wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek niemowlęcy - Jakie zabawki najbardziej lubią/lubiły wasze maluszki ?

blamagda - 2010-01-27, 10:48
Temat postu: Jakie zabawki najbardziej lubią/lubiły wasze maluszki ?
Nie udało mi się znaleźć takiego wątku, wiec pozwalam sobie, dla zasięgnięcia informacji, założyć temat. Zdołałam uzbierać parę groszy w tym miesiącu i chcę w końcu Gutkowi kupić jakąś fajną zabawkę, bo dotąd kupiłam mu dopiero jedną i coś bym jeszcze chciała mu podarować.
Chodzi mi o to, jakie rzeczy najbardziej pochłonęły, czy też interesowały wasze dzieci gdy miały 6-7 miesięcy. Czy coś grającego, czy coś do wkładania i wyjmowania, czy coś do rozkładania, czy coś do naciskania, czy wszystko w jednym? A może jakies linki do zabawek, jakie macie, i które sobie wasze pociechy chwalą?
Z góry dzięki za porady.
P.S. Mam nadzieję, że wątek nie zamieni się w dyskusję o nadmiernym pociągu do kupowania i posiadania i zasypywania dzieci głupstwami :-) Po prostu chciałabym coś kupić, aby nie wylądowało od razu w kącie i aby Gutek miał radochę :-)

kociakocia - 2010-01-27, 11:03

ok 7mca kupilam stolik chicco modo i to był strzał w dziesiatkę, bo ok 8 mca stanęła obok niego i tak zaczęły sie etapy nauki chodzenia, słuzył za pchacz :D a niemało tam pstrykadeł, dżwięków, etc, zajmujacy bardzo i na dość długo, teraz juz w wieku 21 mcy stoi i się kurzy, ale bardzo warto!
może tu w tym dziale znajdziesz inspirację :) hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=163

blamagda - 2010-01-27, 11:22

Oj, rzeczywiście, umknał mi ten wątek, ale czytnęłam szybko i za wiele dla 6-7 miesięczniaka nie ma, więc może ktoś mi coś jeszcze doradzi. A ten stolik, Kocia, juz zaraz podziwiam :-)
kociakocia - 2010-01-27, 11:26

on jest cudowny, kolory, wiadomo, dzieciece, i warto używany, bo to solidny produkt
można do niego klocki dokupić, blat jest 2stronny :)

[ Dodano: 2010-01-27, 11:51 ]
na allegro byly zawsze, ale widzę, że teraz posucha jakaś :shock: tu jest kilka... hxxp://www.allegro.pl/listing/search.php?buy=2&sg=0&string=stolik+chicco
(chodzi mi o taki z pianinkiem :P )

Anja - 2010-01-27, 16:54

blamagda, u nas zabawką jest ostatnio wszystko. ;-) ale nie o taką odpowiedź Ci chodziło, wiem... :-) u nas ostatnio sprawdza się hxxp://www.tinylove.com.pl/index.php?d=produkt&id=22
:->

dżo - 2010-01-27, 20:12

blamagda, my mamy sporo zabawek, wszystko z drugiej reki i tak naprawdę nie widze aby Tymon był którąś z nich bardzo zafascynowany, myslę, ze jest jeszcze za mały i za nie umie ich wykorzystywać, z takich kupnych najbardziej lubi się bawić ciuchcią, taką jak w tej aukcji na pierwszym zdjęciu: hxxp://www.allegro.pl/item897725373_komplet_zabaweczek_fisher_price_klocki.html
i to jest jedyna zabawka która go zajmuje przez kilka minut, ta ciuchcia jest o tyle fajna, że bedzie atrakcyjna i w późniejszym czasie gdy zaczną sie wyścigi samochodowo - kolejkowe i takie tam :mryellow:
poza tym u nas hitem ostatnio jest duzo dmuchana piłka (ćwiczyłam na niej w ciąży), skaczemy sobie razem na niej, kulamy, odbijamy , Tymon się wspina - ona daje duzo możliwości,
co jeszcze: drewniane łyzki, miski, druszlak!, plastikowe pudełka - są dużo atrakcyjniejsze dla mego syna od wyszukanych , grających zabawek,

