| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Tylko dobre wiadomości - Hip hip hurrrra - odcycowałam Fionkę!!!
renka - 2010-01-31, 21:42 Temat postu: Hip hip hurrrra - odcycowałam Fionkę!!! Mysle, ze oficjalnie moge sie poszczycic w koncu swoim malym "sukcesem zyciowym" , a mianowicie tym, ze zakonczylam definitywnie karmienie Fionki
Kto mnie zna, wie jakie to bylo dla mnie meczace juz ostatnimi czasy.
Szczegolnie, ze karmilam ciagle czesto w nocy oraz obowiazkowo raz dziennie przed popoludniowa drzemka (Fionka nie umiala zasypiac bez piersi).
Na dobre zaczelam do odcycowania sie przymierzac pod koniec wakacji zeszlorocznych, stosowalam rone metody - bez skutku - histerie godzinne, wymioty, goraczkowanie nastepnego dnia etc. Nie potrafilam tego zniesc, bardzo chcialam, zeby to jednak zostalo przeprowadzone "bezbolesnie" - no i sie udalo
Po prostu chyba sama do tego ostatecznie dojrzalam, moje dziecie tez w koncu dalo sobie co nieco wytlumaczyc (zastosowalam ponownie trik - wczesniej zupelnie nieskuteczny - z chorymi piersiami, dostalam wysypki , Fionce poczatkowo troche trudno to bylo przyjac, ale w koncu sama uznala, ze jest juz duza dziewczynka i nie potrzebuje juz ssac cyca ) - obylo sie praktycznie bez placzu i teraz Fionka w miare elegancko zasypia nie potrzebujac zadnego zamiennika piersi.
Balam sie, co bedzie, jak zachoruje, bo zawsze piersi byly wtedy ratunkiem na wszystko, ale "chorobe" tez mamy juz za soba - przedwczoraj w nocy Fionka zaczela wymiotowac - duzo wymiotowala do wczorajszego przedpoludnia, dzis jeszcze za dobrze sie nie czula (najprawdopodobniej rotawirusa zlapala), ale dzielnie zniosla to bez piersi.
Osobom wspierajacym i trzymajacym kciuki bardzo dziekuje :*
Tak wiec po prawie 43 miesiacach karmienia piersia (wylaczajac 3 miesieczna przerwe pod koniec ciazy z Fionka) - w koncu... nie karmie
Moje piersi zatem wolne sa i moga sprobowac dojsc do siebie, choc latwo im nie bedzie
I tak jak Dominika kiedys stwierdzila: fajnie jest karmic, ale przestac karmic tez jest fajnie
Lily - 2010-01-31, 21:44
Za Twoją wolność
excelencja - 2010-01-31, 21:45
renka, bardzo bardzo gratuluję ))
spróbuję Twojego rekordu nie pobić
alcia - 2010-01-31, 21:54
renka, ale fajnie!! Cieszę się, że się w końcu udało. I miłego korzystania z wolności życzę!!!
mossi - 2010-01-31, 21:56
super to teraz musisz to oblać
malina - 2010-01-31, 21:56
Super Gratulacje!!!
renka - 2010-01-31, 22:00
| excelencja napisał/a: |
spróbuję Twojego rekordu nie pobić |
Tylko, zeby nie bylo tak, ze pobijesz moj rekord rozlozony na dwie cory jedna, jedyna jak na razie, Lilka
szo - 2010-01-31, 22:01
renka, gratuluję my jeszcze sporadycznie, ale jednak
renka - 2010-01-31, 22:01
| mossi napisał/a: | to teraz musisz to oblać |
Juz probowalam, to forme mam tak kiepska, ze az wstyd publicznie pic (i pisac o tym) - 150 ml piwa (i to z sokiem) wystarczy, ze mi zaczelo szumiec juz w glowie
Normalnie co sie przez te ciaze i karmienia porobilo...
arete - 2010-01-31, 22:11
Gratulacje! To musi być dopiero ulga po 43 miesiącach.
