|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Nasze zdrowie - soja a tarczyca
agazima - 2009-06-07, 17:47 Temat postu: soja a tarczyca czy soja moze pogarszac stan tarczycy? czy w ogole sa jakies korzysci z jedzenia soi?
Kitten - 2009-06-08, 02:06
A dlaczego soja miałaby mieć coś wspólnego z tarczycą? Nie jest źródłem jodu, a analogi hormonów, owszem, zawiera... Ale hormonów płciowych żeńskich, a te wytwarzane są gdzie indziej . Dlatego zalecana jest dla kobiet w okresie menopauzy. Co do korzyści, to białko z soi nie fermentowanej jest dość trudno przyswajalne. Dlatego zamiast nieśmiertelnego pasztetu sojowego lepiej używać tofu, a zwłaszcza miso, które oprócz doskonałego białka zawiera moc bakterii probiotycznych . No i pyszne jest
bojster - 2009-06-08, 02:12
Moja ciotka, która ma bardzo powiększoną tarczycę, miała przez lekarza zalecone picie mleka sojowego, więc raczej nie wpływa na to negatywnie... chyba że lekarz się nie zna.
W sieci jest trochę na ten temat, m.in.:
hxxp://www.animal-liberation.pl/index.php?d=347 (rozdział "Produkty sojowe a tarczyca")
hxxp://www.czytelniamedyczna.pl/postepy_fitoterapii-11
agazima - 2009-06-08, 06:48
bo znalzlam na angieslkich stronach takie informacje i sie przerazilam troche
kiciakasia - 2009-06-08, 07:03
z ta soja cos jest,wplywa prace tarczycy chyba dosc znacznie-moja siostra ma hashimoto no i ma byc ostrozna z kapusta,fistaszkami i soja wlasnie
agaB - 2009-06-08, 22:48
A może pisali coś o soi modyfikowanej, bo tej to bym nie jadła, a jeśli już to mało.
Lepsze jest tofu.
Sarah - 2009-10-28, 12:07
Zanim znalazłam ten wątek, założyłam nowy - właściwie ściśle związany z tym tematem:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=6903
Porozmawiam o tym z endokrynologiem i dam znać.
[ Dodano: 2009-10-28, 12:22 ]
bojster napisał/a: |
[..]
W sieci jest trochę na ten temat, m.in.:
[..]
hxxp://www.czytelniamedyczna.pl/postepy_fitoterapii-11 |
Przeczytałam - i bardzo się zaniepokoiłam. Wygląda na to, że soja może być szkodliwa u osób z niedoczynnością oraz autoimmunologicznymi choroby tarczycy.
Lady_Bird - 2009-10-28, 12:23
Kitten napisał/a: | A dlaczego soja miałaby mieć coś wspólnego z tarczycą? |
na ulotce leku Euthyrox jest napisane, że spożywanie produktów sojowych powoduje gorsze wchłanianie sztucznego hormonu.
next time pogadam o tym ze swoim endo, bo dopiero niedawno doczytałam to na ulotce leku
Sarah - 2009-10-28, 12:32
Lady_Bird napisał/a: | Kitten napisał/a: | A dlaczego soja miałaby mieć coś wspólnego z tarczycą? |
na ulotce leku Euthyrox jest napisane, że spożywanie produktów sojowych powoduje gorsze wchłanianie sztucznego hormonu.
next time pogadam o tym ze swoim endo, bo dopiero niedawno doczytałam to na ulotce leku |
No właśnie ja o tym wchłanianiu założyłam wątek...
Martwi mnie to, bo faktycznie są ostatnio zmiany w poziomie TSH i trzeba będzie zwiększyć dawkę. Nieładnie to wygląda...
