|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
|
Zabawki - jakie zabawki dla roczniaka w podróży samochodem?
kociakocia - 2009-06-27, 12:36 Temat postu: jakie zabawki dla roczniaka w podróży samochodem? czeka nas wyjazd nad morze i zupełnie nie wiem czym się może maluch dobrze zaj±ć w takiej podróży?
jakie zabawki polecacie moje drogie?
zina - 2009-06-27, 15:44
Znalazlam hxxp://drewniaczek.eu/szczegoly/1837/janod__puzzle_drewniane_magnetyczne__zwierzeta]takie magnetyczne puzzle nad ktorymi sama sie zastanawiam.
Do tej pory Klara darla sie jak zmeczona w samochodzie ale mam nadzieje ze tego lata bedzie inaczej
eenia - 2009-06-27, 18:54
Wszelkie ustrojstwa gdzie jest dużo przycisków, pokręteł itp
olgasza - 2009-06-27, 20:25
papier toaletowy
serio, u nas to byl hit przez kilka dobrychmiesiecy. Odrywanie po kawalku, miętolenie, rozrzucanie i w ten sposob dwie rolki uratowaly nas w podrozy na slowacje i z powrotem.
a poza tym plyta z ulubion± muz± ( u nas to byly kolysanki) oraz choralne spiewy wspolpasazerow
kociakocia - 2009-06-27, 20:46
zina, dzieki za podpowiedz!
eenia, tak my¶lałam, to co mamy widzę, że małej sie przejadło, cos nowego trzeba chyba jednak kupic
olgasza, tak, to juz tez wiem, mokre chusteczki nas uratowały w podrózy do domu ze zlotu jak juz je wyciagneła całe 80 sztuk, to jej tam je powpychałam i 2 raz tez było co robic, to juz to mam na 1 h jazdy samochodem, jeszcze na 3 pozostałe zbieram pomysły
maryczary - 2009-06-27, 21:24
kociakocia napisał/a: | to juz to mam na 1 h jazdy samochodem, jeszcze na 3 pozostałe zbieram pomysły | tylko 4h nad morze? Zazdroszczę, z Legnicy około 8!
kociakocia - 2009-06-27, 21:27
maryczary, robimy trasę do Nidzicy, tam nocleg i wio nad morze czyli trasa na raty
gosia_w - 2009-06-27, 21:46
kociakocia, a córcia nie ¶pi w samochodzie? My wyjeżdżali¶my o takiej porze, że drzemka wypadała po ok. 0,5 h jazdy. W samochodzie na ogół spała dłużej niż w łóżku, więc całkiem nieĽle to wychodziło.
Martu¶ - 2009-06-28, 11:38
Kocia, najlepsz± zabawk± w podróży jest przede wszystkim rodzic, więc moim zdaniem podstawa to by jedno z Was siedziało z dzieckiem z tyłu i je zabawiało. Oczywi¶cie najlepiej by było, gdyby wycyrklować z czasem tak, żeby drzemka wypadła w czasie jazdy. A z zabawek to nie trzeba mieć nic odkrywczego, wystarczy to samo, co w domu, a co da się łatwo do samochodu zabrać - np. jakie¶ ksi±żeczki interaktywne, pianinko, radyjko itp, klocki, sorter. Czasem przez jaki¶ czas dziecku wystarczy gło¶ne ¶piewanie piosenek przez rodziców, wskazany tu jest akompaniament radia co by z rytmu nie wypa¶ć Możecie ewentualnie kupić jaka¶ jedn± drobn± zabawkę, która byłaby zupełn± nowo¶ci± i wyj±ć j± w kryzysowym momencie. A jakby¶cie już koniecznie chcieli wydawać pieni±dze to możecie kupić co¶ bajeranckiego specjalnie do samochodu, np.
hxxp://www.allegro.pl/item656949220_magiczna_kierownica_karnawal_tiny_love.html
A tu tańsze
hxxp://www.allegro.pl/item649854349_kierownica_edukacyjna.html
hxxp://www.allegro.pl/item649859097_kierownica_grajaca_edukacyjna.html
hxxp://www.allegro.pl/item662877660_grajaca_kierownica_full_wypas_klakson_swiatlo.html
A gdzie jedziecie nad morze?