Kat... - 2010-01-31, 22:18
renka, gratulejszyns! Strasznie się cieszę!
nitka - 2010-01-31, 22:31
renka, ufffffff....
musisz być mega cierpliwą osobą
martka - 2010-01-31, 22:42
renka, pamietam jak Cie to już męczyło, więc cieszę się razem z Tobą
malva - 2010-01-31, 23:33
gratulacje
a że głowa się zrobiła mało odporna na alko-im mniej pijesz dłużej żyjesz
pidzama - 2010-02-01, 08:48
renka, super wiadomość; mocno trzymałam za Ciebie kciuki. no i za Fionkę też
elenka - 2010-02-01, 09:15
Super renka
ań - 2010-02-01, 09:26
renka gratulacje!!! dzielna dziewczyna z Fionki. Brawa dla Was dziewczyny!
lilias - 2010-02-01, 09:45
Gratulacje
rosa - 2010-02-01, 10:25
renia gratulacje dla F oczywiście też
kociakocia - 2010-02-01, 10:31
wszystkiego najlepszego dla twojego biuścicha gratulacje
KaliszAnka - 2010-02-01, 11:02
43 miesiące !! Podziwiam kobieto, ja po miesiącu życia z Kubą miewam czasem dosyć, przy całym uroku małego ssaka przy cycku
No ale gratuluję odzyskanej wolności !! Teraz pozostaje się cieszyć i z onej wolności, i z bezbolesnego odstawienia córy no i z tego, że tak długo dałaś radę chyba też
renka - 2010-02-01, 12:32
Dzieki kobiety :*
Jeszcze tej wolnosci nie czuje zbytnio, ale mam wrazenie, ze Fionka zaczela lepiej przesypiac noce.
zojka3 - 2010-02-01, 12:48
| renka napisał/a: | | Jeszcze tej wolnosci nie czuje zbytnio, ale mam wrazenie, ze Fionka zaczela lepiej przesypiac noce. |
Bo to bardzo świeża sprawa, za chwilę poczujesz!
Cieszę sie ogromnie!
Kamm - 2010-02-01, 12:49
Renia strasznie się cieszę ze Ci się udalo
maga - 2010-02-01, 13:52
renka,
Jesteście wielkie!
Malinetshka - 2010-02-01, 14:14
renka, wspaniale gratki!
(przez tytuł i temat wątku przeczytałam poniżej /pod oknem odpowiedzi/: "cyckowanie selektywne" )
zina - 2010-02-01, 16:35
Hip, hip huuuraaaa!!!!
biechna - 2010-02-01, 16:46
renka, aż sobie głęboko odetchnęłam Gratulacje.
Ja na razie odcycowałam noce, a jak dumna chodzę
ewakotowska - 2010-02-01, 17:08
Jeeeejuuuu! Gratulacje
Jagula - 2010-02-01, 17:44
renka przyjemnej regeneracji i luzowania
karmelowa_mumi - 2010-02-01, 17:51
renka, za wolność i jędrność!!!!
notasin - 2010-02-01, 18:38
renka, wielki szacun, zwlaszcza, ze mialas do czynienia z nielatwym "przypadkiem"
badz moja muza, bo i na nas musi przyjsc czas
Dominika - 2010-02-01, 21:03
No super!
Humbak - 2010-02-01, 21:07
Renko, ogromnie się cieszę, gratulacje posiadania już dużej dwójeczki!
Velana - 2010-02-01, 22:44
renka gratuluje takiego wyniku i gratuluje zakonczenia tej "sprawy".
Az zaczelam sie zastanawiac jak to u nas bedzie...