maga - 2010-01-27, 20:34

blamagda, u nas podobnie jak u dżo. Ziom nie był (i do tej pory nie jest) zainteresowany żadnymi zabawkami. Jak zaczął się przemieszczać, najfajniejsze były przedmioty codziennego użytku (z resztą sa do tej pory). Miał ze 3 takie tablice jak w linku dodanym przez Anję, ale nie interesowały go. U nas hitem są i od zawsze były piłeczki i książeczki. Polecam też tę piłkę rehabilitacyjną, o której wspominala dżo. U nas działa od 2-3 miesiąca i jeszcze długo posłuży. Mozna na niej skakać, bujać się, toczyć. No i taki jeździk też był/ jest ok., odkąd zaczął stabilnie siedzieć hxxp://www.allegro.pl/item891347887_super_mini_samochodzik_dla_maluszka_warszawa_hurt.html
Tylko nasz jest solidniejszy - z barierką, żeby smyk nie wypadł i szelkami, żeby przpiąć mniejsze dziecko.

kamma - 2010-01-27, 20:37

U nas podobnież. Żadna zabawka nie była w stanie zająć Tymcza na dłużej. Uwielbia telefony komórkowe ]:->
Na dzień dziecka dostał tamburyn, bo bardzo lubi stukać w coś łapką. I stuka ;) I inne instrumenty też fajne, np. flet, cymbałki. Ale nie łudź się, że zajmiesz czyś 7-miesięczniaka na dłużej ;)

biechna - 2010-01-27, 21:57

Cytat:
Uwielbia telefony komórkowe

Polecam plastikowego iPhona za 8 zł z guziczkami, obrazek na wyświetlaczu zmienia się w zależności od kąta patrzenia, odwraca uwagę od telefonów rodziców ]:->
blamagda, niestety, nie ma nic, co by zafascynowało Stasia na bardzo długo. Każdą zabawką się interesuje, ale max 1-2 dni. Są rzeczy, które zajmują go kilkanaście minut, ale nie ma chyba co tego doradzać, bo to wcale nie znaczy, że Gutek zechce obdarzyć je choćby pogardliwym spojrzeniem. Czasem nosi coś pół dnia, ostatnio to były takie poręczne "kluczyki do samochodu" od moTyla, 5 guziczków z odgłosami dzwonka do drzwi, klaksonu, otwieranego auta, alarmu itp, kilka kluczyków, światełko. Na dniach fascynuje go też plastikowa zwykła miska, wieczko od kubka. Często chwyta pilota od wieży albo swoje zabawkowe telefony i udaje, że to telefon, przykłada je do ucha i pohukuje. Ale mając 7 m-cy chyba by tego nie robił. Nie pamiętam :->
Wymieniam Stasiowi zabawki rotacyjnie, żeby zdążył zapomnieć trochę, co ma i na nowo się cieszył starymi.

blamagda - 2010-01-27, 22:15

Dzięki dziewczęta! Wielką piłę mamy, ale jakoś nie za bardzo ją do tej pory wykorzystywałam. Może dlatego, że mnie kojarzy się głównie z pierwszymi trzema miesiącami, kiedy było to jedyne miejsce, na którym mogłam przysiąść z Gutkiem, aby nie płakał :evil: No ale może dzięki waszym sugestiom wróci piła do łask. Co do przedmiotów codziennego użytku - to też - oczywiście: pokrywki, łychy, durszlaki. Ale nie wciągają go zbytnio :-> Komórki lubi, ale pewno tylko dlatego, że rodzice coś z nimi robią. Ciekawam, jak by miał jakąś dziecinną , to czy by się zaciekawił?
No dobrze... może mój pierworodny zaiste jeszcze za mały aby na serio się czymś zafascynować... POszukam jakichś używanych zabawek na allegro i kupię, choćby dla własnej satysfakcji :oops: Nie myślcie, że chcę zająć czymś Gutka, aby się go pozbyć. Po prostu myślalam, że może jest poszkodowany w porównaniu do innych dzieci :-)

biechna - 2010-01-27, 22:21

blamagda, co Ty się tak tłumaczysz 8-) Przecież dobrze jest mieć coś, co zajmie na chwilę dziecko, żeby w spokoju zacząć robić obiad, skoczyć do łazienki itp.
blamagda - 2010-01-27, 23:37

