wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Artykuły o rodzinie - Nie jesz miesa - zabiora ci dziecko

neina - 2010-04-23, 11:34
Temat postu: Nie jesz miesa - zabiora ci dziecko
hxxp://wiadomosci.onet.pl/1608852,720,1,kioskart.html
Arielka.v - 2010-04-23, 17:25

Normalnie jestem przeciwko włażeniu państwaq i opieki socjalnej z butami w sprawy rodzinne i wychowanie dzieci ale...
Zmuszanie do wegetarnianizmu to takie samokrzywdzenie dziecka jak przekarmianie, głodzenie, bicie czy molestowanie.
Wegetariańscy rodzice nie zdają sobie sprawy jak wielką krzywdę wyrządzają swoim dzieciom. Wegetarianiz w tak młodym wieku powoduje opóźnienie w rozwoju, niższe IQ, problemy w nauce i nawiązywaniu więzi z rówieśnikami. Ludzie któży w młodości byli zmuszani do diety wegetariańskiej częściej chorują, mają obniżoną samo oceną, śą bardziej podatne na uzależnienia.
:shock: :shock: :shock:

oto jeden z komentarzy.

jesli chodzi o sama sprawę to uważam iż opieka społeczna zamiast interesować się wegetarianami powinna zająć się dziećmi otyłymi (spacerującymi po mieście z chipsami, colą czy jedzącymi obiady w McShicie) bo takich nie brakuje.
dziwi mnie fakt, ze ludzie widzą coś złego w zdrowej diecie a na karmienie dzieci różnym badziewiem praktycznie nie reagują. :evil:

arahja - 2010-04-23, 17:39

Ten oburzony mięsożerca popisał się taką polszczyzną, że strach myśleć o jego "niezaburzonym" rozwoju. :mrgreen:
cynamon - 2010-04-23, 19:03

Arielka.v napisał/a:
uważam iż opieka społeczna zamiast interesować się wegetarianami powinna zająć się dziećmi otyłymi (spacerującymi po mieście z chipsami, colą czy jedzącymi obiady w McShicie) bo takich nie brakuje.


powiem szczerze, że w zeszłym roku znajomi namówili nas na wakacje 'przemysłowe' czyli w takim 'ekskluzywnym' resorcie. cudzysłow wziął się z tego, że można tam było ekskluzywnie zjeść mnóstwo shitu właśnie, a zdrowe rzeczy na ciepło były do wyboru dokładnie 3 /na 6 restauracji!/ i były to warzywa na parze - bez żadnych przypraw. raczej słabo, jak na 2 tygodnie...
i miałam dokładnie takie same przemyśłenia: że 99% dzieciaków na oczach własnych rodziców pakuje w siebie non-stop frytki+colę+torty+lody i nie jada NIC więcej przez te 2 tygodnie. dokładnie dzieci naszych znajomych tak zrobiły. mama rozkładała ręce i mówiła z uśmiechem 'ale on nie chce nic innego jeść' i jeszcze moje ulubione: 'wreszcie od czego jest dzieciństwo'... i wtedy pomyślałam, że to są wszystko materiały na pomoc społeczną. NATYCHMIASTOWĄ.

neina - 2010-04-23, 22:03

Niestety sama mialam tu doczynienia z opieka spoleczna (nie bede sie wdrazac w szczegoly, bo dotyczy to rowniez osob trzecich), mialam nadzor, Franek prawie trafil do ich osrodka, grozilo nam odebranie praw... Pomimo, ze jestesmy normalnymi ludzimi i nigdy go nie skrzywdzilismy. W zostal nawet aresztowany, to bylo straszne. Potem powiedzieli, rzeczywiscie, jestescie ok, przepraszamy, co zlego to nie my. Dopytywali sie tez o Franka diete, wazyli go, ogladali z kazdej strony. Kierowca taksowki, ktory dla nich pracuje i nas wiozl opowiadal, jak oskarzyli rodzicow o przypalenie dziecka papierosem, gdy dziecko ugryzla pszczola itp. To jest paranoja i zdarza sie czesto, nie mysla wtedy jaki koszmar funduja i dziecku i rodzicom swoim dzialaniem.
zina - 2010-04-23, 22:10

Jakiś czas temu w londyńskim Metrze (szkoda,że nie zachowałam) czytałam historię rodziny, której odebrali dziecko gdyż jadło za zdrowo!!!!
Umieścili je na parę dni w szpitalu gdzie karmili słodyczami itp!!
Takie historie zdarzają sie w UK! :roll:

Humbak - 2010-04-24, 09:36

zina napisał/a:
Jakiś czas temu w londyńskim Metrze (szkoda,że nie zachowałam) czytałam historię rodziny, której odebrali dziecko gdyż jadło za zdrowo!!!!
Umieścili je na parę dni w szpitalu gdzie karmili słodyczami itp!!
:shock: :shock: :shock: dorośli tak lubią się pławić w swoich bajorkach że zupełnie ignorują psychikę dziecka... :-?
alken87 - 2010-05-06, 17:26

hxxp://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7326526,Urzednicy_zabrali_dziecko__bo_rodzice_nie_chcieli.html tu jest o tym dziecku, został oddany do rodziny zastępczej. problem wyglądał tak, że chłopczyk nie chciał jeść zdrowego (normalnego :P ) jedzenia, więc lekarz zalecił karmienie słodyczami i fastfoodami, oni odmówili, więc zabrano im dziecko.
Todd - 2010-05-06, 20:20

Jak tak złożyć do kupy te wszystkie artykuły i sytuacje to widać jak na dłoni, że świadomość społeczeństwa odnośnie diet jest masakrycznie wypaczona. Do tego jak widać, w ośrodkach opieki społecznej pracują nadgorliwi niewykwalifikowani ..hmm.. idioci, którzy "pomoc" traktują bardzo ambicjonalnie. Jak widać daje to efekt pomagania na siłę wraz z brutalną próbą podporządkowania poglądów osób trzecich podług swoich poglądów, co w moim odczuciu podchodzi trochę pod fanatyzm.

Ach.. że też Ci wszyscy mądrzy urzędnicy nie widzą jacy są żenujący.. :-/

Anija - 2010-05-06, 21:20

Irrrrrrrrrrrrytujące... :!:
Ewa mama Nuli - 2010-05-07, 12:22

Mam trochę znajomych w U.S.A. Tam nikogo nie dziwi dziecko na diecie wegetariańskiej. Nawet w szkole są lunche bez mięsa...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group