wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Tylko dobre wiadomości - mama, mama, mama....

Ewa - 2007-07-03, 21:10
Temat postu: mama, mama, mama....
No i doczekałam się. Moje niemówiące dziecię, które do tej pory posługiwało się jedynym słowem w języku polskim - "auto", dodało do swojego repertuaru wymarzone słowo "MAMA" :-D . I..... Ratunku!!! Słyszę je ok. 200 razy dziennie :roll: . Ciężko z dzieckiem, które umie tylko dwa słowa i nie potrafi się dogadać :-?
kasienka - 2007-07-03, 21:12

Ewa, :-D :-D :-D

Ewa napisał/a:
Ciężko z dzieckiem, które umie tylko dwa słowa i nie potrafi się dogadać

jak to? A "hehe" w różnych tonacjach? :mrgreen:

Capricorn - 2007-07-03, 21:14

faaaaaaajnie. Gratuluję!
pao - 2007-07-03, 21:14

chciałaś, masz :)
Ewa - 2007-07-03, 21:19

kasienka napisał/a:
A "hehe" w różnych tonacjach

"hyhy" - w tej samej tonacji, oznaczające przeróżne rzeczy i złość, że mama nie rozumie ;-) .

- 2007-07-03, 21:20

gratuluję :D u nas do dziś 200 razy dziennie słyszę "mamusia" :)
marysia - 2007-07-03, 21:23

Gratulacje "mamo" :-D
kasienka - 2007-07-03, 21:39

Kurcze, byłam pewna że hyhy i że jednak tonacje się lekko różnią :mrgreen:

niemniej jednak to już trzecie słowo prawie :mrgreen:

A tak w ogóle nie mogę się doczekać, kiedy znów usłyszę mamo wyczekane...To musi być cudowne uczucie, już nie pamiętam :/

Capricorn - 2007-07-03, 22:00

mój Wojtasek, człowiek akcji (ang. actionman ;-) ) długo nie miał czasu na mówienie. Potem nauczył się "tata" - i słowo to oznaczało: "moja mama, mój tata, oraz każdy napotkany facet". A teraz czasami mam ochotę buzię mu taśmą zalepić, mądruje się na przemian z siostrą, albo naraz :D
kasienka - 2007-07-03, 22:05

Capricorn, uwielbiam Twoje teksty(i Twoich dzieci, ale Twój sposób opisywania jest boski ;) )
Capricorn - 2007-07-03, 22:07

kasienka napisał/a:
Capricorn, uwielbiam Twoje teksty(i Twoich dzieci, ale Twój sposób opisywania jest boski ;) )


thx. :D

gosiabebe - 2007-07-03, 22:45

moja Majka potrafi tata ,baba,papa i kiki ja chce kupke a "mama" z którą spędza 24 godz/na dobe (+ludzie mijani na ulicy :roll: ) nie chce za Chiny ludowe powiedziec :-( :cry:
bodi - 2007-07-04, 01:36

Ewa, buziaki dla Natiego :D
no to się doczekałaś :D

Humbak - 2007-07-04, 07:35

Ewo, niemniej jednak już teraz z górki ;-)

Gratulacje, mamo :-D

Izzi - 2007-07-04, 09:15

Hee hee pięknie :-D
Pat - 2007-07-04, 11:05

Ewa napisał/a:
I..... Ratunku!!! Słyszę je ok. 200 razy dziennie
hahahahah!! Ale masz fajnie!!
agaw-d - 2007-07-04, 11:21

Super gratulacje! :-) :-) :-)
gosiabebe napisał/a:
moja Majka potrafi tata ,baba,papa i kiki ja chce kupke a "mama" z którą spędza 24 godz/na dobe (+ludzie mijani na ulicy :roll: ) nie chce za Chiny ludowe powiedziec :-( :cry:

Moja Marcelka też tak miała, albo mówiła do mnie Aga, ale jakieś 2 tygodnie temu usłyszałam "mama" i teraz jestem już "mamą", choć czasem też "Agą"

Capricorn - 2007-07-04, 11:27

gosiabebe napisał/a:
moja Majka potrafi tata ,baba,papa i kiki ja chce kupke a "mama" z którą spędza 24 godz/na dobe (+ludzie mijani na ulicy :roll: ) nie chce za Chiny ludowe powiedziec :-( :cry:


jeśli ma tylko osiem miesięcy, jak sugeruje suwaczek, to i tak świetnie sobie radzi, i dużo mówi.

