wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek poniemowlęcy - Picie i siusianie

mono-no-aware - 2010-04-22, 12:23
Temat postu: Picie i siusianie
Mam pytanie, ile siusiają Wasze dzieciaki, bo moja Majka bardzo mało pije, praktycznie w ogóle. Zdarza się też tak, że nie mamy czasami zupy na obiad to wtedy już jest zupełna masakra. Jeśli wypije 1/4 szkl. to jest super. Wiem, że może sobie to częściowo rekompensować jedzeniem, ale nie jest tego wiele. W ciągu dnia siusia ok. 4 - 5 razy, 6 to jest duży sukces! Choć czasami zdarzają się dni, że przekroczy świąte 6. Do picia daję jej przeróżne herbatki ziołowe, też dla dzieci, takie eko, jak i gotowane kompociki własnej roboty, bez cukru, na daktylach. To siusianie mnie martwi, bo wyczytałam gdzieś, że dziecko w jej wieku powinno sikać min. 6 razy na dobę, inaczej oznacza, że jest odwodnione.
A ... no i oczywiście, nie jest już na piersi.

biechna - 2010-04-22, 13:02

O, nie przyszło mi do głowy, żeby takiemu dużemu dziecku liczyć ile razy sikało :-D Nie mam pojęcia, ile sika Staś, wypija max 200 ml picia w ciągu dnia, zazwyczaj mniej, ze 100 może? A w chłodne dni może z 50 :-> Ale jada jabłka, ogórki kiszone, zupki.
Cytat:
"Woda znajduje się przecież także w jedzeniu, a więc np. w owocach, warzywach, zupach itp. Zatem malec podczas każdego posiłku dostaje niewielkie ilości wody. Do tego jego organizm zazwyczaj doskonale zawiaduje swoją gospodarką wodną. Gdy potrzebuje płynów, od razu zaczyna wysyłać wyraźne sygnały, że chce mu się pić."

Na babyonline piszą:
Cytat:
Jak rozpoznać pierwsze sygnały odwodnienia?
Najczęstszym objawem jest pragnienie. Ale nie zawsze się ono pojawia, bo zdarza się, że np. przy wymiotach lub gorączce maluch nie chce pić. Dlatego sygnałem, który powinien cię zaniepokoić, jest fakt, że dziecko nie piło (i nie jadło) od kilku godzin – im młodszy maluch, tym ten czas powinien być krótszy. Brzdąc rzadziej siusia, a jego mocz ma kolor ciemnożółty. Poza tym, smyk ma spieczone usta i suchy język. Zmienia się też zachowanie dziecka: jest senne, nie chce się bawić, może być także bardzo marudne, płaczliwe. Czasem szkrab jest dziwnie pobudzony. Gdy odwodnienie jest poważne, staje się widoczne również na skórze. Po uszczypnięciu jej na brzuszku, pozostaje fałdka, która bardzo wolno znika.


Wg mnie pisanie, że "jeśli dziecko sika rzadziej niż 6 razy, to jest odwodnione", to mocne przegięcie. Rozpoznawanie odwodnienia kojarzy mi się właśnie z obserwacją barwy moczu, zachowania dziecka - tak obserwowałam mojego odwodnionego noworodka. I oczywiście proponowałam pierś, teraz pewnie częściej proponowałabym wodę (Stach pija wodę lub wodę z pokrzywą, mleczka roślinne). Poza tym, serio, nie wpadłam na to, że można to liczyć 8-)

renka - 2010-04-22, 13:48

Moja Ronka zawsze malo pila. Jak byla na piersi (do 16 miesiaca) to praktycznie innych plynow nie przyjmowala (pomijajac plyny z pozywienia).
Ona miala przez dlugi czas zaparcia nawykowe, wiec tym wieksza lapalam schize z tego powodu i musialam niezle sie nagimnastykowac, zeby zwiekszyc ilosc wypijanych przez nia plynow, szczegolnie w momencie, gdy zostala odstawiona od piersi.
Fiona zdecydowanie wiecej pila, ale tez nie byly to jakies szalowe ilosci.

Nigdy nie przeliczalam ilosci wypijanych plynow przez nie na kg masy ciala (sa jakies zalecenia).
Ale wyproznialy sie normalnie wg mnie - przynajmniej nigdy nic mnie nie niepokoilo (pomijajac etap zaparc u Ronki).

