karmelowa_mumi - 2010-02-23, 17:49 Temat postu: Usuwanie pieprzyków jak w temacie, czY ktoś z Was usuwał pieprzyki w gabinecie dermatologicznym? jak wygląda sprawa bezpieczeństwa tych miejsc? badają to wcześniej jakoś boli to? jest robione w znieczuleniu miejscowym? boli potem? jakby to były zbyt intymne pytania, to proszę na pw 
l padma - 2010-02-23, 18:29 Mój mąż usuwał dosyć dużego włókniaka (taki bezbarwny 'pypeć') z pleców. W sumie nie wiem, czy to był gabient dermatologiczny  Usuwany miał laserem,w znieczuleniu miejscowym, bolało tylko znieczulenie, tak jak zwykłe ukłucie igłą. Później nic się nie paprało, zero krwi itp, od razu strupek, który odpadł po jakichś 3 tygodniach.
Ja w tym samym gabinecie miałam usuwany odcisk ze stopy - również laserem, w znieczuleniu miejscowym - ale moje znieczulenie chyba bardziej bolało, bo wbicie igły w twardą skórę stopy a wbicie igły w miękką skórę pleców to dwie różne bajki 
Później nic nie czułam, kiedy mi pan 'wysmażał' odcisk. Strupek się trzymał ponad miesiąc. Kilkanaście lat wcześniej miałam usuwane odciski metodą 'tradycyjną'=krew się lała itp  NIe mogłam potem przez jakiś czas chodzić i gojenie było bardzo uciążliwe, a teraz mogłam biegać już tego samego dnia  Także polecam Ci laser
[ Dodano: 2010-02-23, 18:33 ] W sumie nie wiem, co to był za gabinet, ale chyba chirurgiczny, nie dermatologiczny.To było w takim jakby prywatnym szpitalu i zapłaciliśmy po sto PLN. katrinko - 2010-02-23, 19:10 Miałam usuwane dwa pieprzyki, ale w poradni onkologicznej, więc nie wiem jak się to ma do gabinetu dermatologicznego. Znieczulenie tak jak pisze padma, prawie nie było czuć, oba pieprzyki szły do badania więc nie były wypalane, tylko wycięte nożyczkami  (naprawdę byłam w szoku). Potem lekarz mi rankę przypalił (nie wiem czy to był laser, elektrokoagulacja jakaś czy co), plasterek i już, strupki i małe blizny po paru tygodniach.
ag - 2010-02-23, 19:25 Ja też usuwałam w poradni onkologicznej, było jakieś znieczulenie miejscowe, nie bolało wcale. maga - 2010-02-23, 20:37 Ja usuwałam w poradni dermatologicznej pieprzyk na czubku nosa . Znieczulenie było miejscowe i - tak jak piszą dziewczyny - bolało samo ukłucie, ale igiełka była cienka i nie mam traumy  Później pan mi to paskudztwo wypalał (to chyba się nazywa elektrokoagulacja?), podczas gdy ja trzymałam w ręce taką metalową płytkę. Nie czułam nic (no może poza niewielkim smrodkiem przypalanej skóry ). Myślałam, że jak znieczulenie puści, będzie mnie bolało, ale nie czułam nic. Strupek po kilku dniach odpadł. Niestety pieprzyk po 3 latach zaczął powoli odrastac. Nie jest jeszcze tak spektakularny, ale za parę lat będę chyba musiała zabieg powtórzyc.
Pamiętaj, że znamiona są różne i różne techniki się stosuje przy ich usuwaniu. Wycinanie jest poważniejszym zabiegiem, bo rana bywa głęboka, trzeba zakładac szwy. Daj znac, jak będziesz po. Wybieram się na usuwanie kilku takich, co mi spędzają sen z powiek
karmelowa_mumi - 2010-02-23, 20:42 słabo mi po przeczytaniu tego wszystkiego
maga - 2010-02-23, 20:44 karmelowa, no co ty! Wal śmiało, to nic strasznego. Mówi Ci to jedna z większych trykaczek gabinetowych
karmelowa_mumi - 2010-02-23, 20:45 maga, Twój opis smrodku mnie dobił
maga - 2010-02-23, 20:50 No w sumie faktycznie mogłam go pominąc Ale to dosłownie chwilka. Serio, no stressss!
bodi - 2010-02-23, 22:46 karmelowa, nie bój nic! nie jest to takie straszne, ja zaliczyłam i wypalanie i wycinanie, to drugie po to by była próbka do badania histopatologicznego. Nie bolało, najśmieszniejsze było potem smarowanie się jakimś fioletowym mazidłem żeby lepiej się goiło. Bogen - 2010-04-11, 20:03 Hej. Usuwałem dwa razy... Znieczulenie miejscowe - zabieg chirurgiczny. Następnie wycięte znamię trafiało do badania. Wg. istotny jest nie tylko sam fakt usunięcia "problemu" lecz również określenie co się usuwa... neina - 2010-04-11, 23:09 Ja mam usuniete 8 pieprzykow, a raczej pieprzy Wszystkie chirurgicznie. W ogole jestem niezle popieprzona i kilka kwalifikuje sie ciagle do usuniecia.
Ostatnio mama kupila ksiaze jakiejs naturopatki i ona opisuje usuwanie znamion olejem rycynowym. Trzeba rozgrzanym olejem smarowac znamie 2 razy dziennie. Autorka gwarantuje, ze kazde zniknie w przeciagu 2 - 4 miesiecy. Ja smaruje jedno na probe, dosc spore i na oko zmniejszylo sie juz o ok 1/3, zbladlo. [ Dodano: 2010-04-12, 12:04 ]
To pewnie dlatego, ze nie zostal w calosci usuniety. Judyt - 2010-04-16, 22:57 Neina, podaj tytuł i autorkę, dobrze? A co znaczy znamię? Mam na takie jakby pod skórą górki, to jest znamię? |
