ag - 2009-10-31, 22:04 Temat postu: Festiwal Slajdów Podróżniczych - Terra IX Widzę, że w tym roku na festiwalu będzie kilka ciekawych pokazów. Anna Olej podróżuje z dziecmi (3 i 2 lata), odważnie że do Afryki, chętnie zobaczyłabym ten pokaz. I Kamczatka kusi, Nowa Zelandia też. Na pewno wzruszająca będzie opowieść żony Piotra Morawskiego o jego ostatniej wyprawie na Dhaulagiri. Oj, ciężko mi będzie się zdecydować... Program Festiwalu Slajdów Podróżniczych - Terra IX sobota 5 grudnia 2009 godz. 11.00 - 12.30 KAMCZATKA - Z NIEDŹWIEDZIAMI NA RYBACH (Żaneta Govenlock, Jacek Govenlock godz. 13.30 - 15.00 BLISKI WSCHÓD - SZLAKIEM KARAWAN, MECZETÓW I KADZIDŁA Mariusz Jachimczuk godz. 16.00 - 17.30 PACYFIK - WYSPY SZCZĘŚLIWE Małgorzata Preuss-Złomska i Marcin Złomski godz. 18.30 - 20.00 ODCHODZĄC OD SATI - OPOWIEŚĆ O PODRÓŻACH ŻYCIA Olga i Piotr Morawscy niedziela 6 grudnia 2009 godz. 11.00 - 12.30 WENEZUELA O SMAKU MANGO Katarzyna i Andrzej Mazurkiewiczowie godz. 13.30 - 15.00 NAMIBIA - 9000 KM AFRYKAŃSKIEJ PRZYGODY Anna Olej-Kobus i Krzysztof Kobus godz. 16.00 - 17.30 KOLUMBIA - SERCE ŚWIATA Claudia Cardenas i Dominik Bac godz. 18.30 - 20.00 NOWA ZELANDIA - TAM GDZIE ZACZYNA SIĘ DZIEŃ Anna i Marcin Szymczakowie hxxp://www.terra.waw.pl/festiwal.php sylv - 2009-11-02, 12:24 tylko czemu tylko w Warszawie? chlip chlip.... ag - 2009-11-02, 12:45 sylv to może przyjedziesz do W-wy? Naprawdę warto, na tym festiwalu są co roku super pokazy. sylv - 2009-11-02, 12:57 kurczę, chętnie, tyle że my zbieramy kasę i grudzień to już będzie czas totalnego zaciskania pasa, zwłaszcza, że chcemy jeszcze w Biesy skoczyć. cośza coś, niestety... ale zwijam się z zazdrości! ag - 2009-11-02, 13:12 sylv dla pocieszenia powiem, że Mazurkiewiczowie, organizatorzy tego festiwalu mają też swoje pokazy w innych miastach, np. w lutym w Gryfinie hxxp://www.terra.waw.pl/slajdy.php Polecam ten o Zanskarze, rewelacja, podróż szlakiem karawan po zamarzniętej rzece... sylv - 2009-11-02, 13:19
ale super, że w sobotę! w zeszłym roku większość Włóczykija nam przeszła koło nosa, bo byliśmy w pracy kiedy większość pokazów miałą miejsce i nie było szans dojechać do Gryfina na czas. a tu proszę, sobota 
|
