koko - 2009-10-27, 22:03 Temat postu: Kolejna boża sierota Dziewczyny, dziś rano gdy szłam do pracy wokół mojego domu biegał mały kot. Biegał chaotycznie, trochę za ludźmi, trochę za niczym. Znam wszystkie okoliczne koty i to nie był żaden z nich. Wieczorem wracając do domu kot ten siedział pod moimi drzwiami do mieszkania. ZAWSZE wszystkie te biedne, cholerne zwierzęta zawsze trafiają do mnie. Mam 5 kotów i 1 psa, wszystkie znalazły się u mnie właśnie przez takie sytuacje, gdy inny człowiek nie pomyślał, a zwierzątku przyszło cierpieć. Jak pewnie rozumiecie, kolejnego kotka już nie przygarnę, po prostu nie mogę. Zostawić jej pod własnymi drzwiami również nie mogłam. Koteczka jest już po wizycie u weterynarza, nic jej nie dolega poza lekkim kocim katarem (jest w ogólnym dobrym stanie, więc dobrze to znosi, trochę kicha i ma zafaflunione oczka, ale nie ma gorączki i chyba dobrze się czuje). Jest bardzo spragniona człowieka, cały czas się myzia i mruczy. Teraz śpi, a ja jestem wściekła na siebie, że znowu wzięłam zwierzątko, któremu jak zwykle pewnie trudno będzie znaleźć dom. Zwłaszcza, że nie powala urodą na kolana, zwykły, biało-czarny kotek zwykle mało wzrusza ludzi. Pomyślałam, że może wśród was znajdzie się osoba, która zechce przygarnąć kota. Wiem, że tu na forum są osoby wrażliwsze od tzw. "średniej krajowej", od której zwykle słyszy się w odpowiedzi na prośbę o pomoc coś w stylu "no naprawdę wzięłabym, ale już mam psa... a poza tym to pracuję..." Nie będę wam pisać nic więcej, po prostu wkleję kilka zdjęć kotki. Czekam na wasz odzew. [ Dodano: 2009-10-30, 07:36 ] Bardzo dziękuję wszystkim sześćdziesięciu osobom, które wyświetliły ten wątek za wszystkie odpowiedzi. |
