wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ciąża i poród - konflikt serologiczny

siwa - 2007-07-18, 18:16
Temat postu: konflikt serologiczny
Czy któraś z Was miała z tym doczynienia? Okazało się, że ja mam grupę AB Rh - a mój Misiek O Rh + więc jesteśmy w grupie ryzyka. Wiem, że pod dobrą opieką i kontrolą lekarza nie powoduje to już większych komplikacji ale boję się o moje maleństwo. Aktualnie nie ma w surowicy żadnych przeciwciał, czyli jest dobrze ale to dopiero początek ciąży - 8 tydzień.
Izzi - 2007-07-18, 18:21

Mam koleżankę, która urodziła się z takiego konfliktu. Było to 25 lat temu więc pewnie w dzisiejszych czasach ten problem da się jakoś rozwiązać.

hxxp://www.mediweb.pl/womens/wyswietl_vad.php?id=648]Tu trochę o konflikcie i hxxp://www.maluchy.pl/artykul/114]artykuł na ten temat

kasienka - 2007-07-18, 18:23

siwa, ja miałam w pierwszej ciąży dwa razy robione badania na przeciwciała. Myślę, że Tobie też zrobią jeszcze co najmniej raz, nie martw się, w dzisiejszych czasach to już nie jest taki problem, tym bardziej, że jesteś pod stałą i dobrą opieką :)
alcia - 2007-07-18, 18:36

siwa napisał/a:
Czy któraś z Was miała z tym doczynienia?

My mamy z mężem konflikt serologiczny i rzeczywiście obecnie nie stanowi to żadnego zagrożenia. Musiało by dojść do wymiany krwi, żeby wytworzyły się przeciwciała (o ile wogóle dziecko ma krew po tatusiu). A w takim wypadku podaje się surowicę i po problemie (w tej ciąży i tak by nie było żadnego zagrożenia, ale podaje się ją, by nie było takowego również w kolejnej ciąży, bo wytworzonce przeciwciała mogłyby ją atakować, w razie kolejnego konfliktu).

Moje obie córki mają inny czynnik rh (czyli właśnie ten konflikt) i absolutnie nie było żadnego zagrożenia ani pzrez chwilę, mimo krwawień w obu ciążach. Surowicę miałam podawaną w szpitalu po krwawieniach, oraz po porodach.
Nie martw się tym! :)

siwa - 2007-07-18, 18:44

Dzięki dziewczyny, podniosłyście mnie na duchu. Teraz jestem już pewna, że będzie dobrze. W końcu nie ma innej opcji a to czy odziedziczy czynnik po tatusiu zależy tylko od tego czy jego czynnik to heterozygota czy homozygota. Dla maluszka najlepiej byłoby gdyby miał heterozygotę;)Czas pokaże co wyjdzie:)
arete - 2007-07-18, 19:55

siwa, mamy taką sama sytuację (nawet grupy krwi takie same). Rzeczywiście, w pierwszej ciąży nie ma żadnego zagrożenia, miałam badane przeciwciała - wynik ujemny. Mój lekarz twierdzi, że w całej swojej kilkunastoletniej praktyce widział może 2 przypadki zrealizowanego konfliktu. Mimo wszystko, ja się trochę martwię. Rzecz idzie o immunoglobulinę anty-D czyli surowicę, o której pisała alcia. Jeszcze niedawno podawano ją profilaktycznie w 28-31 tyg, po to, aby uchronić kolejną ciążę. Niedawno przeczytałam w prasie, że brakuje jej w szpitalach (coś zawalili z jakimiś przetargami), nie mają nawet na podawanie po poronieniach i porodach. Mam więc pytanie do "konfliktowych" dziewczyn - czy miałyście podaną immunoglobulinę w 28-31 tyg? A może są takie, które nie dostały tej szczepionki i w kolejnej ciąży urodziły zdrowe dzieci?
alcia - 2007-07-18, 20:19

arete napisał/a:
czy miałyście podaną immunoglobulinę w 28-31 tyg?

ja akurat pierwsze slysze o podawaniu surowicy w tym terminie. Wiem, że podaje ją się w przypadku, kiedy mogło dojść do wymiany krwi między matką a dzieckiem - czyli w przypadku krwawień oraz po porodzie. A co do brakującej surowicy - pytałąm o to w szpitalu w którym rodziłam i powiedziano mi, że brakowało tylko w jakimś tam szpitalu i to tylko przez kilka dni. Problemu ponoć już nie ma (i prawie nie było, tylko media rozdmuchały sprawę).

arete - 2007-07-18, 21:45

alcia napisał/a:
arete napisał/a:
czy miałyście podaną immunoglobulinę w 28-31 tyg?

ja akurat pierwsze slysze o podawaniu surowicy w tym terminie.

Takie są zalecenia Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego. Pytałam lekarza czy nie wystarczy podać po porodzie, a on mi odpowiedział, że dla ochrony kolejnej ciąży immunoglobulina powinna być podana wcześniej; jednocześnie uspokajał, że bardzo rzadko dochodzi do konfliktu.

Alciu, jeżeli dobrze rozumiem, nie miałaś podawanej immunoglobuliny w ciąży z Kają i mimo to z Lenką było wszystko w porządku?

alcia - 2007-07-18, 21:55

arete napisał/a:
Alciu, jeżeli dobrze rozumiem, nie miałaś podawanej immunoglobuliny w ciąży z Kają i mimo to z Lenką było wszystko w porządku?

Miałam podawaną. Ja miałam krwawienia w obu ciążach, więc w obu mi podawali (koło 10 tygodnia za pierwszym razem, koło 15 za drugim). I po obydwu porodach (moje obie córki mają inny czynnik Rh niż ja).
arete napisał/a:
Takie są zalecenia Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego. Pytałam lekarza czy nie wystarczy podać po porodzie, a on mi odpowiedział, że dla ochrony kolejnej ciąży immunoglobulina powinna być podana wcześniej;

Czyli widocznie mi nie podawano w 28-31 tyg., ponieważ dostałam wcześniaj... nie wiem.

siwa - 2007-07-18, 22:02

No to zobaczymy co mi powie moja doktor. Mam wizytę dopiero na 30 lipca. Dam znać jak będę po;)Dzięki za wsparcie i za info.
arete - 2007-07-18, 23:14

alcia napisał/a:
Czyli widocznie mi nie podawano w 28-31 tyg., ponieważ dostałam wcześniaj... nie wiem.

Pewnie dlatego. Dzięki, alciu. :-) siwa, czy możesz dać alci punkcika w moim imieniu? Podpięłam się trochę pod Twój wątek, ale mam nadzieję, że i Tobie te informacje się przydadzą.

- 2007-07-18, 23:23

ja sama jestem dzieckiem z konfliktu, i to drugim, i spoko, nic mi się nie stało a rodziłam się 26 lat temu :D my z mężem też mamy konflikt i powtórzę po dziewczynach-teraz to nie jest żaden problem.
ulapal - 2007-07-19, 00:21

czy w tej surowicy sá jakiescik chemikalia? bo ja mam konflikt, nie mam krwawien, ani nie mam antycial, ale profilaktycznie chca mi wstrzyknac. choc moge na wlasna odpowiedzialnosc zrezygnowac. i juz nie wiem...
arete - 2007-07-19, 12:37

Trudno powiedzieć co jest w surowicy, bo nie jest to lek powszechnie dostępny, mają ją tylko szpitale. Ja się z kolei boję, że mi nie wstrzykną, tak więc na Twoim miejscu skrzętnie bym z tej możliwości skorzystała. W którym tygodniu ciąży jesteś, jeśli można zapytać?
alcia - 2007-07-19, 13:10

ulapal, też bym się na Twoim miejscu nie wahała. Znam kilka przypadków dzieci urodzonych po konflikcie serologicznym (z dawniejszych czasów, kiedy jeszcze podawanie surowicy nie było normą), mogę Ci co nieco poopowiadać o ich stanie - po tym raczej nikt by się nie wahał. :(
arete - 2007-07-19, 14:11

alcia napisał/a:
Znam kilka przypadków dzieci urodzonych po konflikcie serologicznym (z dawniejszych czasów, kiedy jeszcze podawanie surowicy nie było normą), mogę Ci co nieco poopowiadać o ich stanie - po tym raczej nikt by się nie wahał.

Boję się zapytać, ale zapytam - jaki jest stan tych dzieci?

alcia - 2007-07-19, 15:00

Moja ciotka urodziła trójkę. Pierwszy żyje i ma się dobrze, drugi żyje, ale jest jak roślina (jeśli chodzi o kontakt z otoczeniem i możliwości ruchowe... czyli ich brak; niestety nie pod względem odczuwania bólu - pod tym względem jego "życie" to jeden wielki koszmar, życie ciotki również); a trzecia - Natalka - umarła w wieku 5 lat... jej życie również nie było usłane różami. :(
arete - 2007-07-19, 15:19

Współczuję. :-(
Właśnie dzwoniłam do Poradni Perinatologicznej przy szpitalu, w którym zamierzam rodzić i dowiedziałam się, że Krajowy Konsultant w Dzidzinie Ginekologii i Położnictwa z początkiem tego roku zawiesił profilaktykę immunoglobuliną. Tak więc alciu, wydaje się, że miałaś ją podaną ze względu na krwawienia. Pozostaje mieć nadzieję, że decydenci wiedzą co robią albo próbować kupić lek za granicą. Sprowadzić za pośrednictwem apteki się nie da, bo jest to lek zarejestrowany i jako taki nie może być zamawiany poza oficjalnym kanałem. Ech...

alcia - 2007-07-19, 15:57

arete spokojnie, krwawień nie masz, więc nie martw się. Po porodzie dostaniesz dawkę, jeśli dziecko będzie miało plus i to z pewnością wystarczy.
arete - 2007-07-19, 16:22

Dzięki, alciu. :-) Mój lekarz też mnie uspokaja i, choć nie mówi tego wprost, wydaje się uważać, że ta profilaktyka w III trymestrze była nieco na wyrost. Będzie dobrze, musi być! :-)
kasienka - 2007-07-19, 22:28

ulapal, jak ja pisalam, że w dzisiejszych czasach to nie jest problem, to myślalam o tym w tym kontekście, że jest profilaktyka-obowiązkowe badania przeciwcia i podawanie surowicy w razie czego. Ja tam bym sie nie przejmowaa w takiej sytuacji ewentualn a mikroskopijną ilością chemii, która może być w tym preparacie. Moim zdanie bilans strat ewentualnych i zysków wychodzi zdecydowanie na plus dla przyjęcia surowicy.
pao - 2007-07-20, 19:35

we współczesnych czasach ten konflikt nie jest już tak niebezpieczny. zdarza sie tez że w ogóle nie występuje, ale to wyjątki.

jakby nie było, jeśli lekarz wie co robi (a teoretycznie wie) to nie ma powodu do niepokoju :)

ulapal - 2007-08-03, 01:45

no i mi wstrzykneli, tydzien temu. i od razu umowili na dawke numer 2. po kilku tygodniach. i cos mi sie wydaje, ze po porodzie przyjdzie czas na dawke nr 3.
obecnie jestem u progu 34 tyg.
ja minusa odziedziczylam po mamie i wszystko poszlo gladko, za to moja sistar zostala hojnie obdarzona przez tatusia plusikiem, ale na szczescie oprocz anemii i przetaczania krwi tuz po urodzeniu nie bylo zadnych wiecej powiklan. a wydaje mi sie , ze moja mama nie miala podawanej tej surowicy wcale. zreszta- dopytam. to byl poczatek 80. moze nie mieli?
poza tym mowi sie ze konflikt serologiczny pierwszej ciazy nie dotyczy, ze wtedy nie ma powiklan... ale wychodzi na to,ze tylko wtedy, kiedy nie dojdzie do przenikniecia krwi dzidzi ddo organizmu matki, czyli kiedy organizm matki nie ma powodu produkowac antycial. historyja sie zaczyna przy porodzie, kiedy to krew sie miesza i juz jest powod do produkcji oddzialow bojowych...

gosiabebe - 2007-08-03, 09:04

moi rodzice mieli konflikt serologiczny i mają 3 zdrowych juz dorosłych dzieci a o ile mi wiadomo moja mama jakos bardzo sie tym nie przejmowała i jakis specjalnych badan nie robiła.
agata - 2007-10-19, 14:32

Dolaczam do niechlubnego grona par z konfliktem serologicznym i w tej chwili sie ciesze ze jestem w anglii bo tu kazdemu w 28-30 tygodniu ciazy podaja immunoglobuline i po porodzie o ile jest taka potrzeba. Troszke mi ulzylo po tym jak przeczytalam co piszecie bo strasznie sie martwilam ze mimo podania immunoglobuliny moga byc jakies problemy.
siwa - 2007-10-19, 20:58

Ja się już nie obawiam, póki co w 28 tygodniu czeka mnie kolejne badanie na przeciwciała w surowicy krwi, jeżeli nic nie wyjdzie to nie ma sensu podawać immunoglobuliny, zostanie podana jak poinformowała mnie dr zaraz po porodzie.
Anastazja - 2007-10-20, 23:58

agata, ooo a mi nie podawali immunoglobuliny... :shock:
Lily - 2007-10-21, 00:07

Siwa, bo to chyba przy drugim dziecku jest ważne, żeby w pierwszej ciąży czy po porodzie nie pojawiły się przeciwciała...
agata - 2007-10-21, 01:11

a mi juz dali numer i kazali sie umowic na ten zastrzyk na 28 tydzien ciazy. Nie wiem czy wczesniej beda jeszcze badac mi krew na przeciwciala. Troche mnie dziwi ze ojcu dziecka nie chca zrobic grupy krwi no i okazalo sie ze tak dokladnie to nie wiemy czy ma minus czy plus. Myslalam ze na pewno ma + bo oboje jego rodzice maja + ale dowiedzialam sie ze i tak moze miec -.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group