Niespelna 2letnia coreczka mojej znajomej, po odstawieniu od piersi wypija tez minimalne ilosci w ciagu dnia.

Mysle, ze niektore dzieciaki po prostu tak maja.

biechna - 2010-04-22, 14:39

euridice napisał/a:
biechna, ja to zrozumiałam tak, że córka mono jest w trakcie odpieluchowywania (albo odpieluchowana)

Ojej, no tak, nie wpadłam na to, trudno mi wpaść na coś, z czym nie miałam u Stasia do czynienia, sorry :-D Mózg mi jeszcze nie odżył po odstawieniu karmienia.

mono-no-aware - 2010-04-22, 19:50

euridice napisał/a:
biechna, ja to zrozumiałam tak, że córka mono jest w trakcie odpieluchowywania (albo odpieluchowana), no bo jak inaczej zmierzyć ilość i częstotliwość sikania? :>

mono-no-aware, jeśli Twoja córka wykazuje zachowania przytoczone przez biechnę, to możesz się niepokoić.
Jeśli nie - odetchnij i podsuwaj córce owoce, warzywa, zupy i inne "wodniste" pokarmy :)




Jak Majka skończyła rok to przestaliśmy prawie używać pieluch (tylko używany podczas snu i na wyjścia, więc stąd mogę to dokładnie kontrolować, tym bardziej, że teraz już praktycznie 90 proc. siuśków jest w nocniku).

[ Dodano: 2010-04-22, 20:51 ]
biechna napisał/a:

Na babyonline piszą:
Jak rozpoznać pierwsze sygnały odwodnienia?
Najczęstszym objawem jest pragnienie. Ale nie zawsze się ono pojawia, bo zdarza się, że np. przy wymiotach lub gorączce maluch nie chce pić. Dlatego sygnałem, który powinien cię zaniepokoić, jest fakt, że dziecko nie piło (i nie jadło) od kilku godzin – im młodszy maluch, tym ten czas powinien być krótszy. Brzdąc rzadziej siusia, a jego mocz ma kolor ciemnożółty. Poza tym, smyk ma spieczone usta i suchy język. Zmienia się też zachowanie dziecka: jest senne, nie chce się bawić, może być także bardzo marudne, płaczliwe. Czasem szkrab jest dziwnie pobudzony. Gdy odwodnienie jest poważne, staje się widoczne również na skórze. Po uszczypnięciu jej na brzuszku, pozostaje fałdka, która bardzo wolno znika.


Żadnych objawów niepokojących nie ma. Tylko zauważyłam, że często ma ciemny mocz właśnie. Jak sobie podpije ostro zupę to jej robi się jaśniejszy. Stąd właśnie moje niepokoje. Inne wszystko w normie. A je jak najęta od zawsze :) . A z tym niepiciem to też już się ciągnie jakiś czas.

arahja - 2010-04-23, 15:28

mono-no-aware napisał/a:
W ciągu dnia siusia ok. 4 - 5 razy, 6 to jest duży sukces! Choć czasami zdarzają się dni, że przekroczy świąte 6.


Ale czemu miałaby przekraczać? U dzieci to działa jakoś inaczej? Mnie też się nie zdarza więcej niż 5-6 wycieczek w tym celu dziennie. ;)

mono-no-aware - 2010-04-23, 19:08

arahja napisał/a:
mono-no-aware napisał/a:
W ciągu dnia siusia ok. 4 - 5 razy, 6 to jest duży sukces! Choć czasami zdarzają się dni, że przekroczy świąte 6.


Ale czemu miałaby przekraczać? U dzieci to działa jakoś inaczej? Mnie też się nie zdarza więcej niż 5-6 wycieczek w tym celu dziennie. ;)



Gdzieś czytałam, że właśnie min. 6 razy na dobę powinno być. Ja też sikam z kilka razy. Generalnie też mało piję, ale myślę, że to zły nawyk. Mój organizm nie zawsze wysyła sygnały, że jest spragniony. Może jak przyjdzie lato i zaczniemy się objadać moim ulubionym arbuzem :) to się jakoś zmieni. Choć muszę przyznać, że przez ostatnie dwa dni takie ilość zupy jej zapodałam, że siusianie się poprawiło. Może tu był błąd.

