wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek niemowlęcy - lista prezentow

vegAnka - 2010-02-23, 16:04
Temat postu: lista prezentow
nie wiem czy jest taka tradycja w Polsce, ale tutaj sie otwiera liste prezentow w jakims sklepie, gdzie rodzice wybieraja co chca, a potem rodzina i przyjeciele z tej listy wybieraja. uwazam ten system dosc fajny, a zwlaszcza jezeli chodzi o niechciane prezenty dla dziecka.

i teraz pytanko: wlasnie taka liste robie, wiec powiedzcie mi co jest bardzo potrzebne / pozyteczne, a co wcale.

dzieki dziewczyny! :-)

poughkeepsie - 2010-02-23, 17:21

a chodzi Ci o bardziej praktyczne rzeczy czy takie dodatkowe?Ja polecam huśtawkę chicco, my mamy bardzo fajny wynalazek i maty edukacyjne tiny love, nowe są bardzo drogie, więc na prezent jak znalazł.
szo - 2010-02-23, 17:39

ja przy mojej 2 bardzo sobie chwaliłam :



bezpieczne, dziecko zawsze znajdziesz tam gdzie go w tym leżaczku pozostawisz, moje dzieciaki drzemki też w nim uskuteczniały

vegAnka - 2010-02-24, 09:47

poughkeepsie napisał/a:
a chodzi Ci o bardziej praktyczne rzeczy czy takie dodatkowe?
obedwa mnie interesuja dlatego ze mamy sporo znajomych i mysle nie dawac na liste bardzo drogich rzeczy.

poughkeepsie napisał/a:
polecam huśtawkę chicco
ok, dzieki! :-)

poughkeepsie napisał/a:
maty edukacyjne tiny love
juz zapisalam mate edukacyjna ale chyba nie tej marki... musze sprawdzic czy takie maja....

szo, dzieki! super ze sie przydaje bo juz mam taki lezaczek (kupilam za 7 eur w e-bay :-P ) a od kiedy moge dziecko w nim klasc?

chodzi mi tez o butle do karmienia (jak zaczne prace po 6 miesiacach), ile ich trzeba? czy 4 wystarcza? jest tez takie urzadzenie do sterylizacji butli, czy to konieczne?

czy zamawiac juz rzeczy dla starszego dziecka? np nocnik?

czy kubelek na uzyte pieluszki jest potrzebny?

a jezeli chodzi o termometry, to jakie macie? termometr do wody sie przydaje?

szo - 2010-02-24, 09:51

vegAnka napisał/a:
a od kiedy moge dziecko w nim klasc?


każdy producent podaje inny wiek dziecka, sprawdź na stronie producenta

[ Dodano: 2010-02-24, 09:55 ]
vegAnka napisał/a:
czy kubelek na uzyte pieluszki jest potrzebny?


ja miałam i służył nam do momentu przejścia na nocnik

vegAnka napisał/a:
termometr do wody sie przydaje?


miałam, przydaje się

vegAnka napisał/a:
jest tez takie urzadzenie do sterylizacji butli, czy to konieczne?


jeżeli chcesz
vegAnka napisał/a:
zaczne prace po 6 miesiacach
to chyba przyda się skoro będziesz odciągać pokarm i zostawiać go w domu
priya - 2010-02-24, 10:21

Ja uważam kubełek na pieluchy i termometr do wody za zbędne, więc sama musisz osądzić. Dla 3-4 miesięczniaka fajne są stojaki z grzechotkami, które można nad nimi postawić. Przyciągaą uwagę na jakiś czas. My mamy i dzięki temu Miko daje się czasami odłożyć na tapczan ;-) To samo z karuzelką nad łóżeczko. Ale wiem, że dzieci są różne i róznie reagują, niektóre w ogóle nie są zainteresowane. Ja np. nie wykorzystałabym leżaczka, bo Mikołaj nie lubi takich wynalazków.
vegAnka napisał/a:
czy zamawiac juz rzeczy dla starszego dziecka? np nocnik?
Jeżeli masz miejsce żeby je przechowywać... Ja tam nie myślałam na początku o takich rzeczach. A kiedy przyszedł np.czas na nocnik to Nat sam sobie wybrał jaki mu się podoba.
BUtelką nie karmiłam, tylko sporadyczne przypadki, więc miaąłm zaledwie jedną i tu nic nie doradzę. Sterylizator wydaje mi się zbędny, ale niech lepiej wypowie sie ktoś karmiacy butelką.
vegAnka napisał/a:
a jezeli chodzi o termometry, to jakie macie?
Mamy cyfrowy, do mierzenia temperatury w uchu i na czole. Drogie cholerstwo, a i tak moim zdaniem nie zawsze godne zaufania. Ja tam wierzę tylko staremu dobremu rtęciowemu i temperaturze mierzonej w pupce niemowlaka. Tak zretszą twierdzi też nasza pediatra. Niepraktyczne to, ale pewne... NIestety :-|
Z dodatkowych rzeczy to jeszcze chusta/chusty. Bez nich nie wyobrażam sobie życia z niemowlakiem. My mamy dwie różne, a na przyszłość jeszcze w MT się zaopatrzymy.
Fajną rzeczą jest też wiaderko do kąpieli i łóżeczko turystyczne (u nas akurat robiło za 'stacjonarne' przez całe dwa lata i Miko też z niego skorzysta). A na pierwsze miesiace polecam wiklinowy kosz do spania albo małą kołyskę.

szo - 2010-02-24, 10:28

priya napisał/a:
wierzę tylko staremu dobremu rtęciowemu
ale coraz częściej niemożna ich kupić w PL, ponieważ zgodnie w wymogiem, czy zarządzeniem UE niemożna ich produkować
poughkeepsie - 2010-02-24, 10:40

w leżaczku możesz kłaść dziecko od początku byle na płask i nie na długo, bo dziecko pierwsze 3 miesiące musi leżeć wyłącznie na płask i na twardym. Dziewczyny tutaj bardzo polecały leżaczek Fisher Price z wibracjami.
Termometr do wody absolutnie zbędny własny łokieć zupełnie wystarczy :) Sterylizator imho też, butelki można wygotować ja tak robię, 4 spokojnie wystarczą.
Na nocnik myślę jest czas, poza tym to taniutkie jest.
Może chusta? :D To super prezent :)
Rtęciowe termometry są już wycofane i ja odradzam używanie, jak nie daj boże pęknie podczas używania i dziecko będzie miało kontakt z rtęcią? Brr :/ My nie mierzymy w pupie jakoś mnie to odstręcza. Mamy elektroniczny AIG, ale nie jest zbyt dobry, chcemy kupić inny.

kofi - 2010-02-24, 10:48

Całe szczęście, że nie można już używać i kupić rtęciowych, priya radziłabym Ci pozbycie się tego termometru, kiedyś czytałam, że rtęć z rozbitego termometru jest dużo bardziej niebezpieczna, niż nam się wydaje. Szczególnie dla kobiet w ciąży.
W ogóle to nie bardzo podoba mi się pomysł kupowania termometru w prezencie dla dziecka - to jakby się zakładało, że będzie chorowało.
Jest tyle fajnych zabawek, ubranek, elementów wyposażenia pokoju, kalendarzy, że darowałabym sobie termometr.

priya - 2010-02-24, 10:51

No dobra, rozumiem, ale czym mierzyć??? MIałam elektorniczny - wywaliłam do kosza. Za każdym razem inną temeprature pokazywał. Teraz ten do ucha i czoła - też mało wiarygodne pomiary i też często 3-4 różne temperatury w ciągu jednej minuty... Badziewie straszne, a prawie 2 stówki kosztuje... :-?
pidzama - 2010-02-24, 10:53

vegAnka, u nas chuśtawka się nie przydała - ale leżaczek i owszem - super sprawa; wg mnie to chusta fajny pomysł, mata, może karuzelka do łóżeczka jak jeszcze nie masz; ja sterylizatora do butelek nie miałam, no i butelek w sumie 2 sztuki - bardzo rzadko używane - ale ja karmiłam piersią; ale jak planujesz karmić piersią i wracać do pracy to może laktator...
ja byłam zadowolona jak ktoś przynosił ubranka - ale rozmiary takie większe; no i uwzględniająć porę roku...

kofi - 2010-02-24, 10:53

Ja mam jakiś elektoniczny za 17 zł i chyba dobrze mierzy. Nawiasem mówiąc rtęciowy też mam - głęboko schowany, bo nie wiem, jak zutylizować. Koleżanka mówiła, że moge przynieść do szkoły, bo oni w laboratorium takich używają :shock:
szo - 2010-02-24, 10:53

vegAnka, może prościej będzie jak sama przejrzysz stronę internetową jakiegoś sklepu z akcesoriami , wybierzesz co wydaje ci się potrzebne a później to skonsultujesz bo teraz będzie tak, że co post to inna opinia
pidzama - 2010-02-24, 10:54

priya, te elektroniczne pokazują prawidłową temperaturę w przypadku gorączki; jak jest wszystko ok to pokazują jak chcą; a rtęciowe są już wycofane ze sprzedaży....
Lily - 2010-02-24, 10:55

priya napisał/a:
MIałam elektorniczny - wywaliłam do kosza. Za każdym razem inną temeprature pokazywał.
Zgadza się, one są do kitu i zazwyczaj szybko się psują. Jeśli chodzi o dokładność pomiarów to niestety rtęciowe nie mają sobie równych. Mam 3 :P (nigdy żadnego nie stłukłam)
priya - 2010-02-24, 10:57

pidzama napisał/a:
te elektroniczne pokazują prawidłową temperaturę w przypadku gorączki; jak jest wszystko ok to pokazują jak chcą;
:shock: :shock: To przerasta moje możliwości pojmowania ;-) Ale ja niż intelektualny mam od długiego czasu :-P
rosa - 2010-02-24, 11:00

zabawki tinylove - są super, ja nie mam żadnej co prawda, ale kupię :-)
i inne grzechotki, gryzaczki itp
karuzelka - Ziemniak bardzo lubi, ja dostałam po dzieciach z rodziny taką fajną z pilotem, nie muszę co chwila podskakiwać i nakręcać
wiaderko do kąpieli - ja nie mam, ale bardzo mi się podoba :-)
fajny kolorowy kocyk, pościel, śpiworek
nosidełko ergo - na wyrost, ale widziałam dzieciaki w tym i uważam że jest świetne
chusta - koniecznie, na lato z jakiegoś lżejszego materiału, bo niektóre są takie grube że dziecko się zapoci
ubranka - nawet takie trochę na wyrost - dzieci naprawdę szybko rosną, np kombinezon na jesień itp

vegAnka - 2010-02-24, 11:06

dzieki dziewczyny! widze ze niektore rzeczy faktycznie zaleza od dziecka czy je polubi czy nie ;-)

poughkeepsie napisał/a:
Może chusta? To super prezent
fakt ze super prezent, ale juz kupilam na e-bay. po za tym nie jestem pewna w 100% ze ja bede uzywac...

priya napisał/a:
kiedy przyszedł np.czas na nocnik to Nat sam sobie wybrał jaki mu się podoba.
podoba mi sie ten pomysl :-) chyba tez tak zrobimy... dziecko bedzie bardziej wciagniete do "zabawy" ;-)

priya napisał/a:
Fajną rzeczą jest też wiaderko do kąpieli i łóżeczko turystyczne
takie wiaderko mozna uzywac do ilu miesiecy? lozeczko turystyczne tez juz kupilismy (tez na e-bay :-P jest nowiutkie) takze super jezeli sie przyda.

priya napisał/a:
Mamy cyfrowy, do mierzenia temperatury w uchu i na czole.
ok to tez dodalam do listy, faktycznie drogie! tutaj mierzy temperature dziecka, wody, sypialni itp... kurcze wszyskto mierzy! :lol:

czy macie nawilżacza powietrza? slyszalam ze baaaardzo potrzebne do pokoju dziecka, zwlaszcza w zimie, ale ciekawa jestem czy to prawda.

co do krzeselek, czy lepiej kupic takie ewolucyjne : hxxp://www.premaman.com/wapr/ml/cat_index.jsp?aref=0028572
czy zwykle :
hxxp://www.ikea.com/be/fr/catalog/products/00069725
lub: hxxp://www.premaman.com/wapr/ml/cat_index.jsp?aref=0027192
i na co zwracac uwage? zeby mozna je bylo dobrze wyczyscic?

szo - 2010-02-24, 11:08

ikeowskie dobrze się
vegAnka napisał/a:
dobrze wyczyscic?

priya - 2010-02-24, 11:13

vegAnka napisał/a:
takie wiaderko mozna uzywac do ilu miesiecy?
Zależy jak dziecko szybko rosnie ;-) Nat używał przez chyba 9 miesięcy...
NAwilżacza nigdy nie używaliśmy. Ale do tej pory grzaliśmy piecem kaflowym i kominkiem, a to zupełnie inna sprawa niż kaloryfery. Teraz pierwszy sezon mamy centralne ogrzewanie gazowe, ale i tak nie zauważyłam żeby potrzebny był nawilżacz.
Krzesełko musi być łatwe do czyszczenia, blat łatwy do zakładania, pięciopunktowe pasy, regulacja wyskości. Słyszałam że niektóre są tak małe, że po kilku miesiacach dziecko z trudem się w nich mieści, więc warto i na to zwrócić uwagę. Nie wiem co jeszcze...

poughkeepsie - 2010-02-24, 11:17

tak nawilżacz się bardzo przydaje u nas chodzi non stop, w sezonie grzewczym podstawa, mamy dwa-jeden w dużym drugi w sypialni.
Wiaderko do kąpieli sobie darowałam, bo ze względu na wielkość chyba nie można go zbyt długo używać, za to mamy super wanienkę z takim profilem plastikowym w środku na plecki i stoperem pomiędzy nóżki, że dziecko się nie ześlizgnie, polecam!
A co do używania chusty czemu nie jesteś pewna, że będziesz jej używać?To tylko kwestia chęci, dzieci to bardzo lubią, a na początek to jest w ogóle super, bo dziecko najchętniej byłoby przytulone non stop :)

vegAnka - 2010-02-24, 11:24

szo napisał/a:
vegAnka, może prościej będzie jak sama przejrzysz stronę internetową jakiegoś sklepu z akcesoriami , wybierzesz co wydaje ci się potrzebne a później to skonsultujesz bo teraz będzie tak, że co post to inna opinia
no ja wlasnie robie ta liste przez internet, bo nie mam czasu isc do sklepu. no a to ze sa inne opinie to tym lepiej ;-)

rosa napisał/a:
karuzelka - Ziemniak bardzo lubi,
juz mam :-) ciesze sie ze sie przyda :-)

wybralam tez takie urzadzenie co sie wklada do wtyczki, z lampa i ponoc odstrasza komary jakimis dzwiekami. bo u nas na wsi to komarow full!

z zabawek wybralam pare grzechotek i ksiazeczke z materialu, oraz takie cos:

[ Dodano: 2010-02-24, 11:31 ]
poughkeepsie napisał/a:
tak nawilżacz się bardzo przydaje u nas chodzi non stop, w sezonie grzewczym podstawa,
o dzieki!

poughkeepsie napisał/a:
Wiaderko do kąpieli sobie darowałam, bo ze względu na wielkość chyba nie można go zbyt długo używać
wlasnie dlatego tez sie zastanawiam nad taka wanienka z profilem.

poughkeepsie napisał/a:
A co do używania chusty czemu nie jesteś pewna, że będziesz jej używać?To
nie jestem pewna czy to u mnie zda egzamin, bo ja raczej nie chodze duzo (chyba ze sie wybierzemy do lasu), tylko raczej samochodem. to jedna sprawa. druga to taka ze po ogladnieciu pare filimkow jak sie uzywa chuste (i proby z miskiem pluszowym ;-) ) troche mnie ta czynnosc przeraza, boje sie ze mi dziecko spadnie! :-? ale i tak kupilam bo chce sprobowac, i mysle pojsc tez na jakies warsztaty zanim sama sprobuje...
martka - 2010-02-24, 11:33

vegAnka napisał/a:
jest tez takie urzadzenie do sterylizacji butli, czy to konieczne?

moim zdaniem bardzo ulatwiajace zycie, mysmy uzywali, do sterylizacji butelek, smoczkow, laktatora; bardzo wygodna sprawa.

poughkeepsie - 2010-02-24, 11:34

Veganka, ale ja głównie Jacola nosiłam po domu jak był malutki :) Teraz też w większości jest noszony w domu (teraz to właściwie tylko tato go nosi, bo dla mnie jest już za ciężki), a dworze głównie wózek, bo w zimie to bym się bała iść z dzieckiem w chuście, bo się można wywalić.
I nie panikuj, nie wypadnie Ci to tylko tak skomplikowanie wygląda, kilka prób i idzie jak z płatka :D Mnie się też wydawało, że nie dam rady, a to naprawdę tylko kwestia wprawy.
A i bardzo się przydaje laktator, imho polecam elektryczną medelę. Szczególnie, że planujesz później powrót do pracy, ale nawet wcześniej, będziesz mogła np.: wyjść z domu sama, zrelaksować się.

vegAnka - 2010-02-24, 11:53

martka napisał/a:
moim zdaniem bardzo ulatwiajace zycie, mysmy uzywali, do sterylizacji butelek, smoczkow, laktatora; bardzo wygodna sprawa.
hmmm no to teraz dalas mi do myslenia martka, ;-) fakt ze my raczej zaganiani jestesmy, wiec moze to by sie nam bardzo przydalo....

poughkeepsie napisał/a:
ale ja głównie Jacola nosiłam po domu jak był malutki
aha ;-)

poughkeepsie napisał/a:
I nie panikuj, nie wypadnie Ci to tylko tak skomplikowanie wygląda, kilka prób i idzie jak z płatka Mnie się też wydawało, że nie dam rady, a to naprawdę tylko kwestia wprawy.
dzieki poughkeepsie :-)

poughkeepsie napisał/a:
A i bardzo się przydaje laktator, imho polecam elektryczną medelę. Szczególnie, że planujesz później powrót do pracy, ale nawet wcześniej, będziesz mogła np.: wyjść z domu sama, zrelaksować się.
laktator bede miala od kolezanki ktora prawie go nie uzywala. tez mysle ze sie przyda jak wroce do pracy, no i w soboty rano mam lekcje do 12°° wiec to sie akurat od poczatku przyda.

dziekuje raz jeszcze wszystkim ! :-*

KaliszAnka - 2010-02-24, 13:21

Jeśli chodzi o kąpiel - ja mam wanienke onda z termometrem i strasznie zadowolona jestem. Jest tak wyprofilowana ze maluch nie spada podczas kąpieli, termometr się sprawdza i w ogóle jest dość poręczna (tylko ze duża) Kubek uwielbia kąpiele wiec tej wody nalewamy więcej niż jest na podziałce. Może taka wanna też Ci się spodoba ?

Leżaczek też polecam - nasz uwielbia w nim zasypiać, choć staramy się by jak najmniej w nim leżał. Czasem uspakaja sie dopiero jak się go ułoży w leżaku i pobuja chwilkę - widać odpowiada mu taka zmiana pozycji. Trzeba tylko zwracać uwagę żeby był dostosowany do maluszka.

Z rzeczy ubraniowych - nam się np. najbardziej przydają pajace - do spania i po kąpieli. Może też warto na liście uwzględnić takie tańsze rzeczy :)

vegAnka - 2010-02-24, 13:45

KaliszAnka, dzieki!
mam nadzieje ze moja Julia tez polubi lezaczek :-)

KaliszAnka napisał/a:
Z rzeczy ubraniowych - nam się np. najbardziej przydają pajace - do spania i po kąpieli
o! tez slyszlam o tym! dzieki!
KaliszAnka - 2010-02-24, 14:02

Body na krótki rękaw na sezon zimowy raczej bym pominęła - chyba że takie cieniutkie z bawełny jako kładzione pod spód. Dwuczęściowe ubranka (spodenki + koszulka) są fajne ale koniecznie trzeba wtedy dać coś pod spód bo koszulka notorycznie wyjeżdża ze spodenek i maluch ma gołe plecki. Body na długi jak najbardziej + śpiochy lub spodenki i skarpetki (też trzeba dobrać odpowiednie, bo za luźne maluchowi spadają a za ciasne odciskają nóżki) . No i trzeba uważać żeby gumki były luźne, a w ogóle jak najmniej tych gumek, szwów etc.

My mamy parę fikuśnych ciuszków tak "na pokaz" jak zabieramy małego w odwiedziny, ale na co dzień najlepiej funkcjonuje body + luźne spodenki (no przynajmniej u nas :)

Noo i po kąpieli też czapeczki lekkie póki włoski nie wyschną polecam.

W ogóle przy okazji odwiedzin moich babć uświadomiłam sobie jak wiele się zmieniło w kwestii ubranek od czasów gdy moi rodzice byli mali : babcie powiedziały, że pierwszy raz widzą takie malutkie dziecko ubrane "jak dorosły" bo za ich czasów dzieci do 3 miesiąca non stop były w poduchach noszone :)

priya - 2010-02-24, 15:23

A ja body z krótkim codziennie zakładam. Jako bieliznę pod coś innego. A czapeczek w domu nie używamy wcale. Wiele rzeczy wyjdzie 'w praniu', bo każdy trochem inaczej ma :-D
biechna - 2010-02-24, 15:29

Nie przebrnęłam dokładnie przez posty, więc tak po łebkach się odniosę ;-)
Mi się termometr do wanienki przydaje, bo ja lubię i toleruję gorącą wodę, Staś na przygotowaną przeze mnie kąpiel, kiedy nie mierzyłam temperatury, reagował syknięciem i gęsią skórką z gorąca, więc używam termometru już zawsze.
Termometr do ucha - mam i polecam, nie pokazuje różnych pomiarów, może różnica jest o małe ułamki stopnia, ale zawsze i tak mierzę dla pewności 3 razy - a mierzy się kilka sekund. Wg mnie wygodne i praktyczne.
Nawilżacza powietrza nie mamy, ale u nas co 2 dni wisi pranie na piecach. Z takich urządzeń chwalę więc sobie bardziej pochłaniacz wilgoci ;-)
Śpiworek do spania polecam.
Krzesełko do karmienia z Ikei jest świetne, bo czyści się szybko i prosto, nie ma żadnych zakamarków itp, ale grzeszy nadzwyczajną prostotą (no, wg mnie to nie grzech, ale to się moim znajomym nie podoba, że takie zwykłe ;-) )
Jakiś fajny kocyk, pudło na zabawki, ręcznik z kapturkiem, fajna naturalna gąbka do kąpieli, kilka prześcieradełek (no, przynajmniej Staś przelewał swoje kupy na zewnątrz ;-) ), gryzaki, na początek lekkie miękkie grzechotki.
Ubranka - wg mnie najpraktyczniejsze są body z długim (a jak jest ciepło w domu to z krótkim) rękawem plus miękkie luźne spodenki oraz pajacyki, u mnie to wciąż podstawa). Czapki w domu bym wcale nie zakładała, Staś nosił tylko wtedy, gdy mieliśmy w domu 15-16 stopni.
Kosz na pieluchy - chciałabym mieć, ja mam taki zwykły kosz z Tesco zasłaniany i nie daje rady, stoi między jednymi drzwiami wejściowymi a drugimi, bo w mieszkaniu by śmierdziało :-P ).
Frida do noska bardzo się przydaje (!).
Muszę spadać 8-)

daria - 2010-02-24, 15:31

vegAnka napisał/a:
czy macie nawilżacza powietrza? slyszalam ze baaaardzo potrzebne do pokoju dziecka, zwlaszcza w zimie, ale ciekawa jestem czy to prawda.



gdzieś był temat o nawilżaczach, może ktoś znajdzie, ja nie mam czasu :-> ale polecam, u nas się sprawdza :lol:

ja też bardzo sobie chwalę urządzenie do sterylizacji butelek, wkładasz i nie musisz pilnować... zawsze to 20 minut dla Ciebie :lol: i mam jeszcze podgrzewacz do butelek, słoiczków... przydaje się... jak już dzeicko je pierwsze posiłki :-)

[ Dodano: 2010-02-24, 15:32 ]
biechna napisał/a:
Krzesełko do karmienia z Ikei jest świetne


tak tak

vegAnka - 2010-02-24, 16:14

o super! dzieki dziewczyny :-> pozmienialam na liscie co trzeba i mysle ze wezme ten nawilzacz powietrza bo u nas jak tylko odkrece kaloryfery (nawet na minimum) to odrazu sie sucho robi. mysle ze sie przyda.

sterylizator tez wezme :-)

a krzeselko kupie sama w ikea, mi tez prostota nie przeszkadza ;-)

biechna napisał/a:
Frida do noska bardzo się przydaje (!).
dopisane ! :-P

priya napisał/a:
Wiele rzeczy wyjdzie 'w praniu', bo każdy trochem inaczej ma
dokladnie ;-) ale interesujaco sie to wszystko czyta, jak kto sobie w domu rzadzi :mryellow:


co do ubranek, to tez o tym myslalam, ale w tym sklepie sa one cholernie drogie. nie wiedze sensu zaplacenia za pizamke 39 eur jezeli ja moge kupic za 12 w H&M lub C&A. wiec ubranek wogole nie dalam na liste.
ale mimo to dzieki za komentarze o ubrankach bo zawsze sie przyda jak bede kupowac :-)

biechna - 2010-02-24, 16:21

No pewnie, że nie ma co się na dziecięce łaszki wykosztowywać, ja wielu (!) nie zdążyłam Stasiowi ani raz (!) założyć. Jak tam tak drogo, to ręczniki z kapturkiem też lepiej w Ikei albo HM kupić, a to też przydatna rzecz. W Ikei są też śpiworki ładne, jeśli oczywiście będziecie używali.
A łóżeczko turystyczne dostaliśmy, użyliśmy raz, w sumie ok. 60 minut i chyba podamy dalej ;-) Wiec to naprawdę w praniu wyjdzie, co Wam się przyda, a co nie.
Niemniej zazdroszczę przygotowań, to piękny czas :-D

vegAnka - 2010-02-24, 16:27

biechna napisał/a:
No pewnie, że nie ma co się na dziecięce łaszki wykosztowywać, ja wielu (!) nie zdążyłam Stasiowi ani raz (!) założyć. Jak tam tak drogo, to ręczniki z kapturkiem też lepiej w Ikei albo HM kupić, a to też przydatna rzecz. W Ikei są też śpiworki ładne, jeśli oczywiście będziecie używali.
dokladnie! krzeslo, reczniki z kapturkiem, spiworek itp, kupimy w ikea. tanie i ladne na dodatek ;-)

biechna napisał/a:
A łóżeczko turystyczne dostaliśmy, użyliśmy raz, w sumie ok. 60 minut i chyba podamy dalej
haha dlatego wlasnie nie kupilismy nowego ;-)

biechna napisał/a:
Niemniej zazdroszczę przygotowań, to piękny czas
;-) faktycznie piekny, ale i stresujacy troszke.. :roll: tak troszke...
puszczyk - 2010-02-24, 21:11

kofi napisał/a:
Całe szczęście, że nie można już używać i kupić rtęciowych

Przeprawszam za OT - ale przynajmniej mamy nowe wspaniałe żarówki z rtęcią. :mrgreen:

Prosiaque - 2010-02-24, 21:38

koniecznie dopisz fotelik b. dobrej klasy, np. Maxi Cosi - który słuzył nam dotąd jako lezaczek i bujadełko w jednym. :-)
genialnie się sprawdził przewijak razem z wysuwaną (!) wanienką my mamy taki drewniany, a tu jest bardziej nowoczesny
hxxp://www.allegro.pl/item927105921_wanienka_dziecieca_przewijak_wysuwany_stelaz.html
śpiworki do spania się sprawdziły (byle nie z Ikei - niefunkcjonalny krój)
:-)

biechna - 2010-02-25, 07:19

Prosiaque napisał/a:
byle nie z Ikei - niefunkcjonalny krój

Heh, a nam właśnie te zdecydowanie najbardziej podpasowały 8-)
Fotelik przed kupnem dobrze sprawdzić pod kątem wyników testów zderzeniowych, ja polecam pod kątem bezpieczeństwa (bo montaż jest skomplikowany) BeSafe Izi Combi X2.

priya - 2010-02-25, 08:28

Dla nas z kolei łóżeczko turystyczne to był absolutnie strzał w dziesiątkę.Tradycyjnego nie używaliśmy i nie będziemy, niepotrzebny wydatek jak dla nas, skoro i tak sporo jeździmy i turystyczne bardzo sie przydaje a wdomu też sprawdza się idealnie. Jakoś musisz, Veganko, wyciągnąć średnią z tego co tu wszystkie piszemy ;-)
vegAnka - 2010-02-25, 09:03

priya napisał/a:
Jakoś musisz, Veganko, wyciągnąć średnią z tego co tu wszystkie piszemy
;-) mimo iz jest duzo roznych opini, nie wiecie jak bardzo mi pomoglyscie! czy moge dac 'pomogla' wszystkim? ;-)

biechna napisał/a:
Prosiaque napisał/a:
byle nie z Ikei - niefunkcjonalny krój

Heh, a nam właśnie te zdecydowanie najbardziej podpasowały
najpierw kupie ten z ikei, bo nawet jak sie okaze niedobry, to za taka cene nie bede zalowac ze go kupilam :-P

Prosiaque napisał/a:
koniecznie dopisz fotelik b. dobrej klasy, np. Maxi Cosi
to juz kupilam razem z wozkiem (3 w 1) :mryellow:
pidzama - 2010-02-25, 09:17

vegAnka, jeszcze sobie przypomniałam nianię elektroniczną; Misiek spał u siebie w pokoju i używamy jej do dziś; Mała póki co będzie spać z nami w pokoju więc na razie nie będzie potrzebna... ale jakby coś to polecam
vegAnka - 2010-02-25, 09:37

pidzama, dzieki! wlasnie sie nad tym zastanawialam. mysle ze kupie, tym bardziej ze u nas w domu pokoj malej bedzie na pierwszym pietrze, wiec napewno sie przyda.
poughkeepsie - 2010-02-25, 10:10

Veganka koniecznie sprawdź jakiej marki masz fotelik, niektóre nie są w ogóle testowane pod kątek bezpieczeństwa mają tylko dopuszczenie do sprzedaży. Maxi Cosi o którym pisała Prosiaque ma 5/5 w testach ADAC ja go też kupiłam jako 3 w jednym do wózka X-Lander.
Nam też przypasowały śpiworki z Ikei jak dla mnie mają bardzo funkcjonalny krój i zamek :D Nianię mamy i używamy co wieczór także się przydaje.
Z ubranek to Ci już chyba gdzieś pisałam, że na początek wg mnie najlepsze pajacyki, najmniej szarpania z niesfornymi kończynami ;-)
A z tym spaniem dziecka od razu w swoim pokoju to się zbytnio nie spinaj :) Myślę, że trochę minie zanim Mała tam będzie spała, jak się karmi piersią wygodniej jest też spać w łóżku z dzieckiem jest tu masa wątków o tym poczytaj sobie. I polecam książkę Searsów "Zasypianie bez płaczu".

eMka - 2010-02-25, 10:54

Jeśli chcesz żeby maleństwo spało samo w swoim pokoju, to lepiej zacząć od razu. i nie ma wtedy problemów ze słynnym odzwyczajaniem. ale wtedy elektroniczna niania to podstawa, najlepiej taka z monitorem oddechu. Moja Luiza bardzo wcześnie zaczęła spać na brzuszku (spała znacznie lepiej i dłużej) i ten monitor gwarantuje spokój rodziców, bez zaglądania co 3 minuty w łóżeczko.
też polecam łóżeczko turystyczne. oprócz zalet związanych z łatwym przemieszczaniem, jest moim zdaniem po prostu bezpieczniejsze- nie ma się o co uderzyć, nie trzeba dodatkowo zakładać ochraniaczy.
śpiworek do spania to podstawa dla nocnych wędrowników po łóżeczku.
ja też polecam taki przewijak połączony z wanienką. A jeśli osobno to wanienka ze stojakiem, a przewijak na łóżeczko. u mnie termometr przydał się przez pierwsze kilka kąpieli, potem już sama ręką wyczuwałam idealną temp.
a termometr do mierzenia temp. dziecka to totalna porażka. zawsze mierzy inaczej. może ktoś poleci jakiś naprawdę porządny?

vegAnka - 2010-02-25, 11:08

poughkeepsie napisał/a:
Veganka koniecznie sprawdź jakiej marki masz fotelik, niektóre nie są w ogóle testowane pod kątek bezpieczeństwa mają tylko dopuszczenie do sprzedaży.
caly wozek jest marki Tex z Carrefour. na pudelku byly jakies znaczki unii itp, wiec mysle ze jest ok. inne wozki u nas kosztuja bardzo drogo. ceny zaczynaja sie od 400 eur do nawet 1000 eur! ten co kupilismy tez kosztowal 400 eur ale byly przeceny o - 60% wiec skorzystalismy :-P
wiem ze ten fotelik sie zapina do samochodu na 3 zapiecia, czy cos tam...

poughkeepsie napisał/a:
Z ubranek to Ci już chyba gdzieś pisałam, że na początek wg mnie najlepsze pajacyki, najmniej szarpania z niesfornymi kończynami
mam ich troche ale napewno bede musiala dokupic... tez mysle ze beda praktyczne.

poughkeepsie napisał/a:
z tym spaniem dziecka od razu w swoim pokoju to się zbytnio nie spinaj Myślę, że trochę minie zanim Mała tam będzie spała, jak się karmi piersią wygodniej jest też spać w łóżku z dzieckiem
no zobaczymy jak bedzie wygodnie, ale i tak kupimy nianię elektroniczną chodzby jak mala bedzie spala w ciagu dnia.
daria - 2010-02-25, 11:20

jeżeli chodzi o przewijak, to polecam komodę z przewijakiem z ikei, używamy cały czas i komoda jest fajna, ma dwie głębokie szuflady i dwie półki na pieluchy i akcesoria :-)
jak skończycie przewijanie na przewijaku, to macie super komodę dla dziecka do pokoju :-)
z tego co wiem, są drewnianie i białe w kolorze

vegAnka - 2010-02-25, 11:27

daria, my nadajemy na tych samych falach chyba :lol: bo kupilisy taka komode, biala :mryellow: fajna bo, tak jak piszesz, potem bedzie ladny mebel.

eMka, dzieki za info!

eMka napisał/a:
Jeśli chcesz żeby maleństwo spało samo w swoim pokoju, to lepiej zacząć od razu. i nie ma wtedy problemów ze słynnym odzwyczajaniem. ale wtedy elektroniczna niania to podstawa, najlepiej taka z monitorem oddechu. Moja Luiza bardzo wcześnie zaczęła spać na brzuszku (spała znacznie lepiej i dłużej) i ten monitor gwarantuje spokój rodziców, bez zaglądania co 3 minuty w łóżeczko.
wlasnie chcialabym mala przyzwyczajac do "samodzielnosci" jak najszybciej, ale zobaczymy czy sie da ;-) .... z monitorem oddechu? musze obadac czy takie tu sa, ile kosztuja itp. dzieki!
daria - 2010-02-25, 11:31

vegAnka napisał/a:
daria, my nadajemy na tych samych falach chyba bo kupilisy taka komode, biala fajna bo, tak jak piszesz, potem bedzie ladny mebel.


no tak myślałam, bo pamiętam wasze mieszkanko ze zdjęć :mrgreen:
a z komody jestem w 100% zadowolona :lol:

jejuu, nie mgoę się doczekać Twojej córeczki :-P :mrgreen:

vegAnka - 2010-02-25, 11:55

daria napisał/a:
jejuu, nie mgoę się doczekać Twojej córeczki
ja tez :mryellow:

daria napisał/a:
no tak myślałam, bo pamiętam wasze mieszkanko ze zdjęć
;-)

euridice, dzieki za komentarz :-) tez tak mysle, i napewno bede jak najblizej swojego dziecka, i mam nadzieje ze bedzie czulo to cieplo, spokoj i bezpieczenstwo od nas. watek "Dzieciaczki 2009" zaraz pojde poczytac. nie bede pisac o wychowaniu bo wiadomo ze kazdy robi inaczej i tym lepiej ;-) chce tylko dodac ze naturalne jest takze to, ze sie kiedys "ucina" pepowine aby dziecko sobie samo radzilo, a rodzic sluzy jako "podporka". nie wiem, moze tak mysle bo moi rodzice do tej pory sa nadopiekunczy i ONI tej pepowiny dalej nie ucieli... co mnie bardzo irytuje. wiec ja chce byc podporka. byc przy dziecku kiedy tego potrzebuje ale tez dac mu swobodnosc. mysle ze ta swobodnosc zaczyna sie wlasnie od urodzenia.

poughkeepsie - 2010-02-25, 12:06

Veganka teoria teorią a praktyka praktyką :) Myślę, że trzeba podejść indywidualnie do swojego dziecka i tyle. Mnie się też dużo wydawało, a życie szybko to zweryfikowało, bo nasz mały miał okropne kolki i pierwsze 3 miesiące przespał na nas, a w dzień był praktycznie non stop noszony w chuście. I nikt jakoś źle na tym nie wyszedł. Dziecko teraz zasypia samo w łóżeczku bez problemów, codziennie mu tata czyta przed zaśnięciem i najczęściej wtedy już pada. Potem w nocy do karmienia biorę go do łóżka i tak razem śpimy do rana. W dzień też drzemkę ucina sobie w łóżeczku. Wszystko przebiegło łagodnie bez jakiś drastycznych metod, dostosowaliśmy się do potrzeb dziecka i to wydaje mi się podstawą.
Zgadzam się z Euri, dziecko potrzebuje bardzo dużo ciepła, przytulania i noszenia, szczególnie na początku. Pamiętaj, że dla dziecka to jednak duży szok przyjście na świat. Na usamodzielnianie się naprawdę będzie miało dużo czasu. Najpierw potrzebuje przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa.

vegAnka - 2010-02-25, 12:22

poughkeepsie napisał/a:
Veganka teoria teorią a praktyka praktyką
no pewnie. jak bedzie potem to sie okaze. mysle ze kazda przyszla matka ma swoja teorie na wychowanie zanim dziecko przyjdzie na swiat, a potem moga byc z niej nici ;-)

poughkeepsie napisał/a:
Dziecko teraz zasypia samo w łóżeczku bez problemów, codziennie mu tata czyta przed zaśnięciem i najczęściej wtedy już pada. Potem w nocy do karmienia biorę go do łóżka i tak razem śpimy do rana. W dzień też drzemkę ucina sobie w łóżeczku. Wszystko przebiegło łagodnie bez jakiś drastycznych metod
mam nadzieje ze wiesz ze nie chodzi mi o drastyczne metody? ;-)
poughkeepsie - 2010-02-25, 12:28

jasne :) ale dla mnie np. metoda 3,5,7 też należy do drastycznych, a wielu rodziców tu na forum ją stosuje z powodzeniem :) Każdy musi ustalić swój poziom drastyczności :D
vegAnka - 2010-02-25, 12:32

poughkeepsie napisał/a:
dla mnie np. metoda 3,5,7 też należy do drastycznych
oj to musze poczytac ten watek z Dzieciakami 2009, bo nie wiem o co chodzi z ta metoda....
rosa - 2010-02-25, 14:43

vegAnka napisał/a:
poughkeepsie napisał/a:
dla mnie np. metoda 3,5,7 też należy do drastycznych
oj to musze poczytac ten watek z Dzieciakami 2009, bo nie wiem o co chodzi z ta metoda....

spoko ja też nie wiem :mryellow:
nie z każdemu jest wygodnie spać z dzieckiem, i nie każdemu dziecku dobrze się śpi z rodzicami. Szymek spał w łóżeczku, nie spałam z nim, nie umiałam karmić na leżąco, więc i tak musiałam wstać. ale łóżeczko stało obok mojego, on jadł w miarę regularnie co 3-4 godz w nocy, my z mężem mieliśmy tylko wąski tapczan do spania, tak mi było wygodniej
po paru dniach zobaczysz co dla Ciebie i Twojej Córeczki jest najlepszym rozwiązaniem :-)

pidzama - 2010-02-25, 14:46

vegAnka, na razie się niczym nie przejmuj; sama zobaczysz jak to u Was będzie; ja wiem tylko tyle że póki się nie urodzi to ciężko cokolwiek planować na wyrost; szczególnie takie sprawy jak spanie ;-)
priya - 2010-02-25, 15:06

Dokładnie! dziewczyny mają rację. Wiele rzeczy będzie się poprostu działo i nic tu po planowaniu :-P
vegAnka - 2010-02-25, 15:08

rosa napisał/a:
vegAnka napisał/a:
poughkeepsie napisał/a:
dla mnie np. metoda 3,5,7 też należy do drastycznych
oj to musze poczytac ten watek z Dzieciakami 2009, bo nie wiem o co chodzi z ta metoda....

spoko ja też nie wiem
uf! :lol:

pidzama napisał/a:
póki się nie urodzi to ciężko cokolwiek planować na wyrost; szczególnie takie sprawy jak spanie
dokladnie :-) czas pokaze.

rosa napisał/a:
nie z każdemu jest wygodnie spać z dzieckiem, i nie każdemu dziecku dobrze się śpi z rodzicami. Szymek spał w łóżeczku, nie spałam z nim, nie umiałam karmić na leżąco, więc i tak musiałam wstać. ale łóżeczko stało obok mojego, on jadł w miarę regularnie co 3-4 godz w nocy, my z mężem mieliśmy tylko wąski tapczan do spania, tak mi było wygodniej
moze zrobie jak ty, ze lozeczko bedzie w naszej sypialni. nic nie wykluczam ;-)

dzieki za slowa otuchy dziewczyny! :-)

[ Dodano: 2010-02-25, 15:09 ]
priya napisał/a:
Wiele rzeczy będzie się poprostu działo i nic tu po planowaniu
damn it! ;-)
poughkeepsie - 2010-02-25, 16:25

otóż to planowanie to se można wsadzić ;-) A z tym łóżeczkiem turystycznym na stałe to ja jestem sceptyczna, bo ono jednak nie ma takiego twardego materaca jaki dziecko powinno mieć. Przynajmniej nie to, które my mamy Canpolu.
A co do spania z dzieckiem to ja za tym nie przepadam jak mam być szczera. Śpię z nim tylko dlatego, że on często w nocy je a ja nie mam zdrowia go odkładać i brać co chwilę nazad. Szczególnie, ze on śpi na brzuchu, więc nie można go od razu po jedzeniu tak położyć. Niestety rozważając wszystkie za i przeciw wygodniej mi z nim w łóżku.

pidzama - 2010-02-25, 17:18

Do łóżeczka turystycznego zawsze można kupić zwykły materac; ja kupiłam taki za 30 złych - na wyjazdy był wystarczający - i można go było mocno zrolować tak, że mało miejsca zajmował; u nas łóżeczko takie bardzo się przydało; potem nawet jako kojec :-P
vegAnka - 2010-02-26, 09:27

nasza oragnizacja narodowa do ochrony dziecka, mowi zeby takie lozeczko turystyczne uzywac jak najmniej, bo dziecko widzi przez nie zamazany/metny swiat.
eMka - 2010-02-26, 11:08

vegAnka no to też zależy do czego się łóżeczka używa. ja wsadzam tam małą do spania tylko lub bardzo rzadko kiedy muszę ją jakoś unieruchomić na chwilę. 99% aktywnego czasu spędza na salonach, nie w łóżeczku.
pidzama - 2010-02-26, 13:02

vegAnka, takie łóżeczko to tylko z doskoku; przynajmniej my tak używaliśmy; na wyjazdach też się super przydawało...
vegAnka - 2010-02-26, 14:40

pidzama napisał/a:
vegAnka, takie łóżeczko to tylko z doskoku;
dokladnie. mysle ze tez nam sie przyda na wakacjach itp.

eMka napisał/a:
vegAnka no to też zależy do czego się łóżeczka używa.
mozliwe. tak tylko napisalam czego sie dowiedzialam.... :roll:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group