topcia - 2009-05-06, 02:03 Temat postu: mehendi Zobaczcie, jakie cuda znalazłam. PEwnie sobie sprawię na urodziny 
hxxp://www.helfy.pl/mehendi-zdobienie-ciala Czy ktoś z Was ma doświadczenie w ozdabianiu ciała w ten sposób? olgasza - 2009-05-06, 07:36 oj, tak, bawiłam się henną kilka razy, w Indiach też zakupiłam cały zestaw, ale szczerze mówiąc - kurzy się teraz, bo to b. czasochłonne zajęcie. Samo nakładanie henny przez kogoś początkującego trwa b. długo, potem trzeba czekać aż henna zaschnie i w tym czasie najlepiej nie ruszać zanadto ozdabianą częścią ciała. DOpiero jak henna odpadnie i pojawia się wzór, ale dla mnie to porażka, bo kolor jest od pomarańczowego do brązowego, utrzymuje się zaledwie kilka dni,a potem blaknie ( na wewnetrznej stronie dłoni trochę dłużej, przynajmniej u mnie) i wcale nie wygląda to jakoś super pięknie... Więc jeśli masz ochotę, to moge ci trochę henny wysłać na próbę, sama zobaczysz. Mam też książeczkę z wzorami do ozdabiania, też moge się pozbyć, jak ktoś chętny. szo - 2009-05-06, 07:46 miałam robione w indiach , 3 razy na dłoniach i 1 raz na stopach, były one malowane ręcznie przez fachowca, motywy były piękne za każdym razem. rada dla ciebie - aby długo jak najdłużej trzymać hennę, aż sama odpadnie i dla pozyskania ciemniejszego efektu po wykruszeniu się henny posmaruj te miejsca np.masłem, ponieważ w innym wypadku szybciej będą się zmywać i będą pomarańczowe. po wszystkich moich przygodach z henną twierdzę, iż najładniej wygląda ona na hindusach, na białych niekoniecznie. puszczyk - 2009-05-06, 07:54 Kamil właśnie ma na ręce czaszkę namalowaną henną, po tygodniu było widać, że jest o wiele bledsza. Bardzo trudno precyzyjnie namalować wzór. Nie wiem jak się maluje stożkiem, my mamy aplikator z Allegro. szo - 2009-05-06, 08:10
  oni to robią po mistrzowsku i nawet wzoru ci nie pokazują tylko robią z głowy według własnego pomysłu
kociakocia - 2009-05-06, 08:17 topcia, bardzo fajny sklep, ciągle poszukuję nowości ajurwedy na naszym rynku, dziękuję
dynia - 2009-05-06, 09:22 Mi mówiły babeczki zawodowo zajmujące się malowaniem henną,że po nalożeniu trzeba ten wzór potrzeć cytryną co sprawia,że zachowuje bardziej intensywny kolor i jest bardziej trwały. Ja podobnie jak Olga skapitulowałam przy moim zestawie do henny ,normalnie brak mi cierpliwości
sylv - 2009-05-06, 09:23
też miałam, i kazano mi smarować jakimś olejkiem, wyciągiem z liści chyba, żeby nie blakły. ale zapach był średni 
natomiast radzę wykonać próbę uczuleniową - widziałam jakiś czas temu po prostu masakryczne oparzenia po hennie (pewnie z jakimś syfiastym dodatkiem). topcia - 2009-05-06, 11:20 Dzięki za rady. Kiedy byłam młodsza, z pasją malowałam wzory na rękach.... długopisem  A tu takie odkrycie
olgasza, chętnie wypróbuję, jeśli jest Ci zbędna. Podaj proszę nr konta na pw, to zapłacę za przesyłkę. Dzięki!
[ Dodano: 2009-05-06, 14:29 ] olgasza, i za hennę ile sobie życzysz oczywiście?
|
