wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Muszę Wam opowiedzieć... - Chodźmy na długi spacer na niby, czyli Mariankowo

olgasza - 2010-05-01, 19:45
Temat postu: Chodźmy na długi spacer na niby, czyli Mariankowo
A w Mariankowie...

Zapisuję, jak mi się przypomina, czyli pewnie antychronologicznie. Bo aż żal nie zapisać :-)

1.
- Marianko, pora na kąpiel!
- To nie fair, mamo, to nie fair..

2.
Humor fekalny, ok. 2 roku życia. Młoda po udanej sesji nocnikowej, pochyla się nad rzeczonym i pokazuje: - Mama, tata, dzidziuś...
W środku 3 bobki - 2 większe i 1 malutki :-)

3.
Wczoraj. Stoimy w kolejce po chleb i tłumaczę M., że jutro święto i wszystko będzie zamknięte.
- Sklepy też będą zamknięte?
- Też.
- A place zabaw będą zamknięte?

4.
Marianna stoi przy lodówce i smędzi o Monte Dziecka Czas.
- Marianko, już dzisiaj jadłaś serek. Więcej nie będzie.
- Mamo, pomyśl o tym...

5.
Idąc na działkę opowiadam młodej, że za kilka miesięcy będzie chodzić do przedszkola i jak będzie fajnie. Na koniec pytanie kontrolne:
- I co, Marianko, będziesz chodzić do przedszkola?
- Nie będę!
- A gdzie będziesz chodzić?
- Na działkę, cały czas.
- A może jednak do przedszkola?
- Nie! Zdania nie zmienię!

6.
Na spacerze młoda zalicza glebę. Podnosi się i otrzepując stwierdza: - Złapałam królika!

zina - 2010-05-01, 20:39
Temat postu: Re: Chodźmy na długi spacer na niby, czyli Mariankowo
olgasza napisał/a:
- Nie! Zdania nie zmienię!

twarda sztuka :mrgreen:
Ubawiłam się, świetna jest :-D

Dorota - 2010-05-01, 21:09

Świetna :mrgreen: :mrgreen:
karmelowa_mumi - 2010-05-01, 21:31

olgasza, koniecznie pisz więcej, uchichałam się :D :D :D
dynia - 2010-05-01, 21:42

No to niezła indywidualistka Ci rośnie :-D
- 2010-05-02, 00:05

my z Jacem jestesmy fanami Marianki :mrgreen:
bronka - 2010-05-02, 08:10

olgasza, rewelacyjna jest Marianka :mryellow:
A jeśli chodzi o klimaty felkalne to by się z moim synem dogadała ;-)

kamma - 2010-05-03, 13:23

fajna :)
I ciągle myślę nad tym, że skojarzenia fekalne to świetna technika projekcyjna ]:->

olgasza - 2010-05-03, 20:24

kamma napisał/a:
I ciągle myślę nad tym, że skojarzenia fekalne to świetna technika projekcyjna ]:->

kamma, możesz rozwinąć?

jeszcze mi się przypomniał dialog egzystencjalny:
Opowiadałam kiedyś Mariannie jakąś historyję z czasów, kiedy jej jeszcze nie było na świecie. M. drąży temat:
- Ale gdzie byłam?
- Nie było cię jeszcze w ogóle.
- Byłam u babci?
- Nie, nie było cię wcale a wcale.
- Byłam w brzuszku?
- Nie , nawet w brzuszku cię jeszcze nie było..

Długa chwila milczenia, słychać, jak M. przetwarza dostępne informacje. W końcu smutnym głosem: - Byłam SAMA???

Cholernie trudno jest wytłumaczyć dziecku abstrakcje takie, w końcu stanęło na tym, że była wtedy w kosmosie :-)

kofi - 2010-05-03, 20:28

Cudna jest. :lol:
kamma - 2010-05-03, 21:32

olgasza napisał/a:
Cholernie trudno jest wytłumaczyć dziecku abstrakcje takie, w końcu stanęło na tym, że była wtedy w kosmosie

tak, to jest niesamowite :) I pięknie to ujęłaś, prawdziwie, a jak prosto :)
Gdy Irma była w tym wieku, po kilku karkołomnych próbach wyjaśnienia, gdzie była przed narodzinami, przyjęłam podobną strategię: mówiłam jej, że jest maleńkim kawałeczkiem Wszechświata :)
olgasza napisał/a:
kamma napisał/a:
I ciągle myślę nad tym, że skojarzenia fekalne to świetna technika projekcyjna ]:->

kamma, możesz rozwinąć?

jest taki test osobowości bazujący na formach abstrakcyjnych: test plam atramentowych, znany jako test Rorschacha. Ale może nie trzeba tak daleko szukać i babrać się w atramencie ;) W każdym razie dzieciaki znalazły własny sposób projekcji osobowości na materiał abstrakcyjny ;)

olgasza - 2010-05-11, 20:13

to ja już nic o kupach nie napiszę :-)

Dzisiaj dialog z kąpieli. Marianka namawia gumową kaczkę na wizytę u dentysty (najnowsza faza). Ja wcielam się w kaczuszkę i mówię: - -Ej, Marianko, przecież ja nie mam zębów, tylko dziób, kwa kwa.
Marianka nie zbita z pantałyku:
- Przecież możesz udawać, że masz zęby. Ten dentysta jest tylko na niby!

ot, logika.

I jeszcze - J. opowiada Mariance jakąś historię o pluszakach, o tym jak Ziutek, który lubił grac pierwsze skrzypce, wskoczył do basenu. Pytanie Marianki: - A zamoczyły mu się te skrzypce???

kamma - 2010-05-11, 20:17

Toż to kwestie fundamentalne! :)
- 2010-05-11, 20:49

Marianka będzie filozofką albo na jakimś wysokim stanowisku uczelnianym, wymiata!
olgasza - 2010-05-11, 20:55

jak dla mnie może być nawet filozofką na jakimś wysokim stanowisku uczelnianym, byle sprzątała po sobie ciastolinę ]:->
olgasza - 2010-05-15, 20:35

Przed snem.
- Mamo, opowiedz mi o borsuku!
- O jakim borsuku?
- o niebieskim borsuku!
- ???
- No, jak się pomalował farbkami, i pomalował sobie nogi, ale zapomniał zdjąć rajtuzki, i potem był cały niebieski. Opowiedz mamo, proszę!

bronka - 2010-05-15, 20:38

ojej...
śliczne
Ja też bym chętnie posłuchała o niebieskim borsuku

zina - 2010-05-15, 20:53

Co to za opowieść, prosimy o więcej szczegółów :-)
notasin - 2010-05-25, 17:53

jestem zachwycona Marianką! :D
i w szoku, po zobaczeniu na suwaczku jej wieku! :)

olgasza - 2010-06-11, 09:35

z przed chwili:
- Chodźmy Marianko na spacer!
- Dobra!
- No, to najpierw się ubierz!
- Nie!
- Chcesz iść na golasa?
- Tak!
- Ale widziałaś, żeby ktoś chodził na dworze na golasa?
- Tak! -po chwili zastanowienia - Biedrona często chodzi!

