| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Nasze zwierzaki - pies i czekolada
kiciakasia - 2009-06-10, 16:20 Temat postu: pies i czekolada ostatnio myslalam,ze wydrapie oczy mojej znajomej.poszlysmy na spacer,z wodzem oczywiscie i moja kolezanka,kupiwszy sobie jakies ciastka w czekoladzie poczestowala mojego psa.ja wyszlam z siebie i stanelam obok,a ona na to,ze nie rozumie, o co robie tyle szumu, i ze z psem to jak z dzieckiem-czasem trzeba dac mu czekolady/ma synka, lat 2 i juz czekolada!!/.
do tej pory uwazalam czekolade, mieso i wieprzowine za najgorsze trucizny dla psa,ale moze sie myle?
pomarańczka - 2009-06-10, 20:29
Rzeczywiście to trucizny dla psa,ale są i inne sól,cukier etc.A koleżanka to ma dziwne spojrzenie na to,co dobre dla dzieci i psów Ciekawe co sama zjada? To sprawa dyskusyjna co szkodzi, a co nie naszym czworonogom. kiciakasia ja też byłabym b.zła na kogoś jakby mi psa dokarmiał.
ikkunaprinsessa - 2009-06-11, 12:46
ja byłam kiedyś u weterynarza z psem swoim, już nie pamiętam po co, zresztą nieważne. Przed nami była babka ze swoim psiakiem. Pies ledwo żył, trząsł się, skomlał, był już pod kroplówką. Jak się spytałam co się stało to wyszło, że piesek wskoczył na stół i zjadł pół czekolady. No i mało się nie zabił
Alispo - 2009-06-11, 12:58 Temat postu: Re: pies i czekolada
| kiciakasia napisał/a: |
do tej pory uwazalam czekolade, mieso i wieprzowine za najgorsze trucizny dla psa,ale moze sie myle? |
mieso-w jakim sensie?
z wieprzowina to mit jest..byle gotowana była,bo surowa to zawsze jakies tam ryzyko choroby Aujeszkego..tak samo ziemniaki to mit,rozgotowane jak najbardziej sie nadaja dla psa,sa i karmy,nie takie najgorsze, w czesci oparte na ziemniakach.
Czekolada oczywiscie nie dosc ze niezdrowa jak to slodycze to wlasnie trujaca..wiadomo,dla jednego psa bardziej dla drugiego mniej,ale lepiej sie o tym nie przekonywac..(podobnie np.z czosnkiem,cebula,winogronami,rodzynkami,u kota z awokado-sa zwierzaki co jedza to cale zycie a sa i takie ktorym zaszkodzi od razu,poza tym brak objawow nie oznacza ze wszystko gra..)
kiciakasia - 2009-06-11, 13:57
mieso w sensie surowe
Lily - 2009-06-11, 15:09
| kiciakasia napisał/a: | mieso w sensie surowe | o BARF-ie poczytaj...
Alispo - 2009-06-11, 19:43
Jak najbardziej sie nadaje,chociaz rozne sa opcje,wczesniej mrozone,sparzone,dla pewnosci co do pasozytow.Ale ogolnie nie jest trucizną byle nie karmic oczywiscie samym miesem co sie niestety zdarza,a u psa powinno go byc max.30%,wiecej to za duzo dla nerek chociazby..mozna bardzo zaszkodzic..
adriane - 2009-06-12, 09:20
| Alispo napisał/a: | | winogronami,rodzynkami |
Tego nie dawać wcale? Bo mój pies lubi i jada czasem.
kiciakasia - 2009-06-12, 10:23
rany,o rodzynkach nie wiedzialam...
Alispo - 2009-06-13, 18:56
sa potencjalnie szkodliwe,kwestia podejscia,jak ze slodyczami u dzieci.Zalezy od zwierzaka.
excelencja - 2009-06-13, 19:59
psy to jednak z natury mięsożercy i mięso same w sobie im nie szkodzi... to już mi jakąś psychozą zalatuje...
kiciakasia - 2009-06-13, 20:37
jak chodzi o BARF to w tym przypadku sie boje.mysle, ze ma to uzasadniene u ras pierwotnych, ale moj Wódz to york,a yorki to rasa "syntetyczna" i bardzo chorowita
Alispo - 2009-06-13, 21:27
syntetyczna to znaczy ze musi tez jesc syntetyki?;)bez przesady..
kiciakasia - 2009-06-13, 22:42
ej, nie syntetyki,ale tez nie surowe,krwiste miecho
Alispo - 2009-06-14, 10:51
bo?
kiciakasia - 2009-06-14, 12:06
chyba ma za slaby przewod pokarmowy.nie wiem, moge sie mylic
Lily - 2009-06-14, 21:18
| kiciakasia napisał/a: | | chyba ma za slaby przewod pokarmowy.nie wiem, moge sie mylic | hmm hxxp://www.yorkland.pl/index.php?option=com_simpleboard&Itemid=29&func=view&id=4067&catid=21&lang=pl_PL (wygląda dość paskudnie)
z tego co wiem, surowe jedzenie zawiera też enzymy potrzebne do jego strawienia, dlatego może być odpowiednie i dla ludzi, i dla psów, choć zazwyczaj uważa się je za bardziej ciężkostrawne
|
|