| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ogólne rozmowy - Koagulant do tofu?
ulaaa - 2009-12-05, 22:25 Temat postu: Koagulant do tofu? Przepraszam, jesli nie w tej kategorii pytam.
Poszukuje gipsu jadalnego (siarczan wapnia) by zrobic tofu, poprzez ten wlasnie koagulant - po chinsku. Wiekszosc firm albo dodaje niagari albi chlorku wapnia. Chyba siarczan najmocniej wzmacnia tofu w wapn i sprawia, ze jest on latwo przyswajalny.
Wiecie cosik?
ulaaaa
Marcela - 2009-12-08, 13:45
ulaaa, koniecznie musisz robić tofu z gipsem? Zrób sobie na zakwasie ze zsiadłego mleka sojowego może... Wapnia w tofu nie brakuje, nawet bez wzmacniacza.
ulaaa - 2009-12-13, 22:34
Sprobuje choc zaluje
Kat... - 2009-12-13, 22:41
A jeśli chcesz użyć tego tofu jako twarożku na słono to polecam zakwasić sokiem z kiszonych ogórków. Ma wtedy ogórkowo-czosnkowy smak- pyyycha. Mój Zygmuś się tym zajadał w wakacje.
Marcela - 2009-12-14, 09:16
| ulaaa napisał/a: | | Sprobuje choc zaluje |
Nie żałuj , tofu "zakwasowe" jest probiotyczne, najzdrowsze.
della - 2010-01-08, 20:53
Za późno trafiłam na ten wątek:( Z rozpędu zaopatrzyłam się już w chlorek wapnia w aptece, zanim zrobiłam rekonesans w sieci, także chciałabym wykorzystać. Czy może ktoś się orientuje jaka ilość tegoż specyfiku jest wskazana na 1 litr mleka sojowego? Będę bardzo wdzięczna za pomoc:)
agaB - 2010-01-08, 22:26
| Kat... napisał/a: | | A jeśli chcesz użyć tego tofu jako twarożku na słono to polecam zakwasić sokiem z kiszonych ogórków. Ma wtedy ogórkowo-czosnkowy smak- pyyycha. Mój Zygmuś się tym zajadał w wakacje. |
Kat..., a czy możesz zamieścić szczegółowy przepis na zrobienie tofu.
Kat... - 2010-01-10, 00:05
agaB, ależ proszę Cię bardzo.
Ja robię mleko sojowe sama (tzn robi je mój ukochany automat, w każdym razie mam niekupne ) i jak jest jeszcze bardzo gorące to wlewam do niego sok z kiszonych ogórków (nie wiem ile, na oko. Załóżmy, że z pół szklanki). Właściwie od razu widać jak się ścina białko i płyn rozwarstwia. Zostaje już tylko przecedzić to przez sito z np.: pieluchą tetrową, zawinąć, obciążyć i poczekać aż się porządnie odsączy. Potem dodawałam (w różnych konfiguracjach) szczypiorek, oliwki, ogórka, rzodkiewkę, kiełki, pomidory- wszystko baaardzo drobno pokrojone i na kanapki albo łyżeczką. Zygmulec nie miał roku a wcinał jak głupi
Ostrzegam, że samego tofu wychodzi mało i ja się przestałam w to bawić. Na pewno będę jeszcze robić bo było przepyszne ale to raczej rzadko i jak będę miała tą wodę z ogórków czyli raczej latem.
nika - 2010-01-10, 04:36
ja robię podobnie, tylko zwykle z dwóch, albo nawet trzech porcji mleka no i czasem czekam dwa, trzy dni aż samo się zsiądzie.
Tylko to moje tofu jest takie jakby za kruche, no nie nadaje się do smażenia, ani do sałatki, ciężko je pokroić, bo się kruszy, dodałam trochę zmielonych płatków owsianych, ale teraz jest znowu maziate jakieś (może za dużo tych płatków ).
Jakie jest to tofu z chlorkiem wapnia?
A może macie jakieś inne sposoby na takie tofu w sam raz.
Marcela - 2010-01-10, 08:45
| nika napisał/a: | | moje tofu jest takie jakby za kruche, no nie nadaje się do smażenia, |
Też miałam ten problem . Ostatnio robię tak: Kładę gazę na "górę" garnka do gotowania na parze, odcedzam,(woda spływa do dolnego garnka) wyciskam ręcznie ile się da, potem zawijam mocno w gazę i przyciskam na noc (lub na prę godzin minimum) innym garnkiem z wodą (stawiam go na tym zawiniątku). Ważne, zeby ociskany ser nie stał w wodzie, która z niego odcieka. Jest wystarczająco suchy, spokojnie daje się pokroić w kostkę.
della - 2010-01-10, 16:30
| nika napisał/a: | | Jakie jest to tofu z chlorkiem wapnia? |
Dziwne wyszło, chyba aż za bardzo zbite. Pokroi się ładnie i nada do smażenia, ale zależało mi raczej na konsystencji kanapkowej [ni to do krojenia, ni to do smarowania, coś jak kupne tofu orico]. Poza tym niewiele go wyszło [z 1,5 litra mleka]. Myślałam, że znajdę nowe zastosowanie dla mojego soy milk-makera i będę produkować masowo tofu, ale jednak nie. Poza tym nie przepadam za soją, przeszkadza mi i posmak, i zapach; jem tylko ze względu na wartości odżywcze, no i zawsze komponuję tak, by nie czuć soi.
fila - 2013-11-27, 21:14
Chciałam kupić nigari, tylko nie wiem które wybrać. Oba to nigari yoshikawa. Tylko, że jeden ma 95% MgCl: hxxp://naturo.pl/pl/p/Sol-Yoshikawa-Nigari-150g-Eko-Taste/4670 a drugi 41% ( ale to jakby przez wodę krystalizowaną): hxxp://allegro.pl/sol-morska-yoshikawa-nigari-200g-i3746628563.html
|
|