kociakocia - 2009-06-28, 12:16
gosia_w, plan taki: wyjazd tak, aby kimnęła w podrózy z godzinkę chociaz do Nidzicy, drug± h j± zajmę i dojedziemy akurat
next day nad morze tez w pore kimania przedpołudniowego pojedziemy, ale te 2-3h będzie trza jako¶ j± zabawiać
Martu¶, mam ten problem, ze jak zaczynam mał± zabawiac itp., ale zeby nie było, że to od zabawiania , zaczyna mi byc niezbyt dobrze, nie znosze jazdy z tyłu za bardzo i to ze skręcona głowa w 1 stronę-czyli dziecka i jeszcze jak dochodzi długotrwałe gadanie, to wymiekam .
te zabawki co mamy, to przyznam, że wiele juz jej się opatrzyło, dlatego pomyslałam o czym¶ nowym i odkrywczym dla małej
ale dziękuję za wszelakie inspiracje- czyli wszystko co da sie pokrecić, zagrać - jakie¶ małe centrum dowodzenia jednym słoówem
a kierunek => Łeba, mam nadzieję, że sie nie rozczaruję, bo po wypadzie 2 lata temu b.spontanicznym do Jastrzębiej Góry i jej okolicach byli¶my conajmniej rozczarowani tym jak tam jest
Martu¶ - 2009-06-28, 12:32
kociakocia, rozumiem, też mam chorobę lokomocyjn± Ale czego się nie robi dla dziecka Ja jak czuję, że już nie daję rady, to na chwilę przestaję się odwracać Teraz to zwykle i tak jeżdżę z przodu, a Ja¶ tak uwielbia samochody, że wystarcza mu gapienie się przez okno i radio, ew co¶ do gryzienia w ręce No ale my mimo, że jeĽdzimy często, to krócej, bo jednorazowo 40 min-godzinę.
A m±ż też ma chorobę lokomocyjn±?
kociakocia - 2009-06-28, 12:47
Martu¶, m±ż nie ma, ale on powozi no i mamy jeszcze fotelik tyłem do jazdy, więc widac słabo co za szybk± ale tłumaczę sobie cały czas, że jak łepetyna nie wystaje z fotelika, to niech nim jeĽdzi jak najdłużej jednak, jakos damy radę, będę odpoczywała, patrz±c się w praw± strone
seler - 2011-02-28, 11:00
u nas sprawdzilo sie -kabel do ladowania telefonu w samochodzie, jest on gruby i zwiniety w taka sprezyne, bawil sie tym dosc dlugo
rednap - 2012-01-11, 13:47
Najbardziej banalne - klocki.
Takie - [spam]
Owszem, wszystko będzie porozrzucane po całym aucie, ale dziecko się tym faktycznie zajmuje.
priya - 2012-01-14, 14:52
rednap napisał/a: | ale dziecko się tym faktycznie zajmuje. | pewnie zależy jakie dziecko, moje by się nie zajęły raczej
Malati - 2012-01-14, 15:56
rednap napisał/a: | Najbardziej banalne - klocki. |
Ale jak tym się bawić w czasie jazdy na czym ustawiać i budować? Dla mnie mało trafiony pomysł
Anja - 2012-01-14, 16:24
czarna96 napisał/a: | rednap napisał/a: | Najbardziej banalne - klocki. |
Ale jak tym się bawić w czasie jazdy na czym ustawiać i budować? Dla mnie mało trafiony pomysł |
Może chodzi o rzucanie nimi? Mój byłby w siódmym niebie...
MartaJS - 2012-01-14, 16:28
Stach ma dokładnie takie klocki, ale auto to ostatnie miejsce gdzie bym je zabrała
Malati - 2012-01-17, 00:18
Anja napisał/a: | Może chodzi o rzucanie nimi? Mój byłby w siódmym niebie... |
|
|