karmelowa_mumi - 2009-09-22, 14:50 Temat postu: Eksploracja mieszkania młoda już coraz sprawniej się przemieszcza i lada dzień ruszy na podbój mieszkanka. Wiem już, że muszę zlikwidować buty w korytarzu, wolno stojącą składaną suszarkę, szafy w korytarzu się nie zamykają, więc zlikwidować niebezpieczne substancje z dołów. Pomyśleć o kontaktach na dole. i zabezpieczyć kanty ławy. Dodam, że dziś Bomba zjadła kawałek Polityki, którą tatuś wczoraj zostawił na podłodze. Co najgorszego może mnie spotkać? 
gosia_w - 2009-09-22, 15:13 zjedzenie ziemi z kwiatków, albo samych kwiatków? Syrenka - 2009-09-22, 15:53 Moja mała jak wyruszyła na podbój mieszkania, to w pierwszej kolejności wyciągnęła z kąta farby do malowania obrazów i pędzel, ale szczęśliwie nie zjadła  , teraz to już mi brakuje półek itp. "na wysokościach", bo wciąż nowe rzeczy okazują się wielce interesujące. Nie zamykające się dolne szafki można związać (uchwyty) gumką, na jakiś czas skutkuje
Karolina - 2009-09-22, 15:59 Zjedzenie kupy zwierzaka ( jeśli macie)
puszczyk - 2009-09-22, 16:09 Zjedzenie okruszków, kłębków kurzu, oblizanie pozostawionych na chwilę papci, uwaga na odtwarzacz pod telewizorem, płyty. Nogi od lawy warto czymś zasłonić. Lada moment zacznie się podciągać do stania o meble, pod tym kontem poszukaj zagrożeń dla główki gdy poleci w dół... Tak na gorąco. biechna - 2009-09-24, 20:06
Oblizanie? To Stasiowy przysmak, wzgryza się z rozkoszą, ale ja mu nie bronię
U nas najtrudniejsze są wywrotki na panele, no ale na wielki dywan mnie teraz nie stać, zresztą, miałam i Staś ciągle wyjadał z niego moje włosy 
Dziecko podciąga się o wszystko żeby wstać - koniec obrusików czy serwet, zasłony - skrócone. Coś musimy zrobić ze stolikiem kawowym, bo gibie się, i gdyby Stach się chciał podciągnąć, to wyrżnie ze stolikiem do tyłu. Najwięcej zobaczysz na bieżąco, ja nie wiedziałam nawet, że gdzieś tam są jakieś kable. Teraz też zawsze odłączam kompa od prądu, gdy nic przy nim nie robię, bo Staś namiętnie naciska wszelkie guziki. karmelowa_mumi - 2009-09-24, 20:45 do papci już się doczołgała na chwilę wyszłam wstawić jej obiadek
kwiatki mam tylko wysoko, zwierząt, obrusów, zasłon - brak. na dywanach/podłogach - różnie, konserwować codziennie? :O kofi - 2009-09-25, 07:30 Jeszcze uczulam na talerzyki pod filiżankami, tez niebezpieczne, bo jak naciście na talerzyk, to może się filiżanka tudzież kubek przewrócić. nigellla - 2009-09-29, 11:14 monety..... niby oczywiste ale mój luby bardzo lubi je gubić  codziennie rano odkurzam ale i tak mam schizę,że coś przeoczę
|
