| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ciąża i poród - Szpital w Katowicach, Tychach
Kaja - 2010-06-18, 09:26 Temat postu: Szpital w Katowicach, Tychach Witam:)
Mam pytanko, czy znajdą się mamy które rodziły w którymś ze szpitali w Katowicach, lub w Tychach? W którymś z tych przyjdzie mi rodzić i za jakieś opinie byłabym wdzięczna.. Lekarz poleca mi szpital kolejowy w Katowicach ale chciałabym poznać opinie od "drugiej" strony
Pozdrawiam ciepło!
Nova - 2010-06-18, 10:00
Ja rodziłam w Wojewódzkim w Tychach w 2006 roku, porodówka bardzo fajna, szczególnie położne są mądre i życzliwe, jest możliwość porodu rodzinnego w romantycznej salce z wanną, kanapą i kołyską dla maluszka , jest też kosmiczny fotel do rodzenia w zwisie chyba , nie wiem czy ktoś z tego korzystał, można przyjechać na porodówkę i to pooglądać. Natomiast z oddziałem noworodkowym jest już gorzej, trzeba walczyć o dziecko i cały czas pilnować a najlepiej nie oddawać malucha, niestety jest to klinika i traktują tam dzieci jak obiekty badań naukowych ja w drugiej dobie wypisałam nas na żądanie...
Kaja - 2010-06-18, 10:05
Nova- Dzięki za odpowiedź:) a szczepiłaś dziecko? Pytali o zgodę? Jak z nacięciem krocza?
Piszcie proszę::)
Jadzia - 2010-06-18, 12:39
Kaja, też będę rodzić w Katowicach O szpitalu kolejowym też słyszałam dobre słowa- ale konkretnych szczegółów nie znam. Bardzo fajna jest prywatna klinika na ul Łubinowej hxxp://www.narodziny.com.pl/index.php?page=porod-rodzinny . Porody są refundowane przez NFZ, tylko, że pierwszeństwo w rodzeniu w tej klinice mają ich pacjentki. Wiem, że niektóre ciężarne tak robią, że idą na wizytę do ginekologa do tej kliniki 1-2 razy w czasie ciąży i wtedy rodzą tam bez problemu. Jak dzwoniłam kiedyś do nich to pani z recepcji powiedziała mi, że faktycznie pierwszeństwo mają panie których ciąże są prowadzone przez ginekologów z kliniki, a jeśli chcę się "załapać" to przydałaby się minimum 1 wizyta. Wizyty są odpłatne.
A co się stało, że dziewczyna z Bieszczad rodzi w Katowicach?
Kaja - 2010-06-18, 13:10
Moim domem takim z serca i ostatnich lat była chata w okolicach bieszczad, w Tychach mam rodzinę i rodziców i na czas porodu i po nim zostaję właśnie na Śląsku. W chatce nie ma warunków dla dzidusia puki co, jak się to zmieni to wracamy tam lub gdziekolwiek z dala od miasta:) Co do Łubinowej to słyszałam różne opinie - złe i dobre, ale to chyba jak wszędzie..
Tam właśnie trzeba łazić do ich lekarzy i nie wiem czy udałoby mi się jeszcze zaliczyć wizytę u jakiegoś i mieć gwarancje że mnie przyjmą a nie że mi powiedzą że to za mało...
Jadzia - 2010-08-18, 14:51
Nie chcę zakładać nowego tematu- napiszę tutaj. Czy miałyście doświadczenia z Kliniką Położniczo-Ginekologiczną w Zabrzu (na Placu Traugutta)?
Moja ginekolog pracuje w tej klinice, zaprosiła nas w piątek na pooglądanie porodówki.
Kaja, rodziłaś w Bogucicach czy w innym szpitalu?
ina - 2010-08-18, 16:37
Jadzia, a nie chcesz rodzić w Sanoku ?
Ordynator w tutejszym szpitalu jest bardzo pro-natura
Jadzia - 2010-08-18, 16:52
ina, nie chcę rodzić w Sanoku, z opinii znajomych wiem, że na sanockiej porodówce są aż za bardzo pro-natura Bałabym się oddać siebie i małą w ich ręce. Poza tym mieszkamy teraz i studiujemy w Katowicach.
Kaja - 2010-08-19, 14:36
[b]Jadzia[/b tak rodziłam w Bogucicach. Generalnie jestem zadowolona- są za naturalnymi porodami i co baardzo ważne- przemiła kadra na każdym oddziale. No i najważniejsze- jak coś się dzieje- dają radę.
|
|