(Biedrona zwana Bieboną to ulubiony pluszak Marianki, w zasadzie jej alter ego...)

kamma - 2010-06-11, 09:37

miażdżąca logika ]:-> :lol: :lol: :lol:
Dorota - 2010-06-12, 06:41

:mrgreen: :mrgreen:
excelencja - 2010-06-12, 20:26

ja pierwszy raz tutaj - a to moje wielkie WOW
olgasza - 2010-06-16, 22:25

sękju :-)

dziś Marianka rozciągnęła się cała na stoliku w kąciku malucha w lodziarni i powiedziała: - Patrz mamo, jaka jestem POZIOMA!

Katioczka - 2010-06-17, 14:20

dzień dobry,
chciałam się zapisać do fanklubu Marianki :)

patasznikowa - 2010-06-17, 15:58

Marianka RULEZZZZZZ
olgasza - 2010-06-18, 18:50

Marianka szpera w lodówce i słyszę:
- O, mamo, dałaś ciastka do lodówki! Żeby się nie rozpuściły, tak?
- Tak...
- Brawo! Spisałaś się na medal!
:mryellow:

no, takiej pochwały dawno nie słyszałam :-)

kamma - 2010-06-19, 22:41

olgasza napisał/a:
POZIOMA!

:mryellow: :mryellow: :mryellow:

dynia - 2010-06-20, 13:25

No jak na medal to szacun :-D
- 2010-06-20, 17:28

olgasza napisał/a:
Patrz mamo, jaka jestem POZIOMA!
:mrgreen:
Lienka - 2010-06-20, 22:30

olgasza napisał/a:
Młoda po udanej sesji nocnikowej, pochyla się nad rzeczonym i pokazuje: - Mama, tata, dzidziuś...
:lol: :mryellow: :lol:
dobre, u nas też były takie porównania kupkowo-rodzinne :)
Na fajną i wesołą Kobitkę rośnie Marianka :)
Chyba również założę sobie wątek z tymi wypowiedziami Jasmi, będzie niezła poamiątka
:->

bronka - 2010-06-21, 11:10

cudowna :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
olgasza - 2010-06-27, 17:01

Idę do ubikacji, Marianka dobija się do drzwi:
- Mamo, otwórz!
- Czekaj, robię siku.
- Ale ja chcę popatrzeć!

No, dobra, wlazła i mówi z uśmiechem: - I nawet ci bańki do kibelka popuszczam!
Co uczyniła :-)

priya - 2010-06-27, 21:09

Jaaaaacieeee! Nie mogę wyjść z podziwu, w Mariankowie bardzo mi się podoba :-D
Lienka - 2010-06-27, 21:16

olgasza napisał/a:
I nawet ci bańki do kibelka popuszczam!
Co uczyniła
:lol: :mryellow: :lol:
kamma - 2010-06-28, 13:50

umiliła Ci czas ;)
maga - 2010-06-28, 14:21

Boska jest! :lol:
olgasza - 2010-07-06, 12:20

Moja boska obudziła się dziś punkt siódma i próbowała postawić mnie do pionu. Na szczęście znalazła aparat na stole, więc zaczęła robić zdjęcia waląc mi fleszem po oczach, ale przynajmniej byłam "pozioma". Potem słodko usiadła koło mnie, żeby "pozobaczać" zdjęcia, które zrobiła i mówi:
- Śpisz jak stara kobieta, mamo, prawda?
Trochę mnie to otrzeźwiło, więc słabo zaprotestowałam. A ona, żeby mnie dobić:
- I masz tłusty nos, prawda?

Kurtyna.

I jeszcze wczorajszy obciach, którego narobiła mi na ulicy. Szłyśmy sobie (tzn. niosłam ją w chuście) na pocztę, po fakturę, i na koniec na pierogi do baru. Zmęczona tym łażeniem w upale Marianka wypaliła na cały głos:
- Kuwda MAĆ,gdzie ta knajpa, no?

Miny przechodniów obok - bezcenne.

Po pierogach dowlokłyśmy się na przystanek i młoda mówi: - chodź mamo, usiądziemy sobie, bo już nie mam siły (cały czas w chuście, przypominam...).

Capricorn - 2010-07-06, 12:25

buhahaha, no bezbłędna jest :) mojej Olce też się zdarzyło puścić niedawno coś z kurwą w tle ;-)
tęczówka - 2010-07-06, 12:41

olgasza napisał/a:
Kuwda MAĆ,gdzie ta knajpa, no?

:lol:

bronka - 2010-07-06, 13:12

:lol: :lol: :lol: rewelacja :lol: :lol: :lol:
szczególnie tłusty nos :-P :->

puszczyk - 2010-07-06, 14:46

olgasza napisał/a:
chodź mamo, usiądziemy sobie, bo już nie mam siły (cały czas w chuście, przypominam...).
:mrgreen: :lol: :mrgreen:
zina - 2010-07-06, 14:56

Ale super teksty Marianki! :mryellow:
Krytyk bezcenny :-P

olgasza - 2010-07-06, 15:55

dzięki :-)
oto hxxp://picasaweb.google.co.id/szkolga/SpiszJakStaraKobietaPrawda?authkey=Gv1sRgCKjlwp2pkqjWOQ&feat=directlink]dowód , że śpię jak stara kobieta i mam tłusty nos :-P

Lienka - 2010-07-06, 19:01

nie no tłustego nosa to nie masz ;-) , śpisz normalnie, ale Marianka i tak 'wymiata" świtna jest :-D , a te fotki sama Ci robił? mała mistrzyni :)
kociakocia - 2010-07-06, 19:04

omajgudnesss... dobra jest, niemaco! zdolną masz córkę 8-) :-P
rozumiem, że część zdjęć made by miss Marianna?

Dorota - 2010-07-06, 19:23

Boska :mrgreen:
kamma - 2010-07-06, 19:40

Spłakałam się :lol: :lol: :lol:
Nawiasem mówiąc, na zdjęciu 8 wyglądasz jak bogini, a nie jak jakaś stara kobieta ;)

adriane - 2010-07-09, 13:03

Uśmiałam się przednio z tekstów Twej Marianki :lol:
dynia - 2010-07-09, 13:39

Marianka mistrzyni całokształtu :mryellow:
Co do brzydkiego słowa na K niestety książe podłapał ostatnio po czym powtarzał przy byle okazji ,triumfując .Całe szczęście na tej obczyźnie oznacza to jedynie zakręt :-P

daria - 2010-07-09, 13:45

leżałam i płakałam ze śmiechu :-)
i żałuję, że nie byłam tym przechodniem co mógł to widzieć i słyszeć na własne oczy :mrgreen:

excelencja - 2010-07-09, 14:40

zajebistość :) zajebistosć:)
olgasza - 2010-07-25, 15:49

Młoda bawi klockami, więc co chwila:
- Mamo, pomożesz mi?
- Tak, zaraz.
Chwila ciszy i:
- Mamo, już jest to zaraz?
- (ja z westchnieniem) no, dobra...
Marianna z satysfakcją podaje mi klocek: - No, bierz się do roboty, moja droga! :lol:

No, i takie pojedyncze hasełko:
"nie patrz tak na mnie tym patrzeniem" 8-)

maga - 2010-07-25, 16:51

bezbłędna jest! :mryellow:
dynia - 2010-07-25, 16:58

olgasza napisał/a:


No, i takie pojedyncze hasełko:
"nie patrz tak na mnie tym patrzeniem" 8-)

Mistrz :mryellow:

Capricorn - 2010-07-26, 15:08

no koniecznie musisz patrzeć na nią innym patrzeniem, moja droga ;-)
kamma - 2010-07-26, 16:31

No i kto tu rządzi :mryellow:
olgasza - 2010-08-14, 22:05

Dzisiejsze dialogi z sąsiadami, którzy notorycznie zagadują Mariannę .

Pani sąsiadka: - Ale masz piękne loki!
Marianka: - Wcale nie! Nie mam loków! Mam kudły!

Inna Pani Sąsiadka: - Dzień dobry Marianko!
Marianka: milczy
Ja: - Powiesz pani "dzień dobry"?
Marianka: - Nie powiem!
Ja: - Dlaczego?
Marianka: - Bo jestem małym dzidziusiem!Umiem tylko przewracać rowerki i robić małe śmieszne sztuczki dla dzidziusiów.

I jeszcze kultowe już:

"tu brakuje jeszcze tylko choinki i borsuka!"

"mam wiatr w nosie, mamo!"

Kocham ją :-)

mimish - 2010-08-14, 22:14

Ona jest genialna !
dynia - 2010-08-14, 22:58

No nieźle :mrgreen: Czekam z niecierpliwością co odpowie za kilka lat ;-)
- 2010-08-14, 23:04

Marianka jak dla mnie jest totalnie kosmiczna!! Umysł pierwsza klasa :D
Katioczka - 2010-08-15, 02:31

Dobra jest, nie ma co :)
va - 2010-08-15, 19:46

przewracac rowerki :lol: :lol:
Capricorn - 2010-08-15, 19:56

olgasza napisał/a:

I jeszcze kultowe już:

"tu brakuje jeszcze tylko choinki i borsuka!"



ha!

mocny dzieciak :)

bronka - 2010-08-16, 13:00

:lol: :lol: :lol:
rewelacja :mrgreen:

kamma - 2010-08-18, 11:05

boska :lol: :lol: :lol:
olgasza - 2010-08-24, 16:12

Dialog poranny:

- Mamo, wstawajmy już!
- Bąbelku, ja jeszcze śpię...
- Mamo, a jaki jest dzisiaj dzień?
- Wtorek. Marianko, ŚPIĘ.
- ROZUMIEM. Ale kiedyś już był wtorek, prawda? A co ci się śniło?
- Baran.
- Czy on byl zły?
- Nie
- Czy on chcial cię zjeść?
- Nie.
- Czy on miał jakieś zabawki?

:roll:
Wiadomo, że wstałam...

kofi - 2010-08-24, 16:18

olgasza napisał/a:
- ROZUMIEM. Ale kiedyś już był wtorek, prawda? A co ci się śniło?

Cudne :mrgreen:

kamma - 2010-08-25, 20:04

No proszę, jednak da się bez perswazji :lol: :lol: :lol:
excelencja - 2010-08-25, 20:15

lepsza niż budzik :) Liczy się efekt :D
olgasza - 2010-09-01, 19:43

Definicja rozdmuchiwania wiatraczka by Marianka:
" No, robisz dużo śmiechu, wiatru, pierdzenia buzią i to się kręci!"

oraz

Młoda majstruje coś przy pralce, więc pytam co robi:
- Nic, tak tylko to poprawiłam, żeby się trzymało kupy swojej...

dynia - 2010-09-01, 20:00

Cudna ,jacie :mrgreen:
Jagienka - 2010-09-01, 20:58

przeczytałam wszystkie :-)
znakomita jest
:lol:

kamma - 2010-09-03, 08:35

świetna :mryellow: :mryellow: :mryellow:
- 2010-09-03, 08:55

uwielbiam Mariankę, żałuję niezmiernie, ze zwykle milczy tajemniczo przy nie-domownikach
maga - 2010-09-06, 22:32

olgasza napisał/a:
tak tylko to poprawiłam, żeby się trzymało kupy swojej...

padłam! Uwielbiam ją! :lol: :lol: :lol:

olgasza - 2010-10-01, 09:45

dawno nas tu nie było :-)
a tymczasem...

dialog poranny:
Staram się zachęcić młodą do ubierania, mówiąc:
- A teraz pokaż, jak pięknie sama wkładasz majtki, spodnie, skarpetki...
- Jak pięknie dłubię w nosie...
:roll:

bronka - 2010-10-01, 10:51

olgasza napisał/a:
- Jak pięknie dłubię w nosie...
:roll:

:mrgreen: :mryellow: :mrgreen:

maga - 2010-10-01, 22:15

olgasza, no słodka jest :lol:
zina - 2010-10-01, 22:26

Ekstra! :mrgreen:
- 2010-10-02, 10:15

Olga, Ona jest na prawdę zaskakująca, ile Ona ma lat, bo w te 3 nie uwierzę! :lol:
olgasza - 2010-10-02, 18:43

, ale zaskakuje cię to, że pięknie dłubie w nosie? :-P

dialog kolacyjny:
- Marianko, zjesz chleba z masełkiem i ogórkiem?
- Zjem. Ale bez skórki! Bo ona tak skrzypi, a ja mam dzisiaj cichy dzień. I nie chcę, żeby skrzypiała. Oddamy kaczkom, one mają dziś głośny dzień, dobra?
- No, dobra.

dynia - 2010-10-02, 18:54

No piękny dialog ,bardzo mi się podoba :-D
kamma - 2010-10-02, 19:42

O rany, ale pojechała po abstrakcji :lol: :lol: :lol:
karmelowa_mumi - 2010-10-02, 21:23

zmysłowa Księżniczka :)
bronka - 2010-10-02, 21:52

olgasza napisał/a:
Zjem. Ale bez skórki! Bo ona tak skrzypi, a ja mam dzisiaj cichy dzień. I nie chcę, żeby skrzypiała. Oddamy kaczkom, one mają dziś głośny dzień, dobra?


odpadłam i leżę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

zina - 2010-10-02, 22:12

Skrzypiaca skorki z chleba mistrz! :lol:
- 2010-10-02, 23:40

olgasza, no macie w domu dziecko o niesamowitej duszy, ja nie wiem co Ona jeszcze wymysli.
olgasza - 2010-10-16, 22:59

z cyklu "dobre maniery":
- Marianko, chcesz się napić wody?
- Nie, dziękuję, nie skuszę się.

