a planuję jeszcze jakieś większe wejścia za jakiś czas, więc chciałabym się diabelstwa pozbyć, albo wytłumić chociaż...

mandy_bu - 2009-05-04, 20:09

sylv, a masz ochotę zmierzyć się ze sobą, czy tylko z lękiem wysokości? :-) Przeważnie pod lękiem wysokości "siedzi" coś innego. Przychodzi mi do głowy spotkanie ze specjalistą, tylko pytam czy masz ochotę skupić się tylko i wyłącznie na lęku,czy na dłuższą terapię? Jeśli tylko lęk wysokości, to proponuję terapeutę behawioralno - poznawczego, jeśli nie tylko ;-) , to psychodynamicznego / analitycznego.
Izzi - 2009-05-04, 20:23

A. swojego leku wysokości pozbył się na kursie alpinistycznym, na który poszedł ..bo chciał się pozbyć strachów wysokościowych właśnie.. zadziałało i teraz pracuje na linach na wieżowcach ;-) ..i niczego się nie boi ..chociaż mógłby przynajmniej mnie ]:->
Lily - 2009-05-04, 20:28

A co jest nienormalnego w lęku wysokości? Czytałam kiedyś, że w zasadzie wszystkie zwierzęta boją się spadania i groźnych odgłosów, że to jest wyposażenie naturalne. Chyba że chodzi o lęk, o którym się myśli poza sytuacjami tego typu. Ja od zawsze boję się schodzić ze schodów, mam nadmiar wyobraźni i widzę jak spadam :>
Humbak - 2009-05-04, 21:13

Niestety nie pomogę, mogę tylko powiedzieć, że mam ogromny lęk przed przestrzenią, zwłaszcza wodną i właśnie dlatego z sercem w gardle nauczyłam się pływać. Gdy pływam regularnie, opanowuję to, gdy mam przerwę, łapie na nowo - coś jak to o czym napisała Izzi.
Może po prostu robić swoje i nie skupiać się na tym...?

Capricorn - 2009-05-04, 21:19

hm. ja nawet na balkonie boję się stać. Oczywiście w obawie przed tym, ze runie wraz ze mną. Wieże, itp - podobnie. Jako jedna z niewielu uczestników wyprawy nie wjechałam na wieżę Eiffla, na jej widok robiło mi się słabo... Ale - w górach nie mam żadnych objawów. z tym, ze ja najpewniej nie atakowałam tak wysokich szczytów, o jakich myśli sylv.
mandy_bu - 2009-05-05, 07:32

Myślę, że w lęku nie ma nic nienormalnego, chyba, że zaczyna być tak silny, że nie można przez niego robić tego, czego się chce np: chodzić po górach. Wiadomo, że lęk jest człowiekowi DO ŻYCIA POTRZEBNY I RACZEJ TEN, KTO jest jego pozbawiony nie jest normalny. Najprostszy sposób, to faktycznie trenowanie, czyli mierzenie się z własnym lękiem. Wielu osobom to pomaga, jeśli jednak lęk jest o większym nasileniu, to trudno samemu się z nim zmierzyć.
rosa - 2009-05-05, 08:50

ja mam klaustrofobię która komplikuje mi życie. :evil:
nasiliła mi się bardzo po 30-tce

tunele w górach i samoloty to na razie moi najwięksi przeciwnicy, którzy uniemożliwiają mi i moim bliskim zobaczenie świata.

mierzenie się z lękiem taaaa, w moim przypadku nieskuteczne. mam nawet przeraźliwe koszmary senne z udziałem samolotów

mój młodszy syn ma lęk wysokości (wiem, wiem, oczywiście, że dzieci nie mają) i on stara się z nim walczyć, ale nie zawsze mu się udaje (np. atak paniki na karuzeli - polecam wszystkim rodzicom)

MEGA ZAZDROSZCZĘ ludziom którzy mogą podróżować, a mi mój popieprzony umysł nie pozwala

ale na co dzień nauczyłam się z tym żyć. są po prostu rzeczy których nie robię i już.

Ewa - 2009-05-05, 11:35

rosa napisał/a:
wiem, wiem, oczywiście, że dzieci nie mają
Dlaczego nie mają? Ja w zeszłym roku wyłapałam, że Gabryś ma takowy. No, ale on cały po tatusiu, to i lęk wysokości po tatusiu ;-)
sylv - 2009-05-05, 14:32

Lily napisał/a:
A co jest nienormalnego w lęku wysokości?
jest pewna różnica w naturalnym strachu przed upadkiem w sytuacji NIEBEZPIECZNEJ, a atakiem paniki w sytuacji gdzie realnego zagrożenia nie ma.
mandy_bu napisał/a:
Myślę, że w lęku nie ma nic nienormalnego

akurat w tym jest. lęk wysokości jest fobią, która jest pozbawiona realnego podłoża. każdy lęk tego typu jest nienormalny, bo jest irracjonalny.
Humbak napisał/a:
Może po prostu robić swoje i nie skupiać się na tym...?

niestety, "robienie swojego" w górach wysokich może skończyć się tragicznie, jako że lęk wysokości w tym stadium objawia się tym, że w ataku paniki pojawiają się bardzo silne zawroty głowy i drżenie mięsni, a wtedy bardzo szybko traci się poczucie równowagi - nawet na względnie bezpiecznym przejściu może wtedy dojść do upadku.
Capricorn napisał/a:
hm. ja nawet na balkonie boję się stać. Oczywiście w obawie przed tym, ze runie wraz ze mną. Wieże, itp - podobnie. Jako jedna z niewielu uczestników wyprawy nie wjechałam na wieżę Eiffla, na jej widok robiło mi się słabo... Ale - w górach nie mam żadnych objawów.

u mnie tak było - budynki: masakra, góry ok. ale ostatnio z górami kiepsko. a ja w grudniu mam zamiar atakować :)
mandy_bu napisał/a:
Jeśli tylko lęk wysokości, to proponuję terapeutę behawioralno - poznawczego,

gdzie i jak szukać takiego specjalisty (mieszkam w Szczecinie).?

Wiolusha - 2009-08-06, 08:38

Ludziee !! Mam straszny lęk wysokości .. tzn jak stoje np na balkonie to nic takiego sie nie dzieje jest w miare normalnie, ale np na takich naprawde wielkich wysokościach w górach to jest masakra :mrgreen: .. !! No ale to jest najlepsze, że rodzice na następny rok chcą na wakacje lecieć samolotem .. to bedzie mój pierwszy raz i sie strasznie bojee !! :mrgreen: :-P no .. i nie wiem co poradzić na to .. mój brat mi wmawia że to nic takiego strasznego nie ma, że jest super i wogóle .. no tak tylko że on już setki razem leciał samolotami szybowcami itp ponieważ uczy sie na pilota :roll: :roll: .. co mi radzicie ?? :?: :?:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group