Tempeh-Starter - 2009-10-28, 14:06
substancje które mogą spowalniać wchłanianie jodu z pokarmów u osób z chorobami tarczycy to obecne w niektórych warzywach w tym w soi goitrogeny
co przy diecie wegetariańskie i wegańskiej ma o tyle małe znaczenie że i weganie i wegetarianie teoretycznie i tak powinni suplementować jod - bo jego głównym źródłem są ryby i mleko.
na szczęście nasze władze rozwiązują nam wspaniałomyślnie wszelkie jodowe dylematy zmuszając producentów - za pomocą odpowiedniej ustawy - do jodowania soli kuchennej (a sól kamienna i morska zawiera jod z natury)
Sarah - 2009-10-28, 14:34
Zasadnicze znaczenie ma tu nie ilość jodu a zdolność do jego wchłaniania, która jest obniżona u osób z niedoczynnością tarczycy. Zatem suplementacja samego jodu tu nie pomoże.
Jeśli te substacje roślinne dodatkowo spowalniają proces wchłaniania jodu, to tak, jakby pogłębiały problem niedoczynności.
Pod koniec listopada mam wizytę u endokrynologa, podzielę się potem refleksjami.
A na razie, po konsultacji telefonicznej, muszę zwiększyć dawkę leku, co mnie wcale nie zachwyca...
Iwona_Szczecin - 2009-10-28, 22:41
Witajcie,
miso jest świetne, ale ostatnio na składzie zobaczyłam alkohol. wyczytałam ze to normalne, bo powstaje on w procesie fermentacji. Mam jednak wątpliwość-jest go ponoć powyżej 1 %. Czy może po prostu w tym miso które kupiłam dodali go jako konserwantu? Czy ktoś wie coś na ten temat- bo daje miso dwom moim małym córkom (2,5 roku oraz 10 miesięcy)?
agaB - 2009-11-25, 16:47
Lady_Bird napisał/a: | Kitten napisał/a: | A dlaczego soja miałaby mieć coś wspólnego z tarczycą? |
na ulotce leku Euthyrox jest napisane, że spożywanie produktów sojowych powoduje gorsze wchłanianie sztucznego hormonu.
next time pogadam o tym ze swoim endo, bo dopiero niedawno doczytałam to na ulotce leku |
Lady_Bird, ale mnie zaskoczyłaś tą informacją. Idę poczytać ulotkę.
gosia_w - 2011-03-04, 22:19
znalazłam artykuł na blogu temat soi hxxp://cudownediety.blogspot.com/2011/03/soja-jest-szkodliwa-tak-jak-mleko.html Niektóre punkty interesujące.
Krokodyl - 2011-03-04, 23:56
Lady_Bird napisał/a: | na ulotce leku Euthyrox jest napisane, że spożywanie produktów sojowych powoduje gorsze wchłanianie sztucznego hormonu. |
Ciekawe, bo na ulotce mojego Euthyroxu tego nie pisze.
Za to pisze na ulotce Letroxu.
Przeczytałam uważnie ten wątek oraz artykuły, które tu podaliście i nadal niewiele z tego rozumiem.
Ponieważ tarczycy nie posiadam i suplementuję Letroxem, Euthyroxem, bądź mieszanką powyższych wolę lepiej soi nie tykać.
Trochę mi szkoda, bo byłam nawet ciekawa jak smakuje tempeh, mleko sojowe, albo tofu (tofu jadłam kiedyś w chińskiej restauracji, ale wybitnie mi nie smakowało, tylko nie wiem, czy to było przez samo tofu, czy przez tą dziwną zupę ze smarkami, w której to pływało).
No i w zeszłym miesiącu zjadłam po raz pierwszy kotlety sojowe, żeby sprawdzić jak to smakuje i tak strasznie nas potem polały brzuchy, że jestem skłonna wierzyć temu, co pisze w jednym z tych artykułów, że soja jest trująca.
malva - 2011-03-05, 12:49
ja czytałam tematy zalozone przez osoby które po przejsciu na dietę wegańską i wiekszym spozyciu soji rozchorowały się na tarczycę-konkretnie 3 osoby
jedna na forum vege, a dwie pozostale -nie pamiętam nie podam źródła
|
|