:mrgreen:
arete - 2010-01-28, 00:44

U nas Antoni jak miał jakieś 8-9 m-cy fascynował się ciuchcią z piłeczkami, o taką: hxxp://allegro.pl/item902753337_nowy_pociag_z_pileczkami_playskool_super_cena.html
Patrzenie jak piłeczki pojawiają się i znikają zajmowało go na naprawdę długo, jak na tak małe dziecko. To była absolutnie ulubiona zabawka, więc jak się zepsuła, po jakimś czasie kupiliśmy drugą i... stoi na półce, po prostu za późno już na nią.

elenka - 2010-01-28, 07:43

A ja mam złe doświadczenia ze wszelkimi grająco-migającymi zabawkami :-/
Mam wrażenie, że dzieci (przynajmniej moje :-) ) bardzo się nimi pobudzają i irytują.

U nas najlepiej się sprawiają książeczki i wszelki domowe przedmioty np. kuchenne łychy i pojemniki plastikowe.

nitka - 2010-01-28, 08:38

bla, Antoniego najukochańszą zabawką w tym czasie była żyrafka drewniana na klocku, która wokół siebie ma drucik i koraliki na nim. niestety nie znalazłam obrazka. trzebba po druciku prowadzić koraliki z jednej strony na drugą

drugą zabawką był trójkąt


[ Dodano: 2010-01-28, 07:48 ]
hxxp://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?VISuperSize&item=280303100632

zina - 2010-01-28, 10:25

U nas podobna zabawka co u nitki.
Na panelowej podlodze Klara suwala go przed soba raczkujac :-)

Ponad to stolik leap frog, bezkonkurencyjny niemalze przez ok rok na rowni z pchaczem-graczem :-)


elenka napisał/a:

Mam wrażenie, że dzieci (przynajmniej moje :-) ) bardzo się nimi pobudzają i irytują.

Moje dziecko zupelnie odwrotnie. Bez irytacji a za to z fascynacja :-)
Zawsze lubila halasliwe zabawki choc nie miala ich duzo.
Do dzis uwielbia przyciskac i sluchac wszelakiej muzyki :-)

dżo - 2010-01-28, 11:03

blamagda napisał/a:
Nie myślcie, że chcę zająć czymś Gutka, aby się go pozbyć

ha, ja zapłaciłabym dużą sumę za zabawkę przy ktorej mogłabym się pozbyć Tyma na 0,5 godziny np. :mryellow:
co do komórek - obawiam się, że zabawkowe są zupełnie nieatrakcyjne , te nasze prawdziwe NIEDOSTĘPNE są dużo bardziej opożądane :-)

maga - 2010-01-28, 12:48

blamagda napisał/a:
Co do przedmiotów codziennego użytku - to też - oczywiście: pokrywki, łychy, durszlaki. Ale nie wciągają go zbytnio

Jeśli Gucik sie już przemieszcza, możesz pokombinować z takimi przedmiotami. Ja dziecięciu nie dawałm bezpośrednio do ręki, tylko ukrywałam, żeby sam znalazł. Np. Pod stołem kładłam pudełko albo duży garnek a w nim ukrywałam te skarby i on sobie to sam znajdował. To dużo bardziej atrakcyjne niżby dostać bezpośrednio do ręki :mryellow:

ronika - 2010-01-28, 15:49

w przypadku Wojtka na głowę biła (i nadal bije:)) wszystkie inne zabawki taka wieża z plastikowych kółek do układania. Dostał ją od siostry, z tesco za bodaj 9 zł. Oczywiście jeszcze nie potrafi układać, ale strasznie kręcą go te kolory i kółka są lekkie dają się łatwo umieścić w buzi, a to chyba jedyne kryterium jakim Wojtas posługiwał się przy wyborze zabawek podczas ząbkowania:P Poza tym wali nimi zapamętale jedno o drugie. Ma to od ok.2 mies. i serio, nigdy mu się nie nudzi :-D
blamagda - 2010-01-28, 16:20