:roll:

z cyklu "opowieści o zwierzakach", młoda dopytuje:
- A pająki? Niektóre są straszne, a niektóre są miłe, tak?
- Tak.
- Np. ten, co kiedyś mieszkał u nas w pokoju. Był miły i uroczy, prawda? Taka dzidzia pająkowa. Bo był malutki. Taki milutki, prawda?

karmelowa_mumi - 2010-10-16, 23:15

o, jaka ona uprzejma i kochana :)
Capricorn - 2010-10-16, 23:28

och. i ach. Prawdziwa dama.
zina - 2010-10-17, 09:55

milutka Marianka od pająków :-)
kamma - 2010-10-20, 10:38

No właśnie, bo pajączki fajne są i milutkie, ja też tak uważam :)
vegAnka - 2010-10-21, 14:39

jeju ale sie usmialam :lol: :lol: :lol:

olgasza napisał/a:
Zjem. Ale bez skórki! Bo ona tak skrzypi, a ja mam dzisiaj cichy dzień
OMG ! leze pod biurkiem! :lol:
olgasza - 2010-10-24, 23:02

- Mamo, puść mi świnkę Peppę, żebym potem nie marudziła, że nie oglądałam!
bodi - 2010-10-24, 23:12

no i jak tu nie puścić :-D
olgasza - 2010-10-24, 23:17

no, nie da się :-)
Capricorn - 2010-10-24, 23:49

olgasza napisał/a:
- Mamo, puść mi świnkę Peppę, żebym potem nie marudziła, że nie oglądałam!


dobre, dobre, bardzo dobre :)

bronka - 2010-10-25, 10:26

olgasza napisał/a:
- Mamo, puść mi świnkę Peppę, żebym potem nie marudziła, że nie oglądałam!

rewelacja :lol: :lol: :lol:

kofi - 2010-10-25, 10:28

No proszę jaka troska o mamusię. :lol: :mrgreen:
priya - 2010-10-25, 12:06

mocny argument, trzeba przyznać :-D
maga - 2010-10-25, 12:53

Oj taaak! :lol: :lol: :lol:
olgasza - 2010-10-25, 13:04

no, w sumie można też korzystać z tego argumentu w wielu innych sytuacjach, np. "szefie, proszę dać mi podwyżkę, żebym potem nie narzekała po kątach, że nie dostałam" :mrgreen:
Capricorn - 2010-10-25, 13:18

olgasza napisał/a:
no, w sumie można też korzystać z tego argumentu w wielu innych sytuacjach, np. "szefie, proszę dać mi podwyżkę, żebym potem nie narzekała po kątach, że nie dostałam" :mrgreen:


:)

ja kilka lat temu, na muratorze chyba, przeczytałam tekst kilkuletnich dziewczynek do babci: "babciu, zamknij furtkę, żebyśmy Ci nie wybiegły na ulicę" :)

kamma - 2010-10-25, 18:47

urodzona negocjatorka ]:->
excelencja - 2010-10-25, 19:09

Cytat:
- Mamo, puść mi świnkę Peppę, żebym potem nie marudziła, że nie oglądałam!


każdy powód jest dobry!

olgasza - 2010-10-29, 12:35

- Mamo, jak kochasz tatę?
- :?:
-Może jak wielbłąd?
-No, może rzeczywiście...
- Ja kocham tatę jak słoń!

no, więc ja rozczulona mówię:
- Bardzo cię kocham, Marianko...
- To trzeba było tak od razu mówić, mamusiu.

bronka - 2010-10-29, 12:37

:lol: :lol: :lol: rewelka :mrgreen:
kamma - 2010-10-29, 23:05

ciekawe, czy chodziło jej o monogamię, czy o pamiętliwość słoni ]:->
olgasza - 2010-11-14, 17:44

6.45
- Maaamo, wstawajmy już!
- (totalnie zaspana)No, to wstawaj...
- Ale ja muszę z tobą! W TYM JEST PROBLEM!

Capricorn - 2010-11-14, 18:28

:lol: :lol: :lol: :lol:
bronka - 2010-11-14, 19:10

:lol: :lol: :lol:
excelencja - 2010-11-14, 19:25

:) hrhr
priya - 2010-11-15, 06:55

:lol: :lol: :lol: no to rzeczywiście problem ;-) (chciałabym takie problemy mimo wszystko, u nas niezawodnie któreś z dzieci zawsze wstaje w okolicach 5-tej :-| )
zina - 2010-11-15, 10:46

U nas wczoraj pobudka o 5 rano:
-Mamo, choc zobaczymy razem noc!
;-)

Mamy problem :mrgreen:

olgasza - 2010-11-15, 10:49

zina napisał/a:
-Mamo, choc zobaczymy razem noc!
;-)


łojessa, Klara - daj matce pospać :-)

lilias - 2010-11-15, 10:53

:lol: :lol: :lol: :mrgreen:
olgasza - 2010-11-15, 21:02

W drodze do przedszkola mijamy cukiernię Sopelek (aktualnie w remoncie). Marianka marzy:
- A jak otworzą Sopelka, to pójdziemy i kupisz mi loda?
- Kupię. Ale małego.
- Nie! Dużego! Duży Ale Nie Za Duży. (i dalej rozmarzona) Fajne imię, prawda? Tak go nazwę, tego loda w moim brzuchu...

bronka - 2010-11-16, 09:54

olgasza napisał/a:
Tak go nazwę, tego loda w moim brzuchu...

o matko :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

priya - 2010-11-17, 21:12

:lol: :lol:
olgasza - 2011-01-08, 09:47

Z cyklu "trudne pytania"

1. A dlaczego każdy dzień jest inny?
2. A po co ludzie mają brzuszki?
3. A czemu nazywacie mnie Marianka?

karmelowa_mumi - 2011-01-08, 09:50

olgasza napisał/a:
Z cyklu "trudne pytania"

1. A dlaczego każdy dzień jest inny?
2. A po co ludzie mają brzuszki?
3. A czemu nazywacie mnie Marianka?


dzięki czemu rodzice zachowują giętki umysł :) UROCZA!

kamma - 2011-01-08, 14:31

Cytat:
Z cyklu "trudne pytania"

i jak to znosicie? :lol:

olgasza - 2011-01-08, 15:41

zawsze, kiedy pada pytanie z tego cyklu jestem zdziwiona :-) To już ta faza... A jeszcze niedawno była moją małą dzidzią, chlip chlip... :lol:
zina - 2011-01-08, 15:46

olgasza napisał/a:

3. A czemu nazywacie mnie Marianka?

no wlasnie, dlaczego? ;-)

Katioczka - 2011-01-09, 13:53

ale filozofka, jaciee! :)
excelencja - 2011-01-09, 22:40

olgasza napisał/a:
1. A dlaczego każdy dzień jest inny?
2. A po co ludzie mają brzuszki?
3. A czemu nazywacie mnie Marianka?


boskie... no niesamowite :) ))) moje dziecię do tego etapu nie dojrzało jeszcze, tym bardziej jest to dla mnie WOW!

olgasza - 2011-01-14, 21:42

Przed zaśnięciem:
- Dam ci jakieś imię, Mamo Moja Olgo!
- ? (zamieram w oczekiwaniu)
- EWINIA

Nie powiem, ucieszyłam się :-) Ewinia to pierwsza z wyimaginowanych przyjaciółek Marianki. Towarzyszy jej też Książeczka, Mała, Myrha, no i Bart :-) Fajni są.

