muszynka - 2009-11-20, 20:53 Temat postu: Witajcie Wegetarianką nie jestem, ale staram się odżywiać świadomie a przedewszystkim odżywiać świadomie moje 11 miesięczne dziecko. Co za tym idzie mięsko jadamy coraz rzadziej. Cóż jeszcze mogę dodać o mnie? Chyba tyle że mieszkamy w camperze i podróżujemy po całym świecie. hxxp://whereismax.pl]www.whereismax.pl A dziecko jak najbardziej da się wychowywać w camperku. Prowadzę również stowarzyszenie dla kobiet lubiących sport hxxp://ladiesonboard.pl]www.ladiesonboard.pl To chyba tak po krótce tyle o mnie. zina - 2009-11-20, 21:11 muszynka, witajcie 
krop.pa - 2009-11-20, 21:23 Witaj muszynka
Dorota - 2009-11-21, 10:25 Witaj 
Velana - 2009-11-21, 12:57 Witaj podrozniczko.
Kasiula2305 - 2009-11-21, 17:43 muszynka, Witaj karmelowa_mumi - 2009-11-21, 19:24 muszynka, witaj. a jak tu trafiłaś? muszynka - 2009-11-21, 19:39 Trafiłam tutaj szukając w siecie wiadomości na temat zdrowego odżywiania dzieci. Zainspirowała mnie książka Bożeny Zak Cyran "Odzywiaj dziecko w zgodzie z naturą". Znalazłam to forum na jakimś innym forum. gosia_w - 2009-11-21, 20:03 Witaj muszynka
lilias - 2009-11-21, 21:12 Witaj
Malinetshka - 2009-11-21, 23:17 muszynka, witaj
dynia - 2009-11-22, 12:37 Cześć
Napisz coś więcej o waszym stylu życia tzn o życiu w camperze ,bardzo to interesujące. muszynka - 2009-11-22, 19:46 Coż mogę opowiedzieć o życiu w camperze.... Aktualnie jesteśmy w hiszpani. Stoimy na tkz dzikim camperowisku czyli nie na campingu, ok 50m od morza. Nie jesteśmy podłaczeni do prądu, prąd mamy z paneli słonecznych i wiatraku. Na plaży jest woda, jest też miejsce do oprózniania campera. Nie mamy mieszkania nigdzie na stałe. Do Polski przyjeżdżamy głównie na wakcje bo wszędzie indziej jest mnóstwo ludzi. Na zimę zawsze uciekamy do ciepłego. Może w tym roku zachaczymy o Maroko, jeszcze nie wiemy. Nigdy nie robimy planów i zostajemy w danym miejscu dopóki nam się nie znudzi. Poznajemy mnóstwo interesujących ludzi np osatnio poznaliśmy dziewczynę która pezjechała na rowerze dwie ameryki wzdłuż co zajęło jej dwa lata. Teraz jedzie przez europę i azję. Albo parę anglików co na rowerze przejechali maroko z 5 miesięcznym dzieckiem. Na nudę nie narzekamy, tym bardziej jak urodził się nasz synek. Dzisiaj muszę się pochwalić zrobił pierwsze kroczki sam!!! Niedługo ma pierwsze urodziny więc zaprosimy ludzi którzy stoją obok nas i będzie PARTY!!! dynia - 2009-11-22, 20:21 Fajne takie życie wagabundy  A co jak mały zacznie szkołę zamierzacie się gdzieś osiedlić czy raczej homeschooling?
muszynka - 2009-11-22, 21:40 Na razie myślimy o homeschooling. Zobaczymy jak to będzie. Mój mąż się śmieje że do tego czasu to już pewnie i tak nauka przez net będzie |