YolaW - 2010-02-01, 23:45
renka super!!! Gratuluję Ci serdecznie i życzę oddychania pełną piersią tą wolnością którą teraz masz
PS. Piersią pełną, ale nie mleka oczywiście
[ Dodano: 2010-02-01, 23:47 ]
| renka napisał/a: | | Tak wiec po prawie 43 miesiacach karmienia piersia |
Kobieto jesteś z żelaza!! Nie do zdarcia
| renka napisał/a: | | fajnie jest karmic, ale przestac karmic tez jest fajnie |
Potwierdzam!!
maryczary - 2010-02-03, 07:45
G R A T U L U J Ę !!!
Malati - 2010-02-03, 13:10
Ogromnie gratuluję Tobie i Twojej córci
kamma - 2010-02-03, 21:49
renka, gratulacje!!! Wiem, jakie to dla Ciebie ważne wydarzenie!
A osłabieniem głowy się nie przejmuj, dzięki temu możesz przecież pić bardziej ekonomicznie Nie ma tego złego
renka - 2010-02-03, 22:46
Dzieki raz jeszcze dobre kobiety :*
Kurcze, myslalam, ze jak przestane karmic Fione to nagle jakies BOOOM nastapi w moim zyciu, a tak naprawde to wiekszych zmian nie odczuwam
I nawet bardziej zmeczona sie czuje (ale moze to przez ta zime...?)
YolaW - 2010-02-03, 23:42
renka, a jak piersi? Szybko przestały produkować nadmiar mleka? Ja pamietam, że pokarm miałam jeszcze chyba z pół roku po odstawieniu, ale w ilościach nie przeszkadzających mi w funkcjonowaniu
DagaM - 2010-02-04, 20:18
och!!! renka, ogromne gratulacje!!! tak się cieszę, odsapnij sobie teraz kobitko
[ Dodano: 2010-02-04, 20:18 ]
aaa i brawo tez od mojego męża (ale się wczuł , co? ha, ha, ha)
renka - 2010-02-04, 20:57
| DagaM napisał/a: |
[ Dodano: 2010-02-04, 20:18 ]
aaa i brawo tez od mojego męża (ale się wczuł , co? ha, ha, ha) |
To podziekuj mu - ja pamietam, jak na grillu z zapalem opowiadal o tym jak Ty odcycowywalas Ninke, ale niestety wtedy power wielki czulam wylacznie w rozmowach z Wami, bo jak wrocilam do domu to pol roku musialo minac, zeby w koncu sie udalo
[ Dodano: 2010-02-04, 21:01 ]
| YolaW napisał/a: | renka, a jak piersi? Szybko przestały produkować nadmiar mleka? Ja pamietam, że pokarm miałam jeszcze chyba z pół roku po odstawieniu, ale w ilościach nie przeszkadzających mi w funkcjonowaniu |
Mleko jest i pewnie jeszcze dluzszy czas bedzie (moze sobie zaczne dorabiac jako dorywcza mamka do karmienia ), ale ja ogolnie podczas calego tego okresu karmienia raczej nie miewalam zadnych problemow z piersiami, wiec mam nadzieje, ze teraz tez po prostu jakos samoistnie sie to ladnie wszystko pokonczy.
Ale za to chwilowo odrobine wieksze sie te piersi - w koncu mleko ciagle jest w nich jeszcze - no, ale popatrzec milej
YolaW - 2010-02-04, 21:33
| renka napisał/a: | | ja ogolnie podczas calego tego okresu karmienia raczej nie miewalam zadnych problemow z piersiami, wiec mam nadzieje, ze teraz tez po prostu jakos samoistnie sie to ladnie wszystko pokonczy. |
na pewno tak będzie U mnie też było spoko. Pokarm był, ale powoli sam się zasuszył Życzę Ci, żeby nie było żadnych problemów
moTyl - 2010-02-06, 01:41
Gratulacje! Cieszę się, że poszło Wam tak lekko i bezboleśnie. A Ty matko niekarmiąca już zasługujesz na medal za cierpliwość i wytrwałość.
Ciekawa jestem jak to będzie z moim ciężkim cycusiowym przypadkiem
|
|