I z trochę innej beczki, a raczej nocnika.
Marianka siedzi na nocniku i krzyczy z radości:
- Najmocniej sika Marianka jedyna dziewczynka na całym świecie!

kamma - 2011-01-14, 22:49

Ma-rian-ka! Ma-rian-ka! Ma-rian-ka! :mryellow: :mryellow: :mryellow:
Capricorn - 2011-01-14, 22:58

boskie dziewczę :)
bronka - 2011-01-15, 10:25

:lol: :lol: :lol: :lol: ojejku, ale boska :lol: :lol: :lol:
Anja - 2011-01-15, 10:38

olgasza napisał/a:
Najmocniej sika Marianka jedyna dziewczynka na całym świecie!

:mryellow: :mryellow: :mryellow:

priya - 2011-01-15, 12:50

TAKA dziewczynka rzeczywiście jedyna na świecie! Wspaniała!
Mia - 2011-01-15, 18:51

hihihihi :mryellow: boska jest!
seminko - 2011-01-15, 19:12

Jestem pod wrażeniem... :-D
olgasza - 2011-01-16, 15:12

a to jeszcze z dziś:
Bawimy się w bieganie i łapanie. Marianka woła:
- Mamo, będziesz pająkiem! A ja będę twoją pajęczyną!
:lol:

seminko - 2011-01-16, 22:48

hmmm... ;-)
bronka - 2011-01-17, 10:08

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ale zabawa :mrgreen:
excelencja - 2011-01-17, 23:24

oblepiła Cię i złapała, a raczej złapała i oblepiła?
Sunflower - 2011-01-18, 09:55

Właśnie poczytałam teksty Marianki i jestem zachwycona :) po prostu mega to poprawia humor.
Dopisuję się do funklubu :)

olgasza - 2011-01-21, 12:43

Marianka pozdrawia swoich fanów :-)

Wymyśliła nową nazwę dla hulajnogi - Deptywacz szybkości :lol:

Wczoraj bawiła się kieszonkową latarką świecąc tu i ówdzie, i mówiąc:
- Proszę mamo, daję ci blask!

maga - 2011-01-21, 12:52

cudniasta!
bronka - 2011-01-21, 13:09

olgasza napisał/a:
Deptywacz szybkości :lol:

woow :lol: :lol: :lol: rewelacyjna :lol:

lilias - 2011-01-22, 12:40

olgasza napisał/a:
Marianka pozdrawia swoich fanów :-)

Wymyśliła nową nazwę dla hulajnogi - Deptywacz szybkości :lol:

Wczoraj bawiła się kieszonkową latarką świecąc tu i ówdzie, i mówiąc:
- Proszę mamo, daję ci blask!


mamo, daję ci blask pięknie powiedziane :-D

Capricorn - 2011-01-22, 14:51

bronka napisał/a:
olgasza napisał/a:
Deptywacz szybkości :lol:

woow :lol: :lol: :lol: rewelacyjna :lol:


ano, zaiste :)

też bym chciała trochę blasku...

kamma - 2011-01-24, 19:26

cudna :)
olgasza - 2011-02-01, 18:02

-Nie chcę się dzisiaj kąpać! Nie jestem wcale brudniuśka. Jestem czysta jak...[chwila zastanowienia] jak żabka!

oraz pierwszy wierszyk ułożony przez Mariankę:
"Idą dwa słonie po tęczy
Zapomniały swoich rzeczy"

Dziękujemy za uwagę:-)

dynia - 2011-02-01, 18:55

Wierszyk rewelacyjny :-)
excelencja - 2011-02-01, 21:23

żabka poetka znaczy się!
olgasza - 2011-02-01, 21:34

plus obserwacje gender czynione wieczorową porą:
- Mamo, a dlaczego tata tak późno wstaje? ]:->
- No, wiesz, późno kładzie się spać...
- No, a dlaczego tata późno kładzie się spać, a my tak wcześnie? [i sama sobie odpowiada] Bo my jesteśmy dziewczynkami, a dziewczynki chodzą spać wcześniej niż chłopaki. Haha! :mrgreen:

bronka - 2011-02-02, 11:01

olgasza napisał/a:
"Idą dwa słonie po tęczy
Zapomniały swoich rzeczy"

no rewelacyjny :mrgreen:

[ Dodano: 2011-02-02, 11:03 ]
olgasza napisał/a:
No, a dlaczego tata późno kładzie się spać, a my tak wcześnie? [i sama sobie odpowiada] Bo my jesteśmy dziewczynkami, a dziewczynki chodzą spać wcześniej niż chłopaki. Haha! :mrgreen:

haha :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

kamma - 2011-02-02, 11:58

no i wszystko jasne :)
olgasza - 2011-02-21, 23:06

Z cyklu "trudne pytania"
1. A co dorośli robią ze swoimi zabawkami, jak są już tacy dorośli jak tatuś i mamunia?
2. A po co ludzie mają kostki u nóg?
3. Jak się nazywają ludzie, którzy umieją latać? [tutaj uwaga, odpowiedź brzmi: "superbohaterzy", za dużo MiniMini jednak...]
4. A gdzie jest drugi koniec świata?

plus jako bonus cudowne przekręcanie słów w wyrazach "nieznośny" (nie bądź taki nanośny), "eksperyment" ("Zróbmy jakiś emperyment!) i "albo" (zrobię tak labo tak) :-)

priya - 2011-02-22, 13:36

Nanośne takie pytania potrafią być ;-) :mryellow:
Capricorn - 2011-02-22, 14:18

olgasza napisał/a:

4. A gdzie jest drugi koniec świata?


4a. a gdzie jest pierwszy? ;-)

bronka - 2011-02-22, 14:20

:lol: :lol: :lol:

olgasza, czeka na odpowiedź czy rzuca w przestrzeń wiedząc, ze rodzice nie nadążają?

olgasza - 2011-02-22, 22:35

bronka napisał/a:
olgasza, czeka na odpowiedź czy rzuca w przestrzeń wiedząc, ze rodzice nie nadążają?

niestety czeka na odpowiedź, ale jak time is over, to sama sobie wymyśla coś sensownego albo strzela następnym :-)

I jeszcze dzisiejszy przedwieczorny dialog, szybko szybko, żebym nie zapomniała...

Oglądamy se przed spaniem słownik obrazkowy i tam są zdjęcia kostiumów - pirat, wróżka, czarodziej etc. To pytam: - A za co byś się chciała przebrać na bal karnawałowy?
Zdecydowana odpowiedź brzmi:- Za pannę, co idzie na lody.
:roll:
- Włożyłabym tą białą czapkę, co tam leży (gest w stronę biurka, gdzie porzuciła swój letni kapelusik) i zieloną sukienkę, jak to panny noszą...

:mrgreen:
Normalnie uwielbiam.

Anja - 2011-02-23, 14:17

olgasza napisał/a:
Normalnie uwielbiam.

My też. :-)

maga - 2011-02-23, 14:20

Boska jest! :-D
zina - 2011-02-23, 17:59

Alez panna z Marianki sie robi :mryellow:
kamma - 2011-02-27, 18:59

niezrównana, jak zwykle :)
olgasza - 2011-03-01, 22:05

- Mamo, a każdy brzuch jak się go klepie, to wydaje inny dźwięk?
kamma - 2011-03-02, 09:51

dobre pytanie ;)
A jeśli "tak", to można by stworzyć niezłą orkiestrę ]:->

olgasza - 2011-05-09, 23:19

-Mamo, a czemu każdy cień jest czarny?

Plus dwa huśtawkowe, jeden z cyklu "life is the best, a jeden hardkor, uprzedzam :-)

1. Marianka huśta się i popiskuje aż z radości:
- To jest dopiero życie! - stwierdza. - Nad życiami...

2. Impreza na działce, młoda się huśta. Poszłam na chwilę po coś, wracam i pytam:
- Jak tam, Marianko, wszystko w porządku?
- Tak, tak tu się huśtam powoli, jak taka stara dupa... - mówi beztrosko
- :shock: Jak CO?
- Jak stara dupa...
- A wiesz co to jest?
- Nie wiem. Ale Ewinia tak czasem mówi :-)

Dla przypomnienia - Ewinia to wyimaginowana przyjaciółka Marianki. Oj, będę musiała sobie z nią porozmawiać...
:mrgreen:

kamma - 2011-05-10, 09:01

lowe!!!!!
maharetefka - 2011-05-10, 09:16

uwielbiam hardkory :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: !
bronka - 2011-05-10, 10:34

olgasza, Ty lepiej z Ewinią nie gadaj bo Cię brzydkich słów nauczy :-P
Marianka cudowna :mrgreen: :mryellow: :mrgreen:

olgasza - 2011-06-01, 22:19

M. ma katar. Niby mimochodem sugeruję konieczność użycia Fridy, zwanej w naszym rodzinnym slangu "deglutem". Marianka stanowczo protestuje. I pyta:
- A po co mamy degluta, skoro ja go NIE LUBIĘ?
No, właśnie, po co.
- Myślałaś, że kiedyś go polubię, co? - trwa przesłuchanie.
No, owszem, liczyłam na to.
- Ale ja go wciąż nie polubywam...
Ot co.

2. Wieczorową porą:
- Mamo, pogłaskasz mnie? Ale po skórze! Mojej pięknej kochanej skórze...

3. Z cyklu "trudne pytania":
-Skąd się bierze niebo?

dynia - 2011-06-01, 22:42

U nas Deglut tez był z frakcji'hate' ale naucz pannicę smarać u nas Ziemo robi tzw Monstro i wydmuchuje gile pięknie na zewnątrz z siłą wodospadu, ku wielkiej swej uciesze .O wiele skuteczniejsza to i pacyfistyczna metoda ;-)
olgasza - 2011-06-01, 22:45

No, u nas samodzielne smarkanie jeszcze nie wychodzi. Zamiast tego mamy coś pośredniego pomiędzy świstaniem a pierdzeniem buzią :-) Wszystko w swoim czasie :-)
bronka - 2011-06-02, 11:31

No i skąd to niebo Olgo? No skąd? :lol:
olgasza - 2011-06-07, 22:03

bronka napisał/a:
No i skąd to niebo Olgo? No skąd? :lol:

z kosmosu ;-)

Dziś wieczorem Marianka wierzga przed snem i pokrzykuje na mnie zaśmiewając się:
- Nie zdążyłaś zrobić sztuczki, bo już leżysz.. jak...
jak stary żółw
jak stary ziemniak
jak stara wypalona żarówka!!!

Tak właśnie leżę.

zina - 2011-06-07, 22:09

olgasza, fajnie sobie polezec jak stary ziemniak? :lol: :mryellow:
(ps ja dzis podobnie sie czuje ;-) )

Lily - 2011-06-07, 22:10

olgasza, :mrgreen:
bronka - 2011-06-08, 11:04

olgasza, noszzz padłam :lol: :lol: :lol:
- 2011-06-08, 11:12

jak ja Ja uwielbiam, żałuję, że nie jest taka wylewna dla ludzi nie-z-rodziny
dynia - 2011-06-08, 11:41

olgasza napisał/a:


Dziś wieczorem Marianka wierzga przed snem i pokrzykuje na mnie zaśmiewając się:
- Nie zdążyłaś zrobić sztuczki, bo już leżysz.. jak...
jak stary żółw
jak stary ziemniak
jak stara wypalona żarówka!


O jacie!!!

kamma - 2011-06-08, 17:41

to chyba i tak masz lepiej ode mnie, bo ja leżę jak czosnek ]:->
olgasza - 2011-06-13, 12:16

Z cyklu "co się dzisiaj śniło":
M: - A mi się śniło, że pompowałam owce gazem i benzyną, bo one chciały być samochodami!

:lol:

bronka - 2011-06-13, 12:17

olgasza napisał/a:
A mi się śniło, że pompowałam owce gazem i benzyną, bo one chciały być samochodami!

:shock: :lol: padłam jak stary ziemniak :mrgreen:

- 2011-06-13, 17:25

fantastyczny sen
kamma - 2011-06-15, 18:40

rrrrany :shock: :mryellow:
maharetefka - 2011-06-15, 19:37

olgasza napisał/a:
A mi się śniło, że pompowałam owce gazem i benzyną, bo one chciały być samochodami!

o-maj-god! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

va - 2011-06-20, 22:58

olgasza napisał/a:

M: - A mi się śniło, że pompowałam owce gazem i benzyną, bo one chciały być samochodami!


to ja leze jak stary zolw

olgasza - 2011-07-10, 09:46

sprzed chwili:
Bawimy się w chowanie zwierzaków w gospodarstwie (papierowa farma Mysi). I Marianka rzecze w te słowa:
- Zaraz to schowam , mamo. Tylko najpierw pozwól mi zrobić kupę.
I oddaliła się do kibelka :-)

Śniadanie, poranne zmaganie z płatkami. Niewiele już jej zostało, więc żeby ją zmobilizować, proszę, żeby policzyła płatki.
- No, ile ci tam jeszcze zostało? Policz!
- Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć... SZUKAAM!

kamma - 2011-07-10, 15:04

są pewne priorytety :lol: :lol:
bronka - 2011-07-11, 10:51

świetna jest :lol:
olgasza - 2011-08-02, 11:52

Od jakiegoś czasu Panna M ma zwyczaj odkładania różnych drobiazgów "na pamiątkę". Pamiątkami takimi stają się np. 3 chrupki kukurydziane, patyk (żeby to jeden), opakowanie po lizaku, sami wiecie...

Wczoraj zasypiamy, aż tu nagle Marianka dramatycznym tonem pyta:
-Gdzie jest moja truskawka, którą dałam do słoika na pamiątkę???
Ja uspokajająco, chociaż wiem, że truskawka jest na kompoście od jakichś dwóch miesięcy: - Poszukamy... Śpij już..
- Musimy ją znaleźć! Bo jeśli zniknęła to nigdy sobie tego nie wybaczę!
:roll:

daria - 2011-08-02, 12:52

olgasza napisał/a:
Bo jeśli zniknęła to nigdy sobie tego nie wybaczę!


:-> :mrgreen:

bronka - 2011-08-02, 13:08

olgasza, ale chyba chomikowanie i DIY to chyba po mamie? ]:-> ;-)
zina - 2011-08-02, 13:39

buuu...biedna truskawka ;-)
olgasza - 2011-08-02, 14:54

Cytat:
olgasza, ale chyba chomikowanie i DIY to chyba po mamie? ]:-> ;-)

hehe, ale ona na razie tylko chomikuje :-) Dzisiaj odłożyła sobie do pudełeczka 4 ugotowane makaroniki :-) Jestem ciekawa, jak można to twórczo wykorzystać :-P

maga - 2011-08-02, 15:22

No i jak? Znalazła się? :lol:
Capricorn - 2011-08-02, 17:43

no przecież w słoiku spokojnie mogła zostać, dziecko by poobserwowało pleśni i takie tam... ;-)
Katioczka - 2011-08-02, 20:33

kobieta jest nieprzeciętna! :)
olgasza - 2011-09-01, 22:53

-Mamo, wiesz że gęsia skórka może też być od miłości?

---

Seria pytań na dobranoc, która mnie wykończyła, na ostatnie już nie umiałam odpowiedzieć:
- A dlaczego wszystko musi rosnąć?
- Marianko, wyciszaj się proszę.
- Nie, ja się umiem tylko wygłaśniać :mrgreen:

Alispo - 2011-09-01, 23:22

olgasza napisał/a:
-Mamo, wiesz że gęsia skórka może też być od miłości?


o tak♥ :mrgreen:

maga - 2011-09-02, 08:18

O tak, moje dziecko też tylko wygłaśniać się potrafi :mryellow:
bronka - 2011-09-02, 14:44

olgasza napisał/a:
ja się umiem tylko wygłaśniać :mrgreen:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

olgasza napisał/a:
-Mamo, wiesz że gęsia skórka może też być od miłości?

piękne!

Katioczka - 2011-09-02, 15:45

olgasza napisał/a:
umiem tylko wygłaśniać

myśli logicznie :)

maharetefka - 2011-09-02, 17:18

olgasza napisał/a:
Mamo, wiesz że gęsia skórka może też być od miłości?

:shock: love :lol:

kamma - 2011-09-03, 08:47

jak zwykle, jestem rozczulona :)
olgasza - 2011-09-23, 20:41

- Przestań! To nudne jak grzechotka dla dzidziusiów! [odnośnie gadki, że trzeba już iść myć zęby i spać]
rosa - 2011-09-23, 21:54

kobieto, no bo ileż można przynudzać o tych zębach ;-)
kofi - 2011-09-24, 22:02

olgasza napisał/a:
- Przestań! To nudne jak grzechotka dla dzidziusiów! [odnośnie gadki, że trzeba już iść myć zęby i spać]

:lol: :lol: :lol:

bronka - 2011-09-26, 11:11

olgasza napisał/a:
To nudne jak grzechotka dla dzidziusiów!

ale dosadnie Ci to wygarnęła :mrgreen:

olgasza - 2011-10-31, 14:59

Dialog asertywny

Młoda wspaniałomyślnie dzieli się ze mną pianką (takie gąbczaste coś, marshmallow), kładzie na brzegu stołu i mówi:
- Masz! To dla ciebie!
- Dziękuję córeczko, ale ja nie lubię pianek. Są dla mnie za słodkie.
- (zapewniająco) Dobre są, masz!
- Nie, dzięki, nie lubię.
Marianna z rezygnacją zabiera piankę, pakuje do buzi i mówi z satysfakcją: - Tylko nie chcę potem słyszeć, że żałujesz, że nie spróbowałaś!
:->

Madź - 2011-10-31, 16:10

olgasza napisał/a:
Tylko nie chcę potem słyszeć, że żałujesz, że nie spróbowałaś!
:lol: :lol: :lol:

Ale jakie dobre i altruistyczne dziecko :mrgreen:

olgasza - 2011-11-21, 20:09

-Mamo, wiesz jak się mówi na Prima Aprilis?
- eee, no jak ?
- Psikus Dyngus!
:-)

I jeszcze wparowała wczoraj do pokoju niosąc filiżankę niczym kelnerka i krzycząc:
- chcesz zobaczyć na moją zgrabność?

kamma - 2011-11-21, 22:20

kreatywność pierwsza klasa! :)
maharetefka - 2011-11-22, 08:21

niech zyje zgrabnosc! :lol:
Madź - 2011-11-22, 11:12

olgasza napisał/a:
chcesz zobaczyć na moją zgrabność?
:lol: :lol:
maga - 2011-11-22, 15:00

:mryellow:
bronka - 2011-11-22, 15:47

:lol: boska pomysłowa i zapewne zgrabna :mryellow:
olgasza - 2012-01-14, 22:21

- Mamo, mogę coś sobie pooglądać na twoim komputerku?
- No, dobra...
- Grzeczna z ciebie mamunia!
:mryellow:

MartaJS - 2012-01-14, 22:22

Bezbłędne :-D
excelencja - 2012-01-14, 23:50

całe szczęście :D A jakbyś nie dała ? To nie dostałabyś naklejki?
olgasza - 2012-01-15, 00:22

excelencja napisał/a:
A jakbyś nie dała ? To nie dostałabyś naklejki?


to bym usłyszała "już cię nie lubię! Nigdy nie będę cię lubić" :-P Przywlokła to z przedszkola niedawno... Nie chciałam stawiać sprawy na ostrzu noża, rozumiesz :roll:

excelencja - 2012-01-15, 01:12

olgasza napisał/a:
Nie chciałam stawiać sprawy na ostrzu noża, rozumiesz

no tak...

Twoje i tak jest miłe, moja przywlokła 'jesteś głupia i brzydka'.

priya - 2012-01-15, 09:51

olgasza napisał/a:
Grzeczna z ciebie mamunia!
:lol: :lol: :lol:
Jak ja się nie zgodzę na coś to słyszę żem głupia i że on tylko tatę (ewentualnie babcię) lubi ;-) Oczywiście działa też w druga stronę, więc bywam czasem lubiana ;-)

Capricorn - 2012-01-15, 11:52

olgasza napisał/a:
excelencja napisał/a:
A jakbyś nie dała ? To nie dostałabyś naklejki?


to bym usłyszała "już cię nie lubię! Nigdy nie będę cię lubić" :-P Przywlokła to z przedszkola niedawno... Nie chciałam stawiać sprawy na ostrzu noża, rozumiesz :roll:


moja ukochana Olka była dużo mniej subtelna swego czasu, mówiła do mnie wprost: "Ty jesteś głupia matka!" i już. Przeszło jej, albo ja zmądrzałam :)


Marianno, jesteś czad! :)

kamma - 2012-01-19, 10:52

excelencja napisał/a:
'jesteś głupia i brzydka'.

ja mam na to jedną odpowiedź, u Tymka skuteczną, ale nie wiadomo, co wymyśli Lilka. Mówię mianowicie: "O ty biedny, więc TY masz brzydką mamę!" Raz tylko dał się naciąć i wymyślił ripostę: "a ty masz brzydkiego synka!", ale teraz już chyba łapie, że coś nie halo ;)

A Marianka jak zwykle urocza :) :) :)

olgasza - 2012-01-31, 23:10

dzisiaj rzuciła złotą myślą, że "ferie są krótkie jak zepsuta zabawka" :-> Głębokie, nie?

I podobnie jak kammowa Irma jest "stworzona do mówienia", to Marianka twierdzi rozbrajające, że "gadanie to moja praca!"
I dużo ostatnio rozmyśla o śmierci, wciąż pyta, co będzie "jak umarniemy" i czy będziemy o niej pamiętać.. Raz się rozpłakała na myśl, że mogłaby się po raz drugi urodzić jako chłopiec, bo ona chce nosić tylko sukienki :roll: Totalnie mnie rozwala...

i jeszcze z dziś :-)

- Patrz mamo, gołąb tam siedzi!
- No.
- Biedny, a jak spadnie?
- Przecież gołębie mają skrzydła. Myślisz, że mógłby zapomnieć o tym, że umie latać?
- No! Jeśli myślałby o swoim dziobie przez cały czas, to mógłby spaść :->

bronka - 2012-02-01, 11:40

olgasza, nie raz obserwowano przypadki upadku stworzeń, które widziały tylko czubek własnego nosa/dzioba 8-)

cudne ma przemyślenia :mryellow:

olgasza - 2012-06-13, 21:19

dawno mnie tu nie było, ale nie daję rady zapamiętywać tych perełek, co padają na co dzień z ust mego dziecka :->

Dziś młoda stoi przed lodówką szukając czegoś niezdrowegodo zjedzenia ale nic tam nie ma...
Stoi i duma, więc mówię: - Zamknij tą lodówkę już, dobra?
Młoda zamyka z rozmachem i rozczarowana mówi: - Masz czegoś chciała!

:mrgreen:

Któregoś razu przekomarzam się z nią i mówię, że jest taka słodka, że zaraz ją zjem. A ona z wyrzutem:
- No co ty mamo! Ja jestem z mięsa!

maga - 2012-06-13, 22:02

:lol:
Z tym zjadaniem się nawzajem to u nas było podobnie, z tym że Ziom powiedział, że nie jestem ludziożerna ;-)

kamma - 2012-06-14, 09:17

:mryellow: :lol:
bronka - 2012-06-14, 11:05

olgasza napisał/a:
Ja jestem z mięsa!

Ale Cię zagięła :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

olgasza - 2012-06-19, 21:49

Gotuję bób na kolację.
Marianka: - Mamo, czy już jest ten bóg?
Ja: :-> Co?
M: Bóg
Ja: To nie tak ;-) Bób.
M: Czy już jest ten bóbr??

:mrgreen:

kamma - 2012-06-19, 22:15

]:-> czy są inne opcje?
Może buk? :mryellow:

dynia - 2012-06-19, 22:29

:lol:
P.S Powiedz,że ciotka Nata fajnego jednorożca dla M. na lumpie wygrzebała ;-)

Capricorn - 2012-06-19, 22:36

Uwwwwwielbiam tę bestyjkę :)

ciociu Nato, chcę do Ciebie na ciuchy :)

rosa - 2012-06-19, 22:41

olgasza napisał/a:
Czy już jest ten bóbr??

był? ;-) :lol:

bronka - 2012-06-20, 12:08

:lol: :lol: :lol:
U nas też Feli wymiękł jak usłyszał, ze matka bobra gotuje :lol:

dynia - 2012-06-20, 14:29

Capri,zapraszam :-)
excelencja - 2012-06-23, 17:57

właśnie, Nata, co Ty tak na te ciuchy zapraszasz, co? Moim zdaniem Twoja rodzina jest wystarczająco atrakcją i naprawdę nie musisz dokładać kolejnych :) ))

Marianna cudna jest, a Jej występy syrenek zapadły mi głęboko w pamięć :)

Tanpopo - 2012-07-15, 13:13

Cytat:
Definicja rozdmuchiwania wiatraczka by Marianka:
" No, robisz dużo śmiechu, wiatru, pierdzenia buzią i to się kręci!"


Cytat:
dialog kolacyjny:
- Marianko, zjesz chleba z masełkiem i ogórkiem?
- Zjem. Ale bez skórki! Bo ona tak skrzypi, a ja mam dzisiaj cichy dzień. I nie chcę, żeby skrzypiała. Oddamy kaczkom, one mają dziś głośny dzień, dobra?
- No, dobra.


Cytat:
I jeszcze dzisiejszy przedwieczorny dialog, szybko szybko, żebym nie zapomniała...

Oglądamy se przed spaniem słownik obrazkowy i tam są zdjęcia kostiumów - pirat, wróżka, czarodziej etc. To pytam: - A za co byś się chciała przebrać na bal karnawałowy?
Zdecydowana odpowiedź brzmi:- Za pannę, co idzie na lody.

- Włożyłabym tą białą czapkę, co tam leży (gest w stronę biurka, gdzie porzuciła swój letni kapelusik) i zieloną sukienkę, jak to panny noszą...


Coś pięknego ^^

olgasza - 2013-01-23, 21:50

Położyłam potwora do łóżka. Po czytaniu książeczek, panna M stwierdziła tęsknym i rozmarzonym tonem: - Chciałabym, żeby w którejś książeczce napisane było słowo DUPA...

***
Babcia stawia przed nią zupę i mówi: - No, pałaszuj, pałaszuj..
Marianka (oburzona): - Kto się przezywa, ten się tak nazywa!

kamma - 2013-01-23, 22:49

nie potrafię sobie wyobrazić, co ona NAPRAWDĘ usłyszała :mryellow: :mryellow: :mryellow:
- 2013-01-23, 23:10

uahahahaha :lol:
bronka - 2013-01-24, 10:28

olgasza, za grzeczne książki czytasz Mariance :mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group