Lily - 2010-04-23, 20:07

No ja nie wiem, czy im więcej, tym lepiej. Ja latam z 15, ale to chyba nie jest zdrowy objaw :-? Ale znam osoby, które w ogóle prawie nie chodzą i mają się dobrze. Pamiętam jak kolega u mnie nocował i po prostu zapomniał sobie przez cały dzień odwiedzić WC, przypomniał sobie na drugi dzień, że dawno nie był ;)
zorro - 2010-04-23, 21:51

Dużo zależy od pojemności pęcherza. Wiem coś o tym, bo mój syn ma za mały... :(
Kat... - 2010-04-25, 00:47

zorro, a jak to się bada? Ja mam podejrzenie, że albo mam za mały, albo zbyt czuły i muszę go opróżniać jak nie jest wypełniony. Trzecia teoria to zespół spastycznego jelita, które to kurcząc się i ruszając zabiera pęcherzowi miejsce- tło nerwowe.
zorro - 2010-04-25, 11:46

Różne są sposoby. Najprostszy - robisz tzw. 'dzienniczek mikcji', czyli skrupulatnie zapisujesz, ile płynów przyjęłaś i o której, a potem ile wydaliłaś. Drugi tzw. 'badanie przepływów'. Już nie tak "fajne", bo wiąże się z włożeniem cewnika. Wcześniej trzeba się opić. Podczas badania lekarz dowiaduje się m.in. jaka jest korelacja między zwieraczem, a wypieraczem, czyli czy nie ma patologii oddawania moczu i jakie jest ciśnienie w pęcherzu. Mój syn maks wydala 100 ml. Dzieci mają dwa razy tyle.
adriane - 2010-04-30, 08:48

Czytałam gdzieś, że to mit z tymi litrami, które dziennie trzeba wypijać. Jak się nie mylę, to TMC mówi żeby pić jak się czuje pragnienie, a nie przepisowe 2-3 litry na dobę, chce się czy nie.

Moje dzieci też mało piją i ja też mało (ja ok. litra na dobę, lub mniej). Ale nie czuję potrzeby żeby więcej. Podobno nie dobrze jest obciążać nerki nadmiernym piciem (ta teoria stoi w opozycji do tzw. przepłukiwania nerek czyli picia jak najwięcej, zwłaszcza piwa ;) ).

zorro - 2010-04-30, 22:33

Akurat mój teść jest zwolennikiem 'przepłukiwania' - mówi to z pozycji lekarskiej.
Leczę L. od kilku lat, każdy lekarz ma swoją teorię.

dżo - 2010-05-01, 20:12

mono-no-aware napisał/a:
Jak Majka skończyła rok to przestaliśmy prawie używać pieluch

mono-no-aware, napisałabyś więcej na ten temat w jakimś innym lub nowym wątku? Jak zaczynaliście, jak motywowaliście Maję? Podzielisz się swoim doświadczeniem? :-)

mono-no-aware - 2010-05-05, 12:36

dżo napisał/a:
mono-no-aware napisał/a:
Jak Majka skończyła rok to przestaliśmy prawie używać pieluch

mono-no-aware, napisałabyś więcej na ten temat w jakimś innym lub nowym wątku? Jak zaczynaliście, jak motywowaliście Maję? Podzielisz się swoim doświadczeniem? :-)



Tutaj jest wątek, jak zaczynałam temat.
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=6274

Na obecnym etapie jest tak, ze kupka od ponad miesiąca już prawie zawsze trafia do nocnika, raz tylko była wpadka majtkowa), a z siuśkami to zależy jak wyjdzie (liczy się refleks, bo Majka wtedy przebiera nóżkami, natomiast po drzemce i w okolicach kąpania 19.00/19.30 to standard, więc zawsze się wysadzamy. Motywatorów teraz żadnych, tylko pochwały rzecz jasna. Na samym początku stosowałam naklejki, ale krótko. Od jakiegoś tygodnia Majka chce sama opróżniać nocnik i wyrzucać jego zawartość do toalety :) . Jak chce zrobić to za nią to jest ryk :) . Generalnie myślę, że trzeba mieć jedno dziecko, żeby się poświęcić temu tematowi tak wcześnie i brak dywanów/wykładzin :) . Uważam, że roczne/półtoraroczne dziecko nie jest w stanie samo kontrolować jeszcze zwieraczy, te nasze doświadczenia raczej mają charakter bezpieluchowego wychowania.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group