Uhmm, no widzicie, ile ciekawych rzeczy się tu wykluło. Z moich obserwacji wynika, że przez to że mama na siłę chciała zrobić z Gucimierza ekologicznego intelektualistę :roll: to dzieć się zbuntował, albo po prostu nie chce być taki, albo mu za wcześnie jeszcze na taką etykietkę i ksiażeczkami, o ile nie grają się nie interesuje (tylko co najwyzej do buzi bierze), pudłami które mu poopklejałam papierem kolorowym i pochowałam jedno w drugie i pochowałam w nich skarby - gardzi, a wieżę z plastikowych kółek odzieciczoną po starszej koleżance tylko lubi zburzyć i co najwyżej pojeść takiego lewka co jest do niej przytwierdzony :-) Może po prostu Gucio wcześnie zaczął się ruszać i wstawac, ale może manualnie i psychicznie jest później. Robię rekonesans w zabawkach które polecacie i w końcu coś zakupię :-)

Dzięki raz jeszcze za wszystkie rady!

dżo - 2010-01-28, 20:42

blamagda napisał/a:
Może po prostu Gucio wcześnie zaczął się ruszać i wstawac, ale może manualnie i psychicznie jest później

Raczej odpowiednio dla siebie :-) . Nie ma co oczekiwać, ze maluch w tym wieku będzie już sam układał klocki, budował wieże i takie tam. Nam rodzicom wydaje się lub też chcielibyśmy, aby dziecko skupiało się i bawiło danymi rzeczami a tak naprawdę to nasza obecna kultura i przede wszystki producenci narzucaja trendy w tej materii.
Ja np. bardzo chciałabym czytać Tymonowi książeczki a tu figa bo on książeczkami jest zainteresowany tylko jako kolejnym ciekawym elementem do gryzienia, nie chce patrzeć jak mu tłumaczę: zobacz to jest traktor a to autobus, cóż , muszę poczekać aż do tego dojrzeje :-) .

Manu - 2010-01-28, 21:45

zapraszam: hxxp://www.youtube.com/watch?v=iyKFp1Tff1k&feature=related
blamagda - 2010-01-28, 23:31

Manu, dzięki. Ważne słowa, które padają w tym filmiku i które dały mi do myślenia, to że jeżeli jakie zajęcie nie wciąga i nie interesuje dziecka, oznacza że jest ono dla szkraba zbyt trudne, lub wręcz przeciwnie - za łatwe. Hmm...
Przemo__ - 2010-02-18, 15:00

Hej Blamagda,
U nas jest nowy hit, nie dość że gra i gada to ma jeszcze schowek, z którego można coś wyjąć (schować się jeszcze nie nauczył). No i można przy nim stać!
Poniżej zdjęcie, ja kupiłem okazyzjnie na Allegro model, który stał na wystawie, ale jak by nie było tej opcji to pewnie i cenę za nowy bym odżałował, bo widzę że warto.

hxxp://www.mamotato.pl/product_info.php?manufacturers_id=69&products_id=2187

A jak się nasz mały z niego ucieszył możesz zobaczyć tu:

hxxp://www.youtube.com/watch?v=TEZdZFbeBgc&feature=channel

Przemek

blamagda - 2010-02-18, 21:16

Przemek, rzeczywiście ten stoliczek bomba - podobny do tego, który polecała Kocia. Byłam u koleżanki która ma takie cudeńko dla swego synka i Gutek też był zajarany jak szczerbaty na suchary. Fajne fajne :-) Ja kupiłam w końcu trochę ubogą wersję tego instrumentu w Tesco :oops: Ale czasem mały się interesuje, więc dobra nasza.

A pan Słodziak Arturek powinien zarobic grube miliony za reklamę zabawki! pięknie się cieszy :-) i jak porykuje :-)

Anja - 2010-02-18, 22:51

blamagda napisał/a:
Gutek też był zajarany jak szczerbaty na suchary


:mrgreen: :mrgreen:

Kasiula2305 - 2010-02-19, 19:02

u nas zyrafka sophie hxxp://images.google.co.uk/imgres?imgurl=hxxp://ecobabygear.com/store/image/sophie%2520the%2520giraffe.jpg&imgrefurl=hxxp://www.ecobabygear.com/store/vulli-sophie-giraffe.html&usg=__z5tIECkWhojPBGh9IT1qoIy5jFU=&h=400&w=400&sz=14&hl=en&start=1&um=1&itbs=1&tbnid=aGGqktpAghOboM:&tbnh=124&tbnw=124&prev=/images%3Fq%3Dgiraffe%2Bsophie%26um%3D1%26hl%3Den%26lr%3D%26sa%3DN%26rlz%3D1G1GGLQ_ENGB267%26tbs%3Disch:1 okazala sie niezawodnym gryzakiem :D
a do tego gosienica hxxp://www.kiddicare.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisplay?storeId=10001&catalogId=10751&productId=12850&rw.cm=Google,PPC,baby+counting+pal&cm_mmc=Spannerworks-_-Google-_-Ad%20Words-_-baby%20counting%20pal&rw.cm=google,ppc,baby+counting+pal&OVMTC=Phrase&site=&creative=3960786613&OVKEY=baby%20counting%20pal
playmat tiny love i karuzela przypieta do lozeczku tez sa atrakcja.

Prosiaque - 2010-02-21, 22:07

Wielkim hitem jest wciąż u nas karuzelka Tiny Love zmuzyką klasyczną, teraz powiązalam zwierzątkom nózki bo chwyta za nie, ale rano ptrafi pod nia lezec i z poł godziny.hxxp://www.tinylove.com/toy.aspx?toyId=217 pilot ulatwia życie rodzicom :lol:
Hitem, przy ktorym się zaśmiwał do rozpuku okazała sie książeczka interaktywna Tiny lovehttp://www.tinylove.com/toy.aspx?toyId=210&state=toyTypeId=25@elementId=0@ageId=0 pokazałam mu demo na sieci i tak sie śmial że zaraz kupilam.
niezlym wynalazkiem jest hustawka lindam:
hxxp://allegro.pl/item929213528_hustawka_skoczek_tygrysek_lindam_disney_elc_vtech.html

a szczytem hitów jest oglądanie muzyki symfonicznej - potrafi tak siedziec przed kompem i z 40-50 minut i spiewac , tylko musi być dyrygent a muzyka łatwa np. strauss :-D

Anja - 2010-02-22, 08:49

Prosiaque napisał/a:
Hitem, przy ktorym się zaśmiwał do rozpuku okazała sie książeczka interaktywna Tiny lovehttp://www.tinylove.com/toy.aspx?toyId=210&state=toyTypeId=25@elementId=0@ageId=0 pokazałam mu demo na sieci i tak sie śmial że zaraz kupilam.


Prosiaque
, coś chyba nie tak jest z tym linkiem...?

eMka - 2010-02-22, 09:03

u nas hitem jest teraz duża piłka do ćwiczeń. Lu piszczy na sam widok, a jak pomagam w podskokach, to aż się cała trzęsie z radości:)
poughkeepsie - 2010-02-22, 09:42

Prosiaque a wiesz, że oglądanie takich szybkich obrazów jest niezbyt dobre dla rozwoju mózgu małego dziecka?Polecam książkę "Naucz małe dziecko kochać, myśleć, czuć" Rojkowskiej. Fajna ta huśtawka lindam, ona na pewno jest zdrowa dla kręgosłupa?Bo u nas hitem jest każdego rodzaju huśtanie w każdą stronę i na każdej wysokości wywołuje salwy śmiechu :) Mamy huśtawkę chicco, ale ona jest tylko do 9kg hxxp://www.allegro.pl/item924622076_chicco_polly_swing_lezaczek_bujaczek_hustawka.html
Chętnie bym kupiła taką wiszącą.
Muszę wypróbować tę piłkę, bo też ją mam, co na niej robisz z małą Emko, bujasz po prostu?

Lily - 2010-02-22, 09:45

Anja, ma być tak hxxp://www.tinylove.com/toy.aspx?toyId=210&state=toyTypeId=25@elementId=0@ageId=0
eMka - 2010-02-22, 10:14

leży na brzuszku, na pleckach i trochę piłę turlam. albo siedzi na niej (ja podtrzymuje oczywiście), albo podskakuje- Lu ma teraz fazę na podskoki i skacze jak tylko ma możliwość, znaczy jak tylko ją ktoś uniesie pół centymetra nad ziemię. no i na trochę ją stawiam koło piłki, ona puka łapami i się cieszy. jak siedzi na podłodze to turlam w jej stronę, to też wywołuje salwy śmiechu, jak wielka piła atakuje małą Lu.
piłka jest absolutnym hitem u mojej maruderki.

