wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Dla maluchów - Wartościowe "zapychacze"

dżo - 2010-05-30, 21:00
Temat postu: Wartościowe "zapychacze"
Szukam pomysłów co mogłabym dawać Tymonowi jak tzw. zapychacze - uspokajacze ;-) , które sa u nas niezbędne aby przetrwać podróżowanie w wózku.
Obecnie króluja chrupki kukurydziane ale ilość jaką potrafi zjeśc mój syn jest zatrważająca więc myślę nad zdrowszą alternatywą.
Jabłko do rączki nie wchodzi w grę, warzywa też.
Co dajecie swoim maluchom?

Ania D. - 2010-05-30, 22:01

U nas to były rodzynki, morele, kawałki razowego, domowego chleba. Najlepsze były rodzynki, chleb był w sumie bardziej na głód.
renka - 2010-05-30, 22:13

Podobnie (tylko chleb nie byl domowy), jeszcze np. ryżowy chlebek albo ryż preparowany (wsypywany np. do kubeczka) - tutaj fajna zabawa zawsze byla z wylapywaniem ziarenek.
bronka - 2010-05-30, 22:21

dżo napisał/a:
Jabłko do rączki nie wchodzi w grę, warzywa też.

czemu?
U nas: suszone morele, daktyle, figi. Słupki z marchewki, jabłuszko w ćwiartki, chlebek ryżowy, chleb domowy, domowe ciasteczka. Niedługo będzie już full wypas sezonowych :-D

blamagda - 2010-05-30, 22:59

no u nas rónież morele i daktyle - zapycahaja na baaaardzo długo. Jabłuszko i gruszka oraz kalarepka sie także sprawdzają, ale jak nie lubi Tym warzyw i owoców, to już nie wiem, co radzić. Będę myśleć.
Kat... - 2010-05-30, 23:04

Zygmunt je w czasie podróży wafle ryżowe, jabłka, ciasteczka domowe bezcukrowe i rodzynku wsypane do łyżki koparki :-D
eMka - 2010-05-31, 15:49

u nas ogór kiszony jest najlepszy na wózkową nudę. :mrgreen:
oprócz tego morele, pomidory suszone, wafle ryżowe.

puszczyk - 2010-05-31, 16:17

U nas też suszone owoce, wafle ryżowe, suche pieczywo i chrupki.
Znalazłam w zwykłym sklepie takie fajne ciastka tureckie słodzone suszonymi owocami. Jak znajde opakowanie to wrzucę nazwę.
Rodzynki przechodzą przez Pati w całości, bo je łyka zamiast gryźć. :mrgreen:

dżo - 2010-05-31, 20:31

puszczyk napisał/a:
Rodzynki przechodzą przez Pati w całości, bo je łyka zamiast gryźć.

Obawiam się, że u nas byłoby podobnie ale spróbuję bo rodzynek do rączki jeszcze nie dawałam.

Dziękuję za Wasze propozycje :-) . Daję mu i wafle i suszone owoce (morele, śliwki) zaraz po śniadaniu bo się domaga (cmoka i pokazuje na szafkę :mryellow: ) więc w wózku nie chciałabym już mu dawac tego samego bo on i tak je sporo, stąd ten temat.

bronka napisał/a:
czemu?

Bo warzywa i mokre owoce (tzn. nie suszone) wyrzuca nawet nie próbując, nie wiem dlaczego, może z czasem się to zmieni (oby).

martka - 2010-05-31, 20:38

dżo, u nas oprócz tego co pisały dziewczyny jeszcze gotowe batoniki się sprawdzają. wiem, ze nie ma ich w PL, ale zawsze można coś podobnego zmontować. jak klikniesz tutaj hxxp://www.organix.com/Our-Foods/4 w cereal bars to się składy wyświetlą, może się zainspirujesz :-)
dżo - 2010-05-31, 20:45

martka, dzięki :-D , za dobrze macie na tych wyspach, za dobrze 8-) .
bronka - 2010-05-31, 20:56

dżo napisał/a:
Bo warzywa i mokre owoce (tzn. nie suszone) wyrzuca nawet nie próbując, nie wiem dlaczego, może z czasem się to zmieni (oby).

na pewno :-)
puszczyk napisał/a:
Rodzynki przechodzą przez Pati w całości, bo je łyka zamiast gryźć. :mrgreen:

:lol:

rosa - 2010-06-02, 09:33

to jest fajne, co prawda suszone owoce
hxxp://www.evergreen.pl/morele-jablka-suszone-prasowane-p-812.html

Jagienka - 2010-06-02, 09:47

w kilku internetowych sklepach, mi.in w evergreen widziałam takie zdrowe batoniki. Nie kupowałam, więc doświadczenia nie mam.

