wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze zdrowie - czy moge jesc surowe buraki? ;)

okso - 2010-05-21, 17:35
Temat postu: czy moge jesc surowe buraki? ;)
moze pytanie jest troche glupie ale postanowilam sprobowac jesc jak najwiecej surowych rzeczy i troche nie wiem jak sie do tego zabac. :oops:

owoce prawie zawsze je sie na surowo wiec luz ale co z warzywami?? np brokuly, kalafior, pietruszka, fasolka szparagowa hymm cos tam jeszcze moja ulubiona cukinia, dynia itp czy w ogole to jest jadalne na surowo (czytaj: czy nie bede miala mega klopotow z zoladkiem np po surowym buraku) ??

Lily - 2010-05-21, 17:46

Ja też bym szparagowej nie jadła, ale resztę i owszem, przecież robi się surówki z kalafiora, brokuła, pije się soki z buraków ;) Tylko może nie funduj sobie od razu dawki uderzeniowej.
okso - 2010-05-21, 17:57

nigdy nie jadlam salatki z surowym brokulem czy burakiem :oops:
dzieki za info, zaczynam eksperymenty ]:->

samaja - 2010-05-21, 18:23

okso, z burakiem na surowo to radze uważac , lubi powodować odruch wymiotny.

kiedyś wmuszałam w siebie sok wyciskany z buraka czerwonego i zawsze ostatecznie mnie zemdliło, jak nie od razu , to po 5 minutach (ble :-? )

potem wyczytałam tu na WD , że jak wyciśnie się sok z buraka ,to on musi się odstać przynajmniej 2h. wtedy nic się nie dzieje ,ale nie wiem na ile to prawda , bo jeszcze nie próbowałam w ten sposób.
(zaczełam po prostu pić sok z marchwi z dodatkiem buraka i to mi zdecydowanie lepiej wchodzi niż sam burak i już nawet nie mam ochoty eksperymentować )

nika - 2010-05-21, 18:54

brokuły, kalafiora, cukinię i selera wcinam bez problemu, taki groszek zielony też się zjada prosto z działki, więc może i szparagowa będzie ok.
Ostatnio dowiedziałam się, że to bardzo dziwne, że pieczarki jem na surowo, a od zawsze tak jem i grzyby z lasu tez czasem więc to chyba kwestia przyzwyczajenia organizmu.

okso - 2010-05-21, 19:37

pieczarki sa pyszne w każdej postaci, niestety najpyszniejsze sa takie opanierowane i usmazone :mrgreen:


btw moja matka wszystko musi dobrze ugotowac zeby nadawalo sie do jedzenia a najlepiej dodac mieso/smietane/jakis tluszcz i jeszcze jest milosniczka smierdzacych margarym i wegety/kostek rosolowych :roll:

adriane - 2010-05-21, 20:13

Fajna surówka z buraka, surowego oczywiście ;)

Buraka zetrzeć na tarce, dodać posiekaną cebulę, może być ogórek kiszony pokrojony w kostkę i polać olejem i sokiem z cytryny. Sól, pieprz i już.

Lily - 2010-05-21, 20:38

nika napisał/a:
taki groszek zielony też się zjada prosto z działki, więc może i szparagowa będzie ok.
To jednak nie to samo, tamtej groszek jest przeznaczony do jedzenia na surowo, a szparagowa może podziałać jak groch czy fasola jedzona na surowo - zawierają saponiny, które powodują problemy żołądkowe.
okso - 2010-05-21, 22:25

fasolka chyba faktycznie sie nie nadaje i raczej nie bylaby zbyt smaczna.

ale nabralam ochoty na taki groszek zielony świeży :-D

topcia - 2010-05-21, 23:37

Dlaczego odradzacie szparagową na surowo? BUrak surowy jest pyszny, z tym, ze ponoć ma szczawiany (surowy).
Lily - 2010-05-22, 00:11

Ale szczawiany i tak nie znikną po przetworzeniu termicznym ;)
topcia - 2010-05-22, 01:11

NO to teraz mam problem, bo podaję WIsi botwinę na surowo :evil: .
Długo ją trza gotować, żeby usunąć szczawiany?

Lily - 2010-05-22, 01:15

topcia napisał/a:
Długo ją trza gotować, żeby usunąć szczawiany?


Cytat:
Z materiału biologicznego, szczawiany rozpuszczalne i nierozpuszczalne wymywa się łącznie roztworem kwasu siarkowego na gorąco po wcześniejszym wytrąceniu ich roztworem chlorku wapnia.