Prosiaque - 2010-02-22, 18:35

pytałam mojej kolezanki rehabilitantki, mówi ze chustawka jest dobra, ja mam czerwonego lindama co mocniej opina ciałko, niz ten tygrysek, dopinasz nA rzepy. co do koncertów - nie lata tam nic zbyt szybko, to nie kreskówka japońska :lol: no i to nie telewizor tylko płaski ekran lcd z obrazem HD.
Ps. ja nie chustam w lindamie Filipa dłuzej niz 15 minut, moze pozniej dłuzej bedzie

rosa - 2010-02-23, 09:45

pough superowy ten leżaczek!!!! Jacek lubi w nim siedzieć? a ululać się w nim da?

ja mam taki kijowy, stary rupieć na kółkach i stosuję tylko do polulania Z, krążek do regulacji wysokości się zaciął i nawet mi się nie chce naprawiać
ten chicco jest bombowy, ale trochę kosztuje no i z drugiej strony jak Ziemuś ma już prawie 3 m-ce to czy jest sens pakować kasę w leżaczek?

tinylove super zabawki :-) świetne kolory

Prosiaque - 2010-02-23, 11:11

to chicco jest śliczne, ale jak F wazy już 7.5kg to ja sie chyba porywać nie będę, za to kupiłam świetny fotelik do karmienia który jednoczesnie jest bujaczkiem, jak się spuści płozy - teraz F czasem w nim siedzi jak to jest rozłożone na płasko, zeby nie męczył kręgosłupa. bujanie oczywiscie bardzo sie podoba, no i moze obserwować co robię w kuchni.hxxp://www.allegro.pl/item929139457_0577_coneco_galileo_krzeselko_do_karmienia_wys_0.html :-)
poughkeepsie - 2010-02-23, 11:58

Rosa, to tylko huśtawka, nie leżaczek. Przy takiej wadze dziecka to chyba nie ma sensu, bo ta huśtawka jest do 9kg :) Jacol ją ma od 2 miesiąca życia, dostał od mojego chrzestnego :) Bardzo lubi się w niej huśtać, ale na zaśnięcie nie ma szans, on ją traktuje rozrywkowo :D Za to jak była u mnie koleżanka z córeczką dwumiesięczną to kimnęła się prawie od razu :) Jak był mały to huśtałam go po 5-10 minut dziennie, teraz 15, bo dłużej to już nudno ;-) Jakbym miała sama kupować to też bym pewnie nie kupiła nowej, bo droga jak cholera.
Bardzo mi się ten lindam podoba, a młody po prostu uwielbia się huśtać, więc mu pewnie kupię :D fajnie, że rehabilitantka potwierdza, że można.
Prosiaque ja absolutnie nie oceniam tylko się dzielę informacjami :) To nie chodzi o to czy coś lata czy nie tylko o ilość klatek na sekundę, trudno mi powiedzieć jak jest w takim koncercie symfonicznym, może rzeczywiście nie ma ich aż tyle.

Prosiaque - 2010-02-23, 12:35

spoko, rozumiem.
przetestujcie lindama u mnie, może się Jacusiowi spodoba. co do szybkich filmów i klasycznych teledysków- Filipa nudzą albo męczą i nie ogląda. nawet Krecika. :-)

poughkeepsie - 2010-02-23, 12:53

super :D Krzesełko też mi się bardzo podoba, ale do karmienia kupiliśmy już w ikei, a leżaczek ma osobno. A gdzie kupiłaś tego lindama?
Prosiaque - 2010-02-23, 13:32

wylicytowałam uzyanego na allegro, nowych nie spotkałam w polskim necie, o takiego mamy hxxp://www.allegro.pl/item925836787_swietna_zabawka_dla_twojego_skarba.html
a tu mają mega zestaw, jakbyśnie miala maty (my mamy dużą taf toys)-hxxp://www.allegro.pl/item929751479_mata_fisher_price_rainforest_hustawka_zabawka.html


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group