wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ogólne rozmowy - Chrześcijaństwo a wszystkie stworzenia

yolin - 2010-04-04, 18:14
Temat postu: Chrześcijaństwo a wszystkie stworzenia
Ciekawy wywiad, przeczytajcie
hxxp://wyborcza.pl/1,75248,7717168,Dobra_Nowina_dla_psa_i_kota.html

Lily - 2010-04-05, 23:07

Czytałam dzisiaj, jest świetny :)
lilias - 2010-04-06, 12:13

Jest świetny :-)
puszczyk - 2010-04-06, 13:34

Dobrze to przeczytać po świętach, gdy człowiek traci wiarę w ludzką wrażliwość i dobre serce, widząc stoły uginające się pod mięsem...
Taki współczesny św.Franciszek. :-)

Rut - 2010-04-06, 16:11

Mi też ten wywiad poprawił humor. :)
Polecam również "Dwanaście koszy ułomków" ks. Musiała. Jest to zbiór felietonów, kilka pierwszych dotyczy właśnie zwierząt i wegetarianizmu. Ks. np. pisze (cytuję z pamięci): będzie musiał zmienić się stosunek chrześcijan do zwierząt, w tym będą musiały zmienić się przyzwyczajenia kulinarne. Te felietony mogą być szczególnie ważne dla osób związanych z katolicyzmem. Dla mnie były takim powiewem świeżości i odmianą od np. uroczystych błogosławieństw myśliwych.

yolin - 2010-04-09, 11:37

Rut napisał/a:
Dla mnie były takim powiewem świeżości i odmianą od np. uroczystych błogosławieństw myśliwych.

...albo ostatnio poświęcenie wielkiego zakładu "produkcji" świństwa.... eh.. wieprzowiny w Kutnie :evil:

ajanna - 2010-04-11, 03:37

yolin napisał/a:
Rut napisał/a:
Dla mnie były takim powiewem świeżości i odmianą od np. uroczystych błogosławieństw myśliwych.

...albo ostatnio poświęcenie wielkiego zakładu "produkcji" świństwa.... eh.. wieprzowiny w Kutnie :evil:

no comment :evil:

Tempeh-Starter - 2010-04-22, 17:21

gdyby każdy dolar, funt, jen, euro, juan czy rupię wydane na kościół wydano na edukację na raj nie trzeba było by czekać do śmierci
(mój ulubiony wpis we wszelkich tematach z wiarą w tle :-P )

gemi - 2010-04-28, 13:58

Tempeh-Starter, czytająć Twój ulubiony wpis zadaję sobie pytanie, czy Twoim zdaniem wiedza jest źródłem szczęścia..
Tempeh-Starter - 2010-04-29, 09:39

nie pytaj o to mnie, zapytaj żony i dzieci tamilów, albo 400 milionów niepiśmiennych hindusów.
gemi - 2010-04-29, 12:16

Tempeh-Starter napisał/a:
nie pytaj o to mnie

Tempeh-Starter, ja jestem jednak ciekawa Twojego zdania.

Nie zamierzam ankietować w Indiach :-P ;-)

Tempeh-Starter - 2010-04-29, 12:56

nie użyłem słowa wiedza a słowa edukacja, wiedza to pojęcie bardziej ogólne i bardziej abstrakcyjne

edukacja (co raczej udowodniono) poprawia zaradność i chęć do samostanowienia, obniża poziom biedy, obniża tym samym poziom cierpienia z powodu niedostatku
może nie tak skutecznie jak żarliwa modlitwa
ale w tym znaczeniu przynosi szczęście - jeśli biedę i zniewolenie uznamy za stan nieszczęścia

gemi - 2010-05-02, 22:33

Tempeh-Starter napisał/a:
edukacja (co raczej udowodniono) poprawia zaradność i chęć do samostanowienia, obniża poziom biedy, obniża tym samym poziom cierpienia z powodu niedostatku
Tempeh-Starter, mam wrażenie, że gdyby z edukacją było tak jak piszesz, to my i nasze jeszcze bardziej przeedukowane dzieci moglibyśmy być teraz ikoną szczęścia. Oczywiście, temat zahacza o kwestię jakości polskiej edukacji. Bo ja widziałabym chętniej w naszym systemie szkolnictwa taki życiowy program.
Tempeh-Starter - 2010-05-03, 10:07

a nie jesteście ??? moim zdaniem po prostu z dobrobytu " w d... nam się poprzewracało" ;-)

ponad 1 mld (1/6 ludzkości) gnieździ się w slumsach, 3 mld ludzi (1/2ludzkości!!!) musi przeżyć dzień za mniej niż 2U$D, 800mln osób jest stale niedożywionych, 1,3mld odczuwa notoryczny brak czystej wody, co roku 9mln dzieci poniżej 5 rż. umiera na choroby w pełni uleczalne i takie którym łatwo zapobiegać....

pisząc o wydatkach na edukację zamiast na kościoły i religię nie miałem na myśli szkół marketingu i zarządzania czy mody i wizażu tylko
naukę pisania, czytania
wydajnych metod uprawy roli i gospodarowania
korzystania z potencjału instytucji rządowych i pomocowych, mediów i komunikacji
edukację w zakresie żywienia i profilaktyki prozdrowotnej

gemi - 2010-05-06, 17:12

Tempeh-Starter napisał/a:
naukę pisania, czytania
wydajnych metod uprawy roli i gospodarowania
korzystania z potencjału instytucji rządowych i pomocowych, mediów i komunikacji
edukację w zakresie żywienia i profilaktyki prozdrowotnej
od jakiegoś czasu (dłuższego nawet) nie opuszcza mnie przekonanie, iż nasze społeczeństwo mając do powyższego swobodny dostęp, ma to wszystko w d...osyć głębokim poważaniu. No, może poza potencjałem instytucji pomocowych. Kolejka ustawiających się po rentę, zasiłki i kuroniówki jest moim zdaniem zbyt długa. To tak jakby Polskę zamieszkiwali niepełnosprawni z całej środkowej Europy :-P
Więc z tym dostępem to jest różnie. Gdy ludzie przyzwyczajają się do manny z nieba, niezbyt chętnie się wysilają, by nauczyć się ugotować ją samodzielnie w swoim garnku. Oczywiście, mocno tutaj generalizuję. Są przecież ambitne jednostki, którym taka edukacja byłaby naprawdę pomocna w usamodzielnieniu się i wyrwaniu z biedy. Uważam jednak, że są to jednostki, a nie społeczeństwa.

Tempeh-Starter - 2010-05-08, 08:38

stopa bezrobocia (zarejestrowanego - zasiłkowego) to obecnie 13%
ponad 70% wszystkich bezrobotnych to osoby z wykształceniem niepełnym podstawowym, podstawowym i zasadniczym zawodowym

Myślę więc, że jak by zmniejszyć nakłady na szkolnictwo a zwiększyć na religię i kościoły stopa bezrobocia by spadła... ;-)

dobra koniec oftopa

wracajmy do zwierzaczków i przykrego faktu że ponoć Bóg stworzył je wszystkie by nam służyły

edit:
nawiasem warto by doczytać jaki jest dokładnie stosunek do zwierząt najdynamiczniej rozwijającej się obecnie religii czyli wiary w FSM


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group