wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Muszę Wam opowiedzieć... - Jaśminkowo

Lienka - 2010-06-27, 13:18
Temat postu: Jaśminkowo
1.
Była u nas w mieście tydzień temu impreza rycerska i poszliśmy na te pokazy z Jasmi.
Idziemy, idziemy, a tu drogą idzie dwóch chłopaków w zbroi rycerskiej,
ja mówię: patrz Jaśminko, rycerze idą!
- a Jasmi na to: Mamo! To nie rycerze to ludzie, ha ha, no co Ty opowiadasz ;)

2.
Jasmi robi kupkę i mówi: „mamo, mamo mam ogonek … z kupki :-D
za chwilkę – „ ooo, odpadł” :-/

3.
Kiedy Jaśminka się cieszy woła: „huja, huja, huja!!!” nie potrafi jeszcze wymieniać „r” , wychodzi więc taki okrzyk radości ;-)

4.
Kiedy wchodzimy do sklepu moja córeczka nie lubi siedzieć w wózku, tylko łazikować po całym sklepie i wrzucać do kosza na zakupy co tylko się da.
Wchodzimy do "Biedronki", mała siedzi w wózku i woła głośno: „mamo, mamo, ale ja nie chcę siedzieć w wózku, ja chcę się puścić!”
:lol:

kamma - 2010-06-27, 14:32

dobja jest :lol: :lol: :lol:
A ile ma lat?

Lily - 2010-06-27, 15:30

Lienka napisał/a:
„mamo, mamo, ale ja nie chcę siedzieć w wózku, ja chcę się puścić!”
:mrgreen:
Lienka - 2010-06-27, 19:49

kamma napisał/a:
dobja jest
dzięki ;)
kamma napisał/a:
A ile ma lat?
teraz ma 3,5r.
excelencja - 2010-06-27, 20:02

Lienka, :D :D:D:D
huj(r)a też mamy :) ale publicznie jeszcze się nie zdarzyło (uff)

Humbak - 2010-06-27, 20:06

excelencja napisał/a:
huj(r)a też mamy
:mryellow: :lol:
kamma - 2010-06-28, 12:52

cóż, Tymek teraz na wszystko mówi (d)upa, ostatnio w piaskownicy powiedział tak do dziecka, które odebrało mu swój samochodzik. Ciekawe, jak mocno się zaczerwieniłam ;)
maga - 2010-06-28, 13:21

Widzę, że kupy rządzą wszędzie :lol:
Super laska!

Lienka - 2010-06-28, 21:42

kamma napisał/a:
cóż, Tymek teraz na wszystko mówi (d)upa, ostatnio w piaskownicy powiedział tak do dziecka, które odebrało mu swój samochodzik. Ciekawe, jak mocno się zaczerwieniłam
:)
Ja też przy tych "puszczaniach z wózka"- (bo to się zdaża notorycznie, chociaż już jej 100 razy tłumaczylam, że mówi się inaczej) robię się czerwona, a ludzie się cichutko pod nosem uśmiechają :lol: :lol: - mam nadzieję, że rozumieją, o co tak naprawdę jej chodzi ;-)

coś nowego:
Jaśminka puściła bąka
ja: Jaśminko co się mówi?
Jasminka: "proszę :-D " (z wielkim uśmiechem na buzi),a potem kręci głową i dodaje: "nie, nie- mówi się dziękuję!" :lol: :lol:

... i jaka z niej mądrala:
Jasmi prosi babcię, żebyt ta dała jej trzy łyżeczki do zabawy, jako że zabawek jest dużo porozrzucacnych na ziemi, babcia daje 1 łyżeczkę mniej, żeby potem było mniej do sprzątania. A Jasminka na to" " ale Babciu! ja chciałam 3 łyżeczki! a ty dałaś mi tylko 2 :roll: " :lol:

bronka - 2010-06-29, 09:30

super dziewucha :mryellow:
moony - 2010-06-29, 10:26

Cytat:
Jaśminka puściła bąka
ja: Jaśminko co się mówi?
Jasminka: "proszę " (z wielkim uśmiechem na buzi),a potem kręci głową i dodaje: "nie, nie- mówi się dziękuję!"

:mrgreen: blisko! :mrgreen:

maga - 2010-06-29, 11:21

no przemawia do mnie! :lol:
adriane - 2010-07-02, 17:07

Bystra Jasminka :)
LaMandragora - 2010-07-04, 10:07

Hahaha... cudowna Jasminka... :lol: :-D
Lienka - 2010-07-05, 16:18

dziękuje dziewczyny :)
Lienka - 2010-07-05, 16:22

Jeszcze mi się przypomniały dwie historie:

Jaśminka znalazła jednego „motylka” do pływania.
J: mamusiu, a do czego to służy?
Ja; żeby się nie utopić, kiedy się pływa w basenie …
Jaśminka założyła motylka na nóżkę i mówi: „ popatrz mamusiu i już mi się nóżka n i e r o z t o p i”. :lol: :mryellow:


Jaśmince spodobała się bluzka babci.
Jaśminka; Babciu, masz taką śliczną bluzkę.
Babcia: dziękuję :->
J: A uszyjesz mi taką?
B: Nie umiem
J: ale uszyj mi baaaabciu ;-)
B: Ale jak ja bym ci ją uszyła, to by ta bluzka wyglądała że „pożal się panie Boże…”
J: ale ja się nie pożalę …. :lol: :-D

bronka - 2010-07-05, 16:24

:lol: :lol: :lol: :lol:
No super jest :lol: :lol: :lol:

olgasza - 2010-07-05, 16:40

niezła jest :-)
Malinetshka - 2010-07-05, 17:35

hehe, słodka :D
Lienka - 2010-07-15, 20:26

Jaśminka siedziała kiedyś u mnie „ na barana”, oglądamy zdjęcie upamiętniające tę chwilę, a Jasmi mówi: mamo, ja lubię tak siedzieć na piersiach (ja: :shock: ?), a po chwili Jasminko, ale to się nie mówi „siedzieć na piersiach”, tylko „siedzieć na barana u kogoś” ;-) , Jaśminka na to: no to ja chcę usiąść na b a r a n i e mamoooo.
Minęło ze 20 minut, małej przypomniała się wcześniejsza rozmowa, próbuje się na mnie wdrapać i mówi: mamo ja chce znów usiąść tak jak na koziołka. :lol:

Jasmi pije mleczko, za chwilkę odkłada kubek i stwierdza: „mamo, ale ja nie jestem piciowa” (spragniona) :lol:

I coś słodkiego:
Jasmi: mamo, ja jestem taaaaka spragniona . Daję jej wodę do picia, pije, pije, a po chwili głaszcząc się po brzuszku mówi: mamusiu, ale ta woda jest jak rozkosz dla mojego brzuszka :-)

daria - 2010-07-15, 20:28

Lienka napisał/a:
Jasmi: mamo, ja jestem taaaaka spragniona . Daję jej wodę do picia, pije, pije, a po chwili głaszcząc się po brzuszku mówi: mamusiu, ale ta woda jest jak rozkosz dla mojego brzuszka :-)



wowww, genialna jest :-)

kamma - 2010-07-15, 21:01

super :) :) :)
bronka - 2010-07-16, 10:07

Lienka napisał/a:
mamo, ja jestem taaaaka spragniona . Daję jej wodę do picia, pije, pije, a po chwili głaszcząc się po brzuszku mówi: mamusiu, ale ta woda jest jak rozkosz dla mojego brzuszka :-)

ale słodziutkie :-D

Lienka - 2010-07-16, 20:41

dzięki kobitki za miłe słowa ;-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group