[ Dodano: 2010-06-02, 09:49 ]
znalazłam:
hxxp://www.evergreen.pl/slodycze-c-19.html

Marcela - 2010-06-02, 11:58

Jagienka napisał/a:
znalazłam:
hxxp://www.evergreen.pl/slodycze-c-19.html


... no tak jak myslałam, niby "bez sztucznych dodoatków" ale z cukrem, sztuczną fruktozą, albo z margaryną albo z aromatem wanili.

dżo - 2010-06-02, 19:47

rosa napisał/a:
to jest fajne, co prawda suszone owoce
hxxp://www.evergreen.pl/m...wane-p-812.html

Tak, to jest świetna przekąska, bardzo smaczna, Tymon ją bardzo lubi :-) .

Marcela napisał/a:
niby "bez sztucznych dodoatków" ale z cukrem, sztuczną fruktozą

Podobnie jai i wegańskie desery jogurtowe niestety :-/ .

dżo - 2010-06-03, 19:38

Zrobiłam dziś takie batony:

hxxp://img16.imageshack.us/i/img3767v.jpg/]
hxxp://img375.imageshack.us/i/img3763o.jpg/]

Owsiane, z żurawiną, bez cukru.
Są pyszne :-D .

Mycha - 2010-06-03, 21:21

Dżo, podzielisz się tajemnicą przepisu? Wyglądają rewelacyjnie :-D
dżo - 2010-06-03, 22:15

Mycha napisał/a:
Dżo, podzielisz się tajemnicą przepisu? Wyglądają rewelacyjnie :-D

Mycha, przepis podałam hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=324971#324971]tutaj :-) .

martka - 2010-06-03, 22:37

dżo, super :-D
bodi - 2010-06-04, 08:16

profesjonalne flapjacki :D :D
Mycha - 2010-06-07, 22:26

Dzięki, dżo :)
sshine - 2010-07-08, 21:20

A jak dajecie maluchom suszone owoce? Ja mam fobie że moja Pola sie zakrztusi (je bardzo zachłannie) Kroicie morele? namaczacie? a rodzynki, daktyle? Czy taki maluch co ma same siekacze sobie rozdrobni w buzi taki dość twardy kleisty owoc?
help!

dżo - 2010-07-08, 21:24

sshine, daję od dawna do rączki i Tymon doskonale sobie radzi z rozgryzaniem i miażdżeniem dużych owoców suszonych, zakrztuszenia nie ma się co obawiać, dziecko musi nauczyć się odksztuszać.

[ Dodano: 2010-08-12, 13:48 ]
Dwa dni temu Tymonowi zachciało sie nori (wcześniej gdy mu proponowałam niee chcial) i tak się w nich rozsmakował, że teraz na każdy spacer muszę brać pudełko z kawałkami glonów :-) . I w ten sposób mamy kolejnego wartościowego zapychacza :-D .

lamialuna - 2011-03-12, 13:37

dżo napisał/a:

Bo warzywa i mokre owoce (tzn. nie suszone) wyrzuca nawet nie próbując, nie wiem dlaczego, może z czasem się to zmieni (oby).


kiedys bylam na wykladzie gdzie pani dla takich dzieci polecala zabawy paluszkowe, mudry itp - niechec do mokrego jedzenia to moga byc jakies polaczenia nerwowe w pelni nieuksztaltowane i te zabawy stymuluja ich szybszy rozwoj

[ Dodano: 2011-03-12, 12:43 ]
a nori od kiedy zapodawalyscie do lapki??


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group