gosiabebe - 2007-07-04, 16:24

wiem wiem :roll: ale ja tak bardzo czekam na to "mama" :mryellow: :mrgreen:
hans - 2007-07-05, 11:18

Taaak zaczyna sie zwykle dość niewinnie mama, tata...a po kilku latach...ech ;-)
Izusientej to się otwór w twarzy nie zamyka, zapytała już chyba o wszystko, o co można zapytać, a opowieści dziwnej treści to usłyszałem tyle, że już żadnej nie potrafię powtórzyć bo mnie się wszystkie zmiksowały w newerendingstory :lol:

kamma - 2007-07-05, 16:18

Ale fajnie!
Gratulacje!
A ja pamiętam, jak Irma zafiksowała się na słowie "tata" i mówiła tak - przy mnie! - do każdego faceta :) . W miejscach publicznych najczęściej :)

gosiabebe - 2007-07-05, 22:46

kamma napisał/a:
A ja pamiętam, jak Irma zafiksowała się na słowie "tata" i mówiła tak - przy mnie! - do każdego faceta . W miejscach publicznych najczęściej

buehehehe :lol: :lol: :lol:

[ Dodano: 2007-07-05, 23:47 ]
a patrzeli z wesołą czy przerazoną mina? ;-) :mrgreen: :mryellow:

kłapouchy - 2007-07-13, 08:48

Ewa - gratulacje :)
A mój Tomek właśnie jest na etapie sylab - ba, bu, ma, mu - śliniąc się przy tym niemiłosiernie, no i ostatnio kilka razy wygugał ciąg "mamamu" więc dumna jestem niesamowicie, jednak tato uważa, że to się nie liczy, bo mówi to nieświadomie - ale to z zazdrości oczywiście, bo "tatatu" napewno by się liczyło ;)

malina - 2007-07-13, 13:05

ań napisał/a:
u nas do dziś 200 razy dziennie słyszę "mamusia" :)

U nas było podobnie ale kilka dni temu to sie zmieniło.Zuzia przestała zwracac sie do mnie w ten sposob.Teraz słysze min "moj kwiatuszku,skarbenku,rybeczko" i setki podobnych.jak jechałysmy wczoraj autobusem to było "moja dupeczko" Nie mam pojecia skad ona to wszystko bierze :roll: W autobusie jakas starsza pani zapytała czy jedzie z mamusia do domu odparła "tak,jade do domku ze swoja dupeczka" Wiecej pytan nie było :lol:

sylv - 2007-07-13, 13:19

malina napisał/a:
W autobusie jakas starsza pani zapytała czy jedzie z mamusia do domu odparła "tak,jade do domku ze swoja dupeczka" Wiecej pytan nie było


o dzizas! :mrgreen:

Cytat:
A ja pamiętam, jak Irma zafiksowała się na słowie "tata" i mówiła tak - przy mnie! - do każdego faceta


jak sie urodzilam, moj Tata byl w wojsku. Ponoc uwielbialam rozglosnie drzec sie "tata" do wszystkich mijanych oddzialow (jako ze urodzilam sie w 81', bylo ich w tym okresie na ulicach sporo), ludzie sie krzywili, zolnierze pekali ze smiechu, a Mama spazmow dostawala ;)

kasienka - 2007-07-13, 14:04

malina, o jery, ale czad :D

sylv, :lol:

- 2007-07-13, 18:11

malina napisał/a:
"tak,jade do domku ze swoja dupeczka" Wiecej pytan nie było
:lol: :lol: :lol:
sylv napisał/a:
ak sie urodzilam, moj Tata byl w wojsku. Ponoc uwielbialam rozglosnie drzec sie "tata" do wszystkich mijanych oddzialow (jako ze urodzilam sie w 81', bylo ich w tym okresie na ulicach sporo), ludzie sie krzywili, zolnierze pekali ze smiechu, a Mama spazmow dostawala
mistrz!!!(jesteśmy z tego samego rocznika :D )
martka - 2007-07-13, 18:49

malina napisał/a:
W autobusie jakas starsza pani zapytała czy jedzie z mamusia do domu odparła "tak,jade do domku ze swoja dupeczka" Wiecej pytan nie było

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Capricorn - 2007-07-13, 18:52

no nie mogę :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group