Pat - 2007-06-24, 18:23 Temat postu: zielone kupy Podzielcie się swoimi doświadczeniami w tym temacie: mój Synek robi od tygodnia zielone kupy. Ja od 4 dni jem tylko kasze jaglana, ryz i kasze kukurydziana zeby "sie oczyscic" i sprawdzić co moglo w mojej diecie mu zaszkodzic (dieta eliminacyjna) ale kupki sa nadal zielone...  Karmie oczywiscie piersia 
gosiabebe - 2007-06-24, 19:17
i to może być powód zielonych kupek. W wielu poradnikach czytałam ,a takze powiedziała mi to bardzo dobra pediatra ,że nie ma sie co zbytnio martwic kolorem kupki oraz konsystencja kupki niemowlaków karmionych tylko piersią( a mysle ze twój syn nie je jeszcze nic innego bo chyba za mały  )
[ Dodano: 2007-06-24, 20:18 ] no chyba że ma zatwardzenia ,albo biegunke to juz inna sprawa. 
[ Dodano: 2007-06-24, 20:22 ] acha no i jeszcze zapomniałam dodac,  że , powodem do zastanowienia może być jedynie nagła, zmiana koloru albo konsystencji kupki. Nie jest dobrze, jeśli kupka jest ciemnozielona, ma przezroczyste pasma śluzu albo drobinki krwi. W takim wypadku warto zasięgnąć rady pediatry. Natomiast zmiana odcienia ze złocistego na zielonkawy nie powinna być powodem do niepokoju.
pao - 2007-06-24, 19:53 póki nie ma zatwardzenia lub biegunki to reszta nie ma co się przejmować jakoś specjalnie. szczególnie jeśli poza kolorem nic innego nie budzi podejrzeń
Lily - 2007-06-24, 21:37 No cóż, od położnej słyszałam, że kupa zielona u takiego małego dziecka karmionego piersią jest jak najbardziej OK - zwłaszcza jeśli przez jakiś czas poleży w pieluszce to już na pewno zzielenieje. Niepokojąca jest za to biegunka (kilka pieluch mokrych, czyli duża plama) albo taka pienista kupa pełna śluzu. agaw-d - 2007-06-25, 07:35 Moja wiedza na ten temat mówi to co powyżej, zielona kupa u takiego malucha to OK! Nie ma co się martwić! Pat - 2007-06-25, 13:12 Dzi ęki Dziewczyny! Właśnie wróciliśmy z wizyty u pediatry i po szczepieniu. Pokazałiśmy "zielone pieluchy" i dr przepisala Acidolac (1/2 saszetki 2Xdziennie) mówiąc , żeby się nie martwić i nie przejmować bo tak bywa w zależności od tego co Mama je... i żebym zaczęła jeść normalnie choć z uwagą (uff... koniec z sama kaszową dietą ) 
lamialuna - 2010-11-19, 19:03 no wlasnie my mamy czestrze choc mniejsze niz normalnie zielone kupy... robia sie ciemnozielone... mlody ma apetyt, smieje sie i bawi i marudzi jak zwykle.. moze to tylko zeby sie zblizaja... ja niby nie jadlam nic nowego... pierogi ze szpinakiem, ale szpinak jem czesto... sok z jablka i czarnej pozeczki??? a co z tym ciemiaczkiem trzeba obserwowac? odwodnione to wklesle z tego co kojarze? Kat... - 2010-11-19, 19:08 Ja się zaczęłam denerwować jak ostatnio zobaczyłam zielone, dziwne kupy a okazało się, że w żłobku był szpinak na obiad
lamialuna, może kolor przenika również do mleka? lamialuna - 2010-11-19, 19:11 Mysle, ze w jakims stopniu napewno, ale az tak?... Obserwujemy.. [ Dodano: 2010-12-03, 15:01 ] wyglada na to, ze to byly zeby.... potem odpazalo nam dupke - teraz sa inne jazdki i gryzienie.... trzymalam tez dluzej przy cycu jednym bo tak sugerowaly niektore artykuly fylwia - 2010-12-16, 21:41 U nas też bywaja zielone, ale jakoś nigdy się tym nie przejmowałam, bo pamiętam, że wyczytałam w jakiejś książce, że tak może być i to normalne. A co do diety - skoro temat wypłynął - to ja jem wszystko (tylko niestety niedbale ostatnio, bo ręce non stop zajęte  ). Pewnie gromy się na mnie posypią, ale ja nie za bardzo wierzę, że karmiąc piersią należy wykluczać jakieś produkty z diety - chyba, że ktoś zasadniczo jada niezdrowo albo są jakieś objawy uczulenia u dziecka. U mnie się to sprawdza, Tymcio ma się dobrze, jada w miarę regularnie co 3-4 godziny i chyba sporo wciąga, rośnie i rozdaje uśmiechy. Było trochę trudnych do zrobienia kupek - ale to jest ponoć kwestia niedojrzałości układu pokarmowego i po prostu mija. I faktycznie minęło samo z siebie, bez drakońskich diet.
lamialuna - 2010-12-16, 22:21 no ja tez pozeram wszystko
grzybow nie jem bo oboje mamy po nich przeboje i kalafiora bo dziala na mnie strasznie
te ciemno zielone kupy, ale naprawde bardzo ciemno zielone kupony to bylo chyba za krotkie trzymanie przy cycku i za malo plynow... te plyny to zgaduje, bo ostatnio kilka razy sie zdazylo ze crazy dzien i wypilam malo i nagle zielony kupon. zostalam tez okrzyczana o jedzenie cieciorki... ale u nas hummus zamiast masla... od kilku lat
a wyeliminowanie zieleniny na tydzien nawet to wrecz bol psychiczny
Lily - 2010-12-17, 00:00
Ale czasem się dzieje i ludzie zaczynają kombinować, zresztą często słusznie.
Jadzia - 2010-12-17, 09:58
Właśnie zaczynam kombinować, bo Młoda co chwilę ma szorstkie krostki na buzi. Choć chwilami zastanawiam się czy coś ją uczula czy tylko takiej jej uroda, bo krostki potrafią wyskoczyć gdy nie jem totalnie nic nowego. Teraz na 2-3 dni wykluczam gluten. Kupkami też się trochę martwię, choć akurat nie kolorem, są rzadkie, ale zawsze takie były i wszyscy na koło mówią, że u niemowlaka karmionego piersią jest ok. Ale biorąc pod uwagę, że mleko matki jest strawialne w 100%, to Jagna albo za dużo je albo nie trawi dobrze laktozy. Lily - 2010-12-17, 10:01 Jadzia, takimi krostkami niekoniecznie trzeba się przejmować, zazwyczaj mijają - ale zwracaj uwagę na łokcie i kolanka, tam się może pojawiać skaza białkowa. Dziecko mojej koleżanki dopiero po 2 czy 3 miesiącach dostało od jajek, choć ona je jadła przez cały czas. priya - 2010-12-17, 11:53 Jadzia, dzieci często mają takie krostki i to wcale nie z powodu tego co zjadają ich mamy. Mogą to być potówki, albo trądzik niemowlęcy. A rzadkie kupy to absolutnie normalny objaw u takiego malucha. Jadzia - 2010-12-18, 14:36 Lily, priya, dzięki za wytłumaczenie i rozwianie wątpliwości
|