Gotowanie nic tu nie pomoże! Równie dobrze można usunąć żelazo ze szpinaku. Od gotowania zginą tylko witaminy.

topcia - 2010-05-22, 02:24

Lily napisał/a:
Ale szczawiany i tak nie znikną po przetworzeniu termicznym

nie przeczytałam "nie"-zrozumiałam, że zniknął ;-) .
ALe bez przesady, wydaje mi się, że zbytnio nie narozrabiają w organizmie :-)

excelencja - 2010-05-22, 21:47

fasoli też nie jadłam surowej,
resztę zdecydowanie tak :) z burakami na czele.
Właśnie zerwałam garść szczawiu i zrobię pyszną zupę szczawiową i PYSZNYMI szczawianami :) ))))

amanitka - 2010-05-22, 23:49

[quote="samaja"]okso, z burakiem na surowo to radze uważac , lubi powodować odruch wymiotny.

buraczki ukisic mozna. wtedy pewnie bardziej zjadliwe beda. no i soczek pyszny.

topcia - 2010-05-23, 00:10

euridice napisał/a:
ale chłodnik z botwiną czy penne ze szpinakiem raz czy dwa razy w tygodniu jest ok, moim zdaniem

jasne. Podaję Wisi codziennie nowalijki z racji tego, że trza korzystać z sezonu. Codziennie więc goszczą: botwina, szpinak, sałata, szczypiorek, rukola(jest pyszna!), rzodkiewka, pietruszka. RObię z tego mix (z kilku z składników)i dodaje raz, dwa razy dziennie do posiłku, bo Wisia nie jada tak naocznie.

Lily - 2010-05-23, 00:45

euridice napisał/a:
Więc: mamy już sezon czy jeszcze nie? Z chęcią się dowiem :)
Ja wczoraj jadłam natkę pietruszki z Cypru :> ni cholery nie wiem, czemu ta pietruszka nie jest hodowana w Polsce :>
topcia - 2010-05-23, 00:45

euridice napisał/a:
Więc: mamy już sezon czy jeszcze nie? Z chęcią się dowiem

euridice, u mnie się sezon zaczął, bo jak pewnie pamiętasz, nie jadamy
euridice napisał/a:
zimą owoce i warzywa są z Hiszpanii czy Egiptu, potem z Chin (truskwie), potem jakieś be!-szklarniowe, potem zbyt nawożone,
:->
Lily - 2010-05-23, 00:55

euridice napisał/a:
Lily, a skąd wiedziałaś skąd Ci ona?
Podpisana była :>
Mam też posianą w doniczce, wzeszła, ale jest tak rachityczna, że chyba się nię nia najem ;)

bronka - 2010-05-23, 01:13

euridice napisał/a:
Czy to może świadczyć o polskiej pietruszce z kompleksami narodowościowymi? ;)

:lol: pewnie tak.
Za to Polskie Szczypiorki zielenieją z dumy narodowej na halach i targowiskach 8-)

Byłam w dużym sklepie po zapas kwasku cytrynowego i zauważyłam, że zagraniczne owoce są cholernie tanie! Tam były banany po 2 złote. Ludzie kochani z tego pewnie 1 złoty to marża sklepu importera i hurtowni, 90 groszy to koszt transportu. Co ONI musieli zrobić z tą palmą żeby dała owoce za 10 groszy? Nie mówiąc już o pracownikach plantacji :roll: :-?

topcia - 2010-05-23, 02:18

Lily napisał/a:
ni cholery nie wiem, czemu ta pietruszka nie jest hodowana w Polsce

:lol: pewnie dlatego, że taniej jest importować. NIestety czasem tak jest :roll:

gosia_w - 2010-05-23, 09:41

Wg Ewy Dobek szczawiany rozkładają się w czasie gotowania: hxxp://www.kuchnia-kuchnia.pl/pl4/teksty947/rabarbar

[ Dodano: 2010-05-23, 09:43 ]
euridice napisał/a:
Więc: mamy już sezon czy jeszcze nie? Z chęcią się dowiem :)

rozmawiałam w czwartek z rolnikiem eko - on ma nowalijki spod folii (jak rozumiem rosną w ziemi, tylko są przykryte), niedługo będzie miał już takie po prostu gruntowe.

Kat... - 2010-05-23, 14:12

Ugryzłam dzisiaj natchniona tym wątkiem kawałek zielonego, surowego, obranego szparaga i się zakochałam! Szkoda, że miałam już wszystko pokrojone do wrzucenia do gara bo bym na surowo zjadła. Pycha!
gosia_w - 2010-05-23, 14:39

Kat..., ja wczoraj na obiad miałam surowe i pieczone zielone szparagi. Pyszne jedne i drugie :-) Dziecku smakowały tylko surowe.
bronka - 2010-05-23, 15:32

o. Nie jadłam surowych szparagów. Zawsze gotuję
excelencja - 2010-05-23, 20:34

Co do nowalijek - to można sobie po prostu jak ziemia rozmarznie tylko posiać pod kawałkiem folii, a ta pietruszkę i marchewkę dziś znajoma mi sprzedała patent- wysiewa się jesienią i na początku czerwca się żre.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group