| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Zdrowie dziecka - Skaza białkowa?
emilia82 - 2009-05-10, 08:10 Temat postu: Skaza białkowa? Witam !!!
Mój ośmiomiesięczny syn ma problemy skórne od dwóch miesięcy.
Ma swędzące krostki na policzkach, szyi- również swędzące zlewające się w duże place oraz na łokciach przypominające liszaje, na których skóra łuszczy się- nie swędzą.
W ciągu dnia synkowi bardzo często ulewa się z buzi, a jego kupki są cały czas zielone.
Mały jest na mleku modyfikowanym COW&GATE. Spożywa również kaszkę manną i jogurty.
Lekarz w Anglii, gdzie mieszkam, zdiagnozował egzemę i przepisał maści sterydowe.
Czy może to być skaza białkowa???
Proszę o odpowiedz.
Pozdrawiam.
bodi - 2009-05-10, 08:36
emilia, z tego co piszesz wygląda to bardzo alergicznie, zwłąszcza że objawy nie ograniczają się do skóry.
Brzydkie kupy są typowe dla alergii/nietolerancji pokarmowej. Maści sterydowe niestety nie załatwiają sprawy, działają doraźnie a nie chcesz chyba smarować nimi malucha cały czas?
Pierwszy podejrzany to mleko (szczególnie niemodyfikowane) i pszenica. Na twoim miejscu odstawiłabym jedno i drugie i obserwowała reakcję.
Poszukaj też na forum (opcja Szukaj na górze strony), było sporo wątków o tego typu problemach u dzieci.
Zapraszam też do działu powitań
Agnieszka - 2009-05-10, 10:24
sądzę podobnie jak bodi
i pamiętaj, że kasza manna jest otrzymywana z pszenicy więc może warto zastąpić ją np kukurydzianą.
maryczary - 2009-05-10, 23:44
najprostsza metoda sprawdzenia to odstawienie całkowicie białka krowiego, ja tak zrobiłam u Aduli, sery, twaróg, masło. Efekty widoczne niemal następnego dnia - krosteczki i czerwone miejsca zbielały a w końcu zniknęły. Czasem daję jej kozie produkty i regularnie jajka. Często się drapie choć nic na skórce nie widać i zastanawiam się czasem czy nie powinna być weganką.
Kat... - 2009-05-11, 08:19
Jak ograniczyłam nabiał to się się trochę poprawiło ale dopiero jak przestałam jeść herbatniki, które mają w składzie serwatkę (nie sądziłam, że od takiej odrobinki może się coś dziać) szorstkie plamy zniknęły. Raz zjadłam 2 jajka specjalnie kupione w ekologicznym sklepie i po nich cały dzień Zygmunt miał zaognione te plamy prawie bordowe. U nas były zupełnie inne objawy- nie typowe i lekarka przepisała sterydy, które odniosłam do apteki po przeczytaniu ulotki, ale zmiana diety bardzo często pomaga. Ja się nie znam ale po samej lekturze tamtej ulotki wypróbowałabym wszystkich innych rzeczy a to zostawiła jako ostateczną ostateczność.
Urszula - 2009-05-31, 10:21
Kat, do takich problemów najczęściej dochodzi w wyniku stanów zapalnych jelit. Do organizmu przedostają się nie strawione prawidłowo kazeina i gluten. Z tego co piszesz i jak pisze bodi to te należy wyeliminować. Ale to nie załatwi problemu. Skąd takie stany zapalne? Można podejrzewać obecność metali ciężkich w organiźmie, skutki antybiotyków itp. Napisz coś więcej. Podawanie maści sterydowych wiesz czym grozi, jak sama mówisz w ulotce jest. Alergia jest objawem nie chorobą, trzeba szukać przyczyny.
Zamiast maści możesz spróbować zewnętrznie stosować ogórecznik. To takie pospolite zielsko ale jeśli chodzi o skórę to jest cudownym lekiem. Goi nawet odleżyny i owrzodzenia cukrzycowe. Jeśli nie masz gdzie zebrać i nie dostaniesz suszonego to możesz w herbapolu zakupiś olejek z ogórecznika i smarować zmiany skórne.
Powodzenia.
Mirka - 2009-05-31, 11:33
emilia82, poczytaj o nietolerancji pokarmowej na www.fooddetective.pl, łacznie z forum, rownież na tym forum w dziale: przybornik, artykuły o zdrowiu, nietolerancja pokarmowa, z 29.05.08.
Kat... - 2009-07-07, 20:26
Urszula, dopiero teraz znalazłam znowu ten wątek i Twoją odpowiedź. Zygmuś był wtedy tylko i wyłącznie na cycu i nie wiem czy niestrawiony gluten i kazeina mogą być przyczyną. Nigdy nie brał, ani ja w ciąży i po, żadnych antybiotyków czy leków. Ze dwa razy może przeciwbólowy od razu po porodzie a to później troszkę wyszło. Teraz je już inne produkty, łącznie z glutenem czasem i nic Mu się nie robi. Tamte objawy nie wróciły. To było ewidentnie od mleka i jajek. Ja i tak zmierzałam do weganizmu więc szczerze mówiąc mi jest nawet wygodnie nie szukać przyczyny. Dla reszty świata to jest jakieś wytłumaczenie a nie że niby zdrowe i żal mi zwierząt.
mama80 - 2009-07-11, 13:49
tylko nie stosuj sterydów na bużkę. Mam z tym trochę doświadczeń i jesli się za często je stosuje potem robią się paskudne zmiany. Niestety lekarze zbyt często przepisują leki i maści sterydowe.
ajanna - 2009-07-12, 22:33
w ogóle nie stosowałabym sterydów u nikogo, tym bardziej u dziecka . Raz zastosowałam u siebie przez tydzień na niewielkie zmiany skórne i potem przez 3 lata leczyłam się z duużo paskudniejszych skutków ubocznych . od tej pory sterydom mówię stanowczo "nie!"
Urszula - 2009-07-19, 16:28
Kat a czy twój synek był szczepiony?
[ Dodano: 2009-07-19, 17:31 ]
Ja za nic nie zastosowałabym sterydów u dziecka. Skutki uboczne są ogromne. Cóż w zamian? Powtarzam się ale fakty są jakie są. Ja stosuję homeofarmakopunkturę. Mój starszy po szczepieniach dostał AZS. Zapowiedziano mi sterydy bo postać u niego okazała się ciężka, ale na szczęście znalazłam tę metodę i po sprawie.
kofi - 2009-11-05, 09:28
Od jakichś 2 tygodni Daniel ma na buzi - obok ust taki właśnie placek drobnych krosteczek. Tylko tam. Mówi, że go nie swędzi. Nie mam pojecia co to może być - podejrzane sa nabiał i chlor. Nabiał - bo ostatnio jakąś fazę ma D. na sery pleśniowe i pozwoliłam mu pić mleko w szkole (szczerze mówiąc miałam nadzieję, że będzie przynosił dla kota, ale on pije niestety bardzo chętnie). Chlor - bo po zajęciach na olsztyńskim "szkolnym" basenie mocno mu się ten placek zaczerwienia - po tym na który sobie jeździmy sami - prawie wcale, chociaż tam też jest chlorowana woda (tylko, ze po tym szkolnym nikt nie pilnuje, czy się spłukał, czy nie). Smaruję mu kremem z masła karite i kakaowego z woskiem i allantoiną i wit. B5 (moja produkcja ), ale pomaga tylko doraźnie. Podejrzewałam też, że to może być taki typowy liszaj, bo on się całuje z kotem i kotka go liże, ale teraz najbardziej wygląda mi na ten chlor i sery - bo ostatnio użył jednego i drugiego. Nie bardzo ma ochotę rezygnować z czegokolwiek, bo mu to nie przeszkadza, nawet nie swędzi, więc nie ma motywacji. Nie wiem, co z tym zrobić...
Tempeh-Starter - 2009-11-05, 10:05
@emila82
odstawić zawsze warto ale przede wszystkie zrób testy (może od razy zdecyduj się na te z krwi bo ze skórnymi to bywa w kratkę) będziesz maiła w miarę precyzyjną odpowidź
skazy białkowe jak mleczna czy celiakia dość jasno wychodząc
kofi - 2009-11-23, 10:56
Cholera - u Daniela to chyba rzeczywiście sery są winne i mleko. Cięęężko, bo on niestety bardzo lubi szczególnie ser żółty. R. strasznie nie chce tego przyjąć do wiadomości, już łatwiej Danielowi się z tym pogodzić, na razie wiąże duże nadzieje z serem kozim, bo kiedyś próbował i mu smakował. Szczerze wątpię, ale spróbujemy. Gorzej z masłem - niestety jesteśmy raczej przyzwyczajeni do spożywania chleba z masłem, teraz Daniel je z margaryną (i w ogóle ostani hit: kanapka z margaryną i solą, albo gomassio), ale margaryna też przecież nie jest wegańska, chociaż po niej nic się nie dzieje, widać mało tej serwatki, czy czegoś-tam-inszego.
Manu - 2010-01-04, 00:19
kofi, myslalam, ze margaryna to z olejow roslinnych - czemu nie jest weganska? (moze glupie pytanie, ale ja chyba nigdy nie jadlam margaryny)
Kilmeny - 2010-01-11, 22:48
Manu, to zależy. W sklepach internetowych wege, to pewnie, że się kupi. Ale z tego co patrzyłam w moim mieście, to z serwatką są. I nie tylko z serwatką, ale muszę przejrzeć składy jeszcze raz, by napisać coś konkretnego.
kociakocia - 2010-01-17, 16:59
emilia82, witaj
| ajanna napisał/a: | | w ogóle nie stosowałabym sterydów u nikogo, tym bardziej u dziecka . Raz zastosowałam u siebie przez tydzień na niewielkie zmiany skórne i potem przez 3 lata leczyłam się z duużo paskudniejszych skutków ubocznych . od tej pory sterydom mówię stanowczo "nie!" | podpisuję sie obiema rękoma!
* zero nabiału
* i napewno dziecka z podobnymi problemami bym na nic nie szczepiła
Lady_Bird - 2012-12-01, 20:19
No właśnie, u nas chyba jest skaza białkowa. Zielone qpy są od kilku dni, a wcześniej była okropna skóra. (Pediatra jednak stwierdziła, że to po prostu jakieś skórne rzeczy i kąpać w krochmalu, smarować linomagiem). Rzuciłam nabiał jakiś czas temu i faktycznie skóra znacznie się poprawiła. Co jeszcze mogę zrobić?
Czy skaza jest przeciwwskazaniem do szczepienia?
Pipii - 2012-12-02, 09:51
Lady odstaw zdecydowanie gluten, odstaw wszystkie cytrusy i kwaśne produkty (kapusta kiszona, ogórki kiszone), kakao - również w Twojej diecie, jak karmisz piersią. Nie szczep teraz dziecka !!!!!!!!!!!!!! Jego / Jej układ immunologiczny nie funkcjonuje prawidłowo, szczepionka pogorszy całą sytuację i bardzo osłabi Maluszka. Szczepi się WYŁĄCZNIE silne, zdrowe dzieci - jeżeli oczywiście Rodzice chcą szczepić..
dorciap1975 - 2013-02-06, 11:48
podpisuję się pod wszystkimi w tej sprawie.odstwić nabiał!wszystko!to może szok na początku ale reakcja powinna być pozytywna i szybka.jeżeli będzie śię utrzymywać to gluten też...warto to zrobic jeżeli widzimy objawy typu policzki suche czerwone,i inne częsci ciała też swędzące,kupki zielone ze śluzem i bóle brzuszka zdarzają się też.a co buzi to też bym nie smarowała sterydami,jeżeli już tak bardzo chcemy a nie mamy nic innego to krótko,lekarze informują zazwyczaj ile mamy smarować.
u alergologa bądz dermatologa mozna przepisac robioną maść i działa,nawilżająca,ale to już do lekarza trzeba.ale ważne co najważniejsze to przestrzeganie diety i wyjdzie się z tego dla zdrowia naszego maluszka musimy nauczyc się i pomóc mu.Zdrowie dziecka górą!!!przechodziłam dietę i nadal przechodzę z synem dietę bezglutenową,dziś ma Celiakie,odkrytą 3 lata temu a ma 13lat dziś,,tak tak,to ujawnia się tera w każdym wieku.nie jest żle,początki sa nerwowe ale potem to już rozumiemy temat i radzimy sobie.powodzenia.
surtsey - 2013-02-06, 18:39
ja juz drugi raz przechodzę u dziecka skaze białkową. U starszego przeszła w wieku 2,5 lat, ale nadal jest alergikiem. NA razie na lanolinę, wełnę, kalafonię i jakos tak wyszło, ze na składnik szczepionek wiec nie szczepie.
Na pewno trzeba odstawic każdy nabiał i uważnie czytać etykiety w sklepach. Do wielu produktów, nawet nie podejrzewamy do ilu, dodawane są albo mleko w proszku, albo serwatka.
I sterydy bym odstawiła, przy odpowiedniej diecie samo z czasem znika
Agnieszka - 2013-02-06, 20:00
Czasem uczulenie powoduje laktoza. Bardzo często dzieci, które mają nietolerancję mleka/nabiału nie powinny jadać mięsa tych zwierząt, jajek..... Czytanie etykietek i kupowanie produktów oznaczonych bez znaczenia nie jest.
|
|