Anja - 2010-03-30, 08:00 Temat postu: warsztat 'Montessori dla roczniaków' Moi drodzy, koleżanka moja zbiera chętnych na warsztat 'Montessori dla roczniaków'. Ktoś z Was jest chętny? Zachęcam. 
O warsztatach: Zbieramy grupę rodziców zainteresowanych wychowaniem montessoriańskim. Dużo jest lektur i informacji na sieci o wychowaniu montessoriańskim dla dzieciaków od lat 3. Natomiast praktycznego przełożenie tej idei na wychowanie małych czworakowców, kiwaczków-chodziaczków ze świecą trzeba szukać i zamawiać obcojęzyczne książki na amazonie. Kto nie wgłębiał się w temat niechaj przeczyta sobie tytułem wstępu wolne tłumaczenie książki „Radosne dziecko” www.michaelolaf.com/JCPolish.pdf . Udało mi się namówić Panią Joannę Maghen, założycielkę Polskiego Instytutu Montessori, mamę montessoriańską oraz trenera montessoriańskiego w jednym na przeprowadzenie warsztatu skierowanego bezpośrednio do nas- rodziców niespełna rocznych berbeciów. Przy okazji skorzystamy z obecności Pani Patty Sobelman, która jest dyrektorką montessoriańskiej szkoły w Huston i też weźmie udział w tych warsztatach. Warsztaty odbędą się w piątek 9 kwietnia; godz. 10.00 - 13.00. Oczywiście dzieciaki nam towarzyszą. Miejsce jeszcze do ustalenia. Szukamy (może ktoś z Was wie o jakimś fajnym miejscu?) Czas trwania warsztatu 2-3 godziny. Haracz - 100zł. Info o prowadzących: Joanna Maghen Joanna Maghen od wielu lat zaangażowana jest w edukację montessoriańską w Ameryce Północnej. Jest rodzicem i nauczycielem montessoriańskim, a także trenerem kursów wczesnej edukacji Montessori oraz kursów szkolnych Montessori. Joanna Maghen posiada dyplom (3-6) Montessori-Partership UK oraz dyplom (6-9) Canadian Montessori Teacher Education Institute Elementary. Patty Sobelman, MS Ed Patty pochodzi z Houston w Texasie, USA. Posiada tytuł magistra w zakresie Wczesnej Edukacji Dzieciecej oraz Edukacji Szkolnej. Ukończyła kurs Wczesnej Edukacji Montessori oraz Administracji Montessori. Przez siedem lat pracowała w szkołach publicznych w USA z grupami typowo rozwijających się 3-latków i ich rozwojowo opóźnionych kolegów w wieku 3-6 lat. Uczyła dorosłych na kursach uniwersyteckich w dziedzinie Szkolnictwa, Domu i Społeczności oraz Pozytywnej Dyscypliny. W czasie swojego 5-letniego pobytu w Toronto Patty była konsultantem Montessori dla administratorów i nauczycieli. Prezentowała rodzicom jak stosować Montessori w domu oraz jak skutecznie uczyć dzieci optymizmu. Obecnie, po powrocie do Houston, Patty pracuje jako dyrektorka Pines Montessori School www.pinesmontessori.com/, największej szkoły Montessori w Północnym Houston dla dzieci w wieku od 18 miesięcy do 12 roku życia. dżo - 2010-03-30, 09:32 jestem chętna Humbak - 2010-03-30, 10:06 warsztat kapitalny 
ja już jednak niemalże minęłam ten magiczny trzeci rok, teraz patrzę bardziej na lata dalsze... Anja - 2010-03-30, 10:11 Szkoda, że tak drogo, nie? Jeśli uzbiera się więcej chętnych, cena się obniży! 
biechna - 2010-03-30, 10:51 Anja, ale to w Warszawie? Muszę sprawdzić, czy M. nie ma zjazdu, może bym się zabrała z nim, bo warsztat dla mnie stworzony. Że też wszystko dzieje się w Warszawie, bu. A, zaraz zaraz, ale to dla dzieci 15-miesięcznych też będzie, czy raczej jednak odnosiło się będzie dla "do roczku?" dżo - 2010-03-30, 15:24 biechna, nie do roczku a po roczku, przyjedź koniecznie jeśli masz możliwość
biechna - 2010-03-30, 15:40 dżo, no i zachęcona tą informacją właśnie sprawdziłam wszystko i mąż ma zjazd 16-18 kwietnia 
Anja - 2010-03-30, 16:55 biechna, szkoda.
zadałam mojej koleżance pytanie o przedział wiekowy - jak mi odpisze, to dam znać.
biechna - 2010-03-31, 10:04 euridice, jeśli M. nie umówił się już z dziewczynami z kursu, że jedzie z nimi, to może faktycznie wpadnę do stolicy, bardzo mi się albowiem spodobało 
Anja - 2010-03-31, 14:11 Dziewczyny, do warsztatów, to zapisy na nie u Asi Kucharskiej: asia@cts-serwis.com.pl
A co do miejsca to najprawdopodobniej będzie to w przedszkolu M "Mądre Główki" na Jutrzenki. Jagienka - 2010-04-02, 20:19 A wiadomo już coś na temat przedziału wiekowego? Czy my też się nadajemy na ten warsztat? 
Anja - 2010-04-03, 12:57 Jagienka, Kasumi, pytałam - tak, nadajecie się.
warsztat będzie dotyczył następujących kwestii: 1) montessori a wychowanie maluchów, 2) jak przygotować nasz dom na potrzeby małego dziecka, 3) przygotowanie do życia a nie do szkoły zgłosiło się już bardzo dużo osób, więc raczej na pewno cena będzie niższa niż 100zł (ale też i gwar większy będzie )
Miejsce: przedszkole montessoriańskie Mądre Główki dane do przelewu (Asia prosiła o wpłatę do końca tygodnia) Joanna Kucharska ul. Wita Stwosza 50/38 02-661 Warszawa mBank 27 1140 2004 0000 3502 3169 1795 Jakby co, Asia jest na facebooku, możecie ją śmiało dalej pytać, co i jak. Albo mailowo.
Kasumi - 2010-04-03, 13:28
Extra 
No wreszcie coś w jakiejś ludzkiej lokalizacji  Wiwat Ursus
Zgłosiłam się mailowo, ale jeszcze cisza (nic dziwnego, bo dopiero dzisiaj...). Miejmy nadzieję, że załapiemy się mimo natłoku chętnych. Wieczorem robię przelew. Si ju! Jakby ktoś miał chętkę mnie odwiedzić po warsztacie przy okazji, to zapraszam wprawdzie nic nie ugotuję, bo nie umiem ale wody na herbatę nie przypalę i postaram się odkurzyć
Anja - 2010-04-07, 16:43 Hmm, może ja się skuszę...?
dżo - 2010-04-07, 18:43 Kasumi, chętnie bym Was odwiedziła, ale nie wiem jak się nam spanie potoczy. Jesli Tym przespi się na warsztatach to na herbatkę chętnie wpadniemy .
Kasumi - 2010-04-07, 19:43 Anja, dżo, zapraszam
A Wasze dzieciaki śpią w wózkach? Mój patent na Majkową drzemkę w dniach, kiedy wychodzimy się warsztatować, to brak samochodu (bo za krótko się zwykle jedzie) i wózek ; po skończonym spotkaniu po prostu jedziemy ile się da wózkiem, potem przesiadamy się w komunikację miejską. Godzinna drzemka, czasem ciut dłuższa, zawsze nam wychodziła. Nie jest to co prawda tyle, ile jej trzeba, no i nie aż tak wygodnie jak w łóżeczku, ale ujdzie i do wieczora daje się dotrwać bez większych histerii.
Ja mieszkam na Skoroszach (zaraz Wam zresztą adres wyślę, sprawdźcie sobie na mapie, czy wam się kalkuluje; dżo, wiem, że nie przepadasz za transportem publicznym, ale masz do mnie bezpośredni autobus 191 ). Troszku by trzeba było podejść albo podjechać autobusem/samochodem.
Poza tym mam dwa koty. I zupełnie nie-montessoriański bałagan w zabawkach
I w innych miejscach takoż
dżo - 2010-04-07, 19:49 Kasumi, 
Ja z wygodnictwa swego nauczyłam Tymona spania w dzień na łóżku i to jest niestety ból gdy nie ma takiej możliwości bo tymon nie śpi ani w wózku ani w samochodzie ale zabieram na warsztaty mate do jogi i w razie czego położe się z nim w jakims kąciku, moze uda mi się go uspić.
Chętnie podpatrzę bo czasem taki bałagan działa inspirująco .
Kasumi - 2010-04-07, 19:54 dżo, nasz niestety chyba zadziała odstraszająco
mam niedokończone mieszkanie niestety; czekam na półki i szafki, ale póki co są w fazie projektowej od niepamiętnych czasów
tak zareklamowawszy się, nieustająco zapraszam
Anja - 2010-04-07, 20:02
A no to już my Ci "posprzątamy'...
Kasumi, ja zatem bardzo chętnie. Mam nadzieję, że nic nam nie przeszkodzi. Kasumi - 2010-04-07, 20:21
czekam z niecierpliwością
dżo - 2010-04-09, 13:09 Na prośbę biechny krotka relacja. Warsztaty prowadziła specjalistka z USA, bardzo otwarta i miła osoba, typowa amerykanka, uśmięchnięta, bezpośrednia. Tematem przewodnim było przystosowanie domu do dziecka tak aby umożliwić mu swobodny rozwój. Jeśli czytanie wątek montessoriański to wszystko tak na ten temat znajdziecie: dostosowanie kuchni, łazienki, sypialni, pokoju z zabawkami do naturalnych potrzeb dziecka tak aby mogło bezpiecznie uczestniczyć w życiu codziennym rodziny. Poz tym prowadząca omawiała fazy rozwoju maluchów - mowiła o tym, że widzą, czują, odbierają nasze emocje już od pierwszego dnia narodzin - podstawowe kwestie, o ktorych większość z nas wie. Warsztat był przeznaczony dla osób, tóre dopiero zaczynają poznawać zasady pedagoggiki montessoriańskiej. Dla mnie nie było nic nowego, nasz wątek jest dużo ciekawszy i bardziej inspirujący. Proszę nie odbierać tego jako krytyki. Nastawiłam się na zajęcia, na których podpatrzę zabawy, rozwijanie umiejętności u roczniaka itp a tego zabrakło. Anja - 2010-04-09, 15:03
Dokładnie... Dobrze, że koszt warsztatu spadł, bo byłabym